Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalalala

Co cechuje Ślązakow? jacy oni są?

Polecane posty

Gość slazak
Pierona" Moj pradziadek urodził sie w 20.07.1885 Schwientochlowitz O/S / Świętochłowicach :) "Amber99" W mojej rodzinie było dokładnie tak samo:) Pradziadek tej ze Świętochłowic najpierw w wojsku pruskim później w powstaniu a ale historia jednego z jego synów jest interesująca, ponieważ Henryk był bardzo uzdolniony i ukończył Jagielloński z 3 fakultetami:) studiował Angielski, Włoski, Francuski - hehe niemiecki oczywiście już znał:), więc jak sie wojna rozpoczęła to on został wywieziony do Mauthausen później do Dachau, gdzie spotkał swojego kolegę z tej samej ulicy, który został wcielony do SS (on stał sie po wojnie naszą rodzina przez małżeństwo moich rodziców, był bratem ojca mojego taty:)) dzięki niemu udało sie Henryka z stamtąd wyciągnąć, ale za to Moi pradziadkowie posiadając sklep musieli dostarczać prowiant dla niemieckiego wojska. Jak wrócił ważył 35 kg!!! Wybili mu większość zębów i uszkodzili oko, na które gorzej widział, ale przeżył!!! Ale najlepsze jest w tej całej historii to, że w 1943 roku jak zaczęło im ludzi brakować to Henryka wcielili do niemieckiego wojska z racji języków, które znał jeździł we Francji z jakimś oficerem i pracował tam jako tłumacz. Mamy taki stary zegar z Francji, ponieważ Henryk tłumacząc rozkazy ( także aresztowania) ostrzegał ludzi nie wszystkich osobiście ale jednego zegarmistrza ostrzegła osobiście i facet dał mu ten zegar zabrał walizkę i uciekł:) Jego historia jest naprawdę barwna bo to nie koniec ale napisałem tylko tyle żeby potwierdzić to co Ty napisałaś obie strony się Ślązakami wysługiwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slazak Dawno mnie tu nie bylo. A wszystko przez Netie, ktora odłączyła mnie od neostrady. Nieprawdopodobne, ale prawdziwe. Po 10 dniach walki znow mam neo. Uffff. Jesli tu zaglądasz to odezwij sie. Pozdrawiam. Warszawski taksówkarz Pozdrawiam. Szkoda byloby aby ten topik padł. Jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slazak
witam dawno mnie nie bylo:) ale to tak jest zawsze praca:) pozdrowienia dla wszystkich przesyłam z Łodźi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łodzia
Nie przeczytałam wszystkich postów, ale bierze mię cholera i wierzyć mi się nie chce! Jestem sobie z Polski centralnej (powiem szczerze, że zawsze uważałam Łódź za część Wielkopolski i czegokolwiek ktokolwiek by nie mówił, dla mnie tu jeszcze Wielkopolska sięga! Basssta!), i do tej pory żyłam w radosnym przeświadczeniu, że generalnie, mimo wyrazistych różnic między krainami składającymi się na niegdysiejsze "civitas schinesghe", to jednak ludziska stanowią pewien zróżnicowany, ale jednak - monolit. Byłam na Pomorzu, kaszubska kultura jest świetna, gwara takoż, spotkałam i gÓrali (Zakopane), na Uniwerku też mam kontakt z ludem ze Śląska i to wszystko utwierdziło mnie w przekonaniu, że różnice kulturowe - owszem - są, ale też, że Polacy właśnie te różnice bardzo sobie cenią, boż i one składają się na skomplikowaną polskość. A tutaj jakaś chromolona wojna się toczy! Czyście szaleju się najedli?! Ja rozumiem jakieś wojenki i utarczki (jak np. między archeologami badającymi Kraków i tymi badającymi Wawel ;)), ale na litość Miecka, żeby tak nienawiścią ziać, jak niektórzy tutaj? Rzewna kata-strofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ktorzy to? Adresy proszę. Trza ich do porządku przyprowadzic, pra? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slazak
