Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Venice

Pamietacie te czasy?

Polecane posty

mleko tez nam dawali.to byl dramat bo jak zobaczylam ten kozuch na wierzchu to slabo mi sie robilo.ale zamiennikow za mleko nie dawali.trza bylo pic i koniec. to szorowanie zebow ochydnym plynem to byla fluoryzacja.bleeeee a sekrety sie robilo pod tymi szkielkami tylko za cholere nie pamietam po co :-) a po czernobylu pamietam jak mnie kiedys kuzynka okropnie skrzyczala za to ze zrywam kwiatki na lace i ze nie powinnam ich przypadkiem wachac bo sa skazone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika faceta
W czasach szkoły podstawowej każdy uczeń musiał mieć swój pamiętnik , taka była moda i mój pamiętnik zachował się . Po tylu latach to jest ogromna pamiątka :) Mam taki wpis od koleżanki z klasy szkoły podstawowej : Przez góry i skały Leciał orzeł biały Kazał mi się wpisać W twój pamiętnik mały W-wa 21 XI 70 r. od Ani Sz. p.s. Oczywiście , zawsze oprócz wpisu był zrobiony cudowny rysunek , taki pamiętnik wygląda jak dzieło sztuki :) albo taki wpis : Na pamiątkę wpisała się Jola J. W-wa 17 XI 70 r. Kto w bliźni widzi brata i kto prawe serce ma tego i na końcu świata nie dosięgnie chwila zła Cudowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az wygrzebalam swoj pamietnik i pierwszy wpis: na gałązce siedział ptaszek i tak bardzo szlochał bo zapomnial twoje imię które bardzo kochał na pamiątkę miłej , ładnej i uprzejmej koleżance z klasy wpisał się Rafał B. ten kolega podkochiwał sie we mnie a ja mu zawsze dawalam kosza... ha ha i to tez dobre: nie chodź koło wozu nie trzymaj się osi nie całuj chłopczyka choć cie ładnie prosi miłej koleżance Paweł O. a najsmieszniejsze w tym wpisie jest to ze ten sam kolega kilkakrotnie probował mnie pocalowac.i udalo mu sie dopiero w 8 klasie jeszcze raz ze wzruszeniem powiem- jak milo jest powspominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrr, na wspomnienie przymusowego mleka na dużej przerwie aż mnie zatrzęsło z obrzydzenia - kożuch to jedno, ale ten zapach - o rany, masakra. Do tej pory pod groźbą kary śmierci nie wypiję ciepłego mleka a wtedy zatykałam nos i piłam duszkiem ze łzami w oczach żeby jak najszybciej mieć to za sobą. Ja się kochałam :D najpierw w George Michaelu potem w Limahlu potem w wokaliście Kajagoogoo który go zastąpił. A pamiętacie Johna Taylora z Duran Duran, ehh a Johna Bon Jovi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi się teraz przypomniało :D kolorofon - kto miał ten wynalazek? - kolorowe migające lampy podłączane do magnetofonu :D Całe wieczory spędzałam w pokoju słuchając muzyki - zgaaszone światło, zasłonięte okna i włączone kolorofony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha wlasnie mi sie przypomnialo jak kiedys baaardzo chcialam isc na koncert lady pank z moja starsza siostra(o 8 lat starsza).jej bylo wolno wiec ja sie tez upieralam ze z nia pojde bo bede pod opieka.molestowalam ja strasznie o to i mame zreszta tez.przeszlo mi dopiero jak powiedziala ze na koncercie beda rzucac jajkami(nie wiem skad taki pomysl...).po powrocie do domu obejrzalam ja z kazdej strony czy nie ma sladow jajek na sobie. ale przywiozla mi taka broszke z zespolem i bylam happy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo nie wiem-przypomnialas mi kolorofon.moi bracia mieli ten \'wynalazek\'.fajne to bylo.tak mi sie to podobalo ze az im zepsulam bawiac sie tym. a moi kuzyni zrobili sobie \"kolorofony\' wlasnorecznie.w puszkach po czyms tam-nie pamietam po czym-powycinali otworki i zamontowali kolorowe zaroweczki.super to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo, kolorofon to było coś :D .Mój zachował się na pawlaczu i jakiś czas temu mój brat wykorzystał go na imprezce dla żartu, ale mieli zabawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika faceta
