Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość gość
Hej. Czy myslicie, ze 15 godzin cos da? W sensie ujedrnienia ciala i redukcji cellulitu? Najbardziej mi zalezy na wygladzie ud - narazie niestety trzesa sie jak galareta... startuje od dzis, moze ktos sie przylaczy? Pozdrawiam, Ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) Mój nick - z góry mówię - dotyczy mojego wzrostu, nie wagi. Nie jestem chucherkiem, a wyglądam na osobę o normalnej wadze. ;P . Myślę, czy c. nie rozpocząć od poniedziałku. Karimata wyczyszczona osobiście, wakacje są, na przeszkodzie stoi tylko wola. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pierwsza godzinke za soba :-) Dalam rade :-D Moze dlatego, ze od dwoch tygodni codziennie cos tam cwicze i intensywnie mecze tez brzuch. Pytalam sasiada (wysportowany jest i zna sie na rzeczy, cwiczenia, diety itp.), kiedy jakies efekty cwiczen mozna zobaczyc to mi odpowiedzial, ze ze 3 lata trzeba hahaha. No mam nadzieje, ze robil sobie jaja :-P Mam naadzieje, ze po dwoch tygodniach cos juz bedzie widac??? Ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, goście ;3 Hehe, na pewno żartował ;P Myślę, że na początek ćwiczeń, czyli te np. dane 10 godzin, zauważy się najpierw lekkie ujędrnienie i wygładzenie danej części ciała. Czy te ćwiczenia są ciężkie? Boję się, że nie podołam ;S Jutro zaczynam ćwiczenia. O ile jeszcze jest oryginalny klip prekursorki z lektorem na wp ;P Kupiłam sobie czerwoną herbatkę Pu-Erh. Działa na metabolizm i trochę pomaga spalać tłuszcz. A najważniejsze - jest smaczna i ma ziemisty smak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Druga godzina za mna. Nie jest zle. Najgorsze dla mnie sa cwiczenia na biodra, no ale z czasem pewnie bedzie lepiej. Small, trzymam kciuki jutro :-) Przypomnialas mi o czerwonej herbatce... kiedys dawno temu kupilam i nie dalam rady tego pic... smierdziala mi rybami hihi. Moze sie skusze drugi raz, w koncu czego sie nie robi :-D Dzis ogladnelam zdjecia z pikniku i sie zalamalam :-( Nie wiedzialam, ze z moja figura tak zle, jakos w lustrze nie wyglada to tak drastycznie :-( Musze do cwiczen dolaczyc diete, nie ma co, trzeba zaatakowac z kazdej strony ;-) Pozdrawiam, Ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Haha, zapach ryby xD Może się tak trochę kojarzyć, ale dla mnie raczej kojarzy się z ziemią. Właśnie sprawdzałam filmik na wp i się zachował, yupi! http://w476.wrzuta.pl/film/7zazl92bo1b/callanetics_-_callan_pinckney_lektor_pl Niestety wczoraj siostra oblężyła mi komputer i nie miałam jak ćwiczyć. :( Właśnie teraz rozłożyłam matę i lecę ćwiczyć pierwszą godzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, i jak Ci poszlo? Ja tez cwicze z tego filmiku, chcialabym go sobie sciagnac, ale nie wiem jak, moze ktos wie? Wczoraj 3 godzina, dzis robie przerwe, bola mnie miesnie i mam odczucie, ze sa niezle zmeczone. Dzis na brzuchu zauwazylam lekki zarys, kucze, dziala to chyba :-D Ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie wiem, oglądam normalnie filmik bez ściągania. Gratuluję zarysu! ;3 Tak z ciekawości, co byś chciała najbardziej zrzucić? Ćwiczenia są dla mnie trochę trudne. Zapuściłam się z rozciąganiem i teraz jest mi trochę trudno je wykonywać. Jednak wiem, że z czasem dzięki c. powrócę do dobrej gibkości. ^^" Ćwiczyłam do 30 min i się chwilami nie wyrabiałam z tempem, musiałam też robić podczas brzucha od przedostatniego ćwiczenia przerwy, a potem (podczas ćwicz. na pośladki i uda) do pokoju wtargnął tata bo kompa pilnie potrzebował -,-" I babcia również się trochę czaiła. E, nieważne. Teraz robię drugą połowę. W końcu i tak dzisiaj to takie jakby "zapoznanie", więc nie ma o co dramatyzować. :) Własnie, ile tygodniowo można to maksymalnie robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie, ja tez na brzuch zatrzymywalam w polowie i konczylam po chwili. Za kazdym razem bedzie latwiej :-) Ile razy - slyszalam ze 3-4 w tygodniu, ja bym chciala przynajmniej 4 a najlepiej 5-6 ale nie wiem, czy dam rade :-P Zrzucic to najbardziej chce z brzucha, bo wystaje troche. A pozniej to juz wszedzie po troche - uda, biodra, ramiona i ujedrnic te partie byloby dobrze. Chcialabym zachowac biust, ale pewnie tam ubedzie na pierwszym miejscu... gdzie tu sprawiedliwosc, hihi. A Ty duzo chcesz zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, pewnie będzie lepiej. Choć teraz