Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Pani_Inka-no moj maz to nie z przymusu, ale z poczucia obowiazku i oddania zmagal sie z problemem w pracy. On jest idealnym pracownikiem. nie chce sie chwalic, ale nie zlewa sprawy. naparwde nie tylko sie stara ale i pracuje :) Od klku m-cy zmienil firme i tam podwojnie chce sie wykazac. A to odbija ise na jego zdrowiu. Widze ze jest zestresowany caly czas. le chyba calosci dopelnila nieudana insemiancja i cala sprawa, bo mam wrazenie ze od dopiero teraz uswiadomil sobie ze juz tylko Cud przez duze \"C\" mzoe nas uratowac (jesli chodzi o bilogiczna ciaze). wiec kiedys sie zdradzil, co nie jest czeste ze to najbardziej go boli. U mnie etap uswiadamiania sobie, ze albo cud albo nicic z dzidzie sie juz zakancza. Ja jzu duzo wczesniej mialam podejrzenia, ze nie wyjdzie nam. Ja to jakos lagodniej przezszlam, ale on... szkoda mi go. w ogole mam wrazenie ze kobiety latwiej to przechodza. szacha-szkoda, ze jak juz sie meldujesz na stronkach (bywasz sporadycznie ostatnio) to z wiesciami i @....:( pewnie, ze chcialabym uslyszec, choc raz cos innego. Ja tez zblizam sie chyba do koncowki cyklu. Nie wiem kiedy dokladnie ma byc, ale stan cery wskazuje ze juz w tym tyg. Od tego okresu musze chyba jednak zaczac prowadzic notatki kiedy mam @ bo w 21 dc chce sobie zrobic PRL. To jedyna rzezc ktora jeszcze robie. Choc przyznam sie ze od 2 tyg nie biore bromku. Czesciowo zapomninalam, czesciowo lenistwo. Tak bywa. A tak na marginesie. Oprocz tego, ze wysoka PRL moze spowodowac ze nie uda sie zajsc w ciaze to jake ma znaczenie jej podwyzszony poziom? Bo po co to brac, jak ktos sie nie stara a ma wysoka? ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą pracą to trzeba bardzo uważać - bo można się szybko wypalić. Ja jestem tego przykładem. W ciągu 5 lat awansowałam z referenta biurowego na kierownicze stanowisko, niestety popracowałam 2 lata i odeszłam, po prostu się wypaliłam zawodowo. Jak pokazałam na ile mnie stać (a starałam sie bardzo), to ciągle oczekiwali więcej i więcej, że niby mam się rozwijać i być bardziej oddaną firmie. A ja się bałam , że moje dziecko będzie mówiło do mnie \"proszę pani\", bo w sklepie już się myliła i czasami nazwała mnie babcią:( Zwolniłam się, pracuję teraz w całkiem innej branży i wiem , że czasami trzeba odpuścić żeby nie zwariować. Też jestem bardzo sumienna i wszystko przeżywam, ale cóż...życie jest tylko jedno. Bardzo chciałabym otworzyć kiedyś swoją firmę, cały czas nad tym myślę:) Podziwiam ludzi, którzy potrafią się tak oddać firmie, ale z drugiej strony bardzo im współczuję, bo odbija się to przeważnie na rodzinie i na nich samych. Co do mężów, to mój też nie dopuszcza myśli, że może nam się nie udać, ale ja też tak myślę jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi babeczki :) nadwislanka - ciesze sie,ze juz startujecie z adopcja ale caly czas wierze ,ze bedziecie sie tez cieszyc biologicznym potomstwem a i Ty nie trac w to wiary :) ja tez uzywam ENVY ale moim zapachem jest LIGHT BLUE dolce & gabbany i moja fascynacja najnowsza BRIT burberry :) to tak-miedzy nami kobietami ;) szacha-walcz dalej i nie lam sie @ choc wiem jak to moze czlowieka wytracic z rownowagi i spowodowac zwatpienie..ale rpzeciez nadzieja umiera ostatnia i trzeba caly czas walczyc!! mam problem dziewczyny i prosze Was o pomoc. to jest moj pierwszy cykl po odstawieniu pigulek i w 10 dc lekarz zalecil