młode mamy

mam 19 lat i wiem jedno gdy bym zaszla teraz w ciaze moje zycie nie mialo by sensu... z zazdroscia bym patrzyla na dziewczyny bawiace sie, umawiajace z chlopkami, darzace do spelniania wlasnych marzen, celow i ktore bedac juz w odpowoiednim wieku wyszly za maz i z niedoczekaniem wyczrekiwaly malenstwa:) to jest dopiero prawdziwe zycie... tak powinno byc na swiecie. czlowiek zycie ma tylko jedno, na wszystko przyjdzie czas... i mysle ze wszystko powinno odbywac sie w odpowiedniej kolejnosci, tak jak ja sobie zaplanowalam :) ale mimo wszystko pozdtrawiam mlode mamy i zycze im by spelnily sie w tak waznej roli jaka jest bycie MAMĄ :)

\"jestem odopwiedziallna i szczesliwa z daru macierzynstwa ktorym Bog mnie obdarzyl. \"- dzieczyno gdy by Bog mogl to by predzej Cie piorunem strzelil niz by Cie takim darem obdarzyl (jesli to wogole jest dar byc matka w tak mlodym wiejku. proponuje tez by ta dziwna wrecz osoba co stwierdzam po pisowni zaczela w koncu uczesczac na jakies kolko nie dowartosciowywania sie w sposob obrzydliwy tzn wyzywajac kobiety dojrzale najbardziej przygotowane na macierzynstwo od tra la la tra lala (nie bede pisac tak brzydkich slow bo wolalabym nie znizac sie do poziomu tej osobistosci). powodzenia na studiach.. dzidzusia oddaj sasiadce pod opieke

zamiast pomóc w przyszłym życiu, rzucacie brzydkie słowa, dołując dziewczynę.. Jestem mężczyzną i wczuwam się w rolę młodej mamy i zamiast epitetów, polecę Ci poniższą www, żebyś wiedziała jak chować dziecko i siebie zabezpieczać przed niechcianą ciążą. www.vademecum.zdrowia.prv.pl

wogóle to g.....wiecie o macierzyństwie,wiec sie nie wypowiadajcie!!!!!!

"Jestem mężczyzną i wczuwam się w rolę młodej mamy" hmm.. czy ja jestem glupia czy on cos zle napisal hehe... smiechu warte :) JAKI TEN SWIAT JEST DZIWNY DZIECI ZACHODZA W CIAZE.. MARNUJA SWOJE ZYCIE A POZNIEJ SIE DZIWA ZE STARSZE KOBIETY DZIWNIE NA NIE PATRZA... PATRZA BO ZASTANAWIAJA SIE CZY WIECIE CHOCIAZ KTO JEST OJCEM ALBO CZY POTRAFICIE DAC TEJ BIEDNEJ ISTOTCE SZCZESCIE NA JAKIE ZASLUGUJE.. BO PRZECIEZ NIE JEST WINNE TEMU ZE MATKA DUPY DALA I ZE NIESTETY ZA WCZSNIE PRZYJDZIE NA TEN PELEN NIESZCZESC SWIAT. POZDRAWIAM MLODE MAMUSKI... JEDNO JEST DOBRE NA DYSKE MOZECIE PUJSC RAZEM.. I MOZECIE RODZENSTWO POUDAWAC HAHAHA

wiecie co ja tam nie jestem dumna z tego że urodziłam w wieku 17 lat ale się ciesze bo gdyby nie ta ciąża skończyłabym gdzieś naćpana w jakimś zamkniętym ośrodku. Może jeżeli chodzi o szczęście dla to staram się go dać jak najwięcej teraz mam 19 lat córka 2 latka nie jest kolorowo ale napewno wiem kto jest ojcem. Wiem że jakbym mogła to cofneła bym czas ale trudno jest jak jest i muszę sobie dać rade. Pozdrawiam

