Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w.ada 24

brak intymności u lekarza

Polecane posty

Gość to samo.....
Byłam w sanatorium i miałam zabiegi okłady borowinowe na stawy biodrowe, wiadomo trzeba majtki zdjąć za kotarą to samo miał facet, zabiegowa kazała mu majtki zdjąć, bo borowina ma być na ciało, jak się ten chłopina wstydził tylko nie wiem kogo bardziej mnie, bo kotara była trochę odsłonięta czy tej zabiegowej. To samo przy naświetlaniu lampą bio razem z chłopami miałam zabiegi kąpiele solankowe tak samo za parawanikiem leżał pacjent w wannie. Jedynie bicze wodne to każdy osobno, ale nie zdążyło się całkowicie ubrać, a wchodził nastepny na zabieg. Taka jest intymność w sanatoriach. Nie wiem czy we wszystkich, taka jest praktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza az piszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zandrak
Tak się przypatruję podobnym tematom i widzę, że ogromne kontrowersje wywołują t.zw. "bilanse nastolatków" No to przecież można się odwrócić na pięcie i wyjść! Nic nie mogą ci lekarze zrobić. Ja tam jednak wolałem być zbadany i nie widzę w tym problemu. U pielęgniarki w szkole nawet nie wspominano o roabieraniu do naga, byłem tam po powrocie do szkoł po chorobie, wszedłem na wagę, zmierzono, zważono, puszczono, Zresztą okazało się to bezsensownyhm, jako że to samo robiono mi na blansie włąściwym w przychodni. No tam po wejsciu poproszono mnie o rozebranie sie, to się rozebrałem. Pewnie mógłby przeszkadzać niektórym brak parawanu, ale reszta fachowo zrobiona - zadnych wielkich okien, żadnych pań z rejestracji i.t.d. Pani doktor zrobiła co tam trzeba, jakieś wagi, wzrosty, słynne badanie penisa (trwa chyba z 15 sekund) i tyle. Większy problem miala moja znajoma. Co prwda dziewczęta generalnie przechodzą bilans w bielixnie, to ona jednak potrzebowała jakiegoś świstka do PWST, gdzie próbowala się dostać i w jego ramach miala mieć dokłądne baania kręgosłupa. Pan doktor jej o tym powiedział i zaproponował, zeby poszła jednak do lekarki, co też uczyniła. Tam musiała jakieś ćwiczenia robić nago, skłony i.t.d. i odiedziła tomiejsce chyba ze 3 razy, bo miała jakieś cwiczenia korekcyjne potem i.t.d, ale świstek dali i kregosłup teraz ma zdrowy ; ] Też o żadnych recepcjonistkach wchodzących w srodku badań nie wspominała ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirella1992
To ciekawe, bo mój bilans był dla mnie bezsensowny, jeżeli chodzi o nagość. lekarka kazała mi się rozebrać do naga. Jako że drzwi były zamkniete, a lekarka kobietą, to uczyniłam to, choć z oporami. I po co miałam latać i siedzieć goła do badania wzroku,c zy też ważenia (no ile waży bielizna? ; >). Piersi mi też nie badała. Tylko przeżyłam lekkie zażenowanie bo byłam zupełnie "wygolona", a elkarka sie jakoś dziwnie patrzyła... albo moze mi sie wydawało tylko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam na temat.....
