Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

K*** - probuj!! na pewno nie zaszkodzi,mnie lekarz powiedzial,ze meskie nasienie jest bardzo lubiane przez srodowisko pochwy :) probowac trzeba i kazda okazja jest dobra. wydaje mi sie,ze jedynym dyskomfortem przy przyjmowaniu globulek jest to,ze one sie pienia i \"wyciekaja\" grrr.wtedy trzeba spac w materacu :):):) probuj Karolciu, lap okazje :) migmig - hello :) nie wiem juz sama co z tymi pecherzykami,ale wyczytalam gdzies,ze jesli pecherzyk ma nawet 13 mm to \"da rade\" poczac dziecko. a moj w wersji wyjsciowej przed CLO mial 15 mm. wczoraj po wizycie u lekarza zrobilam test owulacyjny ale byl \"-\" a dzis powtorzylam i wciaz byl \"-\" ale ta druga kreska pod litera \"T\" byla grubsza wiec moze jutro bedzie \"+\" a wtedy moj misior bedzie biedny,biedniutki ;) dzis dajemy spokoj bo raz,ze to jeszcze \"nie czas\" a dwa jest chory na jelitowke wiec niech sobie bidulek odpocznie :) powiem Wam,ze jak tak sobie zrobilam ten test i zobaczylam 2 kreschy to zamarzylam,aby to byl test ciazowy... :) a teraz historia z dnia wczorajszego:) przed wizyta u gina poszlam do fryzjera, a ze zasiedzialam sie u niego to nie zdazylam juz wrocic do domu aby sie przebrac i poszlam w tej samej krescji, w ktorej bylam w pracy. wskoczylam w spodnice,a ze \"wyszly\" mi rajtki to zalozylam ponczochy samonosne. no i mysle \"kurde no przeciez nie ma sensu tych ponczoch sciagac do tego usg,wiec zdjeme tylko majtki i hop na lezanke\". tak tez zrobilam,zdjeclam je tylko i zmierzam na te nieszczesna lezanka a lekarz do mnie mowi \"no to najpierw fotel\" rrrr!!! i mowie mu,ze przepraszam,ale juz nie zdjeme tych ponczoch i tak mi bylo glupio lezec na tym fotelu w nich zwlaszcza kiedy powiedzial \"no rozlozyla sie pani w tej kreacji jak do jakiegos playboya\" ale dodal,ze mam sie nie krepowac. a jednak jakos mi glupio bylo, bo czulam sie wyzywajaco.:):) czasem mysle,ze ci lekarze to maja ubaw nie z tej ziemi.ale nic nie przebije mojego wyczynu z lutego kiedy poszam na monitoring cyklu po zjedzonej na obiad kapusty z grochem :) lekarz mowi \"prosze sie rozluznic\",ale jak to zrobic kiedy sie jadlo takie wypas-danie i trzeba panowac nad odruchami fizjologicznymi i jednoczesnie wyluzowac sie w miejscu o kilka centymetrow oddalonego od pochwy??? :):) komedia to byla,mowie Wam :) tymczasem moja przyjaciolka,ktora jest 40 tygodniu ciazy i ktora zaraz na poczatku ciazy zostawil maz-bydlak,zdrajca i najgorsza swinia pod sloncem,zadzwonila z prosba abym poszla z nia rodzic :/ i wiecie co,nie wiem czy jestem w stanie i nie wiem czy jej sie przydam i czy czasem nie bede tam 5 kolem u wozu,ale tak mi jest jej zal,ze cala ciaze walczy z tym chamem i jeszcze teraz ma isc sama,samiusienka,ale z drugiej strony nawet w tak znakomitym szpitalu jakim jest matka polka polozna do mojej znajomej powiedziala \"zamknij morde podczas porodu,gdy rodzila sama :( isc czy nie isc??

