młode mamy

No ja niestety nie popieram... bo mi jednak bylo by zal..

straconej mlodosci...

dumne, honorowe, szczesliwe?? jak mozna byc dumnym majac 16 lat i dziecko czy honorowym.. a juz napewno nie szesliwym.. wiele dziewczyn wlasnie wtedy uswiadamia sobie co starcily siedzac w pieluchcach.. a Ty... piszesz inaczej bo minelo juz wiele lat od tego momentu... ale nie oszukuj samej siebie... starcilas napewno wiele...(mam 3 siostry cioteczne ktore wpadl;y przed pelnoletnopscia wiec wiem cos na ten temat... )

dokładnie, mając 16 lat ledwo co rodzice na dyskoteki pozwalali mi chodzić , wtedy jeszcze nawet prawdziwego życia nie zaznałam, prawdziwe życie nastoletniej dziewczyny poznałam dopiero po 16 wtedy to chodziłam na imprezy, randki do 24 ;) itp choć z tym to bywało rożnie hehe bo zazwyczaj miałam czas do 22 i naprawdę mając w tym wieku dziecko nie powiedziałbym ze nic nie straciłam, bo jet to totalna bzdura, mam koleżankę która wpadła w wieku 17 lat i wiem jak jest jej ciężko i ile by oddala by cofnąć czas. a za parę lat z pewnością będzie sie z tego śmiała tak jak właśnie Ty to robisz uznając ze nic nie straciłaś... pozdrawiam

macie te problemy

Naprawdę uwżam że nic nie straciłam i nie piszę tego dlatego ,że minęło tyle czasu od tamtej pory.Oczywiście ,nie twierdzę ,że to był najodpowiedniejszy czas na urodzenie dziecka ale... jeśli już się zdarzyło to i tak nie wiele mnie ominęło, bo co takiego? niby imprezy,gdzie ludzie upijają się na umór ,albo ćpają co się da , czy może walki o chłopaków, a może niespełnone miłości i noce przepłakane w poduszkę? Ja zostałam ze swoim pierwszym mężczyzną miałam w wieku 16 lat to czego nie miałam do 16 roku życia ,czyli rodzinę, to było dla mnie prawdziwym szczęściem, jeszcze raz podkreślam ,iż nie twierdzę że to był moment na dziecko najbardziej z dogodnych ale dla mnie wtedy i teraz z perspektywy czasu najwspanialszy czas, dziecko poczęte z miłości choć nie do końca dojrzałej ale prawdziwej.Pozdrawiam. A nawiasem mówiąc tyle na świecie opinii ile ludzi więc nic dziwnego ,że i tu są zdania podzielone, tylko nie rozumię dlaczego jedni drugich obrażają bez powodu:(Pa

Nie to jest żenadą że młoda dziewczyna wpadła tylko to że wypowiadają się tu "mądre" i " odpowiedzialne" osoby, które na ten temat NIC nie wiedzą!!! Ja mam 16 lat i jestem w 2 miesiącu, jestem szczęśliwa i czekam z niecierpliwością na mojego skarbeńka który jest dla mnie najważniejszy razem z moim kochaniem. Planujemy ślub przez sąd i chcemy już na zawsze być razem. Może to nie jest za dobry czas na to, ale można być bardzo szczęśliwym w takim momencie i nie załamywać sie tylko walczyć z przeciwnościami. Pozdrawiam młode mamusie :)

pewnie niektore sa szczesliwe i sie ciesza z dziecka ale tez jest wiele mlodych matek ktore poddaja sie aborcji a potem maja problemy w przyszlosci z zajsciem w ciaze. 16 lat to naprawde nie najlepszy czas na zakladanie rodziny ( w srednoiwieczu to bylo wsam raz, kobita nie szla do szkoly tylko siedzila w domu robila obiady i rodzila dzieci i bylo super) ale teraz czasy sie zmienily i niewyobrazam sobie wlasnie tego zycia bez imprez , niespelnionych milosci itd. pozdrawiam wszystkie mlode mamusiki:)

To jak są jebn**** i usuwają. To już ich problem, a jak taka dziewczyna tak zrobi to nie nadaje sie na matke w żadnym wieku. A imprezy nie są najważniejsze.

16 lat i dziecko.. uff... nie jestem ZA ale nie bede tu nikogo obrazac co zarzuca nam dziwczyna wyzej... kazdy ma swoje zdanie... ale dziwic sie ze inny patrza krzywo na takie dzieczyny? to normalne... nie dosc ze dziecko niepelnoletnie uprawia seks to jeszcze dzieccko rodzi dziecko... no ludzie litosc... tak Wam sie spiezy to pieluch? o antykoncepcji nigdy nie slyszalyscie?

Ja tez mlodo urodzilam dziecko(20 lat) i chociaz na poczatku bylam przerazona(trwalo to przez cala ciaze) teraz nie wyobrazam sobie nie miec Zosi. Moze i bylo za wczesnie, ale co z tego? Studiuję, mam czas na swoje zainteresowania-czuję sie naprawde swietnie. Jestem zabiegana, bardzo bardzo zmęczona, ale mam siłę.I obojętne co sie zdarzy wiem, ze tej siły mi nie zabraknie.I to jest plus wczesnego macierzyństwa:D

joannagWwa "nie jestem Za" hmm? Ale takie sytuacje sie zdażają i co według ciebie dziewczyny w takiej sytuacji mają zrobić? Zabić swoje własne dziecko? To by było najbardziej nieodpowiedzialną decyzją każdej takiej dziewczyny. A to że ludzie patrzą na takie dziewczyny z pogardą to jest dziwne (to chyba złe słowo) każdy popełnia błedy (ja tego nie żałuje) i musi ponieść tego konsekwencje. A wpadki się zdażają. P.S joannagWwa nie dziwczyna tylko jakby co dziewczyna :D

JoannagWwa-nie wiem czy wiesz ale antykoncepcja tez zawodzi...juz pisalam wczesniej ze mam19lat i mam corcie4miesieczna ktora KOCHAM Z CALEGO SERDUSZKA I JESTEM SZCZESLIWA!akurat wyszalalam sie chociaz mam te19tat,a jezeli bedzie mi brakowalo dyskotek to pojde z moim mezem a moja corcia moze zostac z moja mama,ale jakos nie ciagnie mnie az tak bardzo tam...matka jest ta ktora bez wzgledu na wiek zamierza urodzic!Popieram mlode mamy,i dajcie juz spokoj im! ! !lepiej urodzic niz usunac,a co bedzie pozniej jezeli po paru latach bedziesz chciala jednak zdecydowac sie na dziecko a juz nie bedziesz mogla??powodem moze byc wlasnie to glupie usuniecie!szkoda ze was mama nie usunela,POMYSLCIE bo nie wiecie same co piszecie!Pozdrowienia dla mamusiek mlodych;)

Jesse19 \"szkoda ze was mama nie usunela\" to zdanie mówi wszystko :o fajnie że nie usunęłaś, chwała Ci za to ale takie teksty są na poziomie 12latki :o:o ja się często opiekuję siostrzeńcem więc znam wzrok zszokowanych ludzi jak widzą młodą kobietę z dzieckiem (mam 20 lat, ale większość osób mi daje ok 17) a ja się zawsze wtedy uśmiecham, bo w sumie mnie to wali co Ci ludzie myślą.. nie chciałabym być teraz matką, a opieka nad siostrzeńcem tylko to potwierdzam, mimo że go kocham z całego serca

antykoncepcja zawodzi?? hahah no prosze Cie.... jesli sie jest ostroznym i wie cos ie robi to nigdy nie zawodzi. uprawiam sesk z moim chlopakiem od 3 lat i jakos nigdy mnie nie zawiodla i jakos nie moglabym sobie tego wyobrazic. pozdrawiam

pistacja zgadzam sie.....

