Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

obłakna--witaj w klubie ..widzisz my tu wszystkie mamy te same obiekcje ..te same odczucia..pomysl ze nie jestes sama..moze to marne pocieszenie ale zawesze jakies ..wiem co to znaczy tesknotai zal za minionym czasem...ze nie poznalismy sie wczesniej ..czemu teraz..widzisz widocznie tak miło byc ...teraz musimy ztym jakos zyc albo to zakonczyc ..ani jedno ani drugie wyjscie nie jest łatwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obłakana
najgorsze jest to że muszę wyrzec się ,,motyli w brzuchu,, i utracę prawdziwego przyjaciela. Niestety jestem zdania że jeśli odejść, a raczej uciec od tego uczucia to całkowicie... Tylko skąd mam mieć tyle siły? Jesli pozwolicie to bede tu wpadała i czytała Wasze mysli ......... Wiem że to dziwnie zabrzmi ale cieszę się ze nie jestem sama z takimi dylematami - Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne wpadaj....i czytaj a nawet pisz cos🌼..oczywiscie ze swiadomosc ze jest ktos jeszcze nas podbudowuje...ale z drugiej strony..to jest bardzo smutne ze tyle z nas w tym siedzi po uszy.... trzymaj sie ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! mam do nadrobienia kilka zaległych stron... buziaki i pozdrowienia dla wszystkich stałych bywalczyń i witam nowe. 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Pokrako ten twój nik...mnie przeraża. Nawet przepisywanie go ..jest dość niezręczne :) Napisałeś: \"rozumieć zacząłem teraz a wcześniej miotałem sie między sercem a rozumem a jedyne co zauważyłem wcześniej to pogoń żony za .... za niewiadomo czym , nigdy nie miała czasu dla nas , zawsze było coś ważniejszego , ucieczka w pracę nigdy nie było wiadomo jaką lub w zmęczenie ... \" dajmi odpocząć zajmij się dziećmi \" Jesteś na tym forum, więc zakładam że szukasz odpowiedzi na nurtujące cię pytania, albo przynajmniej masz wątpliwości... To co napisałeś to już skutek. Napisz, jeśli możesz - co robiłeś wtedy aby wasze relacje naprawić? Czy czekałeś aż samo się wydarzy....? A może dokładnie odwrotnie, może to inicjatywa była po twojej stronie? Interesuje mnie twoje zdanie Czego oczekujesz od swojej partnerki? tzn. czego ci brakuje w waszych relacjach? Pomijam tu sprawę braku zaufania czy spraw króe dla ciebie są problemem. Jeśli to zbyt osobiste, nie pisz. Pozdrawiam wszystkie panie i panów niedzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromnie zagubiona
Dziś jest niedziela a ja bym wolała wszystko tylko nie to to porzykre ale cały dzień z mężem to nie do wytrzymania. To przykre kochać kogoś kogo nie ma obok nas.Ja i on nie przekraczamy tej bariery nie jesteśmy blisko raczej oddaleni widujemy sie ale nic fizycznego nas nie łączy ja wiem że on mnie kocha jak nikt na świeci i pozostaje mi wierzyć że nadejdzie taki dzień iż będziemy razem.ja i on:( nie potrafimy skrzywdzić swoich rodzin mamy możliwość nie raz kochać się całować przytulić ale nie robimy tego bo w tedy będzie jeszcze gorzej.... Co zrobić ryzykować ten romans z miłośći czy dalej tkwić w tym co teraz? I to my sami zgotowaliśmy sobie ten los tylko my! a byliśmy razem ale człowiek młody to głupi i naiwny chce poszaleć. A tak sie kochaliśmy i co z tego wyszło to co jest teraz ale miłość przetrwała........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromnie zagubiona
miłość która odbiera oddech miłość która ślepo trwa i trwa która nie zniknie.Ale jak sobie pomyśle że miałabym zranić męża to nie chce to dobry i kochany człowiek nikomu by krzywdy nie zrobił. Może wy mi pomożecie już samo to że komuś to powiem (napisz)to już dużo nie dusze tego tak bardzo serce się nierozdziera na iment. ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nie tak miało być, nie miało byc łez i cierpienia Pozdrwaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-dynka
