Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

witajcie kochane:) ja dzis wyjeżdżam... bede za Wami tesknić i mam nadzieję że gdzieś tam dorwe się do kompa:P nie wiem co z ta moją dieta żelazną.. bedzie trudno..na wakacjach i nad morzem nie wiem czy dam rade.. ale na pewno nie będe przekraczała 800 kcal:) to Wam obiecuje:) i wróce lżejsza o 2 kg:) przynajmniej:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guniu miłego wypoczynku. Wakacje to taki okres kiedy większość ludzi wypoczywa i urlopuje. Prosimy o relacje i przyjedź na pewno lżejsza. A jak z tą lekkością będzie ze mną to zobaczymy. Postaram się chociaż 1kg! Obejrzałam sobie zdjęcia Kapki . Ta dziewczyna jest nie do poznania jakby nie ta sama osoba. Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie wiedziaam, że nasz topik juz tak długo trwa. Ale chudniem, czasem szybciej, czasem wolniej, czasami się cofamy. Moje ostatnie dwa dni były nienajlepsze jeżeli chodzi o dietę. Ale trudno! nie mam żadnej granicznej daty, może dlatego czasami sobie odpuszczam. Treniewo - mimo wszystko zachęcam cię do ćwiczeń. Czy jestem wytrzymała? Nie wiem, ale jak staję przed lustrem i widzę moje wstrętne oponki, to się mobilizuję. W a6w nie mam jeszcze 21 powtórzeń. Na razie 16. Najgorzej było do 10 powtórzen. Było mi je duzo trudniej zrobic niż teraz. Mobilizuję sie nawet do 800 skłonów z ciężarkiem na boki. Niestety, mam wrażenie, ze cały tłuszcze z góry spłynął na oponkę i uda. :( Ale ja go pokonam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, kto teraz przejmie obowiązki tabelkowej? U mnie waga bez zmian :( Ale co tam, jakoś nie czuję sie tym faktem bardzo zniechęcona, bo w lustrze jednak widzę efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella bardzo dziękuję za te ważne dla mnie słowa. Trochę ćwiczę a szczególnie wtedy gdy mam niesamowitą chęć na jedzenie a wiem, że nie powinnam. Też mam swoje oponki i to prawda,że ruch czyni cuda. Będę ćwiczyć wytrwalej. Ty dla mnie jesteś mistrzynią. O ile nikomu nie bedzie to przeszkadzało mogę tworzyć kolejną tabelkę. Proszę tylko podawać rezultaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Treniewo, nasz nadworny sekretarzu, u mnie waga bez zmian.. po czasach chudniecia przyszedl czas stabilizacji.. ale sadze ze na krotko.. nic na sile.. a wiecie bylam ostatnio na urodzinach mojej babci, 85 lat konczyla, wspaniala kobita... ale zatzrasnaleo mna tego dnia dosc mocno.. opisze wam sytacje.. otoz... slodkiego nie jem, dieta do czegos zobowiazuje..a na babcinym stole przelewa sie od sernikow, trotow itd.. ja osoba o twardym charakterze mowie babci, ze nie dziekuje, bo jestem na diecie... a mi babcia wyskakuje... no w koncu, bo juz taka gruba bylas, ciesze sie ze wzielas sie za siebie..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! io to tak przy wszystkich gosciach.. na ratunek przylecila moja siostra i mowi, ze juz tyle kilo schudlam, ze widac, a do babci nic nie dociera... zwalam to troche na karb wieku babci... ale bynajmniej nie poddaje sie, a zaczynam walczyc dalej, z wieksza sila.. Coccinella- ja etz sie nie przejmuje tym ze waga stoi, spodnie, pamietacie, co sobie kupilam o rozmiar mniejszy, juz na mnie wisza.. brzuszek mi juz zupelnie spadl.. i czuje sie jakos lzejasz.. ale walczymy dlaej..razem bo razniej!! ja troche zaniedbalam a6 w ale dzis postanowilam ze cwicze tabelke od nowa.. i juz abrdziej systematycnziej.. razem razniej, wiec do boju dziewczyny.. udanego dnia.. g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wychodzi na to, że tabelka będzie bez zmian. Co sie dzieje? Brak rygorystycznej diety czy taki spowolniony metabolizm? Ja może nie trzymam sie tak diety jak w poprzednich tygodniach, ale 1200 kcal na pewno nie przekraczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Dziewczyny dziekuję za zaufanie. Przekopiowałam tabelke jesli są jakieś zmiany to prosze o informację. Stan na dzień 7.08.2006r. LIDERKA ewapiano.....164cm.....S-76kg....T-66kg....K-55kg........W-10kg Coccinella ....177cm.....S-75kg....T-66kg....K-62kg........W-9kg