Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Gość Casanova.
Miałem migmig w Las Palamas, bardzo się zawiodłem, nic szczególnego, nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One fish, moze cie pocieszę bo ja przestraszyłam się tak badania drozności jajowodów przez laparoskopie, że od razu zaszłam w ciążę. Jak zaczęłam o tym czytać to słabo mi sie zrobiło i powiedziałam ze nikt mnie ciać nie bedzie. A tak w ogole dziewczyny to może wam pomoże moja rada. Ja zaszłam w ciąże dopiero wtedy gdy zaufałam, że to bezpieczne i oddałam się technikom medytacyjnym i ćwiczeniom jogi. Super zajęcie, wycisza i pewnie dlatego organizm wtedy działa coraz lepiej. Czytałm duzo o jodze, ze dziala m.in na uregulowanie wszystkich hormonów. U mnie zadziałało od razu.... po roku starań, 2 miesiacach z bromegronem, luteina i duphastonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam casanovę w Las Palmas nic szczególnego strasznie miał małego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie:-) Co to k... za casanova?!!! migmig, jestes the best:-) Co do lat, ja to juz w maju skonczylam jak widac w nazwie, 28...I tez czasem sie czuje staro, chociaz w ogole nawet na tyle nie wygladam, ale moze przez to ze jak mialam 19 to sie z domu wynioslam i juz 9 lat pracuje - mam dosc... tez mi sie wydaje ze czas leci jak glupi i w ogole jakos znacznych sukcesow nie widze, ale tez moze trzeba zdefiniowac co to jest dla nas szczescie, czy jakis tam sukces...Szczescie to moj maz i ze sobie jakos przez te lata poradzilam. A co dalej, nie wiem. Chcialabym miec swoj wlasny kat na ziemi. I fizycznie i psychicznie. No i dzidzie, a nawet wiecej niz jedna:-) Ja niestety stagnacja - zadnych badan, czekam na @ i nerwy mnie co chwila ponosza z byle powodu... Ja tez uwazam, ze moze ze mna do konca nie bylo dobrze, ale tez praca nie pomaga mi zajsc... Ten jeden niewdzieczny klient z soboty zlozyl skarge, co prawda nie oskarzyl mnie osobiscie, ale zawsze cos... No, to nadwislanka, kiedy ta beta? Pozdrowka dla wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig-no lepiej tego imbecyla zgasic nie moglas!!!! mistrzostwo swiata!!:D ale mam stracha-dziewczyny ja jestem panikara jak cholera i teraz to juz jestem nie na zarty zestresowana :/ a jakie sie to znieczulenie podaje?? dozylne?? hahah udalo Ci sie z tym ona fish :D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig sprawdź skrzynkę :D dla was dziewczyny ... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczyny, ja pewnie też bedę musiała na hsg iść już mi lekarz to oświadczył jak w przyszłym miesiacu nie wyjdzie. Więc też proszę o odpowiedz jakie to znieczulenie się daje. Ja słyszałam, że to bolesne ale jak sie daje znieczulenie to nie rozumiem, dlaczego boli????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy hsg nie dostaje się znieczulenia tylko zastrzyk rozkurczający ... każda kobieta przechodzi to inaczej, jedna nie czuje nic, druga umiera przez 3 dni - no ja niestety cierpiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina_24 - poniewaz nie moge Cie dorwac na gg pytam tu -jak sie czujesz biorac tabletki?? mam nadzieje,ze wszystko u Ciebie w porzadku. paka lada dzien u Ciebie :) dziewczyny- dopada mnie dol. wczoraj wracam z pracy i dzwoni do mnie kolega z wiadomoscia nastepujacej tresci \"czesc, chcialem Ci powiedziec,ze Asia jest w ciazy i ze to dziecko poczelismy u Was\" pamietacie jak Wam pisalam,ze caly tydzien mialam gosci ?? no i oni 4 lata starali sie o dziecko i im sie udalo :) w moim domku (zapraszam kolejne pary-kto wie,moze i Wam sie uda :D:D i ucieszylam sie z calego serca,ale zaraz dopadl mnie potwarony dol...oni maja po 26 lat a ja jutro koncze 28...jestem jakos tak dobita z tego powodu,ze az mi sie chce wyc. boje sie wszystkiego panicznie a na sama mysl o hcg dostaje gesiej skorki.i nie tyle co sie boje samego zabiegu,boje sie znieczulenia. mam slabe zyly,kotre pekaja przy byle pobraniu krwi i jak widze igle to dostaje szalu i cala sie trzese,bo jest to dla mnie najwiekszy bol...boje sie jak dzieciak. wszystkiego!! pozdrawiam wszystkie babeczki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazka
mam 30 lat i od listopada biore bromergon.do dzisisj bez skutkow.mam pytanie :jak dlugo bralyscie ten lek do zajscia w ciaze bo ja juz powoli lapie depresje ze sie nie uda.dziekuje za odpowiedzi i mocno pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazka
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) OneWish przy hsg faktycznie nie daje się znieczulenia, przynajmniej ja nie miałam, z resztą gin podczas badania musi wiedzieć jak bardzo Cię boli żeby Ci krzywdy nie zrobić. Mnie się pytał podczas podawania kontrastu czy jeszcze wytrzymam, bo to się podaje takim długim cienkim czymś co wkładają do środka jak najdalej żeby ten kontrast wszędzie dotarł. Jeśli rzeczywiście dojdzie u Ciebie do hsg, to musisz po prostu być dzielną dziewczynką. Ja jednak mam nadzieję, że nie będziesz musiała przez to przechodzić bo się pewnie dzidzia na horyzoncie pojawi:D:D:D:D Twój dom będzie szczęśliwy także dla Was, daj sobie jeszcze trochę czasu....i bez żadnych dołków kochana, bo to Ci nie pomoże...myśl pozytywnie...taka piękna pogoda. A jeśli chodzi o tych gości co u Ciebie dziecko poczęli, to im powiedz żeby wypadało się odwzajemnić i jak skończysz tablety to się do nich wybierz na tydzień;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig-radze olewac takie wpisy. To najlepszy sposób. Piszecie o HSG. Ja robilam w W-wie, odplatnie ok. 230 PLN. Badanie trwa 10 min. potem godzine lezalam i potem od razu do domu. Nie bylo przyjmenie. Dostalam w dupsko zastrzyk. Poczekalam 15 min i na stol. Zasrzyk nic mi nie dal. Bolalo. Zastrzyk byl przeciwbolowy. nie glupi jas. badanie wyglada tak jak opisaly dziewczyny. Rada: warto 2 dni wczesniej miec lekka diete. A 12 godz wczesniej nie jesc. Ja pislam przez dobe lekkie srodki przeczyszczajace, i mialam diete a mimo to zaraz po badaniu siedzialam na kibelku i \"cos\" sie jeszcze znalazlo. Wiec uprzedazam zeby sie tortow i bigosu nie najesc na 2 godz przed badaniem. ja dodatkowo mialam wymioty bo zawsze reaguje na bol miesiaczkowy biegunka i wymiotami. Dzis robilm bete, bo dzis mialam wolne i dostep do labor. Wynik 3,15. Zadzwonilam do gia. kazal powtorzyc za 2 dni. Wg niego to moze byc wplyw pregnylu, a nie ciaza. tak wiec wsio jasne. Przejdźmy z tym do porzadku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanka witaj! Ja się w ogóle nie przejmuję takimi wpisami:) ale jeśli jest okazja na ubaw to czemu nie:D:D:D? po prostu napisałam to co mi na myśl przyszło:D zgodnie z obietnicą cicho sza. chociaż jak ja robiłam bete kilka razy to miałam mniej niż 1......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale ja mialam pregnyl ktory mi mogl spowodowac ze wyszlo 3. nawet gin to potwierdzl bo zadzwonilam do niego od razu. No trudno. Przynajmniej jestem spokojnijsza juz, bo wczoraj to nie wiedzialam co z soba zrobic. Jak powtorze moze w czwartke to dam znac. dzis nie pisalam, bo nie bylam przy kompie. Dopiero ok. 19stej mialam dostep. I szybko zasiadlam napisac Wam co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok nadwiślanka rozumiem, czekam w takim razie do czwartku, oby dzisiejszy wynik się nie potwierdził, chociaż tyle że się już nie denerwujesz...znam to z autopsji im bliżej testowania tym większe nerwy.....a po wyniku...no cóż u mnie także jeszcze happy endu niet:( po raz pierwszy od 3 lat mam przerwę w staraniach...dziwnie się z tym czuję, czegoś mi brak...nie wiem czego?? usg? gina??hehehe tego to nie, co miesięcznego rozczarowania? a może jestem lekomanką? nie to też nie :D nienawidzę wszystkich tabletek:(.......już wiem ....NADZIEI to jest to co zawsze mi towarzyszyło aż do samej@..