Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ganglionowa

GANGLION - Torbiel galaretowata

Polecane posty

No więc moja mama ma taką narośl między małym a wskazującym palcem jakieś 3 lata... była u chirurga ale nie ma w tym żadnego płynu więc nie ma jak odessać... Chciała prywatnie to usunąć to krzyknął jej 2000zl... może wy się orientujecie ile taki zabieg prywatnie kosztuje?? Boli ją cała ręka i ma ją opuchniętą. Nie wiem czemu ale druga ręka też boli i zaczyna puchnąć i nie wiemy od czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasir
powtarzam dla wytrwałych:) ganglionka na ręce poczęstować np. deską kuchenną - rozłazi sie i jest z nim spokój przez pewien okres. W moim przypadku zawze mam luzik przez ok. 3-4- miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remciu
Ja również miałem ganglion na nadgarstku, przed chwilką wyczytałem na jakimś forum że można na to mocniej nacisnąć i on pęknie. Też tak zrobiłem, naciąłem mocniej, przytrzymałem i pęknął, ciekawe uczucie temu towarzyszy ale go już nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelaaaa
cos okropnego ten ganglion tez go mam i ide go wyciac 14 lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenia16
Witam.Też miałam to świństwo na kolanie i nadgarstku,ale ściągnełam gararetke trzy miesiące temu,narazie mam spokój.Bolało jak cholera,poniewaz miałam ściągane już drugi raz i galaretka była gęsta,ciężko było ją ściągnąć.Lekarz powiedział że jak znowu powróci to radzi usunąć operacyjnie,ale to nie daje gwarancji że nie powróci.Blizna zostanie a ganglion może wyskoczyć.Gangliony wyskakuja ludzią o słabych stawach,tak to już jest.Usuniesz a on i tak kiedys powróci.Dłatego musimy z tym świństwem sie męczyć.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam... cholerka. jak zaczełam czytac wpisy od początku tak go masuje.Jak mocno przyciskam to cos jakby strzelało w środku i jest szerszy niz wyzszy. A mam go wielkości duzej wisni..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astmatyczka
Ja tez mialam gangliona , już raz był sciagany ale zaraz zrobił się nowy.W ostatnim czasie byłam leczona na astmę sterydami w tabletkach(encorton) i ganglion mi zniknął.Wydaje mi się że to od tych sterydów bo to są silne leki przeciwzapalne.Mam nadzieję że mi już nie urośnie nowy ganglionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeOfThisShit
ludzie mialem to chyba z 2 miesiace, nie szedlem z tym do lekarza ale po pewnym czasie zaczelo bolec...calkiem przypadkowo bylem u znajomego poboksowac sobie w worek bokserski i to samo znikło! walilem z calej sily, zapomnialem w ogole ze go mam i pozniej sie zorientowalem ze guza nie ma. moze to przypadek ale nie zaszkodzi wam sprobowac troche ponawalac w wora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mita
I pojawił się z nowu .Po 5 miesiącach od zabiegu chirurgicznego pojawił sie ale na zabieg nie pójdę. Przez dwa tygodnie nie mogłam chodzić i miałam 2 miesiące zwolnienia.Może będę masować to mi zniknie .Amówili że po zabiegu nie odnawia się .KŁAMCZUCHY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MPWS
Witajcie! Problem gangliona znam od 15 lat. Najpierw bolał prawy nadgarstek do łokcia po wewnętrznej stronie ręki. Dostałam Voltaren-maść i tabletki-i przestało na jakiś czas. Potem jednak wrócił ból i pojawiła się gulka. Zaczęło częściej boleć i gulka wtedy jakby rosła. Ból stopniowo sięgał coraz dalej-bardzo atakował kciuk, potem ramię, aż doszło do pachy. Teraz stopniowo, w momencie nasilenia schodzi w dół pod pachą w stronę biodra. No to wreszcie zareagowałam i poszłam do chirurga. Poradził zabiegi rehabilitacyjne, bo wycięty lub odessany ganglion odrasta-jak to większość z was pisze-a czasem nawet wyskakuje ich więcej. Teraz