Chłopiec czy dziewczynka

CZEŚĆ WSZYSTKIM JESTEM TU NOWA I MAM PYTANIE MOJE CYKLE SĄ 28 DNIOWE PROWADZĘ CODZIENNY POMIAR TEM CZY JEŚLI POWIEDZMY 14 DNIA CYKLU MOJA TEM WZROŚNIE TO KIEDY POWINNO DOJŚĆ DO ZBLIŻENIA ŻEBY BYŁ CHŁOPIEC CZY WIECZOREM TEGO SAMEGO DNIA NIE JEST ZA PÓŻNO CZY LEPIEJ Z SAMEGO RANA TEGO SAMEGO DNIA

Tak macie rację, jestem złą matką, okropną itd. z czego zdaję sobie sprawę, ale nigdzie nie pisałam, że nie chciałam swoich 2 chłopców, czy uważałam, że są gorsi...... Ale teraz bardzo chciałam dziewczynkę. Ale się jej nigdy nie doczekam... Matki -córek i synków- wam jest łatwo pisać bo macie dzieci obydwu płci.... możecie sobie więc pisać o selekcji plemników czy o chłopaczycach.... A może wcale nie byłaby chłopaczycą? Byłaby moją córeczką, tak jak chłopaki sa moimi syneczkami..... a przez dziecko które w sobie nosze szansa na córeczkę przepadła...... Nie prosiłam o chłopca, powinien Bóg dać go ludziom, którzy nie maja dzieci, ale matce która ma trzech synków i nie pragnie córeczki..... Nie wiem po co dał go mnie?

Jak mozesz pisac "po co go dał mnie"? dziewczyno po co sie w ogole stralas o trzecie dziecko wiedzac ze moze to byc chlopak, a majac juz dwojke synow wydaje mi sie wieksze prawdopodobienstwo ze bedzie i trzeci. widocznie Twoj maz ma mocniejsze silniki meskie i zawsze wygrywaja walke o wygrana, tak zawsze tłumaczył mi moj gin. Nie moge słuchac jak ty piszesz o tym dziecku, jak o jakiejs zarazie ktora Cie spotkała. W głowie sie nie miesci jakie matki potrafia byc podłe, mam nadzieje ze Twoi synkowie nie odziedziczxa po Tobie ten okropnej cechy. Moze wlasnie temu nie bedziesz miała corki bo byłaby tak samo podła i okropna jak ty!!! Normalnie mam do Ciebie wstret kobieto. Oskazac niewwinne dziecko tylko o to ze nie jest dziewczynką mamuni, czym ono jest winne??????????????????

"""""..... a przez dziecko które w sobie nosze szansa na córeczkę przepadła......"""""""""""" jak takie słowa w ogole moga przejsc Ci przez usta? Normalnie jakbym cie nznala naplułabym Ci w twarz, z czystym sumieniem!!!

CZY KTOŚ MI ODPOWIE

IZA W po co bedziesz sie starac i meczyc, złamatka ma syna do wyrzucenia wiec napewno ci go chetnie podaruje wtedy pozbedzie sie zbednego balastu, bedzie mogla probowac kolejny raz z noz sie trafi jej wymarzona coreczka a ty bedziesz miała upragnionego synka ktorego napewno pokochasz tysiac razy bardziej niz zła matka.

To przykre co pisze zła matka,przykre bo te dzieci nie są niczemu winne ale ja w przeciwieństwie do was ja rozumiem.Alez z was podle żmije,tylko krytykujecie i oczy byście wydrapały!Maz wam nie zagrał czy co? Założę się ze gdyby to wasza przyjaciółka czy siostra była w takiej sytuacji to byście jej tak nie traktowały ale jasne,w necie jest anonimowo to super bo można wygarnąć co na wątrobie leży! Nie widzicie ze ona dopiero co się dowiedziała i jest w szoku?Zrobiła błąd ze się za bardzo nastawiała na córkę,to fakt ale ma prawo czuć sie smutna i rozgoryczona.Nie ma prawa za to odgrywać się na dziecku,to tez prawda.Ale ona przecież nie napisała ze się go wyrzeknie,wyrzuci na śmieci czy utopi w beczce.Musi się oswoić z myślą,za kilka m-cy gdy urodzi i przytuli dzidziusia to chociaż będzie miał siusiaka a nie cipkę to i tak go pokocha!Na pewno jakiś tam zal zostanie bo nie będzie już miała córki o której marzyła ale takie jest życie,często przezywamy rozczarowania i musimy się z tym pogodzić.Dziewczyna szukała słowa jakiegoś pocieszenia czy wsparcia ale pomyliłaś się zlamatko,tutaj tego nie znajdziesz.Tutaj możesz oczekiwać jedynie podłości i złości.