Zapraszam na marsz w dniu 15 lipca br., w 87. rocznicę ustanowienia autonomii Województwa Śląskiego, w Katowicach odbędzie się I Marsz Autonomii. Zbieramy się o 10.30 na rynku, skąd przy dźwiękach orkiestry udamy się na Plac Sejmu Śląskiego. Tam będzie okazja wysłać do prezydenta Lecha Kaczyńskiego specjalnie przygotowane pocztówki z apelem o podjęcie działań w celu przywrócenia bezprawnie zniesionej w 1945 roku autonomii. Uczestnicy będą mogli także wziąć udział w konkursie wiedzy o autonomii i wygrać śląskie gadżety. Zapewniona zostanie również możliwość nabycia flag Górnego Śląska i innych regionalnych rekwizytów. Około godziny 12.00 w podcieniach Górnoślaskiego Centrum Kultury odbędzie się pokaz filmów dokumentalnych o śląskiej tematyce. Przyjdźcie z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Zachęcajcie do udziału innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania777
W życiu żadnej autonomi nie dostaniecie, ludzie najpierw autonomia a później niepodległy kraj będziecie chcieli mieć? Jakby tak wszystkim dawali autonomię to by cyrk był. W Hiszpanii Baskowie walczą tyle lat o odrębność i nic z tego.Nie można tworzyć takich malutkich państewek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slązak
"ania777 " Nie wiem jak tam u Ciebie z szkołą:) poczytaj proszę troszkę historii a dowiesz się, że Górnoślązacy juz mieli autonomie. Tylko i wyłącznie dla tego wogóle ktoś na nich w plebiscycie głosował:), bo obiecali nam właśnie autonomie:) My teraz nie chcemy niczego więcej ponadto, co nam Polska obiecała i za co ginęli Powstańcy Śląscy A tu masz link do encyklopedii żebyś nie musiała szukać  http://pl.wikipedia.org/wiki/Autonomiczne_wojew%C3%B3dztwo_%C5%9Bl%C4%85skie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania777
A więc nie uważacie się za Polaków ale z Polski to korzyście byście czerpali. Cholerni egoiści. I nie ucz mnie historii bo na tym to ja się akurat znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slazak
"ania777" Widzę, ze na historii to z całym szacunkiem Ty akurat się słabo znasz:) My Ślązacy czerpaliśmy z Polski:) hehehehh Poczytaj, co stanowiło filar powojennej polskiej gospodarki - MY ŚLĄZACY, ( jaki był podział kopalń, hut itp po przegranym przez Polskę plebiscycie), skąd szły cegły na dobudowę Warszawy - z ruin dolnego śląska! Moja droga egoistą ja osobiście jestem - to fakt ! Ponieważ tego mnie nauczyło polskie podejście do Śląska - bo to Polska prze lata czerpała i czerpie korzyści z naszych ziem, kopalń, hut - nie inwestując w zakłady w restrukturyzacje, modernizacje i takie podejście obrazuje tylko jedno, o co przedwojennej Polsce chodziło - tylko i wyłącznie o dobra i przemysł Górnośląski, ( który przypominam nie Polacy zbudowali!) więc proszę poczytaj sobie dobrze zanim pochwalisz sie znajomością historii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław wita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław wita
Poznałam wielu Ślązaków i powiem szczerze to oni własnie uświadomili mi fakt jak wielce się różnimy, jestem hadziajką podobno i goralem .Ślązacy własnie żywia do nas nieslązaków nienawisc bardzo mi było przykro kiedy rodzina mojego chłopca ze ślaska powiedziala że do niego nie pasuje, choc owszem gwara sląska jest prosta i okaleczajaca polski język ma coś w sobie bo scala was jako mniejszośc, jest pewnego rodzaju tradycją. Irytuje mnie fakt że Ślazacy mają sie za Niemców nie raz słyszałam jak zaprzeczają by byli Polakami-zupełnie nie zrozumiale to dla mnie bo znam też wielu Niemców, którzy brzydzą sie Ślazakami. Chyba macie problem bo jedni i drudzy maja Was ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valentine85