elusiek Fantastyczne wpisy mialaś , pozwól, że wpiszę się do Twojego pamiętnika : Miej mało życzeń To Cię uszczęśliwi Miej mało przyjaciół Ale prawdziwych Wpisał się A. R . :) Wa-wa 02 VI 2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANDZIA_
a ja co czwartek kupowałam "Na przełaj". Wiecie kręcił mnie kącik poezji, to było odlotowe. Dziś się już tak nie unoszę, ale w 70-tych latach to nazwisko: Daria Trafankowska. Poezja. POEZJA.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pamietnika faceta--> dzieki pozwol ze tez ci sie wpisze do twojego.tylko jedyny \'wierszyk\' jaki mi przychodzi w tej chwili do glowy(dawno sie nie wpisywalam wiec wyszlam z wprawy...) to taki: Nigdy nie mów że nie jesteś w stanie. Nigdy nie mów że nie możesz. Nigdy nie mów nigdy. Jeśli tylko chcesz potrafisz wszystko. Zawsze... Na pamiątkę :-) E.O. W-ch 02.06.2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ,przywiozę mój pamiętnik z domu, a nawet 2. Ten z młodszych i starszych klas. \"Bądź mądrą Polką zawsze i wszędzie, a każdy za to kochać Cię będzie\" \"Pół jabłuszka, pół cytrynki słodkie usta są dziewczynki, jak je chłopak pocałuje cały rok się oblizuje\". Pamiętam, jak religia odbywała się w salkach przy kościele. Tabuny nas chodziły, a to ze względu na szeroko pojętą integrację. To były czasy. Pamiętacie zespół Europe - i przebój \"Końcowe odliczanie\", brat niechcący skasował fragment, ale mu się za to dostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika faceta
Jednak , jak uważacie , co było największym przebojem oprócz muzyki zespołu ABBA , 10 CC , BONEY-M ......itd. na dyskotekach ? Uważam , że jednak oprócz muzyki gra świateł była bardzo ważna na prywatkach , czy pamiętacie swoje prywatki , czy pamiętacie swoje pierwsze dyskoteki ? Iluminofonia była , czyli gra świateł , ktoś zwędził z ulicy sygnalizator uliczny i już były trzy kolory podstawowe , czyli czerwony, żółty i zielony , ktoś zbudował urządzenie ( też budowałem takie urządzenia ) i w trakcie muzyki kolory świateł się zmieniały pod wpływem zmian amplitudy dźwięku lub zmian częstotliwości dźwięku. Najważniejsza jednak była muzyka , światło lub brak światła i wtedy przytulenie do kobiety było zawsze przyjemnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremowka przypomnialas mi o tej religii w salkach.do dzis pamietam ich specyficzny zapach.taki nieokreslony ale zostal w pamieci a europe oczywiscie.pamietam jak \'wylam\' piosenke final countdown ku \'radosci\' wszystkich domownikow.puszczalam na radiomagnetofonie marta.potem dorobilam sobie \'wzmacniacz\' z radia zodiak i dawalam czadu kurka az poszukam na necie jakichs zdjec joego tempesta.ciekawe jak teraz wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika faceta
elusiek Bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swój pamietnik tez mam do tej pory ale jestem teraz w pracy więc nie moge sprawdzic jaki był pierwszy wpis :-D pamiętam że miałam taki zeszty z mnóstwem pytań i kazałam koleżankom i kolegom odpowiadać na te pytania, trzeba było wkleić jakąś pocztówkę i odp na kartce schowac pod tą pocztówką, pamiętam że czasem było ponad 100 tych pytań ;-) a kolorofony? leżą w piwnicy do dziś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumijagoda
wiecie co super topik jestem 77rocznik ach co za czasy. teraz dzieci nie potrafią się tak bawić.nie miałam leginsów z laikry ale pożyczałam od koleżanki miałam za to spódnice dekatyzowaną a mój brat miał klocki lego z pewexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na naszych pierwszych dyskotekach największym hitem było \"Zawsze tam gdzie ty\" Lady Pank :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówicie o pamiętnikach do których wpisywało się wierszyki a pisaliście takie prawdziwe pamiętniki? Ja zaczęłam w IV klasie podstawówki i pisałam do końca liceum - dzien po dniu. Mam je do dziś i czasami sobie czytam jak mnie dopadnie chandra, to dopiero jest lektura :D zupełnie jak powrót do przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiałam dyskoteki, pod pretekstem wyjścia do koleżanek. Kolorowe światła, przytulanie , pamiętam. A potem przyszły czasy Liceum. 1-sza klasa granatowe stroje, tarcze. Zespół Róże Europy, Leonard Cohen, Poezja śpiewana, ale to była mieszanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwe pamietniki tez pisalam.i tez do konca technikum(bo do liceum nie chodzilam).potem z kumpela zalozylysmy poprostu \"zeszyt\".pisalysmy w nich nawet na lekcjach.nawet dawalysmy je kolegom i kolezankom do poczytania bo o nich tez pisalysmy.to byla jakby dokumentacja na zywo i na biezaco.np.ktos powiedzial cos smiesznego to my pisalysmy np. tomek wlasnie powiedzial do... cos tam albo piotrus pyta sie wlasnie co ja tak tam skrobie.i czasami inni dopisywali jakies swoje teksty, przemyslenia itp.musze je wygrzebac na strychu i powspominac.ale bedzie zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super byloby gdyby mozna bylo cofnac sie tak naprawde choc na chwilke do tamtych czasow, do ulubionych i waznych momentow w zyciu.......przezyc to wszystko jeszcze raz.....az mi sie lezka teraz zakrecila.... trza sie wziac za zbudowanie wehikulu czasu.ale tylko tak zeby poogladac i nie wplywac na przyszlosc kto jest za?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremowka :-D ja tez pisalam pod wplywem kolejnych \'milosci\' mojego zycia i pod wplywem nieszczescia jakie mnie ogarnialo gdy okazywalo sie ze ta milosc jest nietrafiona mam nadzieje ze te wszystkie zeszyty szpargaly etc zachowaly sie na strychu mojego rodzinnego domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.universe.pl/teksty.html Universe :D wygrali opole, nie pamiętam w którym roku, Mirek Breguła w śnieżnobiałej koszuli , czerwona róża , gitara i Daj mi wreszcie święty spokój, cokolwiek się zdarzy, zawsze źle. Znajdę sobie jakiś pokój i wreszcie odejdę, chcesz czy nie? Mam dosyć kłótni i wrzasków. Mam dosyć wściekłych łez. Och daj mi chociaż zasnąć, bo znowu pójdę w rejs. Daj mi wreszcie święty spokój, naprawdę cię kocham, uwierz mi. Nie mam żadnych bab na boku, a jeśli już zdradzę, powiem ci. Ref : Daj mi dłoń pobiegniemy gdzieś, na koniec świata, jeśli tylko chcesz. Kochać się będziemy dzień i noc, starym zgredom na złość. Ptaki będą budzić nas, a łąki ukołyszą nas do snu. Było już kiedyś tak… Było i będzie znów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chętna, wsiadam pierwsza do takiego wehikułu. Moje koleżanki opowiadały ,jak to obowiązkowo korespondowały z koleżankami z ZSRR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisałam prawie do ślubu ;-) tez zaczełam jakoś w Iv czy V klasie podstawówki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja korespondowałam z dziewczyną z NRD miała na imię Susana, próbowałyśmy się dogadac po rosyjsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×