Apropo´s wpisu powyzej co do moich rodzicow.Nie czepiaj sie dziewvczyno moich rodzicow ani wychowania jakie mi dali bo to nie twoja sprawa.Czep sie tramwaja!

pocieszenia to niech ona szyka u najblizszych, meza, rodzicow my piszemy tutaj szczera prawde. Przykre ale ja tak własnie sadze, nie rozumiem w ogole jej podziału dzieci na cudowne dziewczynki i nic nie wartych chlopczykow. Uwazam ze to jest ich dziecko, owoc milosci i kim ono by nie bylo powinna go pokochac calym sercem a nie juz ktorys dzin z kolei pisac ze "to dziecko zmarnowalo jej szanse na wymarzoną córeczke" mysle ze jej bronisz bo sama jestes taka sama. Zal mi Was obu bo wiem ze nigdy nie bedziecie szczesliwe bo nie umiecie sie cieszyc z tego co macie. Tyle dziewczynekw domu dziecka czemu nie adoptujecie? tylko eksperymentujecie na sobie, albo trafi sie moja wysniona ksiezniczka albo bede wyła całą ciaze i załowala ze spłodziłam beznadzienje dziecko ktorego nie chce!!!! paranoja

I jeszcze jedno napisze.nie wiem czy wiecie ale w wielu krajach a głownie w Indiach rodzice chca miec samych synow.Corki sa niedobre bo nie ma z nich pozytku a jak wychodza za maz trzeba za nie placic.Dlatego jak na usg widac ze bedzie corka to sie robi aborcje.Kobieta zrobila 5 aborcji bo mialy byc corki i powiedziala ze jak trzeba to zrobi nastepnych 5 aborcji tylko zeby byl syn.Jak sie rodza dziewczynki to nie maja w zyciu wielkiego wyboru.Rodzice je zabijaja po urodzeniu topiac je lub grzebiac zywcem w ziemi...Jezeli zyja to od wieku 2-3 lat sie prostytuuja albo zbieraja smieci lub sa wykorzystywane przez mafie ktore je oblewaja żrącym kwasem aby wzbudziły większa litość....wystarczy wam?I co teraz powiecie?To sa dopiero zli rodzice,zle matki,wyrodne,potwory.Tacy ludzie nie powinni mieć dzieci!Przestańcie wiec sie czepiać dziewczyn ktore sa po prostu rozczarowane!To minie i zaakceptuja te swoje dzieci pomimo ze sa innej plci.A to co pisza to efekt rozgoryczenia jakie przezywaja,byc moze niektore potrzebuja psychologa ale takie rzeczy co wy wypisujecie to az sie zygać chce!głupie i podle kobiety z was!

kaskado odnosze sie do twoich rodzicow bo mysle ze sa winni twojego bezndziejnego myslenia. Ktos w koncu musiał ci wbic w tej gł....i łep ze chlopcy sa be a ziewczynki super. Normalny rodzic nigdy nie uczy tego swojego dziecka. Jak wy tak nienawidzicie płci meskiej to ja wpsołczuje Waszym mezom, pewnie depczeecie ich codzien za to ze sa facetami. A przeciez faceci wedlug was sa gowno warci i beznadziejni

Wiesz akurat tu sie mylisz,moi rodzice tu nie maja nic do rzeczy.Prezeciwnie,oni uwazaja jak wy ze nie wazna jest plec.To co ja mysle jest tylko iw wylacznie moje,nikt mi tego nie wpajal.Zreszta kolejne bzdury piszesz bo ja nie twierdze ze chlopcy sa beznadziejni tylko ze wole corki ale synkow tez kocham i akceptuje jakimi sa,zreszta mam slicznych i cudownych synkow,udali mi sie!moze czytajcie teksty z wiekszym zrozumieniem!

ja mysle własnie kaskado ze zła matka z checia oddałaby swoje dziecko(nie koniecznie zabiła bo to nie te czasy i nie ten swiat) ale oodałaby aby moc sprobowac ponownie a nóz urodizłaby sie jej wysniona córeczka. Ja mysle ze tacy podli ludize jak ona nie maja wiekszych skrupułów. Ja mysle ze ona i tak sie hamuje w słowach a mysli jescze gorzej niz pisze wiec ...

o matko jedyna nastepna "wole córki ale synków tez akceptuje" wiesz co mam propozycje daj to przeczytac twoim synom jak skoncza 18 lat!!! Napewno sie uciesza i docenia swoją cudowną mamusie

