Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Może to śmiesznie zabrzmi, ale... krowy są bardziej podatne na leczenie niepłodności. ZACIELIŁAM już tyle problemowych krów- a sama mam wciąż kłopoty ze sobą...(jestem weterynarzem). Czasem mnie korci żeby zaaplikować sobie te same leki, którymi leczę zwierzaki Im pomaga- a ja wciąż nic i nic... Umarłam jak to przeczytałam :D Ja wiem że nasze problemy nie są śmieszne, ale dzięki takim tekstom to ja naprawdę płaczę wreszcie ze śmiechu a nie z bezsilności :D:D:D

Witam wszystkie kolezanki i te, ktore sa tu od poczatku i te, ktore wlasnie dolaczyly! Dzis 19dc, czwarty dzien brania luteiny i czekam na @. W kolejnym cyklu nie dam sie juz tak latwo splawic jak w tym. Dzis dzwonie do Invimedu na umowienie pierwszej wizyty. Ten bol, o ktorym Wam pisalam minal po 2 dniach a teraz tak lekko mnie kluje w podbrzuszu. Obawiam sie, ze to moze oznaczac torbiele ale nic nie chce przesadzac. Musze to koniecznie sprawdzic. Weekend minal z dala od komputera wiec troche odpoczelam. Poniedzialek i znow do roboty.... Pozdrawiam Was wszystkie.

nie wiem co dzis sie ze mna dzieje. Rano wstalam i od razu mdlosci i silny stres. Do pracy jadac autem przespalam droge. Teraz nieco lepiej, ale nadal zle. bYc moze zwiazane to ze stresem (mam waznydzien w pracy). Zawsze reaguje an stres mdlosciami. Martwi mnie tylko to ze prolaktyna podskoczy i g....o z tego wszystkiego bedzie. Przepraszam za wyrazenie, ale na prawde mam dzis dola. Nawet ja, urodzona optymistka. A najgorsze w tym wszystkim ze tak okropnie chce mi sie spac ze nie moge wytrzymac.

Czesc Agawa! Nie chce Cie martwic ale te Twoje bole moga zwiastowac torbiele.. U mnie bylo podobnie... i 13 listopada czeka mnie laparoskopia... Ale nic ise nie martw - spokojnie czekaj... bedzie OK! Buźka

A tak poza tym to u mnie ten miesiac staranek bez zadnych lekow... podchodze to tego wszytskiego bardzo bardzo spokojnie, chyba wszystkie te zarowno zle jak i dobre emocje gdzies sie schowały, odeszły... NIe ukrywam sie ze NAWET SIE Z TEGO CIESZE... Jestem osoba bardzo nerwową i jak twierdzi moj gin to bardzo zle wpływa na moje staranka.... Czekam sobie spokojnie i od 10 dc zaczynam działac... tym razem nie nastawiam sie kompletnie na nic, w koncu za miesiac laparoskopia... Jest dobrze :) Zycze wszytskim owocnych staranek! Buziaki

Cześć dziewczyny.Dziś rano dostałam @ więc zaczyna się mój 3 cykl z clo , a pierwszy po duphastonie,więc ciekawa jestem jak to wszystko zadziała a poza tym w tym cyklu mam zwiększyć dawkę clo do 1,5 tabletki mam nadzieję że będzie ok,do 3 razy sztuka(oby).

Witam :) lojka- to \'zaczynamy\" prawie równo ja mam dziś 4dc więc prawie, prawie..równo ;) ja też postawiłam \"sprawę\" do 3 razy sztuka -choć wiem że nie powinnam tak mówić....ale oby sie nam udało :) Limako- czy możesz coś wiecej powiedzieć o tej laparoskopii- co lekarze mówią -jak sie do TEGO przygotować...jeśli możesz to napisz kilka zdań na ten temat :) nadwislanka- tylko sie nie stresuj! ja też mam skłonności do tego -stąd ta moja prolaktyna...choć wiem że jak masz w pracy wazną sprawę to nie będzie to proste...mimo wszystko od jutra zakaz stresowania!!!! :) K***- spróbój jeszcze dzisiaj- choć i tak plemniczki przeżywają kilka dni ale nie zaszkodzi wprowadzić nowe ;) swoja drogą wiem jakie to nużace- tak na zawołanie- myślałam ze to tylko MY tak mamy (aż sie bałam) ale to już \'norma\' u par starających sie ... U mnie 4dc więc jak na razie faza przygotowań (muszę się oszczędzać na później ;) ) Pozostałym dziewczynom życzę również powodzenia :)

Witajcie Wszystkie starające się. U mnie juz po staranich, przynajmniej w tym cyklu. Teraz czekam na efekty. Tradycyjnie, czekam 2 tyg. i robię test. Może nie będę musiała bo przyjdzie @. K*** rzeczywiście idziemy równo. Zobaczymy jak to się skończy dla nas. Trzymam kciuki. Wierzę,że nam się uda. Martwi mnie trochę to ,że jest nas już tyle, a nikt nie daje dobrej wiadomości tak by inne mogły się podbudować.Niech juz któraś zaciąży! Życzę Wam tego, no i sobie też. Ciekawa jestem ilu kobietom udaje się po stymulacji Clo. i Pregnylem. Szkoda że tak długo trzeba czekać na efekt starań (2 tyg. to dużo.........) K*** masz jakieś objawy,ze coś sie dzieje z Twoim organizmem. Mnie bardzo bolą sutki.

dziewczęta, to ile z nas ma ten sam dc? Ja mam 6, Gabonik 4 , limako 5. Hej, to się będzie działo:)!!! jak któraś zaciąży. Ja nieco juz spokojniejsza, choć pewnie nie na długo. Ale rano był koszmar. Myślałam, że do domu zawrócę. I jak sobie pomyslałam, ze tak będę reagować w ciąży, to nie zniosę tego i od pierwszych mdłości idę na zwolnienie:)

dołączam sie również, dzisiaj mam 7 dc i ostatnie dwie tabletki clo dzis biorą i dzwonie do gin umawiac sie na usg. To juz mój czwarty cykl z clo i po raz pierwszy kłuje mnie z lewej i z prawej strony. Mam nadzieje że urosnie więcej niż jeden pęcherzyk i ze endo będzie lepsze. Podjadam sobie orzechy popijam winko mam nadzieje, ze to cos pomoże:)

podaje adres strony gdzie mozecie poczytac o laparoskopii: http://www.resmedica.pl/zdart4982.html A w kwestii kucia w okolicy jajnika... to nie dokonca dobry objaw, moze to swiadczyc o powstaniu torbiela... ale oczywiscie moge sie mylic :) U mnie bol wystepował po prawej stronie - czyli kłuło mnie w prawnym jajniku, nie pekały po tej stronie pecherzyki lub pekały za pozno, a po podaniu CLO okazało sie ze wytworzyła sie torbiel 48 na 32 mm. Ale spoko nic sie nie martwcie... bedzie dobrze:) Buźka

limako omal nie umarlam jak to czytalam!!!!! jak tylko poczytalam o kontraście to przypomnialo mi się jak mialam HSG i jaki bol. Co prawda doczytalam ze daja ogolenie znieczulenie, ale myslalam ze jest sie swiadomym. No ale glebiej w tekscie pisza o wybudzaniu, czyli jednak bedziesz od narkoza/ Tak to da sie przezyc. Ale super, ze Ci to zrobią. Badz dzielna. Trzymam kciuki!!! U mnie lepiej. Nie wiem co to bylo. Ale chyba silny stres.

limako, trzymaj się dzielnie. Ja mam laparoskopię 31.05.2006r. także podzielisz się ze mną doświadczeniami. No chyba że i Ty i ja nie będziemy musiały juz z tego korzystać.

joanko 27 , piszesz,że podjadasz sobie orzeszki i popijasz winkiem napisz proszę na co to pomaga ,bo bardzo jestem ciekawa i jakie orzeszki włoskie, ziemne czy może laskowe ,może i ja spróbuję.

lojka 27 to pomaga na ładne endometrium, ja posłuchałam dziewczyn, kupiłam czerwone wino i proszę, endometrium 12 mm.

Przepraszam , miałam napisać lojka32. Wybacz pomyłkę.

limako- poczytalam o tej laparoskopii- oczywiście na pewno nic przyjemnego ale jak by to miało przynieś efekt- wiadomo jaki!- to jak najbardziej :) Nadwislanka- no tak 3 na pewno idziemy prawie równo , może ktoś jeszcze jest na poczatku cyklu? Szacha- to mówisz ze winko jak najbardziej wskazane ;) no to wypróbuję go w tym cyklu ;) Joanka27- o orzechach też słyszalam ze sa wskazane przy starankach jak również zażywanie magnezu- ale to już indywidualna sprawa...zapomniałam tylko na co te orzechy konkretnie wplywają !?