Kamila 123 - wreszcie pojawiła się rozsądna młoda mama. Wpadka. Trudno. Trzeba kochać dziecko i się kocha. Trzeba szybciej wydorośleć i widze, że z Tobą tak się stało i nie próbujesz wciskać innym, że jak się ma naście lat to trzeba płodzić dzieci. POgodziłaś się z faktem, że zostałaś mamą i bardzo dobrze. Mimo tego, nie chwalisz się tym jakby to było niewiadomo jakie osiągnięcie - wpadka w wieku 17 lat. Wolałabyś mieć później dziecko (co nie znaczy że w wieku 40 lat - Paulaaa chyba zapomniała, że pomiędzy 18 a 40 jest jeszcze 25-30) ale akceptujesz to co jest. Jesteś dojżała i jestem pewna, że decyzję o następnym dziecku podejmiesz świadomie. Chylę czoła pozdrawiam Ciebie i Dziecko.

Hmmm. Mam 16 lat. Od 9 miesięcy stałego partnera. Jest w moim wieku.Mozna powiedziec ze często się kłócimy. Ale za jakies 20/30 minut juz wsyztsko jest w porządku. Nie jest to taka szczenięca miłość Nasz pierwszy raz (mój pierwszy i jego tez,w sumie byłam jego pierwszą dziewczyną) Był 15.06.2007r o godzinie 22 ^^ no ale to juz niewazne ^^ Tak więc ...wpadliśmy. Nie byłam dziewicą kiedy kochaliśmy się pierwszy raz. Wczesniej przebił moją błone dziewiczą palcem,kiedy uprawialismy petting.Nie było tak ze zrobilismy TO spontanicznie.Długo się do tego przygotowywaliśmy. Tak wiec był to nasz pierwszy raz. Trwał 37 minut. Uzywalismy tabletek i prezerwatywy,widocznie wpadka wyniknęła z anszej niewiedzy o antykoncepcji. Dziecko "mamy" juz od prawie 3 miesięcy.Jeszcze 6 i będzie juz z nami :) Jest jeden problem,ne powiedziałąm o tym rodzicom. Tomek tez. Niewiem co zrobić Błagam pomózcie.Bardzo się tego boje.Oboje pochodzimy z dobrrych domów. Prosze o pomoc. Pozdrawiam.

:D o co ci chodzi? takie szczescie was spotkało! dziekuj Bogu!:D:D:D

16 lat i dziecko.. puknij sie w leb... taka mloda a ruchac jej sie zachcialo.. do ksiazek sie wez dziwko... mamie powiedz ze zapragnelas zostac dziwka w tak molodym wieku i zeby Ci wybaczyla.. poprostu chcialas poczuc jak to jest gdy Ci wsadza chlopak kutasa.. ej a obciagnelas mu? pewnie tak... kurrrrwa ale zeby takiej mlodej ruchac sie zacghcialo to rzeczywiscie musisz miec cos z dziwki... wspulczuje dziecko.. jesli bedzie to dziewczynka to pwnie w slady mamusi puhdzie.. ale co tam kase bedzie miala.. bo jst wielu chetnych do przeorania Ci rowa... ja bym Ci kurwa kutasem dziure rozerwal

a czemu w tak mlodym wieku zachcialo Ci sie seksu jesli mozna wiedziec? o ile ja dobrze pamietam.. to nawet gazet nie chcialo mi sie czytac na ten temat. jesli tak dalej pujdzie to dzieci 10letnie beda zachodzic w ciaze. a teraz sobie wyoraz sibie taka malotale a obok male dziecko, przeciez kolezanki to cie normalnie z daleka wysmieja, zyc ci ludzie nie darza, zobacz do czego cie doprowadzila ta twoja chec jebbania sie. moglas znalezc jakiegos starszego doswiadczonego w tych sprawach a nie gowniarza w Twoim wieku,