KADASO myślałam, ze jesteś mądrzejsza:O bronisz złejmatki -jak ktoś tu słusznie zauważył- bo jesteś taka sama. Nie przytaczaj takich przykładów bo tylko próbujesz Was wybielić. oczywiście, zę tamci ludzie to zwyrodnialcy ale Wy nie jesteście normalnymi matkami. normalna matka kocha bezwarunkowo a Wy kochacie- bardziej lub mnie- w zależności od płci.Ona jest rozczarowana? chyba sobie kpiny robisz?:O pisanie, ze to dziecko odebrało jej jakąś wyimaginowaną szanse, ze nie ma motyywacji by je urodzić i inne takie potworności uważasz za ROZCZAROWANIE? jak nie widzisz różnicy między rozczarowaniem (chciałam córkę, ale jest syn i też się cieszę) a tym co ona czuje to jesteś ograniczona. CHORE JESTEŚCIE BABY

do wpisu z 15:21- dokładnie to samo pomyślałam. Wiadomo, zę dzieciaka nie zabije bo nie ma przyzwolenia społecznego tak jak w Indiach, ale gdyby nie to to nie wahałaby się go oddać (juz nie mówię że zabić) i spróbowała by jeszcze raz. to biedne dziecko to dla niej balast, zionie z niej chora nienawiść...smutne i przerażające jednocześnie...

chodziło o wpis z 15:31 oczywiście

Z tego co widze to nie ma sensu tego ciagnac,bo sie nie rozumiemy.JA JEJ NIE BRONIE tylko probuje zrozumiec.nie znam tej kobiety i rzeczywiscie nie wiem co ona tam mysli ale juz dklugo siedze na necie,czytam rozne fora i wierzcie jest straaasznie duzo dziewczyn jak ona,piszacych dokladnie to samo albo nawet jeszcze gorsze rzeczy.Natomiast po kilku miesiacach gdy juz maja to dziecko mysla zupelnie inaczej!Jest im wstyd ze tak bluznily na to dziecko i same przyznaja ze juz je kochaja,ze wczesniej gadaly glupoty itd.Jedynie o to mi chodzi.Inna sprawa gdy po porodzie matka nadal tego dziecka nie akceptuje,odtraca je,karmi butelka a gdyby byla wymarzona dziewczynka to karmilaby piersia (takie przypadki tez sie zdarzaja)itp.Wtedy przyznalabym wam racje ze jest zla matka i nie jest godna tych dzieci.Ale w wiekszosdci przypadkow jest jak napisalam wyzej.Przeciez ona nie napisala ze chlopcy sa beznadziejni,ze ich nie kocha.Tylko ze ma juz 2 i teraz marzyla o dziewczynce.Zreszta myslcie sobie co chcecie,malo nmie to obchodzi.A co do mnie to mozecie byc spokojne,moi synkowie nie sa pokerzywdzeni bo wcale nie kocham ich mniej niz corke.Moje stwierdzenie ze wole dziewczynki nie zostalo zrozumiane :-( Wole pod wzgledem ze gdybym miala wybor to bym wolala miec druga corke niz drugiego syna ale nigdzie nie stwierdzilam ze jest to dla mnie kara boska!Ludzie czy wy naprawde nie umiecie czytac ze zrozumieniem?

Piszesz ze ona zrozumie jak urodzi i wtedy pokocha to dziecko, otorz nie!!!! wydaje mi sie ze tak moglaby postapic w przypadku gdyby to bylo jej pierwsze dziecko. To jest juz trzeci z kolei syn i ona napewno zdaje sobie sprawe jakie bedzie miał dla niej znaczenie, napewno nie pokochałaby go bardziej niz pozostałą dwójke dlatego własnie nie potrafie jej zrozumiec. gdyby nie miała dziecka to byłoby jej pierwsze to oki rozumiem, nie wie jeszcze co to znaczy milosc do dziecka, sama musze sie przyznac ze u mnie milosc bezgraniczna do dziecka przyszla z czasem, z dnia na dzien kochałam go coraz mocniej. Teraz kocham tak ze mysle ze juz bardziej nie mozna a pewnie jescze mozna :) Ale ona? majac juz dwoje dzieci dokadładnie wie jakie to uczucie i dlatego jej nie rozumiem, dlatego ją potepiam bo wiem, nawet ejstem tego pewna ze ona nigdy go nie pokocha jest tak jak sama sibie okresliła Złą matką!!! A ty kaskado mysle ze jeszcze zminiesz zdanie, ja mysle ze zycie cie jescze dowsiadczy i jak juz bedziesz miała dorosłe dzieci to wtedy sie przekonasz czy faktycznie corka jest lepsza, moze okazac sie ze to własnie syn pokaze ci co to naprawde znaczy milosc do matki. Mowie to z doswiadczenia bo znma wiele corek ktore odwacaja sie od matki, maja sowje rodziny sowje zycie. Take nie byc taka pewna ze ta Twoja córka jest taka najlepsza z posrod tej calej twojej trojki tylko dla tego ze eteraz mozesz robic jej kucyki czy ubierac w rózowe sukieneczki. Mysle ze zycie cie escze duzo nauczy i zmienis zdanie

