Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

Witajcie, oj dawno mnie nie było, ale widzę że jakoś ostatnio wszystkie zaniedbują pogaduchy :) ja niestety z wagą stoję. Ostatnio za dużo \"imprez\" a to w pracy urodzini tego owego, później dwie osoby odchodziły to też ciasta, ciasta i ciasta, później z okazji ślubu dziewczyny z pracy też imprezka... no i waga stoi... niestety. Mimo że chodzę 2 razy w tygodniu na aerobic. Ale chyba gdyby nie to, pewnie ważyłabym więcej , bo zjadłam chyba z tonę kalorii przez ostatnii tydzień. Ostatnio chyba mnie bierze jesienna deprecha , bo mam coraz mniejszą motywację do chudnięcia niestety. Widzę że część z was też. Trzeba jakoś to odbudować tylko nie wiem jak. Chyba zacznę oglądać \"słoneczny patrol\" z tymi laskami może to coś pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Z tą motywacją to fakt, że trudno......wczoraj upiekłam w domu ciasteczka serowe z jabłkami, o rany....ale zapach....... Staram sie mniej jeść, ale jesienna pora temu nie sprzyja. W pracy to jeszcze pół biedy, gorzej w domu......Mimo to będę sie pilnować co jem, bo niecierpię opiętch ubrań na sobie. Miłego dnia dla wszystkich, zaglądajcie tu częściej.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, Ewciu. W pracy jem, co mam, problemy zaczynaja sie w domu, mniej więcej na zasadzie \"Co by zjeść, żeby schuść\" :o Ale jak juz kupiłam nowe ciuchy, zaczęłam wchodzic do starych, to głupio byłoby wyciągać znów te wielkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, poczytałam sobie troszkę wasz topik i postanowiłam , że się dołączę. Mamy wspólny cel więc czemu nie pogadać o chudnięciu. Ja od półtora roku próbuję pozbyć się kilku kilogramów (urodziłam drugie dziecko) i jakoś nie wychodzi :-((. Od wczoraj zaczęłam dietę Montignaca. Jestem ciekawa czy , któraś z Was ją stosowała i jakie były efeky ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mieszka ja nie stosowałam tej diety, ale czytałam kiedyś wypowiedzi na jej temat. Podobno jest bardzo rygorystyczna, ale to nie jest moje zdanie. Dla każdego coś innego......Spróbuj, życzę powodzenia i daj nam znać jak Ci idą zmagania ze zbędnymi kilogramami....:) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszko, ja tez nie stosowalam. Jakos nie mam przekonania do tego typu diet. Ale oczywiście witamy, może ty nas zmobilizujesz, bo ostatnio cos z tym krucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Koleżanki starsze stażem imłodsze na topicu. U mnie waga bez zmian. Waha się w granicach +/- 0,5 kilograma. W całym domu pachnie jedzeniem a ja muszę się katować. Dobrze, że pracuję bo nie schudłąbym nawet tych kilku kilogramów. Problem rozpoczyna się kiedy jestem w domu i coś przecież trzeba podjeść. Po przeczytaniu mamy podobne problemy i dlatego same siebie musimy dyscyplinować. Pozdrawiam i do następnego ważenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że cos cienko z naszym odchudzaniem. Wiekszośc sie nie pojawai, te które sie pojawiają, nie chudną :( A u mnie wczoraj znów były urodziny. A niedługo imieniny, ale potem do końca listopada spokój. No a potem zaczną sie znów urodziny i święta. I jak tu schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, kilka dni na diecie, a kiloragramów nie ubywa :-(((( Może dlatego, że weekend spędziłam u teściowej, a u niej nie da się przeżyć dnia bez :ciasteczka z kawusią:. Swoją drogą gdybym ja tak ptrafiła piec jak Ona to zapewne wyglądałabym jak słonica :-). Coccinella - widzę, że udało Ci się stracić kilka ładnych kilogramów. Qrcze tylko jak to zrobić? U mnie waga stoi jak zaklęta na 62kg przy 165 cm.wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszka - ja po prostu przestalam jeść pieczywo, słodycze, wysokokaloryczne rzeczy. Obiad normalny, ale w mniejszej ilości. Wiadomo, na początku jest cięzko, ale potem żołądek się przyzwyczaja, a waga zaczyna spadać, co bardzo motywuje. Warto tez pocwiczyć, pobiegać, jeździć na rowerze. ja niestety nie mam na to czasu, a chętnie poszłabym na basen. Niestety, w pewnym momencie waga staje i zaczyna sie minimalny spadek 1 kg na 2-3 tygodnie. , Jakos teraz wogóle nie chce mi sie odchudzac. Ciągle postanawiam, że od jutra juz na pewno, a potem nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie padłam z głodu Coccinello ale motywaji mam niestety mniej ale wagi nie przybywa. Tak bym chciała jeszcze 3kg. Jak to zrobić??????? Latem jest łatwiej, napije się człowiek wody i jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coccinella, ja