K***-w sensie takim nasienie jest \"lubiane przez pochwe\",ze lakerz kiedys powiedzial,ze nawet gdy kobieta przechodzi kuracje z powodu grzybkow itd. to zawsze dziala pozytywnie :) - o to mi chodzilo :)

Ja Ci powiem OneWish żeś odstawiła numer !!! od razu mam lepszy humor:D:D A mnie to się kazał dziś rozebrać i wskoczyć na fotel no to ja hop gino świeci lampkę ja rozłożona a on sobie odszedł a ja na to do niego fajnie no to sobie poleżę:D a on tylko drzwi podobno sprawdzał czy zamnknięt że niby zepsute czy coś?? :D Jak kiedyś chodziłam do innego gina to mnie zostawił rozebraną na 10 min dobrze że chociaż siedziałam a nie leżałam z nogami w górze :)

Iść z koleżanką na poród oto jest pytanie? Jeśli ona tego chce a Ty jesteś na siłach to czemu nie??

Aha i jeszcze jedno OneWish Twój jest chory a mój wybył czyli ogólnie---niedostępni:(

ja to mam sklerozę taką że hej ! Jeszcze się jedno chciałam was zapytać czy to normalne że dziś na badaniu się okazało że mam jakieś plamienie przedowulacyjne? Nigdy czegoś takiego nie miałam i nie wiem co to znaczy:( Oczywiście mój gino skrupulatnie mi to wyjaśnił ale on tak szybko czasem nawija że ja pół nie wyłapuję:) Zrozumiałam tylko tyle że to coś tam się nierówno zaczyna czyli nic nie wiem właściwie:( Nie narobił paniki więc wiem że nic się złego nie dzieje tylko co to jest do cholery czy któraś może wie?

migmig- hahah moj kiedys tez mnie zostawil,ale to bylo dawno temu w panstwowej przychodzni. siedze na fotelu w pozie wiadomej,pan doktor wyszedl a tu nagle wpada jakas kobita i sie pyta \"a pan doktur to je\"?? mowie,ze \"nie je, wyszedl\" nie zapomne tego do konca zycia :):) znaczy w sensie-\"pokloceni\"??

no i dupa blada - za przeproszeniem - żadnego staranka nie będzie - pożarłam się na maksa, nachlał się piwska ...... ale jestem zła, przyszedł i jeszcze litości szukał jaki to on zmęczony. Piorun mnie strzelił - nie będę się odzywała - bez łaski .......... Teraz śpi i chrapie - a ja normalnie jakieś instynkty dziwne ..... najchętniej to bym poduszkę chwyciła i to jego chrapanie zdusiła - no nie! ;) ja już niewiem czy mam się z siebie śmiać czy płakać To wszystko jest bez sensu - prościej to by chyba było zamrozić nasienie i dać sobie zrobić in vitro we właściwym czasie niż znosić takie sytuacje ........ głupio już gadam ale tak jest - bo jakby pomyśleć to babka ma tylko średnio 12 szans w roku na zajście w ciąże, no trzeba jeszcze brać pod uwagę że co któryś cykl nawet u \"zdrowej\" kobiety jest bezowulacyjny - a facet? może brykać tyle ile dni w roku i zawsze coś tam śmiga :( to jest niesprawiedliwe .... uuuuuuuuu czyżby zaleciało feminizmem??? ;););)

