Peruka.....

w 99 % forow negatywne są odpowiedzi na wszelkie firmy. (nie mowie nawet o perukarskich) Jest to normalna sytuacja ponieważ zadowolony klient nie musi się wyżalać jak ten co jest wściekły. Gdy nagle po niezadowolonym poście jest atak szczęśliwców, sorrki ale widać z daleka że to nie prawdziwy gość. Zadowolony nie wyszukiwałby wszystkich forów gdzie napisać jak jestem zadowolona.

Do: byłam zdowolona "Teraz jestem przekonana że połowa tego co jest tu napisana to poprostu kłamstwa i bezpodstawne zarzuty,dlatego że jestem zwykłą osobą z problemem a nie instytucją próbującą reklamowac i oczerniać innych!!!!" "Jak ktoś chce dochodzić swoich praw to robi to w sądzie a nie za pośrednictwem forum,gdzie zdesperowane,nieszczęśliwe i często chore osoby szukają pomocy,by wyglądać znowu jak kiedyś . I nie za kosmiczne pieniądze rzędu 5.000 i więcej." To dlaczego krytykujesz osoby mające inne zdanie na temat jakiejś firmy. Nie masz prawa oceniać wiarygodności wypowiedzi innych użytkowników, ani tego co robią lub nie, będąc niezadowolonymi z uzupełnienia. Nie bardzo rozumiem też- " ja tylko neguję niemożność dochodzenia swoich praw wobec tej firmy, bo mając umowę nie ma z tym problemu." Po pierwsze nie wiesz, co ludzie robią oprócz narzekania na forum, po drugie, nawet jeśli nie robią nic- jakoś mnie nie dziwi, że pacjent nowotworowy, którego życie jest zagrożone- niekoniecznie koncentruje się na sądowym dochodzeniu swoich praw dotyczących peruki. W ogóle dla wielu to jest tak intymna sprawa, że wolą zagryźć zęby niż iść i się "upubliczniać" przez sądem itp. Nie chcę się z Tobą kłócić, ani niczego Ci udowadniać, ale sama podważasz zdanie innych użytkowników, a oczekujesz akceptacji Twojego zdania. Nie traktuj tego jak atak, ale to nie budzi zaufania. Forum jest publiczne, pisze tu każdy kto chce. Pewnie część szczerze, a inna część nie. Nie da się tego rozdzielić, można jedynie domniemywać. Fajnie by było, gdyby chociaż nikt nie negował opinii innych użytkowników, ani tych dobrych, ani złych- no chyba, że ma jakieś mocne dowody. Nie oznacza to też, że ma ślepo podążać za tymi opiniami. Krytykując się wzajemnie, tylko nakręca się atmosferę. A jesteśmy, przynajmniej część z nas ;), po to, aby się wspierać i sobie pomagać. Krytykując innych (nie mając dowodów, ba, nawet nie mając wiedzy, bo to tylko post na forum) jedynie podjudzamy i tak niefajną już atmosferę. A do wszystkich opinii radzę podejść naprawdę sceptycznie. Myślę, że to forum przyniosłoby większą korzyść, gdyby skupiało się na emocjonalnych aspektach tego problemu, a nie na sprzedawcach ;). Pozdrawiam

Szczerze-opuszczam to forum bo cokolwiek by się nie napisalo od razu atak z każdej strony!!!!!!To jakie w tym momencie mam zdanie pozostawie dla siebie bo niema co się odzywać!!!!nagonka z każdej strony-owszem szukam akceptacji mojego zdania a właściwie wsparcia innych osób z podobnym problemem-natomiast wszystko skupiło się na czymś zupelnie innym.Wy wiecie lepiej więc sory.....POWODZENIA!!!!!!!!