Przede wszystkim pisanie o nienawiści Ślązaków do reszty Polski jest lekkim przegięciem. To Ślązacy wybrali Polskę w plebiscycie a nie na odwrót. Po III powstaniu śląskim kiedy ziemie Górnego Śląska zostały przyłączone (czy też przywrócone) do Polski Ślązacy byli traktowani po macoszemu i tak zostało do teraz. Chociaż to dzięki temu powstaniu i naszym kopalniom odbudowaliśmy wyniszczony rozbiorami kraj. Ciągle można usłyszeć ,że Śląsk to prowincja Niemiec, na Śląsku mówi się tylko gwarą a sami Ślązacy najbardziej chcieliby odłączenia Śląska od Polski. Bzdura. Żadna germanizacja Niemców z nas nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kivi12
nie wstydzą się mówic gwarą, chociż nie wszyscy.Ale co niektórym a szczególnie tym inteligętnym i wykrzształcinym bardzo to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniPana
znam Ślązaka. mało tego.. jestem z nim . i jakoś nie przeszkadza mi to ,że zaciąga po śląsku i mówi czasem swoim językiem :) czasem nieźle się z tego śmieję ... z ich słów i wogóle . Jak ktoś wyżej wypowiadał się.. napisał ,że nie potrafią się ubrać.. - niedosłownie - ludzie ! - nie wiem ... może Mój chłopak to wyjątek.. chociaż w sumie chhyba nie bo jego kumple też ubierają się extra tak jak Mój Misiek. Jak ktoś osobiście nie poznał Ślązaka to niech się lepiej ni wypowiada . I nigdy nie wrzuca się wszystkich do jednego worka !!!tak na przyszłość ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczqa ze $laska
Ja jestem ze Slaska.Powiem tyle ze wsrod swoich gadam gwara,ale np. jak zaczelam chodzic do liceum w Sosnowcu (gorole) to mowilam normalna polszczyzna,chociaz czasem sie zapominalam.Z pisownia nie mam problemu,z ortografii bylam dobra,nawet jedna z lepszych w klasie.Ale np dzieci mojej sasiadki to juz tragedia.Jak raz poszlam pomoc jej synowi zrobic zadanie z j.polskiego to rece mi opadly jak zobaczylam zeszyt. Pisal tak jak mowil,czyli "bylech"-bylem, "kaj"-gdzie, "jo"-ja itp. Co do ludzi to taki typowy slazak jakich tu znam chodza na bane (wegiel z wagonow kradna), grzywka do oczu a reszta ogolona do zera-tak tak,niektorzy zatrzymali sie w czasie :D ,paznokcie albo brudne albo obgryzione,dresy,wiesniackie jeansy,ci co moga pija ile wlezie,a ci ze slaba glowa udaja zeby nie byc gorsi co nieciekawie sie konczy,wiesniackie tatuaze,temat nr 1 "wiezienie,grypsy itp".Laski to maja przetluszczone wlosy,brwii zgolone i wymalowane czarna kredka,targowe ciuchy,wgl do takiej nie podskoczysz bo dostaniesz na dzien dobry z liscia,zepsute zeby,slownictwo jak w chlewie.Zabawy,biesiady to tylko ze slazakami bo umia sie fajnie bawic. Wiekszosc znam wlasnie takich slazakow,ale idzie ich spotkac w normalnych domach gdzie domownicy wyksztalceni,z dobra praca i nienagannym ubiorem,zawsze swiezy i pachnacy. Slonzoki to fajne chopoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EZO
Ślązak tylko myśli o tym jak się nażreć - oni nie jedzą tylko żrą jak świnie te swoje rolady, kluzki, tatar, króliki wychodowane na placu, jak się nachlać - nie piją wódki tylko chleją ją jak świnie wszystko coma promile oraz jaką wymyslić sobie chorobę żeby nie musieć pracować. Wiecznie nic nie robią, ciągle narzekają, są zazdrośni o wszystko, wywyższają się i chełpią tym, że są bardzo katoliccy jednak ich cechy zupełnie temu zaprzeczają - nienawidzą własnych sąsiadów, rodzin, goroli wszystkich tym ktorzy mają lepiej od nich. Taki jest prawdziwy ślązak katolik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RSL