ani nie schudłam, ani się nie poddaję tylko jak długo jeszcze wytrzymam ? :-))) Gdyby tak chociaż jeden kilogramek mi zniknął a tu nic :-((((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z motywacją rzeczywiście cienko teraz. Zrobiło się zimno i ciągle chce się jeść, zapycham się owocami, teraz szczególnie jabłkami, ale pije mniej wody bo się nie chce. Rzeczywiście Treniewo było łatwiej w wakacje, bo się wypiło wody i można było dalej biegać, a teraz to wielki dół..... szczególnie gdy nie ma efektów. Ja jak zwykle stoje z wagą. Czasami idzie w dół o 1 kg, ale w następnych paru dniach idzie w górę ten kg. eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety przytyłam;(;( wiedziałam że w internacie to nastąpi... ale nie wykreśle kwiatka!!!! Będe walczyła dalej o to czego chce!! Do mojej 18 mam zamiar schudnąc to co przytyłam.... niestety.. bvrak czasu i ciągłe nieregularne jedzenie robią swoje.. ważne że i tak jestem na plusie a racej na minusie bo i tak schudłam i to sie utrzymuje ale już nie w takim stopniu...:P i efekty się trzymają.. tylko brzuszek mi się powiększył znów:P:P ale koniec tego od poniedziałku intensywny areobik a od 18 zapisałam się na kurs tańca obym dzięki temu schudła :):) pozdrawiam Was gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłownia
Witam Was... widzę, że już dość długo dietujecie więc możliwe że macie jakąś wiedzę na interesujący mnie temat. Otóż czy możecie powiedzieć coś o ćwiczeniach na siłowni i ich oddziaływanu na odchudzanie. TZN chcę zacząć od poniedziałku ćwiczyć na siłowni - wykupić karnet, alenie wiem czy to pomoże mi w spaleniui tkanki tłuszczowej, której niestety mam zaaaaaaa dużo... :( pozdrawiam i byłabym wdzięczna za odpowiedź. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z moja wiedzą niektóre ćwiczenia sa dobre na ukształtowanie mięśni, inne sprzyjają chudnięciu. Np. rowere, bieżania, orbitrek są dobre na schudnięcie. najlepiej porozmawiać z tresnerem i poprosić o ułożenie programu ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhh;( Widze że ten topik umarł... niestety.. Dziewczyny odezwijcie się... u mnie jest tragicznie.. potrzebuje Waszego wspoarcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś Was szukałąm i nie mogłam znależć. Ale już jestem i trudno się przyznać, że trochę a nawet bardzo Was zaniedbałam. Nie tyję ale muszę się pilnować. Dziewczynki jak u WAS???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikita32
czikita32 a ja tak szczeze mowiac to od niedzieli zbilam 2 kg. cicho sza..... ale wytrzymuje jakies 4 lata temu 16 kg schudlam przy mojej diecie . Zadne tam tablety srali muchy powiem wam ze znow zaczelam ja i idzie . Moze napisze wam to jest to dieta tygodniowa tak sie nazywa .KILKA LAT TEMU CZYLI 4 znalazlam ja w poradniku zdrowia. Babeczki rewelacja polecam wyprobowany sposob na wlasnej skorze. DIETA TYGODNIOWA: wpierwszym dniu przyjmujesz tylko plyny:wode mineralna,soki owocowe i ziolowe herbatki w dowolnej ilosci oraz 1-2 owocowo-mleczne koktaile. W drugim dniu dodajesz do jadlospisu1 kg swiezych owocow,ktorew trzecim dniu zastempujesz 70 dkg salatkiz surowych warzyw(bez stroczkowych,ktore moga powodowac wzdecia) lekko doprawionych oliwai sola. Teraz czeka cie nagroda schudlas okolo2 kg i przez nastempne 2 dni mozesz oprocz owocow zjesc 40 dkg ryby upieczonej w foli lub piekarniku,a salatke warzywna wzbogacic fasolka i orzechami.Szostego dnia zjedz gotowana piers kurczaka i warzywna salatke,a w siodmym dodaj gotowany ziemniak lub garstke brozowego ryzu. Przez caly tydzien pij po 2-3 litry plynow dziennie.W tej diecie trudne sa pierwsze 3 dni podczas ktorych mozesz czuc sie oslabiona.Niedecyduj sie wiec wtedy na wiekszy wysilek fizyczny.Ale gdy ja zakonczysz ,poczujesz sie mlodsza ,sprawniejsza ischudniesz okolo 4 kg. TO TA DIETA SPROBOJCIE KOCHANE JA TEZ CIOGNE: a teraz UREGULUJ TRAWIENIE: Jak zmusic do pracy jelita? -czesciej siegaj po owoce i warzywa-sa bogate w blonnik poprawiajacy metabolizm. -jedz suszone owoce :2-3 sliwki,morele czy plastry jabka dziennie. -od czasu do czasu zjedz lyzke otreb czy lyzeczke siemia lnianego i popij duza iloscia plynu. -rano wypij szklanke przegotowanej wody z lyzeczka octu jablkowego. -przez caly dzien popijaj szklanke soku z kwaszonej kapusty. -zazywaj duzo ruchu jezdzij na rowwerze ,biegaj. A wiec babeczki mi to pomaga i napisalam wam moze ktoras skorzysta . do tego pije herbate czerwona pu-erh tea z apteki w kostkach. kochanie niewiem pisze dokladnie o tej herbacie bo naprawