Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość Niebieska Wisienka
Psuje się i psuje. Tak, Callan miała figurę zbliżoną do gruszki, a potem, sama spójrz. Kochana a czemuż to tak mocno szukasz tej motywacji, skoro widzisz pierwsze efekty, to masz swoje paliwo do działa. Gość, trzeba się pomęczyć zakwasami, ale dla tych efektów, warto, prawda? Maczuś, nie tylko bez diety radzisz sobie. Deska to takie ćwiczenie, wpisz we wyszukiwarkę znajdziesz. Dzisiaj mam przerwę od ćwiczeń. Chyba choroba mnie atakuje. Pelvisy wolniutko, kurcze, masz silne miejsce albo wolę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Psuje się i psuje. Tak, Callan miała figurę zbliżoną do gruszki, a potem, sama spójrz. Kochana a czemuż to tak mocno szukasz tej motywacji, skoro widzisz pierwsze efekty, to masz swoje paliwo do działa. Gość, trzeba się pomęczyć zakwasami, ale dla tych efektów, warto, prawda? Maczuś, nie tylko bez diety radzisz sobie. Deska to takie ćwiczenie, wpisz we wyszukiwarkę znajdziesz. Dzisiaj mam przerwę od ćwiczeń. Chyba choroba mnie atakuje. Pelvisy wolniutko, kurcze, masz silne miejsce albo wolę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Dziś 9 h za mną :D Wiesz Niebieska Wisienko szukam motywacji, bo czasem czuję, że jest lepiej, czasem wydaje mi się, że jednak dużo mnie. Np fałdy na brzuchu, boczki, uda. Te fałdy to widać przy brzuszkach, których jeszcze nie wykonuję po sto i jak usiądę to pięterka się robią ;p Człowiek to taka istota, że chciałaby po 1 treningu być 5 kg szczuplejsza...ehhhh Jednak to, co czytałam gdzieś, jest prawdą :) Dostałam okres i poza tym, że brzuch poćmił mnie jakieś 3-4 h to jest super! Nie czuję, że to trudne dni jak zawsze, kiedy przez pierwsze dwa dni miałam ochotę tylko leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Callanetics tak działa, że trudne dni przebiegają łagodniej(wiem po sobie). Po 9 godzinach 100 powtórzeń nie zrobisz, Na szczęście tutaj nie musimy bić rekordów własnego ciała, nawet jeśli robisz mniej powtórzeń, ale tyle ile możesz, będą ćwiczenia działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej,hej...i ja już po ćwiczeniach jestem.....też nie daje rady po 100 powtórzen wykonać......na rowerze stacjonarnym sobie jeszcze z pol godziny pojezdziłam i na dwa dni mam spokoj....... coś się z ciałem dziać zaczyna....chyba mi udka szczupleją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Melduję, że cel nr 1: 10 h c. został osiągnięty! :) Ciągle mi mało efektów.... :( wiem, nienormalna jestem i cudów oczekuję w szybkim tempie. Ogólnie ćwiczę już 3 miesiące i dołuje mnie widok boczków i ud. Chociaż cellulit maleje ;p Nie ćwiczę nic więcej poza c. Z tego co piszecie różne ćwiczonka wykonujecie i zastanawiam się czy coś dołożyć. Z drugiej strony spodobała mi się ta spokojna gimnastyka i jakoś nie chce mi się już pocić przy innych trenerkach ;p Żałuję, że nie zmierzyłam się te 3 msce temu. Czarno na białym mam zapisane tylko swoje wymiary po 3 h c. Jutro rano planuję pomiar, coby sprawdzić, co zrobiły z moim ciałem kolejne godziny c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Ahhh i Gościu zazdroszczę Ci szczuplejących udek :) A w ogóle to możecie mnie zbiczować za te narzekania, może skończę z nimi w końcu ;) Maczku i Wisienko bardzo mnie motywujecie pisząc o swoich osiągnięciach. Czy udało Wam się tak wiele zdziałać ze swoją figurą tylko dzięki c., czy ćwiczyłyście coś jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw Callanetics...aaaa...potem trzeba przynajmniej nprzez 30minut trochę tluszczu spalić. Rowerek,kijki,bieg...lub szybki intensywny spacer...i kilogramy ruszą w dół. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Głownie dzięki c miałam takie efekty, początkowo przez 1 miesiąc dodatkowo ćwiczyłam taniec brzucha( w moim przypadku bardzo dobrze te ćwiczenia się uzupełniają, lubię to po prostu).Nie trzeba niczego dodatkowego ćwiczyć, samo c wystarczy. Po miesiącu mieszanina c, różnego rodzaju przez kilka miesięcy, dla urozmaicenia dokładałam sobie brzuszki czy ćwiczenia na uda, które akurat wywoływały efekt napuchnięcia w dolnych partiach. :P Wczoraj dałam czadu z ćwiczenia na zadek, nadupniczkami, ale może dzięki takiemu atakowi co drugi dzień ta moja brzydka piekarnia na udach zniknie, pisząc o piekarni mam na myśli bułki. Dzisiaj mam w planie taniec brzucha. Ciało wciąż się zmienia, zrobiło się zbite, szczuplejsze. Rozcwiczona, spokojnie, za dużo od siebie wymagasz. Pierwsze zmiany zauważyłaś, zobaczymy co na to pomiar. Gość, chyba pojawiają się pierwsze efekty, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Po pomiarach wyszło mi, że albo nic nie drgnęło (ramionka) albo 0,5-1 cm w poszczególnych partiach ciała... Z bioder może nawet 1,5 cm, ale nogi niestety szczególnie w okolicach kolan są uparte i nic się nie chce z nimi zadziać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Jak na początek bardzo ładnie schudłaś. Najwyraźniej u ciebie nogi chudną ostatnie, a może następnym razem? Wczorajszy zaawansowany ładnie utulił mnie do snu. Dzisiaj taniec brzucha. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Dzięki Wisienko :) myślałam, że wątek padł, bo każdy ma dość moich narzekań ;) Trzy dni nie ćwiczyłam. Mam takie wrażenie jakby ciało potrzebowało dwóch dni na "regenerację". Pewnie gdybym ćwiczyła 1 dzień i 1 dzień robiła przerwę, byłoby też ok. Aktualnie robię tak, że np ćwiczę trzy dni pod rząd, akurat tak mam czas, a teraz "lenię się" trzy dni, bo akurat nie mam czasu na ćwiczenia. Drugiego dnia przerwy czułam się jakby rzeczywiście było mnie mniej. Wczytywałam się dokładnie w książkowe opisy, dosłownie słowo po słowu i jednak lepiej rozumiem je. Teraz będę próbowała. Teraz kolejne wyzwanie - następne 10 h, aby osiągnąć łącznie 20 h. Trzymajcie kciuki! Nie ćwiczę nic poza c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Ja też jestem trochę zmęczona, a raczej moje ciało. Strefa grypowa przebywa wokół mnie i muszę z nią walczyć. :P Dzisiaj sobie odpocznę, wczoraj był taniec brzucha, ale tylko jeden filmik(slim down).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giana
Witam wszystkie ćwiczące.22 lata temu ćwiczyłam callana i straciłam 15 kg w trzy miesiące. Po wakacjach jak wróciłam na uczelnie mało kto mnie poznawał, takie były wspaniałe efekty tych ćwiczeń. Obecnie kończę 42 lata, przez cały ten czas nie ćwiczyłam, dwójka dziec**przyszła na świat a z nią 15 kg wróciło i od 8 lat nie chce zniknąć. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem powrócić do callana. Myślę,że może od jutra przyłączę się do was. Choć mam pewne obawy czy w tym wieku to już nie za póżno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Witaj Giana! ćwicz z nami! 42 lata i piszesz, że masz obawy, iż w tym wieku za późno.... widziałaś filmik z Callan, gdzie ćwiczy z uczniami, m.in. ze swoją 75letnią matką? Zresztą sama Callan na filmiku ma 47 lat!i wszystkie ćwiczące figurę do pozazdroszczenia :) Uważam, że to super, że chcesz coś zrobić. Jedną z moich motywacji do ćwiczeń była obawa, że jak teraz nie zacznę dbać o sprawność to z wiekiem będzie mi coraz gorzej poruszać się, zasiądę na kanapie i nie ruszę się z niej. Jestem trochę młodsza od Ciebie, ale na pewno byłam bardziej "zasiedziała" i leniwa. A te Twoje 15 kg w 3 miesiące jest mega motywujące!!! ja się nie ważę, zresztą mam za sobą tylko 10 h c. Zamierzam kontynuować i "zaliczać" kolejne godzinki. Te ćwiczenia bardzo dobrze na mnie wpływają i nie robią szkody moim kolanom. Pisałam wcześniej o moich problemach po innych treningach. Czy wtedy udało Ci się schudnąć bez diety?jak często ćwiczyłaś? czy przez te 15 lat nigdy nie wracałaś do c.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku będę miała 54 lata....no i co z tego....ćwiczę Callanetics i już :D Ładną figurę mam,poruszam się z gracją....nie garbię się i nie ciągnę nogami po ziemi .... Tak niestety porusza się większość młodych kobiet w dzisiejszych czasach...a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek polny
Witam serdecznie! Ja mam 39 lat i trójkę dzieci.Wracam do ćwiczeń po długiej przerwie ponieważ to najlepszy sposób na życie z piękną sylwetką.Ćwiczenia dają również dużą dozę energii życiowej. Ćwiczyłam po urodzeniu pierwszego dziecka systematycznie bez sobót i niedziel przez 2 lata później urodziłam drugie dziecko i też ćwiczyłam żeby utwardzić ciało i zgubić 10 kg. Byłam systematyczna i dużo spacerowałam z dziećmi.Miałam też zasadę by wieczorem jeść wyłącznie owoce i warzywa i/ lub soki. Rano duże śniadanie (to co lubię) i obiad w dowolnej ilości też bez ograniczeń. Ale już po 14 -tej ostrożnie!!! O 16 ostatni lekki posiłek typu kanapki i później już tylko owoce.Teraz po trzecim dziecku (8 miesięcy po porodzie) wracam do ćwiczeń bo mam do zgubienia 10 kg i potrzebuję więcej energii. Callanetics to sposób na życie a nie tylko ćwiczenia. To przyjaciel który za cenę ''WIERNOŚCI'' pozwoli ci wydobyć z ciała piękną rzeźbę i da wiele satysfakcji w codziennym życiu. Gorąco polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Witam Cię Gościu i Rumianku Polny! Moja mama niedawno skończyła 54 lata, szkoda że nie tak łatwo namówić ją na gimnastykę... Ja ćwiczę od niedawna, dlatego już jestem zapewne nudna z zadawaniem pytania "Po jakim czasie zauważyłyście widoczny spadek wagi/cm/efekty?" Niestety udaje mi się ćwiczyć zaledwie 3 razy w tygodniu, zazwyczaj 3 dni pod rząd, potem aż 4 przerwy... w tym tygodniu nie będzie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 54-latka.... Na kolację to białko polecam ...owoce to najwyżej do dodziny 15 jeść i to osobno(fruktoza to też cukier!!!!) na śniadanie wsio można....bo mamy caly dzień na spalenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giana
Cieszę się,że jest nas więcej to łatwiej o motywację i wytrwałość. .Postanowiłam zacząć od dzisiaj mam nadzieję wytrwać. Parę lat temu nie stosowałam żadnej diety, ale teraz będzie trzeba bo metabolizm już nie taki jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Fajnie że tu dotarłyście :) Trzymam kciuki za nasze sukcesy. U mnie było zamotanie czasowe, ale tym bardziej znajduję czas na ćwiczenia , bez nich czuję się o wiele gorzej. Nadal spadają ciuchy! ;D Dzięki za porady dietetyczne, zastanawiałam się jak można sobie pomóc bez dręczenia siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek polny