nam starac sie co drugi dzien az do 18. i wiecie co?? od srody pobolewal mnie jajnik wiec ludzilam sie,ze moze to owu ale w piatek w ten 10dc zrobilam test owulacyjny i niestety owu nie bylo. nie bylo tez w sobote ani wczoraj. dzis znow mnie pobolewa mocniej niz ostatnio ale nie wiem juz czy to moze byc upragniona owulacja czy moze inna przyczyna tego bolu?? tu sie pojawia moje drugie pytanie-czy cykl po owu moze sie wydluzyc i owu tym samym nastapic pozniej??? moze mam sie jej spodziewac jutro?? jestem w kropce. ponoc testy owu sa nieomylne,wiec moze faktycznie nie ma jeszcze owulacji i moze jej nie bedzie w ogole :(:(:( jakie moga byc inne przyczyny bolu jajnika?? dodam,ze bylam u gina 2 tygodnie temu i wszystko bylo ok,wiec co jest grane?? bardzo prosze o pomoc..nie wiem czy robic testy i nie starac sie czy starac sie nie wierzac badz tez nie robiac testow. pozdrawiam wszystkie moje drogie kolezanki-przyszle mamy a w szczegolnosci Aniusie_28 :) - przyszla mame najwczesniej z nas wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish ja tam bym nie odpuszczala i mimo wskazan testow robila swoje :) raz tylko 2 lata temu testowalam na owulkach i wiem ze nie moglam za nic pojac o co tam biega i zadnych kresek nie mialam. Dalam sobie spokoj. A co do bolu w jajnikach to trudno powiedziec co to. Musisz swoje dzialac i odczekac do @ lub jej braku i wtedy sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish Nic się nie przejmuj i róbcie swoje. Jak byłam teraz u gina w 17 dc to miałam pęcherzyki jak balony, a w 19 dc już ich nie było - czyli wniosek pękły w 18 dc:) A starać kazał nam się jeszcze w 19 dc. Przypomnę, że powiedział mi że zdarza się opóźniona owu. Więc głowa do góry !!!:):):) A co do tych testów to też je kiedyś stosowałam i też nie mogłam się w tym wszystkim połapać. Mój gin powiedział mi , że szkoda na to pieniędzy, są kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, musze wam napisac co sie dzis ze mna zdieje. W zeszły weekend bylam w rodzinnych stronach. Juz oszczedza wam opisu, ale mam tam wazny problem. Do tego stopnia bedac tam sie zestresowalam, ze jak stalam w kosciele to czulam taki pulsujacy gul w gardle i takie sciskanie w klatce. Nie bolalo to mogla spokojnie stac cala msze ale czulam sie dziwnie, taki niepokoj. Pod koniec dnia juz jak wyjezdzalamto bylo ok. Minelo poltora tyg i dzis w nocy obuszilo mnie ostre klucie w sercu. nie moglam oddychac gleboko ani zmienic poz. ciala. Potem zasnelam i rano jak wstalam z lozka bol prawie mnie przewrocil. Nie moglam sie rozprostowac. ak chylkiem zrobilam sniadanie i pojechalam do pracy (maz jest za granica-jestem sama). jest teraz poludnie a to nie mija. Kluje mnie jak cholera. raz mniej, raz mocniej. Tak sei sklada ze dostalam dzis @ (no bo jakze) i wzielam KETONAL.Chwilowo mialam wrazenie ze mi mija, ale jednak nie moge wziac glebszego oddechu. W pewnym momencie spanikowalam i rozbeczalam sie sama do siebie. No nic. jestem w pracy i jak wroce do dodmu to pojde do lekarza bo nie wiem co grane. Kiedys mialam EKG robione i wyszlo mi ze cos mam powiekszone w sercu. nie pamietam. Olalam to. Zdarza mi sie ze takie klucie mnie zlapie, najczesciej w nocy,a le nigdy tak dlugo i mocno nie trzymalo. Boje sie, ze to na tle nerwowy. Wiem ze mialam ostatnimi miesiacami z powodu klopotow w domu stres i to moze byc przyczyna klucia. Nawet jak minie to pokaze sie u lekarza bo nie wiem co jest grane........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka powinnaś pójść na EKG, myślę że to mogą być nerwobóle, ale lepiej zasięgnąć porady lekarza, tym bardziej że coś Ci już kiedyś wyszło z sercem. Nie lekceważ tego bardzo Cię proszę, im wcześniej pójdziesz tym lepiej. Ja miałam kiedyś tak samo - czułam jakbym miała cegłę na piersiach i cały czas mnie kuło i bolało tak, że nie mogłam nawet skóry dotykać w tym miejscu ,oddychałam bardzo płytko, poza tym miałam taki ciągnący ból aż do łokcia. Myślałam, że miałam zawał, na szczęście okazało się że są to nerwobóle. Przeszło po jakimś czasie, piłam melisę. Niestety czasami też mnie dopada ale nie z taką siłą. Idź niech Cię przebadają to będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanko - mam w rodzinie swietnego lekarza i po przeczytaniu Twojego posta zadzwonilam aby sie go poradzic. i powiedzial-idac za tym,ze kiedys mialas cos tam powiekszonego\" powiedzial,ze to moze byc to,ale wcale niekoniecznie i ze takie powtarzajace sie klocia w klatce piersiowej moga byc wszystkim i niczym - nawet moze to byc reakcja organizmu na stres. nie ma jednak powodow do niepokoju gdyz pieczenie wklatce piersiowej i w sercu moze oznaczac zawal (wiem,brzmi okropnie) ale takie klocie to moze byc wina chwilowego bezdechu,stresu czy w wnajgorszym wypadku wada wykryta w przeszlosci-za pewne calkiem nieszkodliwa gdyz z tego \"sie wyrasta\" ale jedno jest konieczne - BADANIE!! wykonaj je dzisiaj i bedziesz wiedziec co i jak a to na pewno nic groznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onw Wish-dzieki :) Wlasnie wrocilam od lekarza. Powiedzialam co sie dzieje (pod koniec dnia pracy nieco lepiej ale klucie slabsze i rzadkie ale nadala jeste) i od razu kazal EKG i cisnienie zrobic. cisnienie mam ok, EKG tez bez jakis niepokojacych znakow. Podsumowal, ze to stres. zapytal czy cos ostatnio mnie zdenerowalo, jakies przezycie. I od razupomyslalam o tamtym wydarzeniu. Kazal sie uspokoic a jak to sie powtorzy to leczenie w poradni lub u psychiatry. No coz to reakcja na stres zwiazany z rodzinnymi problemami. Nie chcialam isc na zwolnienie, bo w pracy ostatnimi czasy wypoczywam. nie mysle tyle o klopotach, nie mam w robocie stresu. ostatnio jakby lepiej sie pracowalo. wiec nie chce w domu gnic. Musze sie uspokoic i tyle.... Dzis przyjdzie do mnie kolezanka ktora jest tez lekarzem. Pogadam z nia. Ale juz widac ze jak sobie sama nie pomoge to nikt mi nie pomoze..... A u mnie @ szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim, dziewczyny-jak dlugo komorka jajowa jest zdolna do zaplodnienia?? 24 h?? i z drugiej strony-lekarz mi kiedys powiedzial,ze plemniki w ciele kobiety moga \"chwile\" poczekac gdyz zyja w jej srodowisku i moze dojsc do zaplodnienia i tu kolejne pytanie-jak dlugo plemniki moga znajdowac sie w ciele kobiety i byc zdolne do zaplodnienia komorki?? te pytania nie dotycza mnie,ale bede wdzieczna za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish - znalazłam to w necie Opinia seksuologa: Długość życia plemnika zależy od odczynu środowiska i temperatury otoczenia. W środowisku zasadowym żyje dłużej niż w kwaśnym. W pochwie jest środowisko kwaśne i plemnik żyje tu do 2 godzin. W szyjce macicy jest środowisko zasadowe i tu życie plemnika wynosi 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, a w jajowodzie do 48 godzin. Poza organizmem plemnik żyje do 18 godzin w temperaturze 