Witam Panie, a czy wiedzą Panie jak można i czy można samemu szczyśćić z siateczki secondhair bialy nalot, slady kleju. Nie chce uszkodzic mikrowlokien, a nie wiem czy to w czymś zamoczyć lub wyprać... a mam tylko 1 więc nie chciałbym im odsyłać. Bardzo proszę o pomoc. franciscom@o2.pl

Witam Panie, a czy wiedzą Panie jak można i czy można samemu szczyśćić z siateczki secondhair bialy nalot, slady kleju. Nie chce uszkodzic mikrowlokien, a nie wiem czy to w czymś zamoczyć lub wyprać... a mam tylko 1 więc nie chciałbym im odsyłać. Bardzo proszę o pomoc. franciscom@o2.pl

Zadzwoń do nich to się pewnie dowiesz

Możesz spróbować acetonem (najskuteczniejszy sposób, po prostu przecierasz kilkukrotnie wacikiem) lub mąką ziemniaczaną. Wcieraj mąkę szczoteczką, klej będzie się rolował z mąką tworząc kulki. Zawsze potem trzeba umyć system.

Dziś zadzwonię. A czy usuwając acetonem bądź mąką niczego nie zdewastuję, zwłaszcza acetonem?

Dziś zadzwonię. A czy usuwając acetonem bądź mąką niczego nie zdewastuję, zwłaszcza acetonem?

Dziś zadzwonię. A czy usuwając acetonem bądź mąką niczego nie zdewastuję, zwłaszcza acetonem?

Ja mam uzupełnienie ze swiss lace- noszę lace wig, najzwyklejszą od Chińczyka i u mnie nic się nie dzieje. Ale nie gwarantuję, że na każdym rodzaju peruk będzie się to sprawdzać.

Do lacem Kochana ja nosilam kiedys wlosy od Chinczyka a potem z rokoko i hairclinique i te pierwsze (od Chinczyka) nie maja nic wspolnego z tymi od polskich firm ktore potem mialam,wiec nie wiem jak mozesz sie w ogole wypowiadac.Ja u Chinczyka juz nigdy nigdy nie kupie.

aha i ani z rokoko ani z hairclinique nie mialam najmniejszych problemow,wszystko przebieglo tak jak mialo przebiec.Wiec na zadna z tych firm nie powiem zlego slowa.Na chinski produkt natomiast JAK NAJBARDZIEJ

A co się działo z tymi od Chińczyka jeśli mozna zapytać?

wlosy z Chin Wiesz one nie wygladaja pod zadnym pozorem tak naturalnie,tzn kupowalam juz pare rodzajow i nie bylo nigdy ok.Poza tym bardzo nienaturalna gestosc i nikt Ci tego nie poprawi.Wysylka do Chin sie nie oplaca.Ja osobiscie jestem bardziej zadowolona z tych kupionych w Polsce.I zawsze jest tu tak z tego co zauwazylam ze osoba ktora miala z Chin a potemz Polski to juz nigdy nie kupi w Chinach.natomiast te co sa zadowolone z chinskich wyrobow to tylko dlatego ze nie mialy polskich i nie maja porownania.

dziękuję za odpowiedz ale w sumie nic się nie dowiedziałam. Są za gęste czy jest ich za mało? Są gorsze jakościowo? Tzn na ile wystarczą ? Na rok? Dwa? Ja do tej pory kupowałam w Polsce ale czy one były z Polski tego nie wiem.Pomimo okrutnych cen wytrzymywały dwa lata maksimum i jeszcze po roku robiłam uzupełnienie.

