Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

no to migmig, podaje lapke, a do ktorej jutro robisz?:-) Carolla, naprawde z tego co piszesz mam paranoje w pracy - jak nic waznego Cie tam nie trzyma, to zwolnij sie i popros, moze Ci skroca to wypowiedzenie do miesiaca czasu - u mnie w poprzedniej pracy tak robili, z tym ze ja mialam tylko miesiac i juz nic mi nie chcieli skrocic...a cofneli mi jeszcze podwyzke i awans chamy 9 a taka powazna firma i dobrze znana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....a ja gdybym mogła decydować ile mam mieć dzieci to chciałabym mieć min.2 a max..???? hehehhe max.4 ..chyba:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniusia ja mam ruchomy czas pracy ale najszybciej na 17 będę w domu:) po prostu pracuję dłużej jak jest więcej klientów ale teraz okres wakacyjny i nie ma ruchu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro tez do 18stej...Trzeba jakos przetrwac! Co do dzieci - ja bym chciala min 2, optymalnie3, ewentualnie4, ale wiecej tez narazie sobie nie wyobrazam:-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasiulka
hej a ja chce miec 3 dzieciakow.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim;) nadal się martwię co do tego prądu...zasięgnęłam dziś języka po znajomych i powiem Wam że sytuacja nie wygląda różowo..tzn. jeśli chciałabym zacząć budowę w tym roku to raczej nie ma szans..jedynie chyba w przyszłym roku niestety:(:(:( a już tak długo czekamy..ta biurokracja mnie kiedyś zabije:(:( w poniedziałek jadę do Enionu może mi coś poradzą i w ogóle jak widzą sprawę przyłącza w takiej durnej sytuacji tymczasem jestem tak osłabiona tym wszystkim że jutro mam wolne...i już! przecież się nie zatyram na śmierć psychicznie i fizycznie...musimy z moim trochę dychnąć i nabrać sił do walki;) udanego weekendu dziewczynki i żadnych problemów od jutra albo raczej od dziś:D nadwiślanka mimo moich maleńkich problemików oczywiście nie zapomniałam trzymać dalej kciuki za Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki!!! Ktoś tu mówi o urlopie???? Ale suuper, tylko, że ktoś musi pracować, żeby ktoś mógł balowac no nie?? Ja chyba jestem z tej pierwszej grupy co pracuje, ale chcialabym tak miesiac sobie poleniuchowac... Miłego weekendu wam życze:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! ufff, po pracy, po obiedzie, jutro wolne - mozna odetchnac... Ale dal sie mi we znaki ten dzien - Carolla, ludzie naprawde sa popier... Nie mozna zrozumiec, ze bez dowodu os. nie da sie podpisac umowy, albo bez paragonu przyjac rekalamacji...Mialam dzis bardzo nerwowy dzien. Ledwo zyje. Migmig, co sie odwlecze...itd. Wiem, ze ciezko tak czekac z dzialaniem, ale coz, czasem sie nie przeskoczy. Nadwislanka:-) kciukasy zacisniete:-) Buziaczki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migmig-ja tez planuje za 5 lat budowe domku i nic mnie tak nie drazni jak papiery i chodzenie po uzredach. ja lubie miec raz-dwa. Chyba w nerwice wpadne jak czytam co Ty przechodzisz. U mnie OK. Nic sie nie dzieje. Szacha-co u Ciebie!!!!!??? Odezwij sie !!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, migmig mój mąż w branży energetycznej - co to problem? napisz tu albo na mail dj.ka007@wp.pl - żadko tu bywam - tylko od czasu do czasu - może zna jakieś \"sztuczki magiczne\" albo przyspieszone procedury :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) ale się dziś wybyczyłam...trochę nawet się opaliłam i pływałam pierwszy raz w tym roku miałam okazję :) zbieram siły na jutrzejszą walkę po urzędach...oj coś czuję że nie będzie lekko..:( k*** sprawdź pocztę może coś Twój wymyśli...oby nadwiślanka OneWish ziolka Carolla aniusia28 k*** ściskam Was mocno i całą resztę:):):) ....najlepsze jest to że naprawdę nie wiem który jest dzień cyklu...numerek??? a i owszem, ale tylko wtedy kiedy chcemy:) daaawno tak nie było:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta!! Witam Was przy poniedziałku, znowu cały tydzień. Ale mam już nadzieję, że bedzie sloneczko, bo jak go nie ma to jakoś humor nas opuszcza a i widać to odrazu na forum. Ja dziś już jestem po 3 tabletkach Yasminelle- nie wiem, ale