No więc jesli chodzi o orzechy to mają dużo magnezu i NNKT (nienasycone kw. tłuszczowe). Zaleca się szczególnie facetom. Ale o czerwonym winku to je nie słyszałam. Ale skoro tak to dziś kupię. Jak będą znowu ranne mdłości, to przynajmniej będę znała przyczynę, a nie będę głowkować skąd to i co to:) tak jak dziś. No a moje endo było w poprzednim cyklu cieniutkie stad co wieczor lampak winka mile widziana. Oj, to się zdziwi mój mąż jak mu powiem ze musze winko pić:) A wiecie ze moja gin kazala mojemu mezwi takze kwas foliowy brac?

przed chiwla zadzwonilam do swojej gin z pytaniem co z luteina i tym lekiem na endometrium (oba leki bralam w II polowie poprzedniego cyklu)? Jak bylam u niej tydzien temu to nic nie mowila o braniu tych lekow. Wiec zapytałam o to dziś. Lae podobno mam nie brac, bo to już 6 7 dc u mnie wiec i tak za późo. Nie miala karty po dreka wiec mi nie odpow. jak zapisala. czyzby zapomniala?

Cześć dziewczyny! Odpoczęłam przez weekend od komputera a tu juz tyle czytania ;-) K*** - u ciebie 16 dc u mnie17 dc. Byłam dzisiaj u mojego gina, robił mi monitoring po weekendowych starankach by zobaczyć czy pęcherzyki pękły, jednak nie odpowiedział zbyt jasno. Powiedział, że najprawdopodobniej pękły, ponieważ jest jakiś płyn ....Nie wiem o co chodzi... Teraz muszę czekać na @która ma przyjść za ok. 2 tygodnie albo i nie przyjść...oczywiście wolałabym to drugie ;-) Wiecie, bardzo bym chciała zeby w końcu którejś się udało, nie muszę to być ja, jest nas już tyle i każda albo łyka bromek, albo clo, albo dostaje pregnyl, chciałabym potwierdzenia, że to wszystko przyniesie jakis efekt...

gnieszka zgadzam sie z Tobą w kwestii zaciążenia którejś z nas. Wszytsko mi jedno tóra to będzie, ale chodzi o pozytywną myśl, nadzieję i na to, ze efekty leczenia i staranek zaowocują. Obiecuję, że pierwsza która zaciąży dostanie ode mnie coś miłego :)Nie wiem jeszcze co, ale warto!! No więc dziewczynki do roboty!!! :) Nie opierniczamy się :) PS Dziś lepiej. Nie bylo stresu i takich mdłości jak wczoraj, ale rano nieco było mi niedobrze. Ale minęło. Podejrzewam, ze jednak to CLO w parze z całą tabsą bromku. Na szczęscie dziś ostatni dzień CLO.

to winko orzechy i migdały to na cienkie endometrium, nawet sie ostatnio zastanawiałam czy wystarczy jedna lampka tego wina na wieczór:)jeszcze sie za bardzo przyzwyczaje do tego winka hihih nadwislanka posłucham Cię i ostro sie biore do roboty, tylko jak wszystkie sie wezmmą tak ostro to sporo tych niespodzianek bedziesz musiała przygotować-czego bardzo życzę

Witam Was w ten mroźny poranek. Czuć nadchodzącą zimę. Co do niespodzianek to ja się też polecam. Ciąża tzn. prezent od Szachy. Nadwislanka dała dobry pomysł. Może to wszystkie zmotywuje. Ja mam dzis 21 dc. Idę do lekarza sprawdzić czy pękł pęcherzyk, Pregnyl dostałam w 16 dc.Wieczorem napiszę jakie mam wiadomości.

Szacha jestesmy prawie na tym samym etapie. U mnie dzis 20dc z ta roznica ze moj powalony gin nie podal mi pregnylu. Mam nadzieje, ze same pekly. Jeli nie to pewnie tak jak pisala Limako czekaja mnie torbiele. W czwartek ide juz do profesjonalnej kliniki Invimed. Zobaczymy czym tamci lekarze sie popisza. Codziennie tu zerkam zeby zobaczyc jakies wykrzykniki, ze jestescie juz w ciazy. Macie racje, to daje duzo otuchy dla innych bo znaczy ze szansa jest. Powodzenia.

