Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Gość ja mam Zosię
Już tu raz się wtrącałam na ten temat , ja czekałam na ciążę 5 lat , wszystko miałam zawsze idealne a dziecka nie było.Prolaktyna zawsze w środku normy i okazało się właśnie że mam hiperprolaktynemię utajoną , bo po tabletce wychodził mi wynik nawet 30 razy większy od pierwotnego i w 4 cyklu z bromergonem wreszcie ciąża .( brałam ten lek do 12 t.c.) Pozdrawiam i zyczę powodzenia w staraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka - prl utajona nalezy zbadac w 11 albo 12 dniu cyklu. mam nadzieje,ze Cie namowilam a jak nie to patrz w dol :):):) ja mam Zosię - no wlasnie. ta moja agata starala sie 4 lata i lekarz jej powiedzial,ze gdyby nie zrobila tego badania, nie brala bromergonu to NIGDY nie zaszlaby w ciaze-nie ma na to szansy, gdyz prl blokuje nawet uwolnienie sie jajeczka z pecherzyka Graffa. dzieki,ze o tym napisalas - moze sie dziewczyny dadza namowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dalam namowic i w nastepnym cyklu na pewno zrobie prolaktynke. Poki co, dzis 15 dc a dol brzucha mnie tak boli, ze wymiekam. Chyba czas dobrze dzialac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej a Wy gdzie sie podziewacie? A ja wlasnie po raz kolejny zrobilam paroweczki w piwie te o ktorych kiedys Wam pisalam. Robila ktoras z Was? Bo nie wiem czy tylko mi i mojemu malzowi tak smakuja czy naprawde sa dobre. Pyyycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sobie zrobię tę prolaktynę w następnym cyklu, chyba że wiecie...:), dzisiaj mam 17 dc i chyba mi dzisiaj pękną PG, bo boli jak jasna ch..... W poprzednim cyklu pękły w 18 dniu. Carolla bardzo Cię proszę skrobnij przepis na te paróweczki, bo mnie wtedy jeszcze nie było na topiku jak one były na topie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani-inka mnie wlasnie dzisiaj tak bola okropnie lacznie az z plecami z tylu... takze do dziela :) A oto przepis na paroweczki: 1/2 kg paroweczek cienkich pokroic na czesci (takie ok 3 cm lub wieksze jak kto woli), podsmazyc na odrobinie oleju. Zdjac z patelni po usmazeniu. Na tym samym oleju usmazyc 3 duze cebule pokrojone na polowki krazkow (zamotalam ale tak jak koleczka tylko jeszcze na pol:) ) Do cebulki dorzucic majeranek, pieprz, bazylie i inne przyprawy wedle zyczenia. Kiedy juz bedzie miekka dorzucic usmazone paroweczki, zalac szklanka piwa i rosolkiem (na pol szkl wody jedna kostka). Chwilke dusic i smacznego :) Proste i szybkie... Mozna do cebulki dodac kokrojone na czastki jablka w skorce i tez je smazyc. Nam to tak smakuje, ze prawie na kazda imprezke je robie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) onewish - już nic nie mowie, tylko czekam na nowy cykl i lece w te pędy zrobic ta prl z obciązeniem. Moze własnie to jest u mnie przyczyna, kto wie. A zanim rozłoże ręce to chce móc powiedziec ze zrobiłam wszystko co mogłam. carolla - dzięki ponownie za przepis, wtedy sobie nie przepisałam, a potem nie mogłam go znaleźć. Teraz juz sobie przepisałam i mam zamiar zaserwowac te paróweczki w nastepną sobote, bo przychodzą do nas znajomi, wiec bedzie jak znalazł. Dam ci znac czy nam tez smakowało, a podejrzewam ze na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka - :*:*:* :) Carolla - dzieki za przepis, wlasnie dzis go wyprobuje a moj maz wlasnie pojechał po parówersy :) cos mi sie wydaje,ze dzis beda puchy na forum,bo jak dziewczyny zaczna dzialac to ich nie spotkamy tu pewnie ani dzis, ani jutro :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam Zosię