gunia113......160cm.....S-68kg....T-60kg....K-52kg........W-8kg treniewa......159cm.....S-66kg....T-59kg....K- 55kg........W-7kg 111222.........158cm.....S-70kg...T-63kg....K-53-55kg.....W-7kg aisak26........166cm.....S-61kg....T-57kg....K-49kg........W-4kg Marta F........178cm.....S-78kg....T-75kg....K-68kg........W-3kg żelek...........159cm.....S-63kg....T-63kg....K-58kg........W-0kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia super ta Twoja Babcia. Dożyła pięknego wieku. Wie co dla każdej kobiety jest najważniejsze. Składam Pani najserdeczniejsze życzenia. Spodnie mniejsze kupiłaś i wchodzisz. To jest zapłata za wszystko. Tak trzymaj. Ja po rzeczach też widzę, że jest w obwodach coraz mniej. Waga natomiast jak zakleta. Coccinella robię już 2powtórzenia i kupiłam sobie skakankę. Kupiłam ją w Biedronce za 0k. 7 zł. Byłam m.in. ze swoim najmłodszym synkiem. Miałąm w koszyku zakupy na ok. 57zł i przy kasie wyciągam 50zł i chwilę się zastanawiam czy nie zrezygnować ze skakanki bo zabrakło mi 7,-. Mój synek na cały głos: mamusiu nie możesz zrezygnować ze skakanki bo po nią specjalnie przyjechaliśmy, wyciągnął 7zł, które dostał w niedzielę od dziadków i powiedział pani kasjerce... to na prezent dla mamy a skakac będziemy oboje. Ludzie stojący w kolejce uśmiechnęli się a mnie było nie ukrywam przyjemnie. W takim razie teraz muszę skakać bo nawet mam liczydełko ile razy wykonam ćwiczenie. Pozdrawiam wszystkie Panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, trochę mnie nie było, ale wiadomo weekend, no i byłam na weselu, na szczęście powstrzymywałam się od obżarstwa. Ograniczałam się w miarę z jedzeniem.... i o dziwo dzisiaj się ważę na wadze a tam 65 kg :) przez tydzień 1 kg mniej, Hura. Muszę sobie dodać kwiatka, ale to później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że liderka umacnia się na prowadzeniu ;) kupiłam sobie wczoraj ocet jabłkowy i będę próbować czy to coś da. Różnie o tym piszą, ale to takie skwaśniałe winko, więc nie powinno zaszkodzić. Smak nawet nie jest taki zły - lekko kwaśny, gorzej z zapachem. Ale cóż to jest przełknąć szklankę wody z octem w porównaniu z innymi męczarniami? Wczoraj byłam na zakupach a w moim wózku same produkty light albo 0% tłuszczu. Jak jakaś maniaczka :o Kupiłam sobie nestle fitness, w smaku nawet nieze, ale jak na taką malą ilość to mają dość dużo kalorii. Treniewo - masz świetnego syna :) Tak mnie chwalilaś, że ćwiczę, a ja wczoraj zrobiam tylko a6w. Dziś będzie lepiej :) Gratuluje przełamania i rozpoczęcia szóstki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu w pracy, kurcze jakiego mam lenia.... nic mi się nie chce..... :/ a tu urlopu tydzień minoł i chyba bardziej się zmęczyłam niż odpoczełam. Do tego remont dalej w toku w domu.L koniecznie musimy skończyć w ciągu 2 tygodniu, został jeszcze cały przedpokój do zrobienia..... bleee.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treniewo, masz swietnego syna!! tylko pogratulowac!!! i jak wspaniale cie motywuje!! a wiecie ostatnio wpadlam na strone z licznikiem kalorii i podliczylam wszystko co zjadlam wczoraj i okazalo sie ze zjadlam mniej niz 500 kcal, to bardzo malo, ja sadzilam ze kolo 1000 i bardzos ie ograniczalam z jedzeniem, a tu taka niespodzianka! kazdego dnia w sumie jadam podobnie, wiec dlaczego waga stoi??? treniewo, spodnie o ktorych pisalam, na mnie wisza, sa za duze!!! ja tez maialm ciwczy i skakanka i a6w od poczatku ale jakos nie moge sie zmotywowac ostatnimi czasy, oj zle ze mna..;/ moze dizs bedize lepiej, moze wy mnie jakos zmotywujeice??? pozdrawiam Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa w moim kierunku i mojego najmłodszego synka. Dzisiaj razem skakalismy. Jest zdecydowanie lepszy ode mnie , mamy tabelkę a tam wyniki naszych sportowych wyczynów. Macie racje mój synek czasami przerasta siebie. Ewapiano gratulacje, czynnie uczestniczyłaś w weselu i jeszcze 1kg mniej????????????????????????????????? Jak się to robi??????????????????????? Coccinella zmieniasz tzw. nawyki żywieniowe. W siatce wszystko lejt. Wiesz, że max łyżka octu na1/3 szklanki i obficie popić. Podziel się wrazeniami. 