Owszem, antykoncepcja zawodzi nawet,gdy wiemy co robimy , 3lata to nie całe życie , jeszcze nie wiesz co Ci los może przynieść.A w tak młodym wieku w jakim są tu wypowiadające się młode mamuśki często nad rozsądkiem biorą górę hormony i to też jest sprawa dyskusyjna ,ponieważ nie wszystkie kobiety dojrzewają jednakowo i różny poziom hormonów mają , bywa że młoda kobieta nawet nie wie co jest przyczyną tak silnego jej popędu płciowego, a to właśnie hormony i to nie od dziś tak jest, wiele lat wstecz w czasach naszych dziadków i pra dziadków też istniał ten problem, tylko go skrzętnie ukrywano( wiem to z relacji mojej prawie 100- letniej pra babci).Jednakże nawet, gdy rozsądek jest słabszym ogniwem młodej dziewczyny to uwierzcie mi bezdzietne dziewczyny , że ciąża to taki magiczny cud boski,że każda kobieta sę zmienia nawet z największego dzieciucha w opiekuńczą matkę :)Pozdrowienia pa pa

dziewczyny nie przejmujcie sie! ja sama w ciaze zaszlam zaraz po zdanej maturze, z moim wtedy chlopakiem chodzilismy razem juz 5 lat, bylismy zareczeni (oficjalnie) i mielismy date slubu zaplanowana, lokal takze zarezerwowany kiedy dowiedzialam sie o ciazy bardzo sie cieszylam, pozniej dopadaly mnie watpliwosci czy w tak mlodym wieku dam sobie rade jeszcze przed slubem zaczelismy remontowac nasz dom,wprowadzilismy sie do niego zaraz po slubie, obecnie wychowuje synka (18 mies), maz konczy mgr i jakos dajemy rade :) nie narzekamy na nic, takze nie uwazam zeby cos mi przelecialo miedzy palcami, czuje sie spelniona i szczesliwa robie to co wiele dziewczyn w moim wieku chodze na imprezki od czasu do czasu, czesto gdzies wyjezdzamy razem itp oprocz tego dbam o dom i zajmuje sie wychowaniem mojego skarbu w przyszlym roku zamierzam niunia oddac do przedszkola a sama pojsc na studia :) pozdrawiam mlode mamy!

Ja czuje sie spelniona jako mama i zona i NICZEGO mi nie brakuje roobie to samo wszystko co wy i takze inne rzeczy dodatkowo i daje sobie z mezem rade i jestesmy bardzo szczesliwi;))

Heh wszystkie młode mamusie są szczęśliwe, a te "najmądrzejsze" je krytykują. Pomyślcie o sobie a nie wymądrzajcie na tematy o których nie macie pojęcia. Każdy ma swoje życie i to jego sprawa jeśli młode mamy są szczęśliwe to bardzo dobrze. Ja jestem w drugim miesiącu ciąży i bardzo się ciesze i jestem szczęśliwa. A mam 16 lat. Pozdrawiam młode mamuśki ;)

ale te "maądzrezjsze" nie siedza w pieluchach i maja jakies cele w zyciu niz tylko wychowac swoj SKARBEK. wybaczcie ale nie moge tego pojac jak 16latka moze zajsc a ciaze. nie moge zrozumiec ze dla was to takie normaklne "ach zyje sie dalej" "wychowam swoj skarbek" "nic mi nie ulecialo" "jestem szczesliwa"............. to jakis zart?! mam 20 lat ale nie planuje dziecka i nwet nie mysle co by sie stalo jak by byla wpadka... mam jeszcze marzenia ktore chce spelnic a dipiero poptem przyjdzie czas na dziecko... choc mam chlopaka z ktorym jestem 5 lat. pozdrawiam mamy ktore same sa jeszcze dziecmi :P

choc szczerze nie wyobrazam sobie zadnej wpadki bo umiem jakos panowac nad sosba i wiem co to antykoncepcja. i jestem prawdziwym przykladem na to ze mozna nie zajsc w ciazke gdy sie korzysta z tych spraw z glowa a nie tylko aby sie zaspokoic...

i wszystkie inne dziewczyny, ktore mysla logicznie.

ewelina20l.wwa a co ty myślisz że mając dziecka nie można mieć celów w życiu i być szczęśliwym??? To co tu piszesz jest śmieszne, bo w życiu różnie się zdaża i z każdą sytuacją trzeba się uporać. Pozdrawiam młode mamuśki :)

hmm ja zostane mamusia w luty :)) mam skonczone 18 lat i czuje sie z tego dumna szkole koncze mature napisze.. i dzieki ciazy zrozumielam wiele rzecy i wydoroslalam:))))) mam wspanialego chlopaka i jestem szczesliwa