mig mig - ja kiedyś usłyszałam - na plamienie w ciągu owulacji - że to czasami naturalne i bywa przez dobę ( naturalna ochrona organizmu przed zapłodnieniem) ja miałam plamienie 4 doby - w to już nie było maturalne - dostałam duphaston niestety tak miałam przerwę prawie 3 lata, że plamiłam w czasie owulacji i wtedy ja trochę zaniedbałam to, a jak trafiłam do gina i powiedziałam że nie staramy sie jeszcze to zignorował to... W TEJ CHWILI D TEGO SAMEGO GINA MAM OGROMNE ZAUFANIE - I TO CHCĘ BARDZO PODKREŚLIĆ!!! WCZEŚNIEJ MĄŻ NIE CHCIAŁ DIECKA... TERAZ SIĘ STARAMY OD OK. 3 LAT ten sam gin najpierw wysłał męża na badania, i było ok wziął się za mnie - nie miałam owulacji - za wysoka prolaktyna - potem clostylbegyt i o jaKIMŚ CZASIE KLINIKA - NIE ŁATWO SIĘ DOSTAĆ, TRZEBA ZAPŁCIĆ - PROFESOR, NIE LEKARZ PROWADZĄCY!!!! Ale dostałam skierowaie na dwa pobyty w klin za 200 ZŁ NO STARAMY SIE NADAL - HSG w porządku, w między czasie wiz prywatna 3 ins bez skutku, a nas w tej chwili nie stać na wizyte prywatną u profesora... (kolejne 200 ZŁ) nie mówiąc że nie zrobiłam badań zaleconych prywatnie - ok 450 zł... czyli jak ich nie mam to po co się pokazuję!!! na pytanie czy te badania sa wykonywane w ramach kasy chorych usłyszałam - TAK OCZYWIŚCIE - a za przeproszeniem G**** PRAWDA!!!!!!!!!!! Kobitki czyli jak chcecie sie leczyć to przede wszystkim BOGATE BĄDŹCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mnie nie stać niestety............. życzę WAM NATURALNEGO ZAJŚCIA BEZ PROBLEMÓW!!!!!!!!!!!!!!

czesc wszystkim :) K*** dolaczam sie do Twojego stanu - wczoraj moj maz zrobil mi taka niespodzianke,ze wyszedl z tego kolejny dym.... przylecial jak na skrzydlach i powiedzial mi o super \"prezencie\" dla mnie.wyjazd nas Soline na wypozyczonym jachcie przez jego wujka z jego corka,jej mezem i jego kochanica (mimo,ze ciocia kobita zadbana,elegancka i fajna z niej babka to jest o tyle stuknieta,ze od 7 lat akceptuje Kasie-dziwke (przepraszam) wujka!! do tego jedzie jeszcze taka niekoniecznie normalna-bo naduzywajaca alkoholu i wulgarna kolezanka tej corki i my... juz 28.04 na ...9 dni!! zrobilam awanture,ze nie pojade z tym towarzystwem na zadne 9 dni nigdzie bo raz,ze to za dlugo,dwa,ze bede miec wtedy @ i nie chce sie meczyc.z toalety na tym jachcie korzystac nie mozna bo jest \"taka wypasiona\" i zeby nie smierdzialo!!! nosz k***a tak sie wscieklam,ze nie macie pojecia!! moze ktoras z Was puknie sie w glowe za moje chimery,ale ja nie chce jechac z tymi glupolami i 9 dni sie meczyc. ma byc zimno (kochanie poopalasz sie\") a on ma z tym taka radoche,ze bedzie lowil swoje zakichane ryby!!!! nakupowal wedki,kolowrotki za jakies chore pieniadze,ale zeni mi kit,ze jedziemy abym zobaczyla jak jest cudownie na lodce!!i nie rozumie tego,ze jak sam (ma teraz jeliwotke) i bedzie ja miec za tydzien,to nigdzie sie na tym zakichanym jachcie nie w***a (przperaszam)!!! i bedzie chyba do wody walil bo nie mozna bedzie korzystac z toalety!! nie chce myslec gdzie bede zmieniac zakichane podpaski i w jakich warunkach,skoro na brzeg bedziemy dobijac tylko na pozne wieczory. nie no,jakis dramat..i obrazil sie,ze ja marudze,ze nie potrafie docenic tego,czy owego!!! ale ja zwyczajnie nie chce sie meczyc i nie chce jechac i juz. mowie,zeby jechal sam to mi odpowiada \"to zadzwon to Ludki (wujka corka ma na imie Ludmila) i powiedz,ze nie jedziesz bo ich nie lubisz!! ja p*****le*!! nie odzywamy sie. pojechal rano na komisje wojskowa 9zeby go wzieli i bede miec spokoj swiety) a dzis zrobilam test i dzis i jutro sa \"te dni\" i wyjdzie z tego dupa bo sie nie odzywamy. i tak to super u mnie wyglada :(:(:( mimo to,milego dnia. szkoda,ze mam net w pracy do 10 tylko...