Wiesz dlaczego patrzyłam na wygoloną muszelkę, bo sama miałam zarośniętą i po przyjściu do domu zaraz sobie ogoliłam. Warto oglądać gołe dziewczyny. Jutro mam bilans chłopców nie przepuszczę żadnemu, aby nie pokazał swoją dojrzałość płciową, bo taki ma sens tego badania, tylko szkoda, że nie wszyscy to rozumieją. Traktując jako wymysł lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Mnie w podstawowce raz na bilans udalo sie zaciagnac z racji mojej niewiedzy na ten tamat, co mnie tam czeka. Gdy juz sie dowiedzialem, byl to pierwszy i ostatni raz. Bilanse byly ale beze mnie i kilku innych kolegow z klasy. Klasa szla na bilans, a my na boisko lub do parku w zaleznosci od okolicznosci. I zadne strachy na lachy nas nie ruszaly, a byly to lata 80. No ale nie to chcialem powiedziec. Topic o intymnosci u lekarza. znalazlem przypadkowo strone gabinetu ginekologicznego i jest tam zdjecie z gabinetu. o zgrozo bardzo reklamujace gabinet: http://www.rychter.pl/hip/gabinety.htm Male podsumowanko: - fotel stoi tuz pod biurkiem doktorka, czyli doktorek sobie moze popatrzec jak z gola dupa spaceruje sobie pacjentka i wlazi na fotel - ciekawe gdzie sie rozbiera niewiasta - to ma byc profesjonalizm ? - jesli doktorek wstawia takie zdjecie na strone i mysli , ze jest to reklama , to albo on sam jest idiota lub uwaza pacjentki za idiotki, ze po zobaczeniu czegos takiego pojda tam. generalnie zle swiadczy to o nim, ze jest burakiem nie znajacym standardow (ciekawe czy tak samo leczy) , a i burakami sa niewiasty tam chodzace Dla myslacego czlowieka jest to antyreklama gabinetu. Nawet na silowni sa przebieralnie ;). Nikt sie wsrod sprzetu nie przebiera. To tylko tak, w ramach analizy rynku medycznego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelka2000mloda
ja tam sie nie wstydze u lekarza ani troche. jak musi mnie zbadac nago to prosze bardzo, moge sie rozebrac. ostatnio bylam w szpitalu. podczas 1szego badania musialam rozebrac sie do nago do badania przy ktorym bylo obecnych 5ciu lekarzy i 8 studentow - wszyscy faceci. musialam spacerowac tam i z powrotem w stroju ewy po gabinecie bo badali mi kregoslup. potem kazdy z nich po kolei badal i mietosil moje piersi. widzialam na twarzach niektorych z nich zadowolenie, bo jestem mloda i niebrzdka ale sie tym w ogole nie przejmowalam, to tylko lekarze. musialam tez pokazac studentom krocze w ktore wnikliwie zagladali, kazdy z nich mi wkladal paluchy do pochwy, macal tam dokladnie. nieprzyjemne w sensie fizycznym bylo tylko ostatnie badanie kiedy badali mnie przez odbyt ale nie czulam zazenowania mimo iz musialam dupcie rozchylic przed 13stoma obcymi facetami. mialam problemy z kregoslupem wiec do rtg przy mlodym techniku tez musialam stanac nagusienka. bede sie wstydzic swojego cialam jak bede stara i pomarszczona. mloda zadbana i czysta dziewczyna nie ma sie czego wstydzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać wśród kobiet też nie brakuje ekshibicjonistek. I do tego ten godziwy pretekst: "przecież musiałam się rozebrać, to byli lekarze, to dla zdrowia, itp., itd."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymowanek
Dla zdrowia i ducha musiałam się rozebrać z odzienia i kożucha i pokazać gołe ciało dla lekarza od choroby ucha. A, że był ciekawy zobaczyć psiunię, to za to wypisał recept unie na leki z apteki, które nie są tanie, ale enfoz za płaci za striptiz- owanie, bo takie miał doktorek swoje wymaganie. Z tego morał taki, jak chcesz coś od doktorka, to przy rozbieraniu zaglądaj do jego rozporka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia1000