ja pierdziele ale porażka

Tak tylko ja juz znałam się z nim od 3 lat.Nasze mamy pracują w jednej firmie. Jestesmy ze sobą od 9 miesięcy. Duzo wczesniej probowalismy juz pettingu. Ale ....no..to było takie..Nie potrafiliśmy się opanować. Był to najpiękniejszy dzien w moim zyciu chyba.. Naprawde było mi dobrze.Choc tyle czytałam ze 1 raz nie jest super.MóJ BYł!!! naprawde. Juzwiemy na 100% że bęzie,my mieli dzidziusia... Tak więc wczoraj raz i dzis dwa razy...kochalismy sie bez prezerwatyw. Było jeszcze cudowniej. Wiemy ze będziemy ze sobą dalej. Jak juz pisałam pochodzimy z dobrych domów. Rodzice mają dosyc kasy zeby nas utrzymac.Mieszkamy w domkach jednorodzinnych zaraz obok siebie. Rodzice napewno cos wymyślą. Dziecko bęziemy wychowywac. A co do Ciebie>>> rafalffegg

to najbardziej puste, naiwne i glupie osoby jakie w zyciu widzialam...

JEBAJ SIE.Przepraszam wsyztskich za wyrazenie.Ale chyba po to jest to forum zeby sie wygadac.Zapytac o cos.Jesli kurwa nie odpowiadasz na moj problem to po co sie kurwa wypowiadasz??

Po pierwsze dziecko slownik ulicznicy zostaw za drzwami jak ze mna rozmawiasz. Bedziesz niedlugo matka, a to zowobiazuje do przyzwoitego zachowania. Po drugie uwazam, ze jestes naiwna idiotka nie dlatego, ze jestes w ciazy, ale dlatego, ze jako nieodpowiedzialna para gowniarzy ty i ten twoj chlopczyk obarczycie rodzicow swoim dzieciakiem i bez nich nie jestescie w stanie poradzic sobie. Wkurzasz mnie dlatego, ze z twojej strony nie widze za grosz odpowiedzialnego zachowania, nie napisalas slowa o tym co i jak sama bedziesz probowala zrobic, tylko wyjezdzasz odrazu z tekstem, ze "rodzice sa bogaci, maja domek jednorodzinny..."Pomysl dziewczynko co ty tu wypisujesz??? I do tego cieszysz sie, ze teraz bedac w ciazy mozesz bzykac sie bez zabezpieczenia, jestes po prostu smieszna!!!! Rozumiem, ze ty i twoj chlopczyk bez rodzicow nie dacie rady, ale cholera jakas pokora i czesciowa przynajmniej odpowiedzilanosc z twojej strony i twojego chlopczyka tez by sie przydala!!!

jednak w wieku lat nastu nie jest sie dojrzalym, jak przeczytalam daisy to szczenka mi opadla jak mozna byc tak glupim. weszlam tu bo moja sisotrzenica za 6 tyg ma termin, po swoich 18 urodzinach. i powiem tak....odpowiedzialny nie byl jej facet ani ona kiedy dala dupy, bo dala podwojnie . seks to raz a durnota to 2. i nie swirujcie ze zabaezpieczenie prezerwatywa piuguly zawodza. bo to nie one sa winne wpadek a gllupota dzieci. zdala ledwo do 3 LO,nie pochodzi z patologicznej rodziny, tez siostra ma domek ale... to nie siostrzenica bedzie tego dzieciaka wychowywac tylko jej matka, musi pracowac za 2 zeby zarobic na dziecko i wnuka. ojciec dziecka poki co jest i nawet wakacje przeznacyzl na zarabianie wiec moze na pampersy na pierwszy miesiac zarobil. odpowiedzia mojej siostrzenicy bylo: nie ma plakac nad rozanym mlekiem. o i tyle. ona ma 18 lat ale zachowuje sie jakby miala 8 . dla niej dziecko to zabawka.

Ale nie chodziło mi o to ze sie chwale.Bron boze.Ja tez bardzo zmieniłam sie przez ta cioze.I napisałam ze to przez nas ta wpadka a nie srodki anty~~ Nie chce pomocy od rodziców CAłKOWITEJ.Tylko zeby na początku mnie wspierali.Tomek tez pracuje,. Tez powiedzial ze przeznaczy te pieniadze na dziecko teraz. Nie jestem taka.Prosze taj sobie wytłumaczyc.Przepraszam za wczesniejszy post. Odpisz