Slowo sie rzeklo. Za dobre wiesci bedzie nagroda :) Widze ze jak nie zmotywuje ktorejs z Was to nic z tego nie bedzie. A mi juz nudno, ze nic sie nie dzieje na topiku.Trzeba Was, moje Panienki pogonić :)

Witam :) gnieszka- jak najbardziej się z Tobą zgadzam, zresztą pozostałe dziewczyny też sie zgadzają ;) jak któraś z nas zaciąży to będzie bodziec że TO jednak daje efekty TO NASZE ŁYKANIE TABSÓW!!! :) nadwiślanka- nie ma jak zacheta ;) może też sie skuszę -nagrody dają to czemu nie!!? :D Szacha- i jak tam wizyta u gina? agawa- nie marwt się być moze pekły same..swoja drogą to ten gin wprowadza nowatorskie metody- ma rentgena w oczach czy co?? co do winka i orzechów- no to zacznę brać te naturalne \"tabletko-orzeszki\" zapijając je winkiem...reakcja bedzie na pewno...ból głowy :D u mnie 5dc tak wiec @ żegnaj -ciekawe na jak długo????? pozdrwowienia dla was dziewczyny!

Dziewczynki. zdradzam Was. przebaczycie? odnalazlam znajome z dawnego topiku sprzed roku i sa tam jeszcze starajace się i szczesliwie zaciazone. To milo zobaczyc ze walczyly i po tylu m-cach udalo sie. Ale podstawa bym tu z z wami byla!!! Ale serio jakis zatój z fasolkami sie zrobil na naszym topiku. Normalnie nie mogę. stawka rośnie? Która pierwsza?

nadwiślanka- no ja wybaczam ale...zostań z nami także!!! ;) skoro one \"zaciążyły \" to znaczy ze coś ruszyło w \'tym temacie\" no ale właśnie dlaczego nie u nas!!?? ktoś musi przerwać tą passę ...ale musze powiedzieć że miło jest na tym topiku, bo mimo TAKICH problemów jednak wyczuwa sie w nas radość i wolę walki ...no wiadomo czasem mamy małego dołka...ale to raczej tak jest w każdej dziedzinie..raz lepiej raz gorzej.... zycze owocnych staranek!!!!

hej - no ładnie ładnie - ale zaległości w czytaniu mi się porobiły ;) ale już jestem - wiem wszystko :) jejuuuuuuu mam nadzieje, że bliskiego spotkania z laparoskopią nie będę musiała mieć - straszne :( u mnie torbieli \"niet\" - więc tendencji w tym kierunku u mnie chyba niema ... chyba :( no ... wróciłam z pracy i \"jeps\" bezwładnie na kanapę .... ślicznie ... ocknęłam się po kilku godzinach - \"sjesta\" ;) gnieszka , Szacha- no to jedziemy na tym samym wózku ;) ale przydałby się już inny - zresztą co ja wam będę mówiła ;) objawy? u mnie brak, może dlatego, że staram się nawet nie weryfikować - bo i po co? jak się nie uda to będzie mi tylko przykro .... zresztą Paulka opowiadała (inne zaciążone potwierdzały) jednoznaczne objawy zacznają się gdzieś od 6 tygodnia - te nasze teraz mogą znaczyć więc dosłownie wszystko - przynajmniej u mnie :( ja mam niby objawy co miesiąc i \"dupa\" ;) czekamy czekamy czekamy .... koniec października złą passe przerywamy ... ;) powodzenia nie będę wiecej życzyła co by już nie zapeszać ;)

Szanowne koleżanki. Byłam u lekarza, owulacja była na 100%, w zatoce był płyn. Lekarz powiedział że teraz to tylko się modlić i aplikować Luteinę (2 tab. na noc). Zobaczymy co pokaże kolejny tydzień. Dziś 22 dc więc jeszcze kilka dni (8 dni) muszę czekać. Zobaczymy co przyniesie nowy dzień....... Jeśli mi nie wyjdzie to dalej będę się starała, ale nie ukrywam ,że ktoś ma w tym miesiącu lub następnym zaciążyć. To rozkaz!!!!! A tak na marginesie, październik i listopad to najbardziej płodne miesiące- tak mówią statystyki.