Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iskra bez swiatła

Uderzył...ale to ja mam w sobie złą moc....

Polecane posty

Gość Rozalka_ola_boga
A przed slubem nie uprawialiscie seksu? Czy wtedy tez mial problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra bez swiatła
jak wróci, o ile - wróci napisze Wam co sie wydarzyło i co dalej z nami. On gardzi takimi miejscami jak to, ale mam to w nosie ,niech wie ze szukam pomocy i rady, sama juz sobie nie radze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
Jesli to prawdziwa milosc kochajacych sie ludzi ABOX to czemu mieliby rozmawiac o rozstaniu co???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ty wiesz
Autorka pisała wyżej że przed ślubem było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra bez swiatła
przed slubem nie, ale wtedy wiadomo nie było tylu okazji, wtedy musiał czekać to mu sie chciało, teraz ma pod ręką to mu juz zmonotonniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
a może właśnie nie powinnaś mieć tego w nosie. poza tym jesli facet ma problemy z wacusiem, to gdzie ma szukac wsparcia. tu się zgodzę z Rozalką - to nie jest tylko jego problem, ale ich obojga. Co zatem zrobilaś, albo czego nei zrobilaś, że on został sam z tym problemem, że nie czuje się bezpieczny i nie rozmawia o tym z toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
Iskra.... nie sugeruj sie wypowiedziami innych za bardzo...Nie wazne czy sa stad czy skadinad. Moga Ci pomoc, ale decyzja nalezy zawsze TYLKO do Ciebie, do Was..Zastanow sie czy Go wciaz jeszcze kochasz? A reszta bedzie jasna. Nie lam sie Stokrotko. Napewno jeszcze bedziesz sie usmiechac ..juz nie dlugo.. zobaczysz...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ty wiesz
tu chyba nie chodzi o to że on ma problem z seksem tylko raczej o to że on nie ma na niego ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
A moze powinnaś użyc dodatkowych argumentow, jak np. stringi, ponczochy, buty w szpilkach i jego wacus wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
Iskra- mam jeszcze pytanie-juz raz je zadalam ale nie widzialam odp... Czemu on Ci nie wierzy???? Napisalas ze On Ci nie wierzy jak mowisz na spokojnie. Czemu ? Wiesz moze? Ma powod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra bez swiatła
Kiedy uzywam, bez tego w ogóle mu sie nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
A no właśnie - jaki jest powód jego zamkniecia się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ty wiesz
nie sądzę żeby teraz te ekcesoria coś pomogły. Wytworzyła się skrajna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
a moze Ty sie jakos zapuscialas? albo On np przytyl strasznie i nie czuje sie pewnie?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ty wiesz
ja bym polecała raczej jakiś wyjazd. Zmiana otoczenia. Np. nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskra w twoje zycie zakradla sie rutyna. a moze jakas kolacja przy swiecach? Zrob cos dobrego, winko kup i taka niespodzianka chyba mu sie spodoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra bez swiatła
Do Rozalka... Nie wierzy, kiedy mowie na spokojnie, bo według niego prawdziwe sa tylko te słowa wypowiedziane w gniewie, niby wtedy sa szczere. Potem to juz tylko czcze gadnie On twierdzi ze nie moge go kochac skoro w kłotni powiedziałam np. ze nie jest dobrym męzem bo cos tam... Nawet jak mu tłumacze ze w złosci cos czasem palne pod wpływe emocji to nie znaczy za napewno tak jest, nie on tego juz nie przyjmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra bez swiatła
nie zapusciłam sie, mam 26 lat i z tego co mi wiadomo podobam sie mężczyznom. Mąz tez jest niczego sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskra ja mysle ze musisz sie nauczyc panowac nad gniewem. Nie mozesz mowic tego co na jezyk ci przyjdzie, bo masz racje, te slowa strasznie bola a czasem czlowiek tak nie mysli. Po co specjalnie ranic partnera? Chociaz to nie usprawiedliwia jego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