Witam wszystkie mamy i te młode, które są jeszcze tak do końca nieświadome tego co je czeka i te starsze , bogatsze w doświadczenia życiowe.Ja mam obecnie 27 lat 11-letnią córkę i 2-letniego synka.Łatwo obliczyć ,że urodziłam córkę w wieku lat 16-tu, wtedy wydawało mi się,że jestem dojrzałą osobą,byłam taka dumna z tego że wyszłam za mąż i wogóle... mająć lat 17 zostałam wdową- nieprawdopodobnme ale prawdziwe,ale dałam sobie w życiu radę,fakt bez pomocy się nie obeszło, trochę pomagała mi babcia- a szczerze mówiąc sporo mi pomagała.Kończyłam szkoły wieczorowo, co było kosztem czasu spędznego a raczej nie spędzanego z dzieckiem.Teraz jestem starsza,pewnie i mądrzejsza ale to nie znaczy że doskonała,wiem tylko tyle ,że miłość można przekazać swojemu dziecku nie ważne ile mając lat gdy się je rodzi, owszem miłość może być dojrzała , albo i nie ale to zawsze miłość.Dziwi mnie ,że ludzie tak napiętnują młode matki, bo przecież tyle się mówi o tym ,jakie to złe są kobiety poddające się aborcjom i wyrzucające dzieciaki gdzie popadnie, czyż nie jest lepszym dać takiej młodej mamie szansę wychowania swojej pociechy, niż napiętnowania jej co może popchać do wyżej wymienionych czynów?Fakt nieodpowiedzialne jest uprawianie seksu w tak młodym wieku ,ale trzeba ponosić konsekwencje własnych czynów, więc te młode mamy właśnie próbują- nie zniechęcajcie ich.Nauczą się dojrzałości jak tylko pojawi się dziecko , nie przespane noce i obowiązki, a ich życie to ich życie co Was do cholery obchodzi czy je staciły na zabawę czy na chowanie dzieci:)Pozdrawiam pa

witam..na początku chcialam sie tylko spytac czy Wy dziewczyny nie umiecie rozmawiac kulturalniej?:) wiem,kazda ma swoje zdanie na ten temat-nie ktore uwazają ze uprawianie sexu w wieku 16-stu lat jest baaaardzo nienormalne..ok, zgadzam sie z tym.ale trzeba brac pod uwage wszystkie okolicznosci losu-glupia mlodosc,naiwnosc,brak doswiadczen..ja sama urodzilam w wieku 17-stu lat.opisze moja sytuacje krotko-bylo ciezko,baaardzo ciezko.ale teraz jestem dumną mamą.nie bede sie chwalic,nie mam tego na celu. po prostu normalnie jak wszyscy moi rowiesnicy skonczylam liceum, teraz studiuje zaocznie i pracuje.nie jestem z ojcem dziecka,odszedl do innej.ale nie placze z tego powodu-jestem wdzieczna rodzicom,ze zabronili mi wychodzic za niego za mąz,bo teraz mogloby byc tragicznie. wiem jaki powinien byc scenariusz zycia-poznac wspanialego faceta, wyjsc za mąż i dopiero wtedy myslec o dzieciaczkach. ale zycie plata figle,zrozumcie to wreszcie. nigdy nie wiadomo na jakiego faceta i w jakim wieku sie trafi.ja przyznaje bylam zakochana mlodziencza miloscią po uszy-czyms musial mnie zauroczyc,fascynowac!bylam glupia, przyznaje!ale trzeba zyc dalej,bo mam dla kogo zyc. nie obrazajcie dziewczyny,bo i tak jest juz po fakcie.jej sprawa,ze bedzie ponosic tak wielki ciezar odpowiedzialnosci. mozemy ją podziwiac ze jest silna i zyczyc wytrwania.mam wrazenie ze te dziewczyny ktore tak jadą na \'mlode mamy\'same nie mają dzieci i po prostu nie wiedzą jak to jest mieć dziecko.ja spotkalam sie z roznym odbiorem tego ze jestem tak mloda matka.ale co z tego?nikt mi nie pomoze,jedynie ja sama musze byc odpowiedzialna i wspaniala dla swojego dziecka. i jestem:) i jestem z tego dumna, bo mam cudowne dziecko. powodzenia zycze wszystkim mlodym mamusiom:)