37 stopni Celsjusza, a w temperaturze 20 stopni jego żywotność wzrasta do 70 godzin. Jeżeli plemniki dostaną się w okolice wejścia do pochwy, to w sprzyjających okolicznościach, np. kobieta jest w fazie owulacji, istnieje możliwość zapłodnienia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Pamietacie mnie jeszcze kobietki?! :) nieodzywam sie poniewaz nie mam w domku dostepu do netu. Opowiem w skrocie jak to teraz u mnie jest. A wiec... dzis weszlam w 30tc. Juz wiem ze bedzie coreczka :) Brzuch mam duzy i przytylam 9kg :) ale wogole sie tym nie przejmuje. Teraz jest czas na tycie a pozniej bedzie czas na odchudzanie. Moje malenstwo wazy juz ponad kg!!!! Kopie i fika jak szalone - mowie wam to najcudowniejsze uczucie na swiecie! a jak tam u was czy moge ktorejs pogratulowac? szczerze wierze ze tak- musze tylko troche poczytac topik i wejsc w temat. Pozdrawiam was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wzystkie kobietki! No wiec dzis siedze w domku i odpoczywam (jeszcze w szlafroku!!!!). Pracowalam 7 dni pod rzad, ale w zwiazku z tym musialam powiedziec, ze jestem w ciazy (ale zrobilam to jak juz wszystko dotyczace wyplat wyslali do ksiegowosci), no bo jak niby mialam to zniesc. Nie bylo mozliwosci, zeby mi zmienic grafik, ale dostalam robote papierkowa(skadinad tez mnie zmeczyla) ale przynajmniej siedzialam na tylku, tylko w porze najwiekszego ruchu szlam obslugiwac klientow. Ale i tak bylam po tym wszystkim wykonczona. No i wiecie co - owszem dostalam podwyzke i premie roczna - ale tak zenujaca, ze az strach. Teraz nie moge zmienic pracy, ale chyba sie przeniose z tego sklepu w centrum do mojej wioski (przynajmniej dojazdy mnie tak nie beda meczyc), no i po macierzynskim trzeba myslec o zmianie pracy! Macie racje, nie mozna sie przepracowywac, to i tak nic nie daje!!! ja tez jestem obowiazkowa, sumienna i w ogole (no przeciez pracownik miesiaca - w Polsce tez nim bylam chyba z 6 razy). Ale teraz musze sobie wszystko przewartosciowac. Jest mi ciezko, stresuje sie, ze teraz juz nie mam sily tak pracowac jak wczesniej i takiej prowizji juz chyba nie wyrobie ... ale cos za cos. Nie moge spedzac 10 godzin dziennie w pracy i 12 poza domem...Teraz jeszcze kilka miesiecy musze jakos przetrwac, ale chyba trzeba zwolnic...Najgorzej jest swojej psychice wytlumaczyc, ze tak trzeba, i ze swiat sie nie zawali jesli premii nie bedzie, a ja nie bede naj... Sluchajcie czy moge pic herbatke z melisa? Dziekuje za pozdrowionka OneWish, Nadwislanka - wspolczuje i trzymam kciuki szczegolnie mocno za Ciebie i Twojego meza. Wiecie co, wiem, ze juz jakby nie jestem w temacie, ale nie moge sie rozstac z tym forum (nie poszlam na zadne inne i w ogole to moje pierwsze forum w zyciu). Konczy mi sie 9tc, czuje sie dobrze jak siedze tak jak dzis w domu, jak jestem w pracy to chyba z nerwow i zmeczenia odczuwam rozne dolegliwosci (mdlosci lekkie, ciagly glod, zmeczenie, zlosc, ze musze tam byc i bole, a to brzucha, a to kregoslupa). A wczesniej praca byla dla mnie ok, ale ostatnio mam jej dosc. W koncu sie tu zapisalam do szpitala, ale jeszcze musze znalezc lekarza rodzinnego, isc do dentysty, okulisty, duzo badan musze na wlasna reke zrobic. Ale zajmie mi to czsu, bo rzadko sie zdarza zebym miala razem z mezem wolne (ja najczesciej pracuje w weekandy), a sama nie chce jezdzic do lekarzy autobusami, bo daleko, poza tym nie chce calego dnia wolnego marnowac na jezdzenie