Tak sobie czytam i czytam te wasze wpisy o Śląsku i samych Ślązakach i oczom nie wierzę, widząc takie jak ten powyżej. Ręce opadają. Zwykła głupota, z której wynika jakaś tępawa nieuzasadniona dziecinna niechęć, bzdury wyssane z palca, absurdalne pierdoły. Siedzicie przy tym ekranie, macie zerowe pojęcie o czymkolwiek, pod pretekstem 'wolności i wolności słowa' obrażacie innych, tym samym podkreśląjąc obraz STEREOTYPOWEGO POLACZKA - IDIOTY, w cudzysłowie(!) patRYJoty. Osobiście z całego serca współczuję prawdziwym Ślązakom, że ich ziemie należą do granic tego kraju absurdu i wzajemnej nienawiści. Kraju, który żeruje na śląskiej gospodarce po dziś dzień, wysysa z niego wszystko, co może. Współczuję tym, którzy dali się nabrać i walczyli w powstaniach śląskich. Współczuję również wam, co niektórzy forumowicze, i radzę, ku*wa, weźcie się za książki, poczytajcie coś sensownego, zacznijcie podróżować, poznawać ludzi, MYŚLEĆ, i weźcie, ku*wa zmądrzejcie, albo po prostu nie piszcie tu tych żałosnych wypocin, bo bez waszego znienawidzonego Śląska, cienko byłoby z wami. Pajace siedzicie w swoich lepiankach z dupskami na sieci i siejecie intelektualną żenuę. Życzę rozumu i tolerancji, choć nie toleruję głupoty. Pozdrawiam was, POLACY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polak_123
Z reguły to buce. Prostaki i dresiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak staram się nie uogólniać i nie wrzucać ludzi do jednego wora tak ślązaków nie lubię Pracuję z nimi za granicą( nie u szwabów) i nie mając wcześniejszych uprzedzeń,dzisiaj mogę powiedzieć, że są prymitywni, zawistni, brudasy, niesamowicie głośni i... brzydcy Śmieszy mnie gdy taki ślązak potrafi mieć pretensje do Polaka mówiącego czystą, piękną polszczyzną, że nie rozumie ich gwary Skoro mieszkają w Polsce to niech używają polskiego języka a nie jakiegoś skundlonego z niemieckim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPOMORZE
tepy slązak to dobry slazak cechy....brak kultury brak ogłady brak inteligecii za 1e sprzedałby swoją matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam z nimi w Belgii,, wstyd i porażka jacy są fałszywi, dwulicowi, szefom w tyłek wchodzą za kilka euro, podkładają świnię i psioczą na Polskę a często są po podstawówkach. i to powszechna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpomorze
masz rację fałszywi nie wykształceni ludzie buraki cukrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPOMORZE
jak mozna pisac ze slazacy sa mili maja nowe domy na wiochach bo z********a u niemca całe zycie cechy slazaka 1 brak wykształcenia 2 brak kultury 3 brak znajomosci poprawnej polszczyzny i niemczyzny brak 3gustu w ubiorze4 pazernosc 5 pycha ze swojej gupoty 6 niekompetecja w wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoena
Jestem Wielkopolanką urodzona i wychowaną . Od 7 lat mieszkam w Warszawie. Znam Wielkopolan,Kujawiakow bo 20 lat blisko graniczylam, żyłam i znałam. Znam Warszawiaków i Ślązaków. I co powiem gorszej nacji, podłych, chciwych, hamowatych,zwawistnych ludzi jak Warszawiaków nie znam, Kurpie też poznałam. W Warszawie jeden wyścig szczurów,tu uśmiech a metr dalej to nóż w plecy. Dla lansu luksusu zrobi wszystko. Warszawiacy nienawidzą innych nacji tak to określe. Myślą że stolica to pępek świata. Nawet nie wiecie jak się wstydzę że tu mieszkam. Gdy rodzice, Wielkopolskie oczywiście, mówią i śmieją się że po tylu latach, ja to Warszawianka to jestem wściekła i mówię że jestem Wielkopolanką nie Warszawianka. Tylko wygoda i szpan w głowie i kim oni to nie są . Kim są? większość to lansery i nie roby. Interesuje ich czy masz swoje mieszkanie i czy jesteś słoikiem. Warszawa składa się głównie z przyjezdnych ale Ci drudzy mają szacunek do innych. Warszawiacy zawsze mają złe zdanie o kim kolwiek. Co jeszcze zauważyłam że nie mają honoru i wstydu. Nas Wielkopolan cechuje niesamowity honor,słownosc i gościnność. Czego przez 7 lat nie przeżyłam w stolicy. Odkąd poznałam Slazakow to zakochałam się w nich a przedewszystkim w ich pięknych górach i wielkim uśmiechu oraz cudownym poczuciu humoru . Są