czarna ines ja chetnie wypije i tak juz pije Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌼 Przytocze bardzo ciekawa mysl ..autora ksiazki.,,\'Przebudzenie\'/.. de Mello.. \'\'Ilekroc usiłujesz sie czegos wystrzec, ulegasz złudzeniu..Co Ty na to?Naprawde ulegasz złudzeniu....Ilekroć wyrzekasz się czegoś, wiazesz się z Tym na zawsze.....)..Kiedy sie czegoś wyrzekasz, stajesz sie z tym zwiazany.Jedynym sposobem, aby sie z tego wyzwolić, jest poddać sie temu.Nie wyrzekaj sie niczego, poddaj sie temu.Pojmij prawdziwa wartość takiego czy innego obiektu, a nie bedziesz sie musiał sie go wyrzekac.Poprostu to odpadnie od Ciebie.Ale oczywiscie, jesli tego nie dostrzegasz, jesli nadal jestes zahipnotyzowany, to uwazasz, ze nie bedziesz szczesliwy bez tego czy tamtego.Jednym słowem ugrzezłes.Czego Ci natomiast potrzeba?Bynajmniej nie tego, czego żąda tak zwana\'\'duchowosc\'\', amianowicie skłonienia cię do podejmowania ofiar i wyrzeczeń.To nic nie da.Potrzeba Ci nade wszystko rozumienia, rozumienia i jeszcze raz rozumienia.Jesli zrozumiesz, pożądanie poprostu zniknie.Innymi słowy, jesli sie obudzisz To pragnienie przestanie Ci dokuczac...) Jeszcze jeden urywek.. \'\'Jesli wyrzekasz się czegos, to zrastasz się z tym na zawsze.Kiedy cos zwalczasz, wiazesz sie z tym na wieki.Tak długo jak z tym walczysz, tak też długo dajesz temu moc.Dokładnie tka moc, jak te , która wkładasz w te walke....).Tak wiec musisz\'\'przyjac\'\'swoje demony, bo kiedy z nimi walczysz, to dajesz im siłe....)..\"\" pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromnie zrozpaczona
Piękne albo nie umie tego odpowiednio przeanalizować albo jak mam sie poddać temu uczuciu? wejść w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle..ze to chodzi o spojrzenie na ten aspekt z dystansu..obserwowanie ...co jest dla mnie dobre ..co mi daje ta znajomosc...czy czuje sie szczesliwa..bo autor wczesniej przedastawia...ze mu \\y swoje szczescie uzalezniamy od ludzi i sytuacji , a szczescie jest w nas ..tylko musimy mu dac szanse sie obudzic...nie potrafimy byc szczesliwi ..a nawet nie chcemy...uwazamy ze szczescie moze nam tylko dac ta lub inna osoba a to nic bardziej mylnego... -ok..przytocze fragment...------------------------------------------------------------------------------- \'\'Mowilem juz, ze nie chcemy byc szczesliwi. Pragniemy czegos innego. Scisle rzecz biorac, nie chcemy byc bezwarunkowo szczesliwi. Gotow jestem byc szczesliwy, jednak pod warunkiem, ze bede mial to, tamto i jeszcze cos innego. Ale w gruncie rzeczy to tak samo, jakby powiedziec do przyjaciela lub Boga, albo do kogokolwiek innego: - Ty jestes moim szczesciem. Jesli nie posiade ciebie, to nie bede szczesliwy. Jest to bardzo wazne stwierdzenie i musimy je w pelni zrozumiec. Nie potrafimy byc szczesliwi tak sobie, po prostu dla samego faktu; zadamy spelnienia jakichs tam warunkow. Mowiac dosadnie - nie potrafimy wyobrazic sobie, ze mozna byc szczesliwym bez spelnienia tych warunkow. Nauczono nas wiazac szczescie z ich wystepowaniem. Zatem pierwsza rzecz, jaka musimy uczynic, jesli chcemy sie przebudzic, to uswiadomic sobie ten fakt. Jesli pragniemy kochac, jesli chcemy byc wolni, jesli tesknimy za radoscia, pokojem i duchowoscia, to musimy to zrozumiec.\"\" własnie próbuje to sobie wszystko poukładac..i zrozumiec siebie ..dac sobie czas na przebudzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) święte słowa zakręcona :) czytamy te same książki? :) mnie uspokaja i daje siłę oprócz de melo phil bosmans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich🌼 Dzisiaj troche menancholijnie..moj optymizm..wziął wolne..ehhhhh Słucham Bajora..piekne ma teksty...dzisiaj jeden przypdł mi do gustu.. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 \'\'Oddaj mi samotność mą Pragnę jej, chcę być z nią Chcę na moment po prostu zapomnieć Myślom moim przywróć wstyd Słowom cel, sens i rytm Oddaj wiarę na zawsze straconą Nim nienawiść zacznie knuć Zwróć mi czystość, zwróć Gdzieś w pośpiechu po drodze zgubioną Daj odpocząć kilka chwil Maskę zdjąć pozwól mi Może pod nią płaczę. Oddaj mi samotność mą Pragnę jej, wolę ją, Od absurdu codziennych tłumaczeń Oddaj mi samotność mą Pragnę jej, chcę być z nią Nie możemy przecież inaczej Oddaj mi samotność mą Pragnę jej, wolę ją, Od chłodnego, głupiego we dwoje W pajęczynie pustych dni Zabłądzimy ja i Ty Zwariujemy.....\'\' Mam nadzieję że u Was jest lepiej...Pozdrawiam wszystkich..pokarako intelektualna🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-dynka
czarna ines wieczorem z przyjemnością pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-dynka
co pijesz? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromnie zagubiona