111222 Gosiu widzisz dla chcącego nic trudnego. 500 kcal dziennie to niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewo - ja pije 2 łyżeczki na szklankę wody. zapach okropny, ale smak nawet nie ejst taki zły. Wczoraj zrobilam sobie taki specyfik do butelki i dziś przynioslam do pracy gotowy. Trudno jeszcze w pracy bawic sie octem. I tak juz dziwnie patrzą na moje salatki i płatki. Jak skaczecie na skakance? Sąsiadom po głowie? Ja juz myslaam o skakaniu na klatce schodowej, bo oprócz mnie na moim piętrze mieszka tylko jeden facet, którego nigdy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jak zwykle dietka.... Wiecie jak trudno trzymać dietę męcząc się z remontem..... Oczywiście ciągły brak czasu na gotowanie czegokolwiek, a mój mąż ciągle wybiera się gdziej \" na miasto\" zjeść obiad. Bo twierdzi, że jak nie mamy czasu i gdzie gotować z powodu bałaganu to najszybciej iść gdzieś coś zjeść, a wiadomo jakie jest jedzenie na mieście....tuczące i niezdrowe. Jeśli wychodzimy do jakiejś knajpki to wybieram same sałatki, albo coś w tym stylu. A mój mąż ... pizza, zapiekanki, hod - dogi, inne pyszności.... aaaaa...... do d..... z taką dietą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weryfikacja tabelki: LIDERKA Ewapiano.....164cm.....S-76kg....T-65kg....K-55kg........W-11kg Coccinella ... 177cm.....S-75kg....T-66kg....K-62kg........W -9kg Gunia113.....160cm.....S-68kg....T-60kg....K-52kg........W -8kg Teniewa.....159cm......S-66kg....T-59kg....K- 55kg........W- 7kg 111222...... 158cm......S-70kg....T-64kg....K-53-55kg....W- 6kg Aisak26........66cm.....S-61kg....T-57kg....K-49kg........W- 4kg Marta F........178cm....S-78kg....T-75kg....K-68kg........W-3kg Żelek...........159cm....S-63kg....T-63kg....K-58kg....... W- 0kg Proszę sprawdźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie się zgadza :( Wiecie, zawsze uważaam, ze to nieprawda, że łatwiej schudnąć dużo z dużej wagi. Teraz to widzę. Te 9 kg poszlo właściwie bez większych wysiłków. Tych 4 kg nie potrafię schudnąć i mam coraz mniej cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cioccinella nie przjmuj się, mi też idzie coraz gorzej, ten 1kg traciłam prawie 3 tyg. a teraz waga pokazuje raz kg więcej raz mniej, a w dół nie chce iść jak zaklęta. To podobno normalne. Mi też te 10 kg poszło bez większego wysiłku a teraz to coraz ciężej. A chciałabym jeszcze 10 kg schudnąć. Nie dlatego że chcę wyglądać jak wieszak, ale dla tego że jestem dosyć niska i dalej co nie co tłuszczyku mi wisi. Zobaczę jeszcze do końca jeśli osiągnę wagę 60 kg i będę w miarę \"normalnie \" wyglądać to zostanę przy takiej wadzę. Choć wiadomo jak już się zacznie chudnąć to chciało by się coraz mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj coś dzisiaj tak tu pusto... wszystkie dziewczyny poszły na wielkie żarcie czy cio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, ja sie jeszcze trzymam. Te płatki nestle są nawet całkiem dobre, zwłaszcza że były źle wymieszane i wszystkie rodzynki i owocki są na dnie. Waśnie do nich dotarłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ducie
Witam:) Wlasnie znalazlam wasze forum wzajemnego wspierania sie:) Ja stosuje rozne diety od niepamietnych czasow. Jakies 2 lata temu zaczelam najpowazniejsza diete mojego zycia:) Udalo mi sie schudnac ok 12 kg-15kg ale niestety zaczely sie studia brak ruchu i stres i przytylam jakies 5-6 kg:( caly czas probuje je zrzucic ale jakos nie mam motywacji jak przeczytalam wasze forum to postanowilam ze tez mi sie ponownie uda:) dodam ze mam 170 cm wzrostu i waze 64 kgmoim celem jest 58 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Ducie we wspólnym odchudzaniu. ładne schudłaś kiedyś....teraz też ci się pewnie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ducie
Mam nadzieje:) Tylko obawiam sie jednego zeby moje odchudzanie nie przerodzilo sie znowu w obsesje:( bo niestety moja waga jest dla mnie obsesja ale mam nadzieje ze przy waszej pomocy mi sie uda stracic te pare kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×