Żal...dlatego ta Polska tak wyglada...pelno pustych ludzi..nie wiem czy czujecie sie lepiej obrazajac je. Napewno lepiej by Wam sie rozmawialo z tymi, ktore usunely ciaze =/ Moze troszke szacunku? Nie kazda dziewczyna marzyla o ciazy, ale starają sie i moze im to wyjsc na dobre. Kazda z Was moze przezyc to samo. Tabletki zawodza, prezerwatywy pekaja...bez wzgledu na doswiadczenie i wiek partnerów. Moze te \'przemądrzałe\" \'kobiety\' wspomoglyby radą zamiast szczuć? Dziewczyny pełen szacunek...największą sztuką jest godne przyjęcie faktu poczęcia kogoś na kogo zawsze bedziecie mogły liczyc... =)

daisy albo to jest prowokacja albo to dziecko/panna ma mózg wielkości orzeszka, a dojrzałość osiągneła tylko \"na dole\"bo tam na górze nic nie ma a psychika sądząc na podstawie wypowiedzi to porażka

Hej :** Bardzo dziękuję paniom/dziewczynom (Paulina89,cilestka,zoonela) Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieje ze wykaze sie najbardziej jak potrafie.Ze będe odpowiedzialna.Nie mam zamiaru obarczac całą sytułacją moich rodziców.Tomek tak samo nie. Chcemy zamieszkac posrodku naszych działek w takim małym domku. Kiedys byłto domek dla gości. (Często do nas przyjezdrzali) Wyglądał jak małe mieskzanie jednorodzinne. 3 pokoje. kucnnia,łazienka,ubikacja,hol,i strych. Czego tu chciec więcej.Umeblowane jest. Więc z cała peownoscia mozemy tam zamieszka.c Dzidzia nie bedzie przeszkadzac rodzicom w nocy. My nauczymy sie jak byc rodzicami. i pRzyokazji nadal bęziemy mieszkac jakby ze soimi rdozinami. Bardzo przykro mi było ze poprzednia dziecwyzna tak na mnie najezdrzała. Wiem ze moze postąpilismy niedojzale.Ale było to...nie dało sie tego powstrzymac. Oboje jestesmy winni i zamierzamy za to zapłacić. Tylko błagam,doradzcie mi jak powiedziec to rodzicom.Dalej sa nieuswiadomienia :((( Moge napisac jeszcze tyle ze moja mama miała pierwsze dziecko kiedy miała 18 lat a To ka gdy miała 17. Odpiszcie błagam

napisalam list..

Aha i jeszcze jedno to forum jest właśnie dla młodych mam, więc nie rozumię po co tu wchodzą dziewczyny i chłopcy, którzy nie mają pojęcia o rodzicielstwie.Zastanawiałam się co ja czułam i mówiłam gdy zaszłam w ciążę? I doszłam do wniosku ,że te wypowiedzi:"jestem szczęśliwa", "dziękuję Bogu"itp to jest wołanie o pomoc "innym szeptem", to jest wołanie o zrozumienie,bo gdzieś te dziewczyny szukają kogoś, kto przestanie je krytykować i właśnie to forum po to jest by mogły się połączyć z innymi kobietami w tej sytuacji.A że bywają wólgarne - to Wasza wina - one niejednokrotnie swoje posty zaczynają bardzo ładnie, tylko poniżane wyzwiskami bronią się- a wiedomo najlepszą obroną jest atak.To nie niedojrzałość emanuje w ich wypowiedziach to obrona konieczna.Więc ludziska jeżeli nie potraficie wesprzeć tych którzy liczą na to ,tu gdzie trzeba to spadajcie z tego forum dla Was tu nie ma miejsa!Bo kiedy wesprzecie? Kiedy będzie za późno? Kiedy pod ciężąrem waszych wypowiedzi taka dziewczyna zrobi krzywdę dziecku lub sobie? Wtedy nie ma co już wspierać, wtedy to trzeba już się wstydzić ,że się było powodem przez który doszło do tragedii.Młode Mamy TO JEST WASZE FORUM NIE PRZEJMÓJCIE SIĘ GŁUPIMI WYPOWIEDZIAMI LUDZI, którzy są nie w temacie= to właśnie oni nic nie wiedzą o życiu!Jeszcze raz pozdrawiam pa.