Karciaaa powodzenia :) ja rodze w maju :) i też jestem szczęśliwa, co prawda teraz nie kończe szkoły ale już wiem jak to pogodzić, żeby dzidziusia nie zostawiać. I też ukończe szkołe :) Pzdr mamusie :))

to normalne, ze mlode mamusie beda zapewniac, ze czuja sie dumne szczesliwe etc...coz innego mozna powiedziec juz po fakcie??ja nie potepiam mlodych mam poniewaz kazdy ma prawo popelniac bledy, nie sztuka jest usunac dziecko, sztuka jest je wychowac, wielu przyjemnosci i rozrywek sobie odmawiajac...oczywiscie wszystko mozna pogodzic, jednak kiedy jest sie odpowiedzialnym za malego czlowieka, nie mozna juz od tak sobie sponatnicznie wyjsc na imprezke itp....zycie z dzieckiem to wieczna odpowiedzialnosc, wieczne planowanie...dlatego jednego nie rozumiem- dlaczego mimo takiej swiadomosci odnosnie antykoncepcji tyle za mlodych dziewczn zachodzi jednak w ciaze...przeciez nie zyjemy w sredniowieczu, jest tyle srodkow, ktore nie zawioda...ja wspolzycie rozpoczelam w wieku 19 lat, jednak stosowalam i tabletki anty i prezerwatywe..nikt mi nie powie, ze przy takim zabezpieczeniu mozna zajsc w ciaze...grunt to ruszyc mozgownica i odpowiednio sie zabezpieczyc, mlode mamusie-mimo tego,ze nie pochwalam waszej niedopowiedzialnosci w kwestii braku zabezpiczenia, to jednoczesnie jestem pelna podziwu dla waszej odpowiedzialnosci,ze dajecie rade wszystko ze soba pogodzic, choc na pewno nie jest to latwe:)z dwojga zlego lepiej urodzic dziecko nawet w wieku 16 czy 17 lat, niz x lat leczyc sie z powodu bezplodnosci, bo taki problem jest coraz czestszy, pozdrawiam wszystkie mamusie:)

Hmmm... masz racje ja staram sie nie krytykowac zadnej ze stron choc moim zdaniem dziecko to naprawde wielkie szczescie i nie wiem co bym zrobila gdyby okazalo sie ze nie moge byc w ciazy:( dlatego lepiej jest meic dziecko jak nie móc go mnie. Nie nie krtykujcie sie nawzajem bo kazdy zrobilby jak uwaza i kazdy ma swoje zycie... Jesli ktos tu wszedł to moim zdaniem tylko i wylacznie po to zeby poczytac jak mlode mamuski sobie radza i pomagac im gdy prosza o pomoc a nei wysmeiwac sie gdy wlasnei teraz one potrzebuja pomocy niektorzy wola sie nabijac i wymadrzac co oni by zrobili a przeciez kazdy ma swoje zycie. A teraz mam pytanko do mlodych mam jak wam poszło ze szkola co postanowilyscie zrobic??

Ja tez bym byla mama niedawno, mimo ze juz nie tak mloda, bo mam 22 lata:) ale tez wygladam na 16, a moj misiak juz niestety nie i widac ta roznice miedzy nami. Gapia sie ludzie na nas tak czy inaczej, stare baby mierza od gory do dolu :/ Gdybym miala brzuch to by pewnie jeszcze pluli mi pod nogi. Ja dziwie sie tylko mlodym ktore sa naprawde mlode, bo widzialam kilka dziewczynek z wozeczkami i mialy naprawde po 15-16 lat. To jest dla mnie glupota juz niestety. To ze czasami sie wpada to nic nowego, nic nadzwyczajnego. Wazne zeby miec wsparcie, i osobe ktora bedzie zawsze niesc pomoc w czasie i po ciazy. Chcialabym miec dziecko, mimo ze chce tez sie realizowac, i otworzyc swoj biznesik:) To jaka droge wybieramy zalezy tylko od nas.Mozemy osiagnac sukces majac dzidzi w wieku 18, jak i 25.

Angel, ja mialam kolezanke ktora w 3 klasie ogolniaka wpadla i....zrezygnowala ze szkoly zupelnie. Strasznie szkoda, bo rok wyzej byla dziewczyna ktora miala podobna sytuacje i udalo jej sie to wszystko powiazac. Chodzila jakis czas, potem urodzila, i wrocila, zrobila dyplom. Da sie tylko trzeba chciec.