Ja owulacje zawsze miałam ( USG co cykl przez 2 lata) mi gin tłumaczył że jak ta podstawowa PRL jest w normie to owulacja zwykle jest ale w 2 połowie cyklu ta utajona PRL obniża poziom progesteronu i zwykle nie dochodzi do zapłodnienia a jak nawet dojdzie to zwykle zarodek się nie zagnieżdża ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam jeszcze takie pytanie... czy badalyscie sobie progesteron? Bo dzisiaj sie doczytalam, ze niewlasciwy poziom nie pozwoli na ciaze bo dochodzi do samoistnego poronienia tuz po zaplodnieniu. Moj gin mi go nie badal, a dr z Bialegostoku z bocianiej stronki napisal, ze jesli cykle sa regularne to nie ma potrzeby badania hormonow. Co o tym sadzicie? Ciekawe czy progesteron tez ma jakies znaczenie jesli ma sie regularne cykle... Wlasnie zezarlam paroweczki, napiszcie jak Wam smakuja jak zrobicie:) Lece na parapetowe do meza brata i pierwsze urodziny ich syna. Czyli takie 2 w 1 :) Do wieczorka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla bardzo dziękuję za przepis, jak tylko zrobię to powiem jak samkowały, ale z opisu już wyglądają na bardzo smaczne:):) Co do moich PG to rzeczywiście wczoraj musiały wystrzelić bo dzisiaj już nie mam boleści. I tak jak Ty Carolla miałam też bóle w plecach , ale ciągnęły mi się aż do boku i jajnik mnie bolał . No cóż później wyjdzie jak się staraliśmy z mężusiem:) Kolorowych snów dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka29
Ja mam zaczac brac clo od 3 dnia@,to za 2 tyg,probujemy z mezem od 5 mies , teraz biore progesteron, i mam nadzieje ze nie dostane@...ale to nakrecanie siepsychiczne to sie zgadzam ale co z tym zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka29
Hej! I pomimo regularnych @ (co do dnia i godziny) tez lekarz przepisal mi progesteron i clo , rok temu mialam samoczynne poronienie ,widac nie ma to zwiazku z regularnym cyklem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka29 czyli jednak jest w tym progesteronie cos hmm czyli jednak wypada go zbadac... tylko w ktorym dniu cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ale nia mam dobrych wieści ode mnie. Dzis w 29 dc zrobiłam test ciążowy i smutna jedna krecha. @ jeszcze nie mam więc czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla-nie zgadza sie ze regularne @=hormonki w normie. Odkad miesiaczkuje mam super regularne @. A PRL mam za wsoka. I zwykla i utajona. Co do progesterpnu, to mioalam robiony ale nie pamietam w jakim dc. musialabym zajrzec w wynik, bo na gorze kartki zawsze zaisywalam kiedy robilam (jaki dc). Co do PRL to ja robie w 21 dc, ale slyszalam, ze niektorzy robia ja w 3-5 dc. Sama nie wiem kiedy powinnam...Juz nie pamietam jak pierwotnie kazal migin :( ale wiem ze jest kilka szkol. No ni, od tego cyklu, ktory sie zacznie juz w środe/czwartek zaczne brac bromek i za miesiac zmobilizuje sie i zrobie PRL w kilku dniach cyklu, czyli 3-5, ok. 11-12 i 21 dc. Coz, wdam kase ale przynajmniej sprawdze jak dziala ta moja PRL. szacha-poczekamy, o dopoki nie mazs @ to wiesz ze tak naprawde nic nie jest przesadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nadwislanko mowisz ze jednak zbadac progesteron i prolatyne utajona? Bylabym wdzieczna gdybys tam na swojej sciagawce zobaczyla kiedy Ty robilas progesteron. szacha nie lam sie jeszcze, ja wlasnie czytalam sobie w necie, ze sporo kobiet robilo test w dniu @ i wyszla 1 krecha a okazywalo sie , ze sa w ciazy:) Swoja droga zaraz ide do gina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla-spr jaki to byl dc, mam nadzieje ze nie zapomne, bo w domu bede ok 20stej dopiero. A PRL z obciazeiem bada sie na czczo, jak kazde badanie. Lekarz przepisal mi takie specjalne tabletki ktorych nazwy nie pamietam (cos na lit. m-jak mam w domku ulotke to sprawdze jeszcze), ktore na recepte kosztowaly niecale 2 zl (tak 2 zl). No i najpier pobranie krwi bez tabletki. Zaraz po pobraniu lyknelam 1 tabletke i odczekalam godzinke i znowu badanie PRL (caly czas na czczo). I jest wynik. u mnie