teraz to u lekarza jest spox. w latach osiedmdziesiątych jak chodziłam do liceum to były poniżenia u lekarza. trenowałam koszykówke i co roku musiałam przechodzic badania w szkolenym gabinecie. oprocz lekarza byli tez przy nich obecni moj trener i pan wychowawca.lekarzem tez byl mezczyzna.kazda dziewczyna wchodzila pojedynczko ale musiala rozbierac sie do naga przy 3ch facetach. tylko lekarz badal a trener i nauczyciel sie tylko pzrygladali. wyobrazcie sobie jakie skrepowanie musi czuc 17latka stojaca w wielkimi piersiami i gola pipka przed swoimi nauczycielami. napoczatku musialm chodzic tam i z powrotem po gabinecie na golasa bo badali mi postawe. potem nagolasa muaialm zrobic kilka cwiczen tj sklony brzuszki. wszyscy trzej smiali sie jak mi sie trzesly piersi. lekarz badal mi piersi a oni stali uz obok i sie przygladali. potem musialam polozyc sie na kozetce i rozchylic przed nimi nogi. lekarz mnie tam chyba z 20minut macal. wciskal mi paluchy do pochwy i dostykal po pipce. trener powiedzial nawet: "jak nie rozchylisz nog to bedziesz mi musiala swoja sikorke przed kadzym treningiem pokazywac" a lekarz mi powiedział ze jak grzecznie nie dam sie zbadac to pozowli panu trenerowi tez mnie pomacac. wstajac z kozetki dostalam klapsa w tylek od wychowcy. potem kazano mi uklekanac na podlodze i rozchylic posladki i lekarz grzebal mi w tylku. bylam czerwona ze wstydu jak burak. czulam wstyd na akzdej lekcjiz wychowawca i treningu. czasami trener tez wchodzil do naszej sztni i kazal nam wszystkim dziewczyna opuscic mjatki przy nim zeby sparwdzic czy jestemsy zdrowe jak on to mowi. naszczescie nas nie dotykal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w__gooore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE MACIE WYOBRAZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymowanek
Jeżeli cię coś złości to brak intymności. Pielęgniarki cię rozbierają na intymność nie zwracają. Lubią patrzeć na chłopaka który ma stojącego ptaka. Nie wstydzcie sie chłopaki, że wam same stają ptaki. Bo natura tak chciała, że na widok kobiety staje pała. Pilęgniarki o tym wiedzą ale wam tego nie powiedzą. Bo lubią popatrzeć na na wasze klejnoty, niż wykonywac inne roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaashaaa17
Teraz mam 17 lat, i w zeszłym roku poszłam na bilans, bo nam kazali ze szkoły :( Zapytałam się czy przyjmuje jakiś lekarz, babka w recepcji zapytała się mnie ile mam lat, a ja że 16, a ona że tylko dla dorosłych, ja że przecież może być, dzieckiem to nie jestem już, ona się uśmiechnęła i powiedziała że przyjmuje nowa pani doktor, ucieszyłam się że kobieta. Nikogo nie było bo to był już koniec roku szkolnego, końcówka maja. Wchodzę a tam młoda lekarka, blondynka, chyba dopiero po studiach bo wyglądała na 26-27 lat. Zapytała się co mnie sprowadza, ja że muszę bilans uzupełnić, a ona aha, dobrze, zerknęła do mojej karty zobaczyła jak się nazywam i się uśmiechnęła dziwacznie (chodź nazwiska nie mam głupiego :D) wtedy mnie to zdziwiło i sie jej przyjżałam, i stwierdziłam ze gdzieś ta babke już widziałam..., i zadzwonił telefon do niej, zapytała się czy może odebrać, i z uśmiechem na twarzy powiedziała że dzwoni do niej cytuje: "przyszły mąż" Odpowiedziałam "oczywiście, proszę", ona odebrała i powiedziała że za minutkę wróci, poszła do pomieszczenia obok, bo z tego gabinetu były drzwi, ta minutka wydłużyła się w co najmniej 10 minut, już znudzona siedzeniem, nieświadomie zaczęłam bawić się jakimś długopisem który leżał na biurku, ona weszła z nienacka i powiedziała "przepraszam ze tak długo" ogromnie uradowana, ja się wystraszyłam bo tak szybko wparowała do gabinetu że aż mi ten długopis z ręki wypadł xD Usiadła na krześle, i zapytała się ile mam lat ja że 16, a ona zapytała "nie ma tu twojego prawnego opiekuna?" a ja że nie że niby po co.. a ta coś takiego mi powiedziała "Lepiej jakby był, bo będziesz musiała rozebrać się z całego ubranka" ja znów zapytałam ale po co, myśląc sobie w głowie (helooł to zwykły bilans przecież) ona zignorowała moje pytanie, i kazała mi się rozebrać :( trochę byłam zestresowana tym co powiedziała, niechętnie rozebrałam się do bielizny, nic sie nie odezwała więc myślałam że na tym koniec będzie, jak mnie zważyła to stwierdziła że muszę trochę przytyć :O potem coś zapisała, ja stoję jak głupia na zimnych płytkach w tym gabinecie w samych majtkach i staniku, chodź za nią było ogromne okno na ulice, ale nic już nie mówiłam... podeszła do mnie i popatrzyła na moje plecy, i stwierdziła że mam ściagnąć stanik, bo powiedziała że mam nierówne łopatki, zanalizowała też moje małe piersi :O:O czym mnie bardziej zawstydziła.. kazała mi się położyć pierwsze na brzuchu i sprawdziła mi kręgosłup jadąc palcem do samego dołu zsuwając mi majtki, po raz