a jeszcze moja tesciowa, stuknieta franca mowi \"paulinko,jedz kochanie,zeob to dla tomaszka\" od czego dostalam takiej cholery,ze myslalam,ze mnie trafi cos. i dzis w pracy jestem u szczytu wytrzymalosci psychicznej :( a w tym m-cu c**j bombki strzelil i nie bedzie nic ani dzis ani jutro :(:( przperaszam,ze moje przeklenstwa,ale siadlt mi nerwy wczoraj i juz nie mam sily... :(

OneWish :D trzymaj się dziewczyno. Dla mnie też przyzwoite wrunki sanitarne to podstawa wiec nie dziwię ci się ze nie masz ochoty jechać zwłaszcza z okresem. Teściowa tez niezła ;)

one wish - uuuhuhu, nie wiem co powiedzieć, ja nie miałam na razie takiego problemu, bo mój szanowny M raczej liczy się z moim zdaniem (chociaż nie zawsze) i zazwyczaj to ja stawiam na swoim. ale teściową to też mam taką cholerę, że na samą myśl o niej mam nerwowe drgawki Może jeszcze się jakoś dogadacie i miło spędzieice ten urlop;) Życze ci, żeby się to jakoś wszystko fajnie poukładało (po twojej mysli), ale poweim szczerze, że sytuacja jest niewesoła faktycznie. Ja tylko raz byłam na jachcie i dalej żygałam jak widziałam, za przeproszeniem:D Głowa do góry, jakoś to bedzie;)

taaaaaaaaaaaaaaaa niech żyją teściowe :) ale dobra sprawa. mogą robić za piorunochrony - a wiecie dlaczego? bo piorun w pioryna nie strzeli ;););););) OneWish - czuję się dokładnie tak jak ty - lepiej nie mogłaś tego wyrazić :) hmmm a może by tak zemsta? ;););)

Hej:) Własnie wróciłam od gina. No i ten cykl muszę sobie niestety odpuścić, bo moja torbiel nie wchłoneła się całkowicie, wiec musze ja najpierw wyleczyc:( Ale gin powiedział (co mnie bardzo ucieszyło), że skoro mam takie przeboje po tym clo, to w nastepnym cyklu spóbujemy naturals, bez żadnych leków:) zwłaszcza, że po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, które mi teraz przepisał na wyciszenie jajników, mają one zwiekszoną produktywnośc, więc leki może nie będą wogóle potrzebne, zwłaszcza ze ja raczej nie miałam problemów z owu. Więc chyba nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, zwłaszcza ze owu wypadła by mi w długi weekend, a chciałam troche polabować i nie mysleć o niczym, no i tak będzie:D

k***-zemsta jest slodka :):):) dzieki dziewczyny za slowa otuchy,dobrze,ze mozna sie Wam wyzalic i zdaje sie,ze rozumiemy sie chwilami jak najlepiej :)

nietety nie jest dobrze :( dzis 15dc a moj pecherzyk chyba wciaz nie pekl bo test pokazuje,ze nie podskoczylo LH. nieco mnie pobolewa lewy jajnik co (ludzilam sie),ze moze oznaczac,ze pekl pecherzyk i do dziela,ale test pokazuje co innego. czy uwazacie,ze w tej sytuacji,moze nastpic to np. jutro,albo dzis,ale pozniej,czy juz dupa blada na calej linii w tym miesciacu?? a moze to przez te nerwy na to wszystko??...