narazie się nic nie dzieję, nie czuję jakiś szczególnych obiawów, mam nadzieję, że będzie tak cały czas. Miłego dnia i Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej lasencje:) migmig - no to niezły bigos masz:( Wiem cos na temat biurokracji i papierologii w tym temacie, bo moi rodzice własnie są w fazie zakładania prądu u siebie w domku na wsi. Wcześniej ciągnęli go własnie od wujka, który mioeszka obok, ale chłop ma zamiar podciagać dom w góre, wiec bedzie rozwalał chalupe, wiec rodzice zdecydowali sie na własny prad. Zorientowali sie w Lubzelu co i jak, ale sie okazało ze jak chca zeby zakład im ciągnąl to bedzie to trwało rok czasu, a jak nie chca tyle czekac, to niech zakładają na własną reke, przez firme i tylko sie później maja z zakładem rozliczyc. Rodzice zdecydowali sie robic na własną reke. No i się zaczęło. Słuchajcie jexdzili za samymi pozwoleniami od Annasza do Kajfasza około dwóch miesięcy, uzbierali grubą tekę papierzysków i niezbednych dokumentów i zostało im tylko pozwolenie ze starostwa, a tu oczywiście wielki KLOPS. Moi rodzice wszędzie wypełniali wnioski o podłączenie prądu do lokalu mieszkalnego, a tu sie okazało, że to nie jest lokal mieszkalny tylko budynek gospodarczy i pozowlenia nie ma!!! Ło matko, wiecie co oni przezyli. Mama to myslałam ze zawału dostanie, a ojca to myślałam ze zabije, bo to wszystko jego wina, gdyż nie zrobił przekształcenia kiedy była kiedys okazja i taki facet go namawiał, bo miał znajomości i wtedy małoby to kosztowało. Mówie wam, nigdy takiej burzy u nich nie było, jak 43 lata są małżeństwem. W końcu dostali zgode na przekształcenie budyku na mieszkalny i nie muszą wszystkiego wycofywac w Lubzelu, ale oczywiście koszty się zwiekszyly. Wiec tak to jest w naszym kochanym kraju - nie masz miliona papierków, to nic nie załatwisz, a czesto jak nie posmarujesz to tez nie pojedziesz. Głowa do góry migmig, wszystko da sie obejść tylko czasem tez trrzeba wiecej pokory do urzedasów, oni to baaaardzo lubią:) a ja prawdziwie zaczęłam urlop - od rozmrażania lodówki, hehe!!! Ale jutro juz mnie nie ma, jade na wies, bo w bloku az ciezko wysiedziec w taki skwar. Szkoda tylko ze mój mężuś nie ma razem ze mna urlopu, ale mówi sie trudno. Moze na weekend uda nam sie gdzies wyrwac. aniusia - nie, to nie moje wesele będzie (ja włąsnie niedawno miałam 4 rocznice) , to bedzie wesele mojej kuzynki, a propos - ale superancką kieckę sobie odstrzeliłam, cud - miód:D carolla - rzucaj w cholere taką robote, teraz naprawde zaczyna robota szukac ludzi, a nie odwrotnie, szkoda zdrowia na takie wykorzystywanie:) Co do ilości dzieci - mnie się marzy trójeczka:):):) Wszystkim PRACUSIOM życzę rychłego pójścia na urlopek:):):) 🌻 Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, nadwiślanka - o tobie nie zapominam, cały czas trzymam kciuki:) W dupie mam, który jest u mnie dc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadwslanka
hej-a mnie schizy dopadaja. mowie wam. Juz dawno tak sie nie balam. Tyle watpliwosci mam. Opadl ze mnie entuzjazm. dziewczyny mam tylko jedna prosbe: jak napisze ze sie nie udalo (nadal wierze ze moze sie udalo) to nie skladajcie mi wyrazow wspolczucia. Nienawidze tego!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie pocieszajcie ze nastepnym razem sie uda. Prosze!!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie bedzie mi b. smutno, bede wsciekla i cholera wie jeszcze co dalej. Ale jak mi minie to sama to sobie wszytsko w glowei poukladam i rozeznam co do dalszych sil do walki. Ale prosze bez wylewnosci. Obiecujecie????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadwslanka
To bylam ja. Nadwslanka. Tylko pomaranczowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajebiscie. Cos mi pisanie nie wychodzi. To bylam ja!!!!!! A tak w ogole to wk...mnie wszytsko. W pracy, w domu itd. Wczorajstaralam sie jakos zachowac, bo meza widuje weekendowo, wiec zeby zacisnelam i starlam sie nie zwracac uwagi na porozrzucane skarpetki, gacie z basenu i czepek wepchniety z mokrym recznikiem w plecak. Ale dzis to osa jestem!!!!!!!!!! W ogole wypryszcylo mnie, progesteronu mam mnostwo w sobie. Biore luteine ale musze szybko zatestowac by przestac w razie co ja brac bo mam wesele i gorset. A mi wyskoczylo jakies dziadostwo na lopatce. Pieknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc w ten sloneczny dzionek:-) mnie troche sie humor poprawil, moze razem z pogoda i juz przestalam brac ten dzadowski duphaston...teraz jeszcze 4 dni do @ Ale mnie tez wypryszczylo, ze patrzec w lustro sie nie da! Az mnie twarz bolala, ale juz sie troche lagodzi, ale i tak dalej wygladam jak nastoletnie pachole, albo biedronka:-) Ziolka, migmig, k***. Carolla,OneWish i cala reszta:-);-)-) Nadwislanka - trzymaj sie, ja Ci kondolencji skladac nie bede, ale mam nadzieje, ze tez nie bedzie powodu:-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - uuuuhuhu, widze ze burza hormonów u ciebie, ale to chyba dobry znak. Jeśli chodzi o twoją prośbe, to ja obiecuje nie pocieszac, chociaz czuje ze nie bedzie takiej potrzeby:) A kiedy masz wesele? bo ja w ta sobote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka-no zebys wiedziala jaki strach mi d..e oblecial. Normalnie nie wiem co sie dzieje. Moja wiara w cud sobie poszla gdzies...... Ale podjelam meska decyzje ze wczesniej czy pozniej musze i tak to zrobic. Wesele mam 28 lipca w W-wie. Musze juz przstac brac ta luteinke bo za chwile bede cala w plamkach. Anusia-skad ja znam ten problem z plamkami:( Ziolka-iel wg wzsego rozeznani powinna beta wynosic??? Ja nidy nie robilam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanka - Przykładowe zmiany w poziomie beta-HCG : Kolejne tygodnie licząc od ostatniej miesiączki Poziom beta-HCG ( mIU/ml ) 3: 5 - 50 4: 3 - 426 5: 19 - 7.340 6: 1.080 - 56.500 7-8: 7.650 - 229.000 9-12: 25.700 - 288.000 13-16: 13.300 - 254.000 17-24: 4.060 - 165.400 25-40: 3.640 - 117.000 A tak na chłopski rozum, jeśli beta jest poniżej 5 po dwoch tygodniach od owu, to nie ma co się łudzić. Ja w 10 dni po owu miałam poniżej 1:( Ale wiem że w różnych laboratoriach podaja w różnych jednostkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki :) cos ostatnio nie moge sie zebrac zeby posiedziec dluze przed kompem,ale musze do Was napisac. wczoraj spotkalam w parku mojego gina i podszedl do mnie spytac jak sie czuje po milvane i czy je biore. powiedzial mi,ze mam je brac nie 4 a 3 m-ce (hurra!!!) i ze powinno sie udac a jak nie to zostaje jeszcze jedna rzecz-badanie droznosci jajowodow i jesli okaze sie,ze sa drozne to wowczas moj T musi oddac nasienie do badan.bo on juz nie widzialby wowczas we mnie przyczyny. czy ktoras z Was moglaby mi opisac jak to badanie wyglada i czy wykonuje sie je na miejscu w szpitalu czy trzeba zostac dluzej?? bede wdzieczna za streszczenie tematu :) wiecie co?? wpadlam dzis od rana w dola nie z tej ziemi bo pojutrze stuknie mi 28 lat i caly czas wydaje mi sie,ze kazdy dzien jest wazny a one przelatuja mi przez palce... :( i taki wlasnie dolek mnie dzis dopadl... ziolka, nadwislanka, nina24, migmig, wasilka, aniusia28, carolla, K*** :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish-mi stuknelo 31 lat i musze Ci powiedziec ze najgorzejjest do 30stki. A potem jest OK :) Badanie ansienia najlepiej zrobic w profesjonalnym miejscu. My 1sze zrobilismy w pierwszej lepszej klinice, i wyniki byly b. zblizone do tych ktore zrobilismy teraz, w poltora roku po tamtym badaniu. Ale za to warunki w jakich maz walczyl z uzyskaniem nasionwk byly diametralnie inne. Jesli masz blisko do W-wy to poelcam Novum. Jak chcesz blizsze dane to w szczegolach Ci podam. Badanie robi sie po min 4, ale nie wiecej niz 6 dniach niewspółżycia. Koszt badania w pierwszej lepszej przychodni w W-wie to ok. 60 PLN. W novun niekomputerowe to 90 PLN. KOmp. to 150 PLN. Za każdym razem, czy to tam, czy w Novum ja bylam z mezem, bo on tak chcial i bylo mu razniej. Ale jesli twoj nie chce to nie nalegaj. Jak chcesz mu pomoc to niech on zadecyduje czy chce Cie miec TAM przy sobie. Uprzedzam, ze stres spowodowal, ze maz oddal do badanai TYLKO 0,5 ml :( Ale jak juz zrobil TO kolejny raz i jakosc go pocieszalam, to bylo juz znacznie wiecej. Nie dziw sie chlopu, bo to malo komfortowe, acz konieczne badania Ziolka-juz