ooooo.... No z takim podejsciem to zaczynam podejrzewac ze to znim jednak jest cos nie tak - skoro szczery jest tylko gniew.... Strasznie sie pogubiliscie.... Okropnie. On Ci nie ufa i wiesz co mysle- nie tylko TY sie czujesz nie kochana w tym zwiazku ale on tez. A Iskra- czy Ty poza tym ze oczekujesz od niego zeby Ci okazywal uczucia, przytulal, mowil ze Cie kocha -czy Ty tez robisz to w stosunku do niego?-czy czekasz az on zrobi pierwszy krok bo nie chcesz zebrac o uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
To oczywiście truizm, że prawda leży w gniewie. Ale rzeczywiście ludzie upraszczają (utrudniają) sobie życie i tworzą podone schematy. Gdyby tak było to dociekanie prawdy kosztowaloby każdego z nas sporo nerwów, zawał i wylew i podniesiony poziom cholesterolu a moze i cos jeszcze. Widocznie twoje slowa mocno go ranią. On ci mowi - nie mów tak do mnie nigdy. Tak na prawde baaardzo liczy sie dla niego to co powiesz. A to co mówisz w gniewie - jeszcze bardziej. Chyba czas zacząc panowac nad sobą A to duza odpowiedzialnosc dla ciebie. I tu nie ma co juz dokonywać analizy jego i twojego charakteru. Poznalas mechanizm. wiesz jak go zranic, dotkliwie, ale wiesz rzecz duzo wazniejsza JAK GO NIE RANIC. Wykorzystaj to , doradzam - z premedytacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
Abox - myśle, ze masz wieksze problemy od niego, bo on przynajmniej ma kogoś, kto sie nim martwi, a ty jestes irytujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
moze tez byc tak ze uwaza ze prawda jest tylko to co mowisz w gniewie bo..... to On prawde mowi tylko w gniewie......dlugo go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to on chyba musi mieć
strasznie niskie poczucie wartości jak nawet on sam nawet nie wierzy że go kochasz. Ja np. wiem że mój facet ma też różne kompleksy ale zazwyczaj staram się go podbudowywać słownie a nie odwrotnie. Przecież takie dołowanie tylko pogarsza sprawę. Z drugiej strony jeżeli on nie wierzy że na spokojnie mówisz szczerze to śmiem podejrzewać że skądś się to musiało wziąć. Może jak mówiłaś coś do niego normalnie to wszystko było niby ok, a jak byłaś czymś zdenerwowana to mówiłaś mu straszne rzeczy i może dlatego on teraz nabrał urazu i nie wierzy że jak mówisz na spokojnie to jest to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
Rozalka, chyba nie można tak upraszczac - oni sobie zwyczajnei skaczą do oczu. Weszli w jąkąś ślepą ukiczkę. Albo się wygrzebia. albo rozjedzie ich walec rozwodu. A co do mówienia prawdy, to niektórzy uważają, że prawdę sie mówi tylko po alkoholu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
A co powiedzenie ci, ze jesteś sałepa, to malo konkretne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
moze metoda jest u was nie rozmawianie ze soba w gniewie wogole? Jak sei zdenerwujecie to nie wiem -isc na spacer, do kina... zeby nie bylo okrutnych slow. jak sie usopkoicie to porozmawiajacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
Nasrałeś to sobie spuść, albo popors mamusię maminsynku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to on chyba musi mieć
Rany Abox jesteś naprawdę okropny. Jak ty się zachowujesz ? No zastanów się. Jeśli masz tu takie teksty puszczać to naprawdę lepiej żebyś stąd wyszedł. Chyba jesteś bardzo zgorzkniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka_ola_boga
tu jest totalny brak komunikacji i....brak chceci komunikacji...wynikajacy moim zdaniem z calkowitego braku zaufania i zanizonego poczucia wartosci (jak ktos slusznie zauwazyl) z jego strony -co moze tlumaczyc problem z seksem- jesli on ma tak niskie mniemanie o sobie jak na to wyglada to nie dzwine ze nie ma ochoty na seks- strach przed porazka go paralizuje. Z Twoijej strony moim zdaniem jest to wielki zal, roszczeniowe podejscie do partnera oraz- frustracja nie tyle nawet seksualna co bardziej brak Ci chyba czulosci.... stad pomysl kochanka (nie sadze ze byl to do konac zart co ?- raczej krzyk rozpaczy w stylu- zrob cos bo mnie tracisz) ale przez niego moglo to byc odebrane tak - znajde sobie innego bo Ty jestes beznadziejny, unieszczesliwiasz mnie, masz skaze genetyczna jak twoj brat a ja jak jego zona jestem nieszczesliwa.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×