do KEIRAjjj: Kochana ja nosilam kiedys wlosy od Chinczyka a potem z rokoko i hairclinique i te pierwsze (od Chinczyka) nie maja nic wspolnego z tymi od polskich firm ktore potem mialam,wiec nie wiem jak mozesz sie w ogole wypowiadac Ja z kolei nie wiem jak w ogóle możesz mi mówić czy mogę czy nie się wypowiadać...Szczególnie, że pisałam o usuwaniu resztek kleju z siatki, a nie o jakości uzupełnień polskich czy chińskich. Nie rozumiem więc skąd ten atak i ocenianie, co wiesz Ty, a co ja i o ile "Twoja racja jest lepsza". Jeśli masz zamiar mnie atakować i wmawiać mi, że na pewno moje lace są: beznadziejne, za grube, brzydkie, za drogie i robiły je chińskie dzieci za miskę ryżu itp. to daruj sobie. Nie znamy się, nie wiesz jak wyglądam, a przede wszystkim nie masz monopolu na prawdę, to że Ty nie byłaś zadowolona, nie oznacza, że nikt nie będzie. Tak samo jak: natomiast te co sa zadowolone z chinskich wyrobow to tylko dlatego ze nie mialy polskich i nie maja porownania ( znasz więc wszystkie osoby, które to porównanie mają?). Nie będę dalej wchodziła z Tobą w dyskusję. do Ewka44 Moje doświadczenia z Chińczykami są ok. Kupuje tam od dawna, jestem zadowolona. Włosy trzymają dobry rok, półtora, a kosztują mało w porównaniu do polskich (jakieś 1400 zł za włosy 24"). Nie wyglądają nienaturalnie, mój dermatolog nie mógł uwierzyć, że te włosy to peruka. To nie oznacza, że każdy Chińczyk jest w porządku. Trzeba trochę poczytać na zagranicznych forach jak: blackhairmedia, czy hairboutique i obyć się z tematem. Najciężej zamówić pierwszy raz, potem już z górki. Najlepiej, abyś zapoznała się z jakimiś bardziej neutralnymi forami internetowymi (jak te wyżej wymienione), do tego, co tu ludzie piszą trzeba mieć dystans :/... I uważaj na osoby, które być może zgłoszą się do Ciebie na maila i będą próbowały "pomóc" Ci w zakupie- różnie bywa.

wlosy od chinczyka sa duzo gorszej jakosci od tych z polski i niestety ich trwalosc to sporo ponizej roku.Jesli ktos pisze ze nosi je dluzej to jest to kwestia gustu-pewnie moznaby noisc je i trzy lata jakby sie uparl,ale wygladaja brzydko juz wczesniej niz rok uzytkowania.Nie umiem ci okreslic co jest z nimi nie tak,po prostu widac ze to peruka bo sa robione masowo przez chinoli,mimo iz pisze ze robia je pod ciebie to prawda jest taka ze maja na stanie miliony peruk i przerabiaja pod ciebie delikatnie te najbardziej zblizona do twoich upodoban. Inna kwestia nie licz na to ze zwykly fryzjer dobrze ci je obetnie.Tu trzeba fachowego ciecia a jedno zle machniecie nozyczkami zniszczy fason,bo zwykly fryzjer nie jest w stanie obciac peruki,to nie to samo co ciecie wlosow na glowie.Kolejna sprawa.I tak jak moja przedmowczyni mowi ze NIBY NIKT NIE MOZE UWIERZYC ZE TO PERUKA to niestety u mnie bylo rzekomo podobnie gdy nosilam chinskie wlosy,ale wystarczylo ze ja mam oczy i samokrytyke.Rownie dobrze moglabym tu opowiadac jak to pieknie wygladalam w tej chinskiejperuce bo wszyscy mi tak mowili.Dopoki nie kupilam polskich to nie wiedzialam ze jednak to co kupilam u chinczyka nie jest doskonale.Te wlosy byly po prostu brzydkie ,z perspektywy czasu moge powiedziec ze wydalam na chinskie peruki sporo bo eksperymentowalam i zaluje bo lepiej bylo kupic w Polsce jedna porzadna raz na dluzszy czas.

hej dziewczyny dostaąłm dzis zamowiana peruke ellen wille syntetyczna,nie daje rady z moimi pzreswitami i przetłuszcaniem sie włosow.czy bardzo jest krepujace noszenie peruki?

dostałam zamowioną peruke synt. ellen wille i wyglada pieknie ,ale mam blokade zeby ja pierwszy raz załozyc,czy bardzo was krepuje noszenie peruki?