Owoce są lekkostrawne a cukier w nich zawarty jest naturalny. Natomiast białko potrzebuje nieco wysiłku by organizm je strawił. Żołądek powinien w nocy odpoczywać! Jednak to tylko moje skromne zdanie i lata doświadczeń na sobie... Białko na noc.. no nie koniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giana
Pierwsza godzina ćwiczeń za mną. Nogi mi się trzęsły jak szłam pod prysznic.Ciekawe jakie jutro będę miała zakwasy. Brzuszki ledwo,ledwo, oponka uniemożliwia wyższe podniesienie się, że jestem prawie równolegle z podłogą. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Za mną 11 h! Ćwiczyłam z pamięci oglądając film i na końcu dopiero zajrzałam do książki, bo chciałam jeszcze przećwiczyć nowe ćwiczenia na pośladki i okazało się,że pominęłam ćwiczenia na nogi, te na których stoi się na palcach. Zrobiłam je więc na końcu, plus te ćwiczenia na pośladki, przy których klęczy się z zaokrąglonymi plecami. Bojarska robi je chyba w filmiku. Udało mi się trochę ich zrobić. Co do brzuszków, to ciągle nie wiem czy prawidłowo zaokrąglam klatkę piersiową...wydaje mi się, że mam ją prostą... dziś udało mi się z przerwami dobić do 75 brzuszków w każdej pozycji. Fajnie, że grono nam się powiększa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
UU, ale tłok sie zrobil na forum. :) Giana, a cóż ma twój wiek do ćwiczeń? Callanetics nie wydaje metryki wieku i nakazów, zakazów. Były starsze od ciebie i o wiele młodsze. 42 lata, przecież po 40 rozkwita twoja kobiecość, warto zadbać właśnie teraz o swoją kibić. Napisz jak tam twoje zakwasy. :) xxx Witaj Rumianku polny, świetnie napisałaś. Te ćwiczenia mają taka moc przemiany wewnętrznej, nie wynika ona z efektów, ładnego ciała, ale niesamowicie koją dusze, uspokajają, odprężają, nastawiają pozytywnie, leczą z kompleksów. Jak ktoś spróbuje raz, zobaczy efekty, będzie wracał, a warto być wiernym.:) xxx Rozćwiczona, skarbulku, może spróbuj co drugi dzień? Możesz poszukać sobie kwadrans do młodości z Mariolą, 20 minut wygospodarujesz i troszkę poćwiczysz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się chce zrzucić parę kg,to białko na kolację polecam... Fruktoza to cukier jednak jest.....owoce jemy tylko do popołudnia. Amen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
12 h zaliczona! yupi! Niebieska Wisienko ćwiczę zazwyczaj 3 dni pod rząd, bo tak mam czas, a później mam np 4 dni przerwy, bo nie mam możliwośc***oćwiczenia. Próbowałam ćwiczyć kiedyś quick c. ale zdecydowanie jestem przyzwyczajona do tego podstawowego godzinnego zestawu i z nim przyjemnie mija mi czas :) Dziś dodałam sobie po 60 razy na każdą stronę ćwiczeń na pośladki w klęku :) i zrobiłam 100 brzuszków, z przerwami, ale 100 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,hej....zaraz i ja ćwiczyć będę ,z Callan oczywiście....fajnie koryguje i cały czas przypomina o rozlużnieniu mięśni ,o którym najczęsciej ja zapominam.:) Potem z kijkami marsz zrobię +trochę popedałuję na rowerze....to na zbicie kg. Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Wisienka zaliczyła Callanetics i seryjkę nadupniczków. Nie wiem czy ja coś robię źle, czy mam tak wypracowane mięśnie i kondycje, że prawie się nie męczę, idzie mi dziwnie łatwo. Chociaż czuje, po wczorajszej serii z tańcem brzucha, swój zadek, ale i tak łatwo się ćwiczy. Jak widzisz rozcwiczona, nie tylko ty początkująca dumasz nad tym czy robisz dobrze, bo i mi się zdarza, a już swoje dni przećwiczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×