one wish - moje zdanie jest takie, że owu może wystąpić również i póżniej, ale to zalezy od tego jak długie zwykle masz cykle, a jeśli chodzi o stres i nerwy, to cóż mają wpływ i to spory i mogą wrecz nawet zahamować owulację, albo może wogóle nie wystapić (zdaniem mojego gina), więc lepiej się nie denerwuj coby nie narobić sobie kolejnego powodu do stresu;)

to byłam ja - ziolka:D

ziolka-dzieki :) przy moich cyklach (kazdy inny) trudno jest ustalic TEN dzien,ale mysle sobie,ze owu moze wystapic jutro,moze nawet w niedziele,bo srednio maja one po 31,33 dni. wiec moze jednak nic straconego :) a co do Ciebie,to wlasnie slyszalam,ze jak sie to wszystkie cholerstwa odstawi mi zapomni to dopiero wowczas moze sie udac :) tak jak sie udalo mari123 - zaszla w ciaze po odstawieniu lekow :) zatem powodzenia!!

one wish - mam taką cichutką nadzieję, że może właśnie tak się stanie;)

I widzicie, znowu mój wpis zaczął nową stronkę:D

Witam wszystkie kobietki:D OneWish i k*** no to wesoło że heeej:( czas staranek to czas staranek i mówi się trudno trzeba sobie odpuścić i iść jednak na maksa no bo co? Na darmo żarłyśmy ten cholerny CLO? OneWish no to z tym urlopem Ci wypaliło jak nie wiem nie dość że musimy teraz wyluzować a tu takie cuda! Sytuacja nie do pozazdroszczenia dobrze Cię rozumiem gdyby mój wypalił z czymś takim bez uprzedzenia to bym chyba wyszła z siebie i stanęła obok:D:D Ja też na początku miałam takie przeboje z moim alem se go już wychowała :D Niestety tylko pod tym względem, nad resztą pracuję:D Oj dziewczynki, dziewczynki a miało być tak pięknie..... K....wa czy oni muszą nam grać na nerwach akurat teraz??:( Mój gino mówi żeby przed numerkiem się napić gdybym go słuchała to bym była dziś alkoholiczką:)......no ale co tam może tym razem powinnyśmy się nachlać?:D byłoby łatwiej, a poza tym każdy pomysł jest dobry jak jest dobry :) Jedno wiem na pewno trzeba wrzucić na LUUUZZ! Tylko niech mi powie ktoś jak?

hej ziolka to rzeczywiście jakieś czary z tymi stronkami :D

andzka77 no kasiory na leczenie to faktycznie trzeba trochę mieć takie już w Polsce rypnięte prawo że kobietom starającym się o dziecko nie należy się niemal nic. Ale co robić w takiej sytuacji:( trzeba pchać swoje sprawy do przodu. Jak kiedyś mnie znajoma kumpeli zapytała .... \"czy macie dzieci\" ja jej na to krótko \"nie\".. to wiecie co usłyszałam.....\" aha, to robicie tylko na siebie...\" No nie... myślałam że jej wywinę w pyska ale się powstrzymałam.... tak ludzie z \"zewnątrz\" o nas myślą my nie mamy żadnych wydatków bo nie mamy dzieci... A jak kiedyś do kogoś powiedziałam że muszę w domu posprzątać to cytuję co usłyszałam.....\" a po kim ty będziesz sprzątać... przecież nie masz dzieci...\" Tak wam powiem dziewczyny że dwóch wrogów to ja na tym świecie na pewno mam...;)