Ja juz trochę przezyłam w zyciu i powiem Wam, ze widziałam niejedna matke ciumkająca z rozkoszą nad bobaskiem w brzuchu, a potem kompletnie nie dbająco o o dziecko, nawet do tego stopnia ze zostawiła je z ojcem i odeszła...znam tez takie, które były bardzo rozczarowane ze będzie kolejny synek, albo nawet wcale nie planowały tej ciazy a które potem kochały swoje dzieci bezgranicznie i były świetnymi matkami!! Mało tego znam dziewczynę która juz umówiona była na zabieg aborcji...a jednak zrezygnowała i teraz bardzo kocha swoje nieplanowane całkowicie dziecko!! Wiec apeluje o rozwage w ocenianiu czyichs uczuć. Życie nie jest czarno - białe i mozna isę zcasem bardzo bardzo zdziwić.

Ronja Dominik to mały przystojniak:) naprawdę piękne dziecko, gratuluję:) ja tez próbuję ją zrozumieć, ale nie potrafie. jest zbyt okrutna w odczuciach i słowach zeby zasługiwała na zrozumienie.

Jak pisze ta pani co 4 synow roznie w zyciu bywa,nie wszystko jest biale co na biale wyglada.W kazdym razie ja zycze tej zlejmatce aby z chwila gdy ujrzy to dziecko albo jeszcze wczesniej pokochala je mocno i zapomniala ze nie jest dziewczynka ta wymarzona.Dla dobra jej wlasnego i tego dziecka.Co zas tyczy sie mnie to nie wiem czemu uparcie twierdzicie ze ja wole moja corke od synow,juz napisalam ze tak nie jest.Owszem,jak bylam w ciazy bardzo chcialam dziewczynke ale urodzil sie synek i tez jest dobrze.Jest moim małym pieszczoszkiem :-) Moj maz tez mowi ze nigdy nie wiadomo,ze moge miec w zyciu wiecej pozytku z syna niz z corki,dokladnie jak tu ktos napisal powyzej i ja nie zaprzeczam.Niewykluczone ze tak bedzie,nigdy nie wiadomo.Mojej corce nie robie juz kucykow bo ma krotkie,krecone wlosy a ubiera sie sama w co chce z moim przyzwoleniem oczywiscie,hehe.gdybym jeszcze kiedys zdecydowala sie na dziecko to pragnelabym zeby byla dziewczynka ale gdyby byl chlopiec to by byl i tez bym go kochala,rozumiecie?

DO RONJA:rzeczywiscie masz ślicznego synka,z tymi ciemnymi oczkami i czarnymi włoskami wygląda jak moje chłopaczki :-)

OK ODEZWE SIĘ JAK SKOŃCZY SIĘ TA DYSKUSJA

ja nie rozumiem podziału, że chłopcy są beee, a dzieczynki cacy :O

chłopcy są cacy i dziewczynki cacy. Ale mnie chłopców już wystarczy, a cacy dziewczynki mieć nie będę

niektórzy mają zakodowane, że mogą mieć samych chłoców albo dziewczynki.

ze syn będzie transwestytą lub transseksualistą i zmieni płeć :) I będzie córka

moja teściowa- matka synów "Musiała czekać na córeczkę i w końcu się doczekała. Co prawda jej córkę wychował ktoś inny." :P Też się doczekasz. Może będziesz miała wnusie? Moja teściowa ma i sobie chyba nadrabia wszystkie stracone lata w kupowaniu różowych ciuszków i spinek do włosów :D Ja też non stop dostaje jakieś ubrania i kosmetyki :)

i dobrze Ci tak, ze nie będziesz miała tej wymarzonej córki. za to wszystko co tu powiedziałaś nie zasługujesz ani na nia ani na tych biednych chłopców:O na serio to smutne miec taką głupią matkę:(