po tabletce wynik napisali powyżej 200 jednostek. Ale ibez obciazenia wyszla PRL duza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Mam pytanko do tych, które już badały prolaktynę z obciążeniem. Czy lekarz rodzinny może taką tabletkę przepisać czy trzeba iść do ginekologa po receptę? Dzwoniłam do laboratorium, wykonują to badanie (koszt 48 zł) ale nie mają tabletek i nie wiedzą w którym dc się je wykonuje (tzn. pani w recepcji nie wiedziała). Wolałabym uniknąć spotkania z ginem, bo ostatnio go widziałam w czerwcu, a poza tym on jest przeciwnikiem tego badania, a drugiego nie chce mi się szukać (a poza tym wywalić 70 - 80zł tylko po to żeby dostać receptę?) No, pozostaje jeszcze ginekolog w przychodni, tylko czy on wogóle będzie wiedział, co to jest badanie PRL z obciążeniem??? Dziewczyny, ratujcie. co robić. Nie da się tego kupić bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrrrrrrrrr, ale jestem wściekła . Zadzwoniłam do mojego pierwszego gina, bo u niego wizyty były na NFZ no i to badanie można u niego na miejscu wykonać (co prawda koszt. 100 zł) ale wole do niego, po pierwsze ze był moim pierwszym ginem i lubiłam go, a po drugie nie chce isc do tego ostatniego. No ale wkurzyłam się, bo najpierw zadzowniłam, umówiłam się na wizyte na przyszły poniedziałek, wypytałam się wszystkiego, ale niestety pani recepcjonistka nie była pewna czy ma znaczenie, w którym dc to badanie sie wykonuje, wiec prosiła zebym zadzwoniła za pół godziny, to ona się w miedzyczasie dowie od lekarza (oczywiście zapytała jaki miałam wynik normalnego badania i powiedziałam ze w normie. dzwonie ponownie, a ona do mnie ze pan doktor powiedzial, ze jak prolaktyna w normie, to nie ma sensu robic tego badania, a czy robilismy jakies inne badania, a czy badalismy nasienie męza, a czy bla, bla, bla, bla. Wkurzyło mnie to bardzo i mówie juz tak podnioesionym głosem: Proszę Pani, ja nie pytam pani czy jest sens robic to badanie, ja CHCE zrobić to badanie, jesli u państwa nie mogę, to pójde gdzie indziej, tylko prosze mi powiedziec, moge czy nie.\" No i w końcu ide w poniedziałek. Kurcze, ja tu czegos nie rozumiem, czy w tym durnym kraju trzeba sie wykłócac o każde badanie? Nawet jeśli chce sie je zrobic na własną reke, bez pytan czy to ma sens czy nie??? Ale mam nerwa, mówie wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka - bardzo wazne jest, w ktoym dniu cyklu wykonuje sie to badanie. prl musi byc zbadana miedzy 11 a 12 dniem cyklu. i tylko wtedy uzyskany wynik bedzie prawidlowy. tabletke dostalam na miejscu w laboratorium,zrobilam 3 proby testowe i zaplacilam za kazda po 30zł.wazne jest jeszcze to,aby 2 dni przed wykonanniem badania nie kapac sie w goracej wodzie,nie stresowac-nie denerwowac i takze nie wspolzyc. wszystkie te czynniki maja wplyw na wynik testu,chos nie rozumiem dlaczego.ale takie sa zalecenia lekarzy na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka-ja lekarzem nie jestem,ale wiem,na swoim przykladzie,ze warto to badanie zrobic. zaluje,ze nie zrobilam go wczesniej i radze kazdej z Was dla swietego spokoju je wykonac,a te panie w laboratorium sa od tego,aby je wykonac a nie dyskutowac czy jest sens.jedna tez mi powiedziala,ze przeciez mam prl w normie,ale nie chcialo mi sie jej tlumaczyc,ze to,ze mam \"normalna\" prl w normie nijak sie ma do prl utajonej. a ta tabletke moze przepisac lekarz,ale nie wiem czy domowy to zrobi :) szacha-ponow test za kilka dni bo z testami tez roznie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka-popatrz na materialy ktore Ci kiedys dalam. tam jest napsiane w jakim dc masz zrobic PRL. ja znam co najmniej 3 terminy, wiec nie ma madrych. Jak chcesz to wysle Ci te tabletke. Mam jeszcze. Jak ja chcesz to zadzwon do mnie albo napisz smska to wezme Ci