miejsca jak Sosnowiec bodajże gdzie ludzi nie akceptuje zbytnio, Katowice bo przygnębia mnie ich miasto i dla mnie jest jak wymieralnia,duża bieda i dużo miejsc gdzie lepiej się nie pokazywać. Każda wolna chwile wsiadam w pendolino i jadę na Śląskie. Za dwa tygodnie jadę na weekend a za 3 tygodnie jadę na święta. I zawsze kiedy mogę tam jadę. Uciekam od tego kłamstwa i hamstwa,brudu i obcokrajowców i jadę w piękne Śląskie. Uwielbiam Slazaków. Jesteście mili i serdeczni jak Wielkopolanie i cechuje was jak udało mi się poznać wielka cierpliwość. Mieszkając na Wielkopolske byłam wesoła i radosna. A mieszkanie w Warszawie pozbawiło mnie tej radości i zmieniło w smutna nie mająca chęci życia tu dalej. Nienawidzę życia w takim kłamstwie, podlosci i chciwości nie do opamiętania. Nienawiści do wszystkich tylko nich samych. Jestem szczera do bólu zawsze tak było i będzie. To moje osobiste odczucia i do nich mogłoby się przyłączyć kilkoro moich znajomych Wielkopolan mieszkających w Stolicy. Pozdrawiam o bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoena
Jestem Wielkopolanką urodzona i wychowaną . Od 7 lat mieszkam w Warszawie. Znam Wielkopolan,Kujawiakow bo 20 lat blisko graniczylam, żyłam i znałam. Znam Warszawiaków i Ślązaków. I co powiem gorszej nacji, podłych, chciwych, hamowatych,zwawistnych ludzi jak Warszawiaków nie znam, Kurpie też poznałam. W Warszawie jeden wyścig szczurów,tu uśmiech a metr dalej to nóż w plecy. Dla lansu luksusu zrobi wszystko. Warszawiacy nienawidzą innych nacji tak to określe. Myślą że stolica to pępek świata. Nawet nie wiecie jak się wstydzę że tu mieszkam. Gdy rodzice, Wielkopolskie oczywiście, mówią i śmieją się że po tylu latach, ja to Warszawianka to jestem wściekła i mówię że jestem Wielkopolanką nie Warszawianka. Tylko wygoda i szpan w głowie i kim oni to nie są . Kim są? większość to lansery i nie roby. Interesuje ich czy masz swoje mieszkanie i czy jesteś słoikiem. Warszawa składa się głównie z przyjezdnych ale Ci drudzy mają szacunek do innych. Warszawiacy zawsze mają złe zdanie o kim kolwiek. Co jeszcze zauważyłam że nie mają honoru i wstydu. Nas Wielkopolan cechuje niesamowity honor,słownosc i gościnność. Czego przez 7 lat nie przeżyłam w stolicy. Odkąd poznałam Slazakow to zakochałam się w nich a przedewszystkim w ich pięknych górach i wielkim uśmiechu oraz cudownym poczuciu humoru . Są miejsca jak Sosnowiec bodajże gdzie ludzi nie akceptuje zbytnio, Katowice bo przygnębia mnie ich miasto i dla mnie jest jak wymieralnia,duża bieda i dużo miejsc gdzie lepiej się nie pokazywać. Każda wolna chwile wsiadam w pendolino i jadę na Śląskie. Za dwa tygodnie jadę na weekend a za 3 tygodnie jadę na święta. I zawsze kiedy mogę tam jadę. Uciekam od tego kłamstwa i hamstwa,brudu i obcokrajowców i jadę w piękne Śląskie. Uwielbiam Slazaków. Jesteście mili i serdeczni jak Wielkopolanie i cechuje was jak udało mi się poznać wielka cierpliwość. Mieszkając na Wielkopolske byłam wesoła i radosna. A mieszkanie w Warszawie pozbawiło mnie tej radości i zmieniło w smutna nie mająca chęci życia tu dalej. Nienawidzę życia w takim kłamstwie, podlosci i chciwości nie do opamiętania. Nienawiści do wszystkich tylko nich samych. Jestem szczera do bólu zawsze tak było i będzie. To moje osobiste odczucia i do nich mogłoby się przyłączyć kilkoro moich znajomych Wielkopolan mieszkających w Stolicy. Pozdrawiam o bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam męża z tarnowskich gór. Nie pomaga mi w niczym. Z pracy przychodzi leży. Kąpie się 2 razy w tygodniu. Straszny leń. I jeszcze żeby było ciekawiej na wszystkich pysk drze. Wszystko wie i kłamie do potęgi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×