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z nowego lacza:-) Juz mam nowy swoj internet, a nie czyhs \"kradziony\" bo byl niezabezpieczony...Moj narazie chodzi ok. OneWish - to naprawde dobry pomysl z seksikiem w innym miejscu ( u mnie w domu jedni tez poczeli, ale to bylo juz 4 lata temu) - ja zawsze w nowym miejscu mam najwieksza ochote i na dodatek wtedy najzupelniej nie mysle o dniach cyklu, dziaciach i innych rzeczach - wtedy jest najprzyjemnie:-) a zwlaszcza jak troche trzeba sie z tym chowac:-) Takze ja czekam na urlop i wyjazd jak na zbawienie... Bo poza tym, nie bylam dawno u gina, w tym i przyszlym miesiacu nie ma opcji nawet czasowo zebym sie wybrala, takze musi byc na zywiol i niech sie dzieje co chce...Choc troche mi dziwnie, ze Wy prawie wszystkie tak cierpicie zeby sobie poczac, a ja tylko dwa razy sobie usg zrobilam, 2-3 mies bralam te hormony, a teraz nic...Troche moje szanse i nadzieje przy tym bledna. Nadwislanka:-):-):-) migmig, k***, Carolla, Ziolka, Nina- buziaczki! Wasiulka, jak sie czujesz? Moja siostra pisala mi ze teraz bardzop szybko chce jej sie spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, mi tez brak chyba tej nadziei ktora sie pojawia wraz z tymi cholernymi tabletami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish - najlepsze zyczenia urodzinowe-zycze Ci aby twoje marzenia spelnily sie a w szczegonosci to najwieksze- bardzo ci tego zycze. nadwislanka-nie martw sie,bedzie wszystko dobrze i wierzeze Ci sie uda!!! sporadycznie sie odzywam na forum ale czytam Was caly czas i pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish w takim razie i ja sie dolaczam do zyczen urodzinowych - wszystkiego naj a przede wszystkim drugiego serduszka :) Musze sie Wam wyzalic. Dzisiaj wzielam dzien wolny i okolo 13 pocisnelismy z mezem z kubeczkiem na badanie. W poniedzialek dzwonilam i pani w laboratorium powiedziala, ze ta ktora robi badanie nasienia jest na urlopie. ale moze ktos inny zrobi. Tak wiec stawilam sie o tej 13 tej i wiecie co? Pani powiedziala, ze jednak nie zrobia i ze przeprasza, ze mnie ktos przez tel w blad wprowadzil. Powiedzialam pani, ze w poniedzialek musze sie stawic na oddzial i ze badanie nasienia jest podstawowym wynikiem jaki musze ze soba miec. Niestety... pani od nasienia wraca dopiero w poniedzialek. Rozryczalam sie po prostu tam jak dziecko, przy tej babie, ludziach. Nie moglam juz tego zniesc. Potraktowali mnie jakbysmy robili badanie moczu ktory mozna w kazdej chwili wycisnac. Na nic nie pomogly prosby ze ten szpital w poniedzialek, ze specjalnie zachowalismy 4 dni abstynencji, ze wzielam wolne. Plakalam jak dziecko. Uspokajala mnie zebym sie nie martwila i przyszla w poniedzialek rano i ze w pare godzin pewnie mi to zrobia. I coz na oddzial bede musiala isc nie o 7 tylko kolo 11 rano czyli marne szanse ze w poniedzialek sie mna zajma ;( Chyba zaczyna mnie to przerastac. Mam problem w pracy zeby sie urwac, a tyle badan przed nami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish-to ktore to geburi juz?? ;) Carolla-tak mi sie przykro zrobilo jak to przeczytalam. Ja Cie doskonale rozumiem. Nie dość, że malo komfortowe badanie, to problem z wolnym i nieodpowiedzialnośc pracownika laboratorium... Przytulam Cię mocnooooooooooo. Ajest w poniedzialek sznasa na to badanie???? Jeśli tak, to koniecznie dziś musicie sie przytulać, zeby nie bylo wiecej jak 6 dni abstynencji (tak radzą lekarze). Będzie dobrze Carolla!!!!!! Tylko nie rizumim dlaczego na poniedzialek do badania droznosci potrezbujesz miec ten wynik??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish- nie chce narzekać, ale wydaje mi się, że odczuwam znowu jakieś objawy. Chce mi się spać, nie mogę wypić nawet piwa bo naprawdę strasznie mnie muli do spania. Mam jakies dziwne wybuchy, wnerwiam się nie wiem o co, nie panuję nad sobą, aż się boję co będzie dalej, choć może się przemęczę jeszcze dwa tygodnie, właśnie, dobrze, że mi przypomniało się bo właśnie jest pora na tabletuszkę, heh. Ja mam chyba coś z hormonami popierdzielone bo to nie możliwe, zebym po każdych tabletkach anty..... tak się czuła, staram nie myśleć o tym ale to silniejsze. Cóż, taka natura. Również życzę Ci wszystkiego czego sobie zapragniesz i tego upragnionego dzidziusia!!!!!!!!!!!! Wierzę w Ciebie. A o swoim wieku nie myśleć mi tu proszę!