U mnie wyszło na jaw przypadkowo, lekarz się nie wyznał co do ciązy:) wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem torbiela-ach Ci lekarze:) W sumie ja nie powiedziałam rodzicom -tylko Oni.Nie mam pojęcia jak to zrobić osobiście.Może właśnie jak podpowiedziała poprzedniczka warto napisać list.Myślę , iż fakt młodego rodzicielstwa Waszych rodziców będzie dla Was na korzyść ponieważ byli w podobnej sytuacji jak Ty, to może szybciej zrozumieją.moi też byli tacy młodzi jak ja się urodziłam i w związku z tym łatwiej było im" przełknąć "moją ciążę.Ale mam pomysł-skoro Twoja mama tak młodo zaszła w ciążę,to też musiała powiedzieć o tym rodzicom.Więc niby przypadkiem zapytaj ją o to jak im to zakomunikowała , albo zrozumi podtekst, albo da Ci sama pomysł-a Ty wykorzystasz go, by jej powiedzieć w ten sam sposób w jaki ona powiedziała o tym swoim rodzicom:)Informuj nas jak Ci poszło:)Pa

Jaki list???? Jelsi mozna wiedziec

Dziękuje wam :***** Zpytam mame. I powiem jej jutro owsyztskim. Tomek powiedział ze chciałby byc przy tym. Bardzo dziękuję za wsparcie jeszcze raz :*** Ponysle tez o liście :):) Przepraszam za amte wulgarne słowa :(((n Pozdrawiam. Mamusia i dzieciatka :***

Daisy, kompletnie sie nie zrozumialysmy...napisze to jeszcze raz tobie i tym wszystkim, ktore tak poczuly sie oburzone moja wypowiedzia: nie wkurzylas mnie dlatego, ze jestes w ciazy (choc sama przyznasz ze swojej strony i twojego chlopaka totalalny brak odpowiedzialnosci, ale to nie w tym rzecz. Jest dzieciatko i trzeba zajac sie nim i wychowac je najlepiej jak potraficie) i nie oderbralam tego, co napisalas jako chwalenie sie...Wkurzylas mnie dlatego, ze z twojej strony nie zauwazylam za grosz pokory, a przede wszystkim choc kszty odpowiedzialnosc i dojrzalosci. Nie napisalas slowa o tym, co ty i twoj chlopak zamierzacie teraz ze swojej strony zrobic tylko od razu wyjechalas z tekstami, ze "rodzice cos wymysla". Dlaczego rodzice maja cos wymyslac skoro to wasze dziecko? Dlaczego rodzice maja czuc sie odpowiedzialni za wasz "blad" skoro TY jestes Matka, a twoj Tomek ojcem?? Przede wszystkim rodzice powinni zadbac o dziecko, a nie dziadkowie. Dziadkowie moga ewentualnie pomoc i to tylko i wylacznie z wlasnej woli, a nie dlatego, ze musza czuc sie zobligowanie do tego. I tylko o to mi chodzilo. Wasi rodzice swoje dzieci juz wychowali. Sadzac po waszym wieku macie mlodych rodzicow, ktorzy pewnie chca jeszcze "pozyc", a nie zajmowac sie wnukiem. Wiem, ze zycie pisze rozne scenariusze i wiem, ze rodzice wam pomoga, ale nie zapominaj, ze to WY jestescie rodzicami i nawieksza odpowiedzialnosc spoczywa wlasnie na was, nie na waszych rodzicach. A co do tego jak powiedziec rodzicom o tym. Mysle, ze powinniscie powiedziec o tym razem: ty i twoj chlopak. Zycze wam powodzenia.

mam pytanie jaka była reakcja rodziców gdy sie dowiedzieli o waszych ciążach??proszę o odp