doczytalam, ze jak ponizej 5 to nici. Ale nie chce dluzej tego progesteronu brac bo minie zsypalo jak nastolatke. masakra. Daltego zrobie bete jak tylko bede miala mozliwosc najszybcjie bez czekania na test sikany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka-dzieki za info,ale mnie chodzilo o badanie droznosci jajowodow-zle sie wyrazilam :) gdybys mogla mi to badanie opisac-bede wdzieczna :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka-dzieki za info,ale mnie chodzilo o badanie droznosci jajowodow-zle sie wyrazilam :) gdybys mogla mi to badanie opisac-bede wdzieczna :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish kochana nie jestes sama. Wow nie czuje ze rymuje:) Ja dokladnie za tydzien klade sie na oddzial na badanie droznosci jajowodow. Nie wiem tylko jeszcze czy z kontrastem czy laparoskopia. Podobno wyglada to dosc nieprzyjemnie jest to hsg. Klada Cie na stol rtg, dostajesz leki przeciwbolowe, zakladaja Ci cewnik i jakies kulociagi na szyjke macicy. No i wpuszczaja kontrast i w tym czasie robia zdjecia rtg. Podobno boli jak mocniejsza @, ale ja mam tak bolesne ze chyba dam rade. Poza tym dla malenstwa jestem w stanie zniesc chyba wszystko. Podobno mozna wyjsc w tym samym dniu, po badaniu 2 godziny lezy sie na sali na obserwacji. Przed badaniem PODOBNO robi sie badanie na czystosc pochwy zeby ewentualnego stanu zapalnego nie przeniesc dalej. No i ja ide chociaz sama nie wiem jeszcze na co. Nadwislanko ja obiecuje nie pocieszac jesli tak wolisz. ziolka i tak zrobie! masz racje, pracy od cholery, najwazniejsze jest moje zdrowie. Dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie pomyslalam, w srode mam wolne wiec cos mnie korci zeby na wlasna reke pojsc i zbadac sobie hormony. Nie mialam badanych wiec skad wiadomo czy to nie one sa przyczyna? Tylko tu jest problem, robilam sobie juz prolaktyne i jest ok. Co teraz powinnam zbadac? Progesteron czy inne hormony? Czy ktoras z Was wie moze. Plissss :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) moja prądowa sprawa na razie nie wyjaśniona, ale może się wyjaśni w przeciągu tego tygodnia...niech się dzieje co chce.. OneWish jeśli mogę się wtrącić to badanie drożności jajowodów nie jest zbyt miłym badaniem jednak trzeba je przeżyć....a więc chodzi o to że gin kiedy już jesteś w sali rentgena to serwuje do pochwy kontrast który następnie jest widoczny na zdjęciach rtg wykonywanych po podaniu tego płynu jeśli przechodzi on przez jajowody jest ok. no a jeśli nie to znaczy że jajowód jest niedrożny. Jest to badanie na które ja szłam na jeden dzień do szpitala ale właściwie to mnie wypisali już o 14 a miałam robione ok 9 rano. ale to pewnie zależy już od kliniki. Podczas samego badania odczuwa się niezbyt miły ból i potem może jeszcze przez 1 do 2 godz. Nic się nie martw wszystko się da przeżyć...a może nawet nie będzie potrzeby u Ciebie robić hsg po Milvane? :):):):) nie wiem jak u Was dziewczynki ale w Krakowie żar leje się z nieba już nie mam siły siedzieć na słońcu, ja i tak mam dość jasną karnację to się boję spalić żywcem, chociaż jak na mnie to już jestem dość opalona.... po dzisiejszym rannym bieganiu po energetyce poszliśmy nad wodę tak ok. 14 i myślałam że posiedzimy do wieczorka samego ale się nie dało i wróciliśmy wcześniej...taaki jest upał:D:D:D:D a do pracy dopiero w środę hurra:D:D:D jeszcze jeden dzień mam wolnego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carollcia witaj chyba pisałyśmy równo:) chciałabym Ci doradzić jakie hormony robiłam ale mózg mi na słońcu wypaliło i sobie teraz nie przypomnę...a to dość dawno było... najlepiej spytaj się gina i niech da Ci skierowanie bo jedne są płatne a inne nie więc może trochę zaoszczędzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...Carollcia jeszcze jedno, nie pozwól żeby praca Cię zabiła psychicznie, do cholery w końcu Ty jesteś ważniejsza od niej ? prawda? trzymaj się i życzę Ci w najbliższym czasie zmianę otoczenia i pracy na lepsze....być może to jest przyczyna problemów z dzidzią czasem tak bywa że jakieś cholerstwo przyblokuje nas w psychice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×