kolejny nic się nie odezwałam.. potem ugniatała mi brzuch i jak rekami przesuwała sie w dół ja powiedziałam "tylko nie moje majtki" a ona sie zaczęła śmiać i powiedziała że chce sprawdzić czy przepukliny nie mam, powiedziałam sama że nie... znów się śmiała i kazała mi się ubrać.. moim zdaniem i tak sie już naoglądała, powiem szczerze JESZCZE NIGDY NIE PRZESZLAM TAK DOKLADNEGO BADANIA, zawsze przechodzilam zwyczajnie waga wzrost, i lekarze wszedzie powpisywali p a ta mnie tak badała :O chyba te młode takie są.. najgorsze było ja już dowiedziałąm się skąd ją znam, bo wydawała mi się znajoma, i okazało sie ze to koleżanka mojej starszej siostry :( Jak zobacyłam ją w salonie wychodząc z kuchni chiałam zrobić odwrót na piecie ale siostra mnie zatrzymała, i mnie oficjalnie jej przedstawila mowiac ze jestem jej mlodsza siostra.. a ta lekarka że my sie juz znamy ... ja zwiałam na górze i tylko slyszalam jak do siostry powiedziala "Ta twoja młodsza siostrzyczka strasznie wstydliwa jest" a siostra "a co?" a ona "Bo się nie chiała rozebrać na bilansie" i śmiały się obie. :( najgorsza rzecz jaka mnie spotkala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O-
Cz ego się wstydzisz baby, przecież ma to samo, tylko trochę większych rozmiarów. Ja jak miałem tyle lat co Ty to się wstydziłem, bo samowolnie przy badaniu bilansowym dostałem wzwodu jak wzięła do ręki penisa. Ale powiedziała abym się nie wstydził, bo prawie u większości chłopców to występuje samowolne zjawisko erekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_goorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woooooow
O- co badanie dziewczyny z twoja fujarką, jej nie ma co stanoć jedynie oczy w słup. Szkoda, ze Ci lekarka loda nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAROOLOK
Pod koniec września, w wieku 15 lat przeszedłem badania w gabinecie szkolnym. Na badania bilansowe poroszono nas na lekcji w-f. Po wejściu do gabinetu pielęgniarka kazała rozebrać się do majtek. Zbadała postawę, wagę ciała, wzrost, ciśnienie krwi i wzrok. Następnie nakazała położyć się na leżance, młoda lekarka oderwała wzrok od karty chorobowej i zapytała czy pacjent jest gotowy? Po usłyszeniu, że tak podeszła do mnie i zaczęła uciskać, nagniatać mi brzuch po czym wyciągnęła z kieszeni stetoskop i zaczęła osłuchiwać serce. Wsłuchiwała się dość długo często wracała w te same miejsca następnie przeniosła się w okolice brzucha i podbrzusza myślałem, że nie skończy, aż tu nagle zdjęła stetoskop przerzuciła go przez szyję i nakazała mi wstać sama zaś podeszła do zlewu odkręciła wodę i zaczęła myć ręce. Pomyślałem koniec badań i skierowałem się w kierunku mojej koszulki, na co odezwała się pani doktor to jeszcze nie koniec proszę przejść za parawan I to było najgorsze, lekarka nakazała spuścić majtki do kolan. Pamiętam, że byłem bardzo zawstydzony, ale ona powiedziała żebym się nie krępował, bo jestem u lekarza i że ona badała już wielu chłopców. Opuściłem majtki wyprostowałem się i od razu usłyszałem Prosiłam abyś opuścił spodenki do kolan, więc tak zrób, bo w tym momencie nie jestem w stanie niczego stwierdzić Czułem się okropnie zawstydzony. Spuściłem majtki, co najmniej do połowy łydek. Lekarka usiadła na białym wykręconym do max taborecie, jej stetoskop zabujał się na szyi i zaczęła delikatnie dotykać moich jąder, a następnie powiedziała, żebym się nie bał i dwoma palcami zsunęła napletek i dokładnie oglądała prącie. Po chwili poczułem jak jej zimna dłoń ponownie wylądowała na moich jądrach nacisnęła jedno potem drugie i zapytała czy nie bolą. Lekarka wstała z taboretu i udała się w stronę biurka, a mi nakazała się ubrać, wciągnąłem majtki i udałem się po koszulkę. Lekarka w tym czasie namiętnie gryzmoliła w mojej karcie. A czy wy też mieliście takie badania i jak one u was przebiegały? Czy naprawdę musiała skontrolować również tą część ciała? Czy z medycznego punktu widzenia te badania mają jakiś sens proszę wypowiedzcie się. Jarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I znowu_samo
Pisać coś nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksab
Mam wspaniałego ginekologa, ciepły, miły i stwarza świetną atmosferę. Jest tylko jeden problem. Gdy przychodzi do badania zawsze mówi coś takiego "no, ściągamy majtki" lub "majtki w dół" a przy piersiach "no, pokarz piersi". Poza tym zachowuje się naprawdę profesjonalnie i tak jakby nagość go całkiem nie obchodziła. Sama nie wiem co robić tym bardziej że jest świetnym fachowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolmed
Mnie bardzo podnieca kobieta lekarz. Zaczęło się to wszystko od badania w szkolnym gabinecie na badaniach bilansowych w wieku 14 lat. Badanie na którym byłem tak mnie doświadczyło, że nie mogłem go długo zapomnieć. Masturbowałem się a w podświadomości widziałem ją jak naciąga mi napletek i łapie za jądra. Długo sie z tym kryłem w końcu poznałem Beatę która jak się okazało jest córką pielęgniarki. Będąc u Beaty w domu zobaczyłem słuchawki lekarskie wziołem je w ręce i zapytałem czyje. Beata uśmiechnęła się i zapytała czy może mnie zbadać. Zgodziłem się ściągnąłem koszulkę a ona osłuchiwała moje serce i płuca zachowywała się jak prawdziwy lekarz. Powiedziałem jej o tym, a ona że wybiera się na studia medyczne. Rozmawialiśmy o tym że te studia są długie itd itp aż w końcy opowiedziałem je, że miałem badanie bilansowejakieś czrtery lata temu na którym musiałem się rozebrać do naga i lekarka badała mi ... . Beata zapytała czy ona mogła by spróbować na początku odmawiałem, ale w końcu uległem jej sugestiom. Zaczeło się jak na prawdziwym badaniu od osłuchania serca po który poprosiła mnie abym opuściła spodenki złapała za jądra a późnie naciągnęłą napletek. Beata od razu zobaczyła że mnie to podnieciło. Nasza znajomość trwa od około roku ale "zabawa w lekarza" jeszcze nas nie znudziła dszło do tego że Beata kocha się ze mną w słuchawkach lekarskich. Odczuwamy z tego powodu duże zadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymowanek
Do kolmed: malutki wierszyk. A, co Cię tak podnieca chyba nie dziewczyny kieca, że forum głupotami pisząc je zaśmiecasz. Jak chcesz opisywać swoje fantazje i opowiadania, to pisać możesz bez wypowiadania, bo to jest forum o prawdziwych stanach braku intymności każdego pacjenta takie rozbieranie bardzo złości. A Ty jak chcesz pokazywać swoje klejnoty, to możesz opisywać na forum ciemnoty, bo nikt nie uwierzy by lekarki chciały na Twoje narządy jeszcze spoglądały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszciepiszcie...
Bo temat padnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tipsiareczka69
No cóż - pielęgniarka mogła nie wiedzieć, że stoisz jak Cię Pan Bóg stworzył na środku gabinetu. Ale fakt faktem mogła zamknąć szybko drzwi, albo widząc to, po prostu nie wchodzić. No, ale to już jest tylko moja skromna opinia. Zasługujesz na lepsze warunki, to z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natashaaa
Natasza, co ty chcesz kobieta byla szczesliwa to ci sie rozbierac kazalla nie no zartuje, w sumie po co mialas sie rozbierac jak nie bylo cza ta kolezanka twojej siostry tez glupia skoro sie smialy z ciebie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama ostatnio była na badaniu- mammografii, tak więc, że ma już 50lat i przysługuje jej to za darmo to postanowiła z tego skorzystać, poszła do mammobusa i tam kazali jej wejść do takiej małej salki i tam się rozebrać i myślała,że to tam będzie te badanie, ale kazali jej wyjść, a jak wyszła do było takie duże pomieszczenie, przez które było trzeba przejść aż na drugi koniec ,a w tym pomieszczeniu byli sami młodzi chłopacy, czuła się trochę zawstydzona,a tak w ogóle to nie było przyjemne badanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O-
Do fajthy; skąd wiesz, że tak było? Do mamografii zdejmuje się górną część garderoby, a nie całkowicie, bo po co jak tylko cycki sprawdzają. Jak mamusia ma 50 lat, to dla młodych chłopaków nieciekawe, bardziej byliby zafascynowani Twoim widokiem cycuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he źle sprecyzowałam moją wypowiedź, mi chodziło tylko o górną część garderoby, he i może tak,ale jestem jeszcze chyba za młoda na to :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O-
A ile masz latek, że mamusię podglądałaś razem z technikami rtg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×