z domu rano i wysle. I po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka - dzięki kochana, ale już się zapisałam do tego barana, a tam nie dają tabletki tylko wstrzykują cos dożylnie i powiedzieli ze nie ma znaczenia który dzien cyklu i o jakiej porze, nie musi byc na czczo, rano i wogóle, bo do badania hormonów to wszystko nie jest potrzebne. Nie wiem co o tym myśleć, ale chyba wiedzą co mówie, w koncu ten gin jest także endokrynologiem, wiec... Hmm. znowu się zaczyna przeprawa z lekarzami, a taki mialam spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka-ja tez wiem,ze nie trzeba robic prl rano,moze byc nawet wieczorem i tak ja robilam. czytalam i wiem od gina,ze najczesciej zalecane jest wykonanie badanie w 11-12 dc. w novum tez radza tak samo-11,12 dc. nie wymadrzam sie jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tyle już napisałyście o tej PRL że chyba jutro zapytam mojego gina bo idę do niego na USG. Nie wiem co prawda po co mi teraz to USG bo przecież u mnie teraz już 20dc, ale cóż kazał przyjść to pójdę a co mi tam:) Jak się wypytam to Wam powiem co on myśli na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie musze wyzalic i wyplakac... Wlasnie wrocilam od mojego gina. Pierwszy raz poszlam do niego do przychodni, zawsze chodzilam prywatnie. Przyszlam pierwsza. Za mna zaczely gromadzic sie kobiety z brzuszkami...Do gabinetu weszlam ostatnia... Panie w ciazy byly poza kolejnoscia ;( Ale to pryszcz Z lewej strony w gabinecie przyjmowal moj gin z prawej inny lekarz.. Powiedzialam mu, ze przyszlam po skierowanie do kliniki, ale chce by mnie zbadal bo pobolewa mnie dol brzucha od 13 dc i myslalam, ze to jajeczkowanie ale dzis 18 dc i wciaz boli. Oprocz tego ostatnia @ mialam 2 dni a potem cisza i po 2 dniach ciszy 2 dni plamienia. Powiedzial, ze trzeba zrobic USG. I dostalam skierowanie do pracowni USG gdzie zapisano mnie na 8 listopada. Paranoja w tym, ze w gabinecie na przeciwko jest usg i wystarczyloby przejsc do gabinetu obok i zrobic, ale po co.. pacjentka sobie moze poczekac te 3 tygodnie...Siedze teraz zla, wciaz nie wiem dlaczego pobolewa mnie brzuch i zastanawiam sie nad wybiciem numeru do mojego gina do gabinetu prywatnego na usg... Jezu jakie to wszystko okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla - mnie tez czasem dopada taki zal na wszystko dookola. ja nienawidze czekac dlatego jakbym byla na Twoim miejscu to bym poszla prywatnie. zaczynaja mnie przytlaczac kobiety w ciazy,dzieci. jeszcze tydzien temu pisalam tu,ze mam w sobie duzo sily bo zostalam chyba pozytywnie zdiagnozowana-chodzi o te prl utajona. ale teraz czuje,ze moze jest cos jeszcze,ze moze beda jeszcze jakies inne badania,ze cos jeszcze jest nie tak. wiem,ze nie chce juz czekac na nic. jak podliczylam ile w tym tylko roku wydalam na lekarzy,badania,testy - to jest to zawrotna suma.ale nie o to chodzi,mysle,ze najwazniejsze jest,aby sie udalo w koncu.w kazdym razie jak mialabym isc na badanie to bym poszla JUZ. zaplacilabym ale chcialabym juz to zrobic natychmiast.zal mi kazdego dnia i kazdego cyklu a najgorsze jest to,ze mam jednak przeczucia,ze i tak wyladuje w novum i tak. jesli nie chcesz czekac i masz mozliwosc isc prywatnie-to idz i sie nie zastanawiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla jestem też tego zdania, że jak masz iść to się nie zastanawiaj tylko się wybierz, jak coś Ci dolega to tym bardziej nie czekaj, bo nie wiadomo o co chodzi. Co do przytłaczania to wiem coś na ten temat - codziennie w pracy przez szybę widzę kobitki w ciąży (niedaleko mojej pracy jest sklep z odzieżą ciążową). I jak ja mam o tym nie myśleć?? One Wish ureguluj PRL i złap chwilę oddechu, jest szansa że się uda. MUSI SIę UDAć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×