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję za pamięć. No a co do tych gości to wy też może wybierzcie się gdzieś do kogoś w inne rejony, bo słyszałam wogóle, że zmiana klimatu właśnie tak działa, heh. Moi znajomi przez dwa lata się starali i jak pojechali za granicę to odrazu się udało. dziwne co???? Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolciu- to debile, jak tak można się zachowac????????? Łatwo im powiedzieć bo sami nie mają problemu, nie wiedzą nawet jaki to stres, zeby złapać do pojemniczka, naprawde też mnie zszkokowało to co napisałaś. Ja dzisiaj też nosiłam nasienie i wiem co to znaczy. A jak by mi powiedziała, że nie można zrobić wyniku to bym ja zadusila z nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny no ja sie po prostu tam rozbeczalam bo juz nie mialam sily do walki. Nadwislanko,nina_24 - buziaki :) Nadwislanka jest szansa wlasnie w poniedzialek, ale problem ze w poniedzialek mam byc na oddziale, co prawda lekarz ni emowil o ktorej ale wydaje mi sie ze od 7 rano sie chodzi. Baba z laboratorium kazala mi przyjsc w pon raniutko bo juz bedzie ten ich ekspert i blagac ja zeby mi szybko zrobila. No i nie wiem jak zrobi kolo 11 tej to chyb anie za pozno zeby pojsc na oddzial co? Nie mam pojecia po co mu ten wynik. Wydaje mi sie, ze jesli wynik bedzie dobry to on chce zrobic laparoskopie, a jesli wynik bedzie gorszy to hsg. Tak ja to zrozumialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish, sorki, ze tak pozno, ale STO LAT, STO LAT I ZEBY TWOJ MAZ ZOSTAL OJCEM WERGILIUSZEM:-) Carolla - ja to pewnie bym sie nie rozryczala tylko tak ich zrabala, ze by sie znalazl ekspert...ale coz, jest jak jest (pociesz sie ze tu w IRL jest jeszcze gorzej z tym wszystkim, dlatego ja tez mam zalamke, bo nic sie nie badam, a tez bym chciala nasienie mojego zbadac...) Ja mysle, ze moze trzeba sie skontaktowac z twoim ginem i powiedziec co wyszlo i wtedy bedzie wszystko jasne. Mysle, ze bedzie mozliwe isc po 11, tylko moze musza wczesniej wiedziec zeby sobie rozplanowac dzien. Ale nie martw sie, marsz do meza i przytulanki jak nadwislanka radzi...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) OneWish dla Ciebie życzonka przesyłam :) żeby się spełniło to najważniejsze jedyne marzenie...ściskam Cię mocno i sto lat:) Carolla cholera mnie bierze jak takie rzeczy czytam, co oni sobie myślą że człowiek nic innego nie robi tylko czeka aż łaskawie się zdecydują badania zrobić? dla mnie to dziwne bo mój robił dwa razy badanie nasienia i nie było mowy o przesuwaniu terminu, umówiony przez tel. i przyjęty o odpowiedniej godzinie. Tak powinno być wszędzie, na dodatek poprosiliśmy panią o wyniki jak najszybciej i mieliśmy je po 2 godz. Myślę że jak ładnie poprosisz i powiesz w jakiej jesteś sytuacji to będziesz miała wynik w godzinę....nic się nie martw będzie dobrze:):) tylko koniecznie jeszcze zadzwoń do swojego gina powiedzieć co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny owszem nalezaloby powiedziec ginowi ale... jest na urlopie i ma wylaczony telefon :( pojde po prostu rano o 7 jak zaniesiemy pojemniczek i zajde na oddzial i mu powiem ze wynik jest wlasnie badany. Niech zadecyduje co i jak. Ale ja mam szczescie... wszystko pod gore :( caly czas. A jeszcze na caly korytarz przy sali odwiedzin wrzeszczala: a to pani juz ma ta sperme ze soba?? !! Normalnie brak slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish - głooooośno śpiewam ... \"i jeszcze jeden i jeszcze raz, dalej dalej niech żyje nam .... ;-)\" Carolla - 🌻 nadwiślanka - 3mam kciuki pozostałe kobitki mocno w pozdrowieniach ściskam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×