migmig-ja tez slyszalam,ze trzeba sie napic,najlepiej winka :) i to w niewielkich ilosciach jesli chodzi o panow,bo wiadomo,ze moga miec problem :D:D:D moja znajoma tez ostatnio pyta \"a dziecko kiedy\"? mowie jej,ze TEGO nie mozna planowac, a ona \"no tak,tak najpierw kariera\" pozostawilam to bez komentarza,ale kiedy rzucila \"latka Ci leca\" (w lipcu koncze 28) to juz sie zagotowalam. moja sasiadka ma 43 lata i urodzi pierwsze dziecko wiec nie ma reguly. kurde dziewczyny,powiedzcie mi,czy moze byc tak,ze pecherzyk nie peknie w ogole?? :( tak mysle o swoim. jestem dzis w 15 dc a testy nie wykazuja owulacji i odkladamy ten numerek na nie-wiadomo-kiedy :( jestem jeszcze zielona w \"tych\"sprawach.czy jesli faktycznie moze on nie peknac?? pewnie tak i wtedy oznacza to,ze cykle sa bezowulacyjne?? :(:( czyli CLO na mnie nie podzialal,nie liczac tego,ze pecherzy urosl do 19 mm... nie mam nadziei :(:(

OneWish ja będę próbować choć nie wiem jak u mnie z pęknięciem idę w poniedziałek na usg i gino mi powie czy było pęknięcie czy nie ale zawsze mam. Tobie też radzę się postarać bo nigdy nie wiadomo na pewno. Umów się na usg na poniedz. to sprawa się wyjaśni ale nie trać tego weekendu!!! dzień w dzień ćwiczonka i już, mój gino powiedział że mamy z łóżka nie wychodzić przez następne 3 dni i nic mi nie mówił, że mam pilnować jakieś pękanie. Więc OneWish 15dc to na pewno odpowiednia pora nie zwlekaj tylko wykorzystaj swojego ile wlezie jak mówi mój gin:) Ja mam dziś 13dc i ruszam w akcję bo mam taki przykaz, a mój właśnie się kąpie więc zaraz zniknę:D Onewish wiesz co.. może zaobserwowałaś u siebie przezroczysty ciągnący się śluz? to oznaka że owulacja jest i trzeba działać tak mnie przynajmniej uczyli , a jak boli brzuch to tez owulacja.. mnie też tak bolał i jak zrobiłam usg to był jakiś płyn w zatoce douglasa czy coś(tzn. zbyt dużo tego płynu) i też mi wtedy kazali działać Tak więc OneWish ruszajmy do dzieła nie ma na co czekać.... POWODZONKA....i to koniecznie..

migmig-caly dzien mnie dzis jajnik poobolewa i jajniczek tez :) sluz hmm w sumie nie zaobserwowalam :/ wiec ide za Twoja rada i zaraz wskocze pod prysznic!! masz racje,trzeba lapac kazda okazje i mam nadzieje,ze te testy owu tez sie moga mylic, wiec do dziela :) ide sie teraz wziac za siebie a potem za mojego meza a potem moze sie pojawie ;)

aha jeszcze jedno OneWish przecież mówiłaś że masz pęcherzyk 19mm tzn. masz owulację.... do cholery nie zadręczaj się wszystkimi pierdołami!! to jest oczywiście rozkaz:):):) Jak już zrobisz usg po owulacji i Ci wyjdzie że mimo wszystko nie pękł pęcherzyk to następnym razem dostaniesz w dupę zastrzyk (Biogonadyl czy tam coś bo nie pamiętam dokładnie) i Ci pęcherzyk wystrzeli na bank Ruszaj do akcji ...:) bo ja też muszę mój już w łóżku i wrzeszczy no cóż co jak co ale celibat to on ciężko znosi:D Pozdrawiam wszystkie Vipki tego topiku trzymam kciuki za nas wszystkie oby to był TEN cykl ...no idę już idę...(to było do mojego) ;););) paaaaa

migmig- Ty to jednak jestes artystka nie z tej Ziemi :):):) trzymam za Ciebie kciuki :) oby to byl TEN cykl!! a Wy dziewczyny gdzie jestescie?? K***,Ziolka, marleneczka-o wlasnie czytalam,ze byly 2 kreseczki :):) daj znac co u Ciebie