autobusem. A moj maz to chodzacy aniol. Jak wczoraj wytarlam kurze i umylam piekarnik to dostalam taki ochrzan, ze szok...Nie chce mu sie , ale jak ma wolne to robi wszystko, a jak wracamy z pracy to tez - podaje obiad, zmywa, sprzata, ja po jedzeniu prawie od razu zasypiam (wracam z pracy po 19stej, a zasypiam ok 21. ) No, to tyle u mnie, trzymajcie sie kobitki, teraz bociany beda odlatywac, to napewno troche nad waszymi domami zawisnie:-) Mari123 - ja troche popzniej sie pojawilam na topiku i Ciebie nie znam, ale rowniez serdecznie gratuluje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia-ja pracuje 8 godz, ale zdarza sie ze 3,5 godz dzienne jestem w drozde do pracy. pani w oasrodku adopacyjnym jak uslyszalam ze ebz mala 11 godzin jestem poza domem to krecila glowa... No ale ja jestm zadowolona z pracy, ostatnio nawet bardzo. czeka mnie przerowadzka, juz za 2 m-ce do innego mista, ale ja i tak dojedzam do wwy wiec nie ma dla mnie znaczenia, czy jade na poludnie od mojego miasta 70 km, czy na zachod 70 km. I tak jade :( No ja w takiej sytuacji tez bym sie nie przemeczala jak Ty. Konecznie musisz sie oszczedzac. Nie daj sie zwariowac. Pracownik m-ca?? I taka mala podwyzka??? zartuja sobie!!!! Wazniejsze jest zdeicko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, jak glowa boli i jak mdli....:( Kolega mial wczoraj urodziny i nie wypadalo nie obejsc ich :) No, a ze byl taki wybor alkoholi to musialam wszystkich sprobowac. .... A ty maz wraca z delegacji a w domu smiechy, chichy, towarzystwo... no nic, spakowal rzeczy i pojechala dalej, do pracy. Takiego mam wyrozumialego meza!!!! Nawet nie bylo okazji pogadac. Ale dzis wraca i sie spotkamy:) Dostalam cale 100 ml ENVY. Czy ktos wie ile to kosztuje w np. SEPHORA?? Boa ja na necie poszukalam, alenic nie znalazlam. M. zaplacil w hiszpanii 64 EUR. Czyba nie przeplacil, a nawet sie oplacalo. Pachne tym od stop do glow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka-kupowalam ENVY w lutym tego roku-100ml w sephorze i zaplacilam 385zł. wiec na pewno Twoj maz nie przeplacil. teraz jednak kupuje eprfumy od babeczki z warszawy,ktora jest wtyczka w sephorze i dla przykladu kupilam w poniedzialek ANGEL 100ml,ktore w sephorze kosztuja 420zł a u niej zaplacilam 260 a standardowe \"setki\" ma po ok 130-150zł i teraz kupuje tylko u niej. jakby ktoras z Was byla zainteresowana to moge podac tel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam dzisiaj test o 5 rano, nie mogłam spać i nie mogłam się już doczekać. Jutro mam imprezkę w domu i pomyślałam sobie że może być więcej radości do świętowania. I nic tylko jedna kreska:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish-to super, ze masz takie dane i dokladne informacje. Bo juz myslalam, ze moze nie tyle, że przepłacilam, ale ze nie zrobilam:) Maz konsultowal ze mna cene jak byl na lotnisku a ja zeby miec pewnosc ze mi kupi :) to powiedzialam, ze w Polsce na pewno kosztuje z 250 zl. Wiec moza przeliczyl szybko ze to na jedno wychodzi. Wiec ja szybko, ze OK. Niech kupi a ja juz zrezygnuje z innej rzeczy ktora mi mial kupic:) No a teraz mam biale na czarnym, ze zrobilam interes :) Ja mam dojsci do kosm Estee Lauder i CLINIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ciulam na nawilzajacy krem do twarzy cliniqa wiec moze sie do Ciebie usmiechne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_inka - jeszcze nie wszystko stracone ;) powtorz test za 2,3 dni i glowa zawsze do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki OneWish, już sobie poryczałam i mi przeszło troszkę, nawet sobie zażartowałam i sama drugą kreskę w teście dorysowałam. Dzięki za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, co sie dzieje????!!!! Meldowac sie!!!!!!!!! Ziółka-co z tobą!!!! Odezwij sie!!! Wsio OK????? Martwie sie o ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.u mnie ok.a gratulacje dla aniusi,mam nadzieje ze wiecej bedzie do gratulowania....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem o co chodzi, w sobotę powinnam dostać @ a do dzisiaj nie mam. Byłoby super, niestety test piątkowy i poniedziałkowy dał ujemny wynik. Czy możliwe żeby mi się cykl przesunął? Dzisiaj mam 31 dc, a zazwyczaj dostaję @ w 27 dniu. Tak jakoś mnie cały czas brzuch pobolewa. Czy któraś z Was też tak miała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - uzywam kremu Clinique Superdefense Trpile Action moisturizer SPF 25 (ktos te nazwe wymyslil i uciekl ;) i jakby Twoja znajoma go miala to chetnie kupie bo pewnie taniej niz za niego place w sephorze.i jesli jeszcze jakby miala mydlo do twarzy Facial Soap Mild to wezme 2 bo sa rewelacyjne.ja natomiast moge Ci zalatwic pefumy jakie tylko chcesz od osoby,ktora pracuje w sephorze (i jest w ukladzie z dystrybutorem) i srednio kupuje u niej 100ml za 100-150zł wiec jakbys chciala cos to zobowiazuje sie zalatwic :) pani_inka - moze wykonaj jeszcze jeden test??zrob dla pewnosci jutro z rana i jak nie dostaniesz @ przez nastepne kilka dni to zwroc sie o pomoc do lekarza.ja w sumie zawsze czekam na @ kilka dni ale ja to jestem ewenement i zawsze mialam nieregularne,pokrecone cykle bez owu i tak juz bedzie forever :D u mnie nie wiadomo teraz kiedy nastapli @ bo ostawilam pigulki i wg cyklu 28-dniowego powinno to nastapic 2 pazdziernika ale mowie Wam,ze to jest data nierealna i pewnie dostane w nowym roku albo pozniej :) a moj tomek zazartowal ostatnio mowiac,ze pewnie krowe by zaplodnil niz mnie i choc ten zart wydal mi sie glupi to ma chlopak racje i basta! pozdrawiam wszystkie kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish-zapytam te zdiewczyne o ten krem. Spisalam nazwe. jak tylko bede miala info dam znac. Co do perfum to na razie mam juz komplet moich 4 ulubionych. jedynie choruje na takie jedne ale musze najpierw obczaic nazwe bo butelke znam dokladnie, ale nazwa..Cos SASHIDO (na pewno nazwe firmy przekrecilam) i w anzwie cos jest energetyzujace.. Cos takiego. Butelka pomaranczowa wyglada jak kula zakonczona zwezajaca sie do gory szyjka . Sprawdze przy okazji co to za cudo. ale co do perfum to na razie dzieki :) Szykuje mi sie wydatek na ten miesiac spory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - wcale by mnie nie zdziwilo,gdyby sie okazalo,ze jestesmy jakos spokrewnione bo ja te perfumy o ktorych piszesz mam i bardzo lubie - chyba,ze chodzi Ci o inne - ale sadze,ze masz na mysli SHISEIDO ENERGIZING FRAGRANCE :) pomaranczowa butelka i pachna zabojczo. dostalam je na urodziny od meza,bo zachwycily mnie juz wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani inka juz prawie moge ci gratulowac jak pobolewa cie brzuch bo tak jest na poczatku ciazy,jakbys miała dostac okres.chociaz ja tak miałam.radze zrobic test z samego rana abedzie napewno wiarygodny.trzymam kciuki.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×