mam lekką deprechę; te panie takie rozciągnięte! ;O Zrzucenie mnie nie obchodzi, chcę mieć raczej wizualny efekt, głównie górnej i wewnętrznej części ud. Jeżeli już mam odpowiedzieć, to byłabym bardzo zadowolona nawet ubytkiem 3 kg. Ale prędzej przytyłabym na wadze ze względu na większą wagę mięśni od "wcześniejszego" tłuszczu, choć wyglądałabym chudziej. Dlatego wagą się nie przejmuję. Na piersi jedz dużo skórek od chleba, jajek i kurczaków. Tak mi mama mówiła kilka lat temu. :) Jednak to jest też sprawa genów i tego gdzie się najpierw chudnie najłatwiej. Mi na szczęście raczej nie maleją, ale zobaczymy potem. Są też jakieś ćwiczenia na piersi, więc może poczytaj o tym w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej :-) Cos forum nie dzialalo, pisalam wczesniej a tu klops. Ciekawe z tymi skorkami, jajkami i kurczakami :-) Nigdy o tym nie slyszalam, ale moze cos w tym jest, bo mnie zawsze po kurczakach piersi bola - moze od hormonow, co je nimi pasa? Jak tam u Ciebie? Ja tylko raz cwiczylam, okres i brzuch mnie strasznie bolal. Mam w sumie 4 x za soba. Dzis wieczorem robie 5 raz. Zrobilam sobie foty, porownam po 15 godzinach. Daj znac co tam zdzialalas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Hehe, hormonki działają xD Efektu nie gwarantuję, chociaż... :) Ćwiczyłam 3 razy i już mogę po kilkumiesięcznym zastoju dotknąć głową do kolan ;D Potem nie miałam dostępu do filmiku (straszna burza i przez to brak na kilka dni netu) Też miałam okres, ale jestem przyzwyczajona ćwiczyć podczas miesiączki. Teraz nie ma w szkole zmiłuj się, nawet nie można mieć jednego niedysponowania - co najwyżej zwolnienie z cięższych ćwiczeń. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4. godzinka c. Dopiero teraz pojęłam jak ćwiczyć na nogi ;P Lepsze to niż po 20h. ^^ Jestem cała spocona, masakra. xD Jednak coraz lepiej się ćwiczy, serio. Teraz wskakuję pod prysznic. Ja nie robiłam zdjęć, ale chyba od dziś zrobię. Oh! Dobrze że mi się przypomniało! Zdjęcia trzeba wykonywać dopiero gdy minią 2h po ćwiczeniu. Ponieważ mięśnie są po wysiłku trochę większe, czasem tego się nie zauważa, ale podobno są. Dopiero po kilku godzinach są tak jakby "normalne", nie "spuchnięte". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, no ja te foty robilam wieczorem, sama juz nie wiem, czy po cwiczeniu czy pozniej? Ale mysle, ze i tak bedzie widac, o ile cos tam sie poprawi :-) Prawda, ze idzie coraz latwiej? Ja tez sie poce, bo goraco jeszcze jest i wieczorem chata tak nagrzana, ze nie mozna oddychac. Ale juz nie musze robic przerw w filmiku. Najgorsze dla mnie te cwiczenia na biodra i ,,machanie,, miednica :-O Ale czego sie nie robi, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Small_Mi
Czołem ;) 5 godzinka zrobiona. No robi się raczej później, ale masz rację, efekty chyba można zauważyć nawet wtedy. Tak, idzie coraz lepiej :D Dla mnie są najgorsze ćwiczenia na brzuch i w nich muszę robić przerwy. No i pieką uda w drugim machaniu miednicą, tzn. na drugą stronę. Pogoda latem lepsza taka niż angielska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. To fakt, ze lepsza niz angielska, ale starczyloby mi 25-26 stopni :-P Ja dopiero 6x cwiczylam, obijam sie, bo mialam okres i dal mi popalic. Nic mi sie nie chce. Mam nadzieje, ze przez weekend nadrobie i pocwicze codziennie :-) Jak tam, widzisz juz jakies efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Masz rację, taka temperatura byłaby idealna. Ja też już ćwiczyłam 6x łącznie. :) O tak! Widzę! Zmniejszyły mi się troszeczkę łydki i wygląd kolan jest świetny. Poza tym chyba trochę bryczesy się ruszyły i pupa prawdopodobnie również jest mniejsza. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez 7 h, w weekend nic nie robilam, bo jezdzilam dosyc duzo na rowerze i nie mialam juz sily. Brzuszek Ci sie wzmocnil :-) Jeszcze troche i pokaze sie kaloryferek :-) Ja juz sama nie wiem, czy u mnie cos widac, chyba zrobie nowe foty i porownam, ale to po 10 razie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8h. :) W weekendy nie ćwiczę, a w poniedziałek cały dzień sprzątanie pokoju bo przyjaciółka miała przyjechać. Faktycznie się wzmocnił. Mam podświadomy kryzys, hehe. Dlatego dołożyłam sobie od wczoraj przysiady. Dziś wykonałam ich 55, tak jak pisało w dniu drugim. Na pewno wzmocniły Ci się mięśnie. :) Zawsze najpierw muszą się wzmocnić by tłuszczyk zaczynał znikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiesmukla
Ostatnio sobie odpuściłam, muszę znowu przeprosić się z Callan. Bardzo brakuje mi tego uczucia rozciągniętego ciała, dzisiaj zrobię pierwszą godzinkę w sierpniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Small, jak tam, cwiczysz jeszcze? Ja pojechalam na urlop i nic nie robilam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Small_Mi
No kurczę też nie :( Przećwiczyłam 10h, ale potem miałam poważne problemy z internetem i dopiero teraz go odzyskałam. Na razie czekam aż tata zainstaluje mi antywirusa i postaram się zabrać za ćwiczonka. Poza tym mam porażające w-fy w nowej szkole. Nauczyciel każe nam biegać przez większość lekcji. Już mama mi mówi, że schudłam w nogach. Może to i również zasługa coraz bardziej surowego przestrzegania zasady jedz tylko wtedy gdy czujesz głód. Czasem przekąszę coś, jednak to i tak mało w porównaniu z wcześniejszym odżywianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, to Ci nauczyciel daje w kosc :-) Po takiej godzinie ganiania nie chce sie juz cwiczyc. Mi niestety po urlopie troszke przybylo tu i owdzie, ale robie plan dzialania i znow zaczynam :-) Wiesz, nie taka glupia ta zasada dotyczaca jedzenia. Ja zajadam stresy niestety i jem, czy jestem glodna, czy nie. Zwlaszcza slodycze i jakis drink na nerwa zwlaszcza wieczorem. Stesknilam sie troche za cwiczeniami, brzuszek jednak fajniej wygladal nawet po tych kilku godzinach. Trzeba sie spiac i dzialac :-) Odzywaj sie czasem i nie daj sie tam na WF-ie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Small_Mi
Będę się odzywać zapewnie :) Z odżywianiem się u mnie ostatnio cienko... ostatnio właśnie zajadam stresy słodyczami - szkoła... Muszę przestać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wytrwałości :) Rzeczywiście mięśnie się zastają i trzeba ciągle ćwiczyć by utrzymywać/pogłębiać efekty. Poza tym ostatnio robiłam przez miesiąc przysiady - robią cuda *.* Muszę do nich wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska wisienka
Mam ochotę wrócić do callaneticsu, bardziej z powodu jego roli w modelowaniu sylwetki, rozciąganiu i łagodzeniu wszelakich kontuzji czy boli menstruacyjnych. Ciekawi mnie jak teraz wpłynie na moją sylwetkę i czy będzie dobrze komponować się z ćwiczeniami siłowymi, interwałami. xxx Co prawda w między czasie wykonywałam inne ćwiczenia, chociażby siłowe z ciężarkami i interwały/aeroby, mięśnie mi nie brakuje, tłuszczyk tu i ówdzie się ostał. Kto mnie pamięta ten wie, że miałam problem z lekko odstającym dołem brzucha, górną częścią ud, pupą szczególnie z tak zwanymi bryczesami, czy bułkami na udach oraz cellulitem. xx Niestety, ale znużyło mnie to ciągle wyciskanie ciężarków, skakanie, pajacyki. Chociaż nie zamierzam z nich zrezygnować całkowicie, bo jednak obciążenie dobrze działa na moją pupę, a interwały, ładnie spalają cyferki na wadze i tłuszczyk chociażby z brzucha czy pupy. Startuje z aktualną wagą: 57.4 kg (22,8% tłuszczu, 57,1% wody, 42,6% mięśni). Wymiary: ramię: 24,5 przedramię: 22,5 talia: 65/66 brzuch na wysokości pępka: 71 brzuch: 84 pupa: 94, 97 udo najszersze miejsce: 54,5 udo nad kolanem: 39 kolano: 37 łydka: 37 kostka: 22 Nie ma to jednak większego znaczenia, bo zależy mi na efektach wizualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska wisienka
Widzę, że nikogo nadal nie ma. Wczoraj pierwsza godzinka, dodatkowo wcześniej wyskakałam się około 20 minut. jak zawsze Callanetics przyniósł ukojenie dla mięśni i stawów oraz kręgosłupa, wyciszył. Dzisiaj druga rundka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Small_Mi
Pamiętam Twoje posty Wisienko; trochę czytałam wypowiedzi poprzedniczek. :) Ja na razie jestem zadowolona z w-fu w szkole. Nauczyciel jest sadystą, haha. :) Nie oszukuję - nie chce mi się ćwiczyć przez naukę. Może gdy będą jakieś wolne, ferie itd. to się pokuszę. Na razie staram się jeść coraz mniej słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nadal nic, nie moge sie zmotywowac do cwiczenia w domu. Ale chodzilam na spacery i bylam w tym tygodniu na zumbie i pilatesie - ledwo chodze, takie mam zakwasy :-) Chcialabym jednak do tego dolozyc callana, chociaz z raz lub 2x w tygodniu. Dzis lub jutro musze sie kopnac w tylek, hihi. Jedzeniowo narazie tragedia, bo je sie stanac na wage :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×