chodzę na te zabiegi i zobaczymy, co one dadzą. Znam już różne wersje dot.tego schorzenia-wasze a oprócz nich wśród znajomych. Koleżanka pozbyła się go antybiotykiem ale uparciuch wyskoczył w troszkę innym miejscu i dla odmiany w ilości sztuk 3. Mój mąż miał najpierw na nadgarstku-wciskał skutecznie i znikło, ale też pojawiło się dziadostwo pod pachą i wywołało naszą panikę, że to może węzły chłonne, zaatakowane antybiotykiem zwiało i od 10 lat jest spokój. Moja siostra uderzyła się w gangliona niechcący i pozbyła się go. Reasumując: na gangliona-jak na udane małżeństwo-nie ma reguły. Mam nadzieję, że moja metoda okaże się skuteczna-czego i wam wszystkim życzę. Oczywiście opiszę wyniki po skończonym leczeniu.Trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati6
W zeszłym tygodniu piłowałam kokosa, a na drugi dzień wyskoczyła mi kulka przy nadgarstku :( Boli mnie ręka aż do łokcia, czują prąd, odrętwienie i rwanie :( W środę idę na USG, a w piątek mam wizytę u ortopedy. Dzisiaj spróbuję smarować maścią nagietkową, może to coś pomoże??? Pozdrowienia dla wszystkich GANGLIONOWCÓW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danielll
siema wszystkim. ja ten niby ganglion mam na nadgarstku. pewnie jak wiekszosc z was, ale u mnie to bylo troche dziwne!!! pewnie wiekszasc z was ten ganglion ma jak galaretka mozna sciskac to itd. mi to jednak uroslo ale bardzo twarde:(( ortopeda w ten bardzo twardy guz wsadzil mi strzykawke i probowal odessac, jednak mu sie to nie udalo... nie wyobrazacie sobie jaki to bol!!! nic mi z tym nie zrobil, musialem wytrzymac nieraz z okropnym bolem nadgarstka... w koncu wyslal mnie do szpitala na operacje i okazalo sie ze to wcdale nie ganglion. wyslal probke na badanie histopatologiczne i okazalo sie ze to ~` neurothekeoma~`. na szczescie to nic groznego, ale lekarze tez bardzo czesto myla sie... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulllaaaa
wypadek w urodzinki :P spadlam na reke, i na nadgarstku powstal mi ganglion bylam u chirurga i powiedzial ze moze wyciąć :p ale jakos sie nie zdecydowalam ... mialam go chyba z 3-4 lata a ktoregoss dnia kolega mnie zlapal mocno za ręke ja wykrecilam i nagle poczulam jakies dziwne uczucie w nadgarstku.. patrze a tu nie ma :p i nawet nie bolalo xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volkanoi
a ja własnie jestem 2 dni po usunieciu gangliona.... chodziłem z nim 10 lat ...nie znikał to ja mu pomogłem....reka boli ale sie goi....mam nadzieje ze sie nie odnowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaanielllek
czesc wszystkim... ja niby ganglion mam juz 2 lata. bylem u lekarza. najpierw kazal mi to wmasowywac i mascia przeciw zapalna ibolowa smarowac przez 2 tygodnie. nic nie pomoglo. dal mi skierowanie do ortopedy. ortopeda probowal strzykawka wyssac te cos, ale sie nie udalo, wiec dal skierowanie na bioptron i takie tam rehabilitacje. tez nic nie pomoglo. i nic z tym nie zrobil. jednak po tym 1,5-2 latach zaczelo mnie to bardzo bolec, a mam to na nadgarstku i poszedlem do ortopedy. on powiedzial, ze nie wie co z tym zrobic. dal skierowanie do szpitala na operacje, troche sie wynudzilem bo lezalem 4 dni. na operacji lekarz powiedzial, ze to nie jest ganglion tylko co innego, wiec ten dal na badanie biopsyjene. troche sie wystraszylem... :/ okazalo sie ze to nie ganglion tylko " neurothekeoma". ortopeda wytlumaczyl co to jest. na szczescie tez nic strasznego, ale to jest zwiazane z jakims rozwalonym nerwem.... ale i tak mi tego nie wycieli a to mnie nadal boli. lekarz powiedzial zeby poczekac niech urosnie i znowu operacja... troche to meczace i tak mam blizne. ale z drugiej strony nie moge przez cale zycie smarowac sobie masciami nadgrastek... pozdrowiniea i szybkiego znikniecia tego dziadostwa... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaanielllek
czesc wszystkim... ja niby ganglion mam juz 2 lata. bylem u lekarza. najpierw kazal mi to wmasowywac i mascia przeciw zapalna ibolowa smarowac przez 2 tygodnie. nic nie pomoglo. dal mi skierowanie do ortopedy. ortopeda probowal strzykawka wyssac te cos, ale sie nie udalo, wiec dal skierowanie na bioptron i takie tam rehabilitacje. tez nic nie pomoglo. i nic z tym nie zrobil. jednak po tym 1,5-2 latach zaczelo mnie to bardzo bolec, a mam to na nadgarstku i poszedlem do ortopedy. on powiedzial, ze nie wie co z tym zrobic. dal skierowanie do szpitala na operacje, troche sie wynudzilem bo lezalem 4 dni. na operacji lekarz powiedzial, ze to nie jest ganglion tylko co innego, wiec ten dal na badanie biopsyjene. troche sie wystraszylem... :/ okazalo sie ze to nie ganglion tylko " neurothekeoma". ortopeda wytlumaczyl co to jest. na szczescie tez nic strasznego, ale to jest zwiazane z jakims rozwalonym nerwem.... ale i tak mi tego nie wycieli a to mnie nadal boli. lekarz powiedzial zeby poczekac niech urosnie i znowu operacja... troche to meczace i tak mam blizne. ale z drugiej strony nie moge przez cale zycie smarowac sobie masciami nadgrastek... pozdrowiniea i szybkiego znikniecia tego dziadostwa... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna=
no to ja widzę, że nie mam sie co mordować...ganglionyy jak juz pisałam wczesniej mam dwa ii hmm zyją sobie radośnie od kilku lat denerwując mnie coraz bardziej i boląc jak jasny pieron..chyba nie opłaca mi się drugi raz iść na operację skoro ta pierwsza nic nie dała.. a jakoś nie mam ochotyy kolejny raz paradować w gipsiee przez miesiąc..kółko się zamyka..moze zniknie..kiedyś.pozdraawiam Was =*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P I G U Ł A
z tego co widzę z własnego doświadczenia, jedyny sposób, żeby ganglion nie zatruwał życia to pokochać i zaakceptować ;) walczę z nim już 6 lat... najpierw punkcje, później zdecydowałam się na wycięcie - znowu powrócił. Potem torebka w miejscu cięcia przekształciła się we włókniaka, jedyny plus tego był taki, że przestało boleć... ale ganglion - \"stworzenie\" wierne, odrósł poniżej włókniaka... próbę pożegnania się z nimi raz na zawsze pojęłam jakieś 3 tyg temu... to co widziałam przez skórę było tylko wierzchołkiem góry lodowej w porównaniu z tym, co zobaczyłam w swoim stawie... wyrżnięto mi pół torebki stawowej ;) ponosiłam gips 10 dni z nadzieją, że na tym drugim zabiegu się skończy... zdjęłam gips - a tu niespodzianka... ganglion odrósł, zmienił tylko miejsce ;) ale będę walczyć nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlochacz
witam mam operacje na to cholerstwo za trzy tygodnie i po zapoznaniu sie co to jest to troche sie boje i nie wiem czy isc to wyciac prosze o pomoc z gury dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletkaa
Hej :) dokładnie tydzien temu mialam usunięty torbiel galaretowaty z nadgarstka.. no cóż.. jeżdziłam po lekarzach z ręką od września.. i tak jak czytalam wyzej.. miałam robione 4 razy punkcje , ręke w gipsie i na koncu mi to rozdusili..( mimo iz mialam skierowania do szpitala na zabieg operacyjny) i torbiel się rozlał.. pojechałam do lekarza prywatnego.. i co się okazalo.. podczas ostatniej wizyty u pseudo lekarza .. (bo teraz tak nazywam tych oprawcow ktorzy nic sobie z tego nie robili.. a za kazdym razem zadawali mi straszny bol.. )ktory rozdusil mi torbiel.. pojawil sie torbiel dwukomorowy i porobily mi się skrzepy.. tak wiec.. radzilabym z tym nie zwlekac.. co z tego ze nie boli.. ale pozniej moze to byc roznie.. aa cos jeszcze .. co do cwiczenia na wf teraz mam oczywiscie zwolnienie bo mam jeszcze szwy.. ale wczesniej tez mialam