?

w sklepie peruki i treski anna piotrowska

dzieki

Do lacem.Śledzę to forum i uważam że masz jakiś problem-bo każdego krytykujesz a siebie próbujesz wybielać.Proponuje ze skorzystania z porady specjalisty a nie oczerniania innych.każdy dzieli się swoimi doświadczeniami-ty oczerniasz ludzi bądz wpierasz że reklamują firmyJak już gdzies napisalas kazdy ma prawo do dzielenia się swoimi opiniami inni to robią,a ty wbijasz wszystkim jakieś swoje durne racje!!!!

Wiesz, fajnie byłoby gdyby każdy mógł się tu wypowiedzieć, więc czy to nie fatalne, że kiedy tylko napomknęłam o swoich włosach- nie z polskiej kliniki- to momentalnie zostałam "zjedzona" falą krytyki. A przecież pisałam w zupełnie innym, neutralnym kontekście.Z kolei, gdy ktoś nie jest zadowolony z polskich włosów to na pewno kłamie, konkurencja, bo musi być zadowolony. I nie, nie oczerniam nikogo, bo jako jedyna poprosiłam na tym forum, aby nie komentować opinii innych użytkowników, bo właśnie każdy ma prawo się wypowiedzieć. A podważanie recenzji, bezpodstawne poddawanie ich w wątpliwość działa jak zamykanie ust. I nie piszę, że polskie firmy są dobre, czy złe. Niczyjej recenzji nie podważyłam. Nie piszę także, że chińskie są najlepsze dla każdego- są wystarczająco dobre dla mnie i nie chcę potem czytać, że nie mam racji, bo ktoś wie o mnie więcej niż ja sama. Kogo więc oczerniam? Wiesz, ja znam temat jeszcze od starego forum na gazecie, tam było jeszcze gorzej. Te awantury (dosłownie), która "klinika" lepsza, podważanie opinii innych, straszenie itp., to niestety była norma. W sumie na początku zareagowałam zbyt ostro na, zdaje się, przypadkową użytkowniczkę, która nie czuje tego klimatu, a ja znam go aż za dobrze. Chciałam uciąć te wieczne dyskusje, skoro nie jesteś zadowolona to jesteś niewiarygodna. I szkoda, że to kolejne miejsce, gdzie jest jedna słuszna racja. Swoją drogą, Twoja "rada" o wizycie u specjalisty była bardzo niestosowna :).

Nie rozumiem nagonki na lacem-przeczytalam jej wszystkie wypowiedzi dokładnie i nie znalazlam ani jednego zlego slowa ze polskie kliniki sa be i ze kogos oczernila, co wiecej starala sie załagodzic nieprzyjemną sytuacje na forum i udzielila jeszcze porady dotyczacej usuwania kleju z siateczki.

dziewczyny ja z innej beczki :P czy macie jakieś sprawdzone sposoby na dobre nawilżanie włosów tych z systemów. Ja mam bardzo jasne blond i strasznie mi się wysuszają już same z siebie są suche i kruszą, raczej jest to wina tego, że są jasne blond i pewnie nigdy nie będą super nawilżone, ale może macie jakiś sprawdzony sposób :) a drugie pytanie to czy to normalne, że w systemach z siateczki robią się takie powiedziałabym łyse place bez włosów, czy może ja jakoś źle je pielęgnowałam, że taki mi łysy plac się zrobił zupełnie bez włosów tylko sama siateczkę widać

dziewczyny ja z innej beczki :P czy macie jakieś sprawdzone sposoby na dobre nawilżanie włosów tych z systemów. Ja mam bardzo jasne blond i strasznie mi się wysuszają już same z siebie są suche i kruszą, raczej jest to wina tego, że są jasne blond i pewnie nigdy nie będą super nawilżone, ale może macie jakiś sprawdzony sposób :) a drugie pytanie to czy to normalne, że w systemach z siateczki robią się takie powiedziałabym łyse place bez włosów, czy może ja jakoś źle je pielęgnowałam, że taki mi łysy plac się zrobił zupełnie bez włosów tylko sama siateczkę widać

Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby w systemie zrobiły się łyse miejsca. Ile czasu nosisz swoje uzupełnienie? Kwestia odżywek to trudny temat. Ja też do tej pory nie znalazłam ideału, choć niezła i godna polecenia jest maska z ziaji intensywne wygładzanie. Wiem jednak, że samo nawilżanie kosmetykami zwykle nie wystarcza, szczególnie w przypadku blondów. Przed umyciem włosów połóż na nie coś, co dodatkowo je nawilży, np. masło shea, lekko podgrzana oliwa z oliwek itp. (uważaj na siatkę i supełki włosów, żeby tam się nie dostało). Swoją drogą masło shea (dostępne na allegro) dobrze sprawuje się także do doraźnego opanowania puszących się i kołtuniących włosów. Nie radzę jednak stosować go na górne partie włosów- tylko końcówki, bo się błyszczy i natłuszcza. Wracając do tematu po jakichś 30 minutach na grzejniku, w ciepłym miejscu, spłucz oliwę, olej, czy masło dokładnie w trakcie mycia. Z moich doświadczeń wynika, że włosy najlepiej rozczesywać po myciu, gdy maska jest na włosach, najlepiej grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach. Potem delikatnie spłucz. Możliwe często noś włosy związane (szczególnie w trakcie snu), najlepiej spać na poduszkach jedwabnych (albo chociaż z satyny), wywiera to mniejszy wpływ na włosy niż poduszki z bardziej szorstkich materiałów. Wybacz, że tak rozwinęłam temat w trochę innym kierunku, ale może się przyda.

dzięki :) moje uzupełnienie jest już "stare" ma już przeszło 2,5 roku nosiłam je non stop ze zdejmowaniem tylko na mycie i zmianę plastrów, często noszę związane, właśnie myślałam, że może te włosy wylazły tak przez to, że ciągle je spinam klamrą, ale chyba nie, słyszałam, że z siatek podobno tak lecą włosy, że nie tylko co się przerzedzają po całości a właśnie robią się czasami takie place mój jest wielkości może małej nakrętki do słoika, ale dziwi mnie to, że właśnie leci takim placem i nie ma ani jednego włoska na tym, tylko sama siatka zupełnie jakby było to "łysienie plackowate" peruki :P może te supełki cholerne są do siebie jakoś przyczepione i dlatego jak leci to placami no nie wiem, właśnie chciałam się zapytać czy tylko ja tak mam co by pewnie znaczyło, że coś może źle robię, możliwe, że to też przez pot, który rozpuszcza te supełki i one tak lecą, ale wtedy chyba leciałby po całości :) w sumie taki plac zauważyłam po 2 latach noszenia, uzupełniłam to i teraz z drugiej strony mi się plac zrobił a muszę jeszcze z 2 miesiące w tym starym pochodzić :( co do odżywek to właśnie jest sprawa ciężka w sumie już próbowałam dużo różnych i droższych i tańszych i nawilżam je maskami zawijam w sreberko i kładę na pół godziny na kaloryfer, kładę jedwab czasami jakieś olejki, to wszystko jakoś działa, ale mimo to te włosy są suche i się kruszą :( możliwe, że to już taka wada tych włosów nie ma jednak jak żywy włos :) a może też wina tego, że są blond i choćbym je nie wiem jak nawilżała zawsze takie będą. A może właśnie przez te odżywki, które kładę na całość włosa nawet tam gdzie jest siatka mi tak poleciały bo nie wiadomo co jest w tych odżywkach, teraz mam jakąś z olejem argonowym i coś może rozpuszczało mi te supełki