No cóż taki nasz los ale żyć trzeba dziś mi trochę lepiej chociąż nie mam jak sie z nim nie widywać mieszkamy na tej samej ulicy pracujemy w jednej firmie co nie oznacza że codzień sie widzimy ale jednak czasmi.Zatydzień jedziemy razem na szkolenie to będzie lekcja oparcia sie własnym uczucią ale musze dać rade nie mogę w to wejśc dalej, mimo tego że znamy sie od dziecka nie podejrzewałam nas o taki opór przeciw sobie.Nie czytałam całego forum ma ktoś podobne przeżycia tak jak ja?Podobną sytuację. A mój mąż to taki dobry człowiek jego tez kocham ale nie tak inaczej tylko wy mnie zrozumiecie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja się nie poddam on ma dzieci ja nie moglibyśmy ale jak to będzie do końca życia żyć na dwa domy dzieci małe potrzebują ojca.Tam jest bardziej potrzebny. Zakręcona ty pewnie masz więcej optymizmu ja czasmi mam takiego doła że nic tylko ryczeć i wyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokraka intelektualna
pozdrowionka dla was wszystkich 🌼 🌼 🌼 zakręcona dieki za rozmowe 🌼 mrsfox odpowiedzi już znalazłem na pytani e dlaczego tak mało honorowo podchodzicie do sprawy ... co robiłem by naprawić relacje .. robiłem wszystko czego w takich chwilach niepowinienem, dokładnie na odwrót.. dziś brak wszystkiego ... wiesz jak niewiesz o co idzie partnerowi to nie masz pojęcia jak sie zachować.. a jak maszochote komuś przywalić to kij sam w ręce wpadnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nulinko odrobina promili rozgrzeje Cie od środka:P:P dołącz do mnie:):) A tak na poważnie kuruj sie kobieto!🌼😘 jedynko... zaczynam od piwka,a skończy się na pysznym winie domowej roboty,chociaż dzisiejszego wieczoru mam ochote na coś mocniejszego;) Pozdrawiam wszystkich i miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie dolacze do picia i szybko nie skoncze!! bo jutro a raczej za 2 godziny i kilka minut zaczynam urodziny swietowac, a moze sie dobijac!!! to piwko do reki ;) i Wasze zdrowie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze przed kompem w kurtce i marzne z zimna:(a tak się cieszyłam ,ze naprawione zostało ogrzewanie:(:(jeden dzień w ciepełku i od nowa:(:(..ale mam nadzieje,ze za godzinke będzie mi spowrotem cieplutko...a jak nie ,to do jutra będzie mi musiało wystrczyć winko..które grzeje mnie od środka:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola nie wiem czy do jutra wytrzymam w tym mrozie czy wcześniej usnę pod wpływem wina ,czy szybciej zlodowacieją mi paluchy,więc:WSZYSTKIEGO NAJ..SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ I USMIECHU NA KAŻDY DZIEŃ:):)🌼😘🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nulinko..ta moja stopka..:)chyba najbardziej pasuje do obecnej sytuacji z 2..jest -ale go nie ma... moje łóżkojest puste..więc ..\"kota nie ma to myszy grasują:P:P \"..i wino piją:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm jak to okreslic.... Czasem jest dobrze, czasem mam ochote plakac :( moja przyjazn z 2 sie sypie :( wiedzialam, ze tak bedzie a jednak boli. Wlasnie przez gg gadamy , ale rozmowa sie nie klei i to kolejny powod, zeby sie napic :) a raczej :( Juz nie rozmawiamy o tym wszystkim co kiedys bylo codziennoscia. Nawet nie pytam dlaczego, tylko mu napisalam, ze skoro tak to szanuje i sie nie pytami nie wtracam, skoro nie chce mi powiedziec!!! Maz jest kochany, tej nocy nie wypuszczal mnie z ramion, jest calusny i wylewny. Staram sie odnalesc moje miejsce...... ale jest ciezko. Jutro beda chyba najsmutniejsze z moich wszystkich urodzin, a przeciez 25 i powinny byc piekne ;) No coz pije dalej i przestaje sie nad soba urzalac, jestem mocna kobieta i tak sobie bede wmawiala ;);););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?Od czasu kiedy nie mam kontaktu z 2 ,śni mi się co chwila w nocy.. Raz miałam taki sen co mi zapadł w pamięci i zapadł się głęboko w sercu.. Wyobraźcie sobie,piękną aleje .popołudniową porą maj-miesiąc zakochanych:)..spotykam się tam z 2 i patrząc mu prosto w oczy mówie mu ,ze to wszystko nie ma sensu,że musze ratować swoje mazęństwo i dać szanse mojej 1, a 2 cały czas usmiechając się do mnie i mówi mi,ze rozumie moja decyzje.. ...uznając ,ze wszystko mi powiedział co miał mi do powiedzenia zawracam i idę w kierunku 1 ,który czeka na końcu alejki..i wtedy się odwracam by spojrzeć na 2 ostani raz , a on z bananem na ustach mówi mi ostanie słowo:\"będe czekał..\" spoko no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evenses
witam!! jestem tutaj nowa... mam pytanie do weteranek ;) czy macie problem z seksem z mezem?? tzn zmierzam do tego, ze ja nie potrafie sie z nim kochac poniewaz wydaje mi sie, ze zdradzam tego "drugiego"... wiem, paranoja, zaraz ktos mnie zjedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evenenses
zle wipalam nick, nie chce byc pomaranczowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×