zwolnienie z wf od pierwszego lekarza a gdy pojechalam do innego powiedzial mi ze na wf spokojnie moge cwiczyc ;| wiec.. sama nie wiem.. cwiczylam ale tylko z tego wzgledu aby mi sie torbiel powiekszyl i abym mogla miec usuniety. Osobiscie radzilabym nie cwiczyc i starac sie o zwolnienia ;) co do zabiegu usuniecia.. dostalam znieczulenie miejscowe.. no i nie bolalo ;) tylko czulam ale nie bolalo ;) co prawda reka jest teraz nie sprawna.. w czwartek jade do wyciagniecia szwow i zobaczymy co dalej ;) Pozdrawiam ;) PS jesli ktos ma jakies pytania mozna przesylac maile ahrletka@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZYMEX
Ja to mam od malego pojawilo mi sie to gdy ugryzl mnie maly szczeniak i po kilku dniach mi to wyskoczylo.Na poczatek myslalem za to jest jakis guz albo wieczny siniak.W piatek ide na zabieg do szpitala.Mam nadzieje za to niebedziebolec i jusz niewruci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletkaa
oj to nieprzyjemna sprawa z tym psem.. ;/ ja w czwartek jade do wyciągnięcia szwów.. ale zwuważylam że w tym miejscu mam nadal małą " góreczke" .. i już obawiam się że torbiel wyszedł na nowo ;/ :( jednak wszyscy tłumaczą mi że to może być jeszcze obrzęk po zabiegu.. hmm.. nie wiem zobaczymy ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia na zabiegu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka1977
15 lutego mialam usuwany ganglion chirurgicznie ze stopy,czyli calkiem niedawno,rana wygoila sie calkowicie po miesiacu,jeszcze dobrze nie doszlam do siebie a to cholerstwo znowu rosnie tyle ze twardsze.Normalnie oszalec mozna.Wszedzie czytam,ze wszelkie metody zawodza i jak widac usuwanie chirurgiczne tez na niewiele sie zdaje.Stopa mnie boli tak jak bolala a dodatkowo jeszcze od czasu operacji bola mnie sciegna w srodstopiu.Wyglada na to,ze tego nie idzie sie pozbyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija310
Witajcie...ja nie wiem, czy dobrze trafiłam...pare dni temu wyczułam u siebie w okolicu dolnej części kręgosłupa - z prawej strony dwa guzki - jeden wiekszy - wielkości chyba śliwki, drugi mniejszy, poniżej. Przy dotyku boli i przesuwa sie lekko - taka galaretka ale dosc twarde. Dziś byłam z tym u lekarza i skierował mnie do chirurga. No a ja sie strszanie boje - co to może być? Torbiel? Włókniak...a może ...ach strach myslec. Poradźcie -mieliście takie coś? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesta319
Witam.Ja mam coś takiego od 5 miesięcy na dłoni tuż za palcem wskazującym..troszkę mnie uspokoiły wasze wypowiedzi że to "tylko"ganglion..bo myślałam że to coś gorszego..tylko do końca nie jestem pewna czy to na pewno ganglion..bo to mi wygląda na taka jakby kostkę..muszę jednak chyba wybrać się do lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletkaa
tak.. nesta319.. moim zdaniem powinnaś udac się do lekarza.. bo nie jesteś pewna co to jest.. ja obecnie jestem juz po wyciągnięciu szwów.. niby mam jeszcze małą "góreczkę" ale lekarz powiedział mi że to jest jeszcze obrzęk.. troche dziwne.. ale niech bedzie.. mimo że i tak wierzyc mi sie w to nie chce.. no ale zobaczymy co bedzie dalej.. jak na razie nic nie moge dzwigac i reke musze oszczedzac.. jesli ktos ma jakieś pytania.. zadawać śmiało - chętnie odpowiem ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animator
hej tez mam to cudo z ktorym nie radzi sobie wspołczesna medycyna heh mam to juz dosc dlugo jak mialem pierwszy raz walnalem nim w sciane zniknal na rok mialem z glowy potem powrocil no i wycialem 1,5 roku z glowy wrocil niezniszczalny wariat heheh chyba pozostaje mi z nim zyc przymierzam sie tez do masazu moze to pomoze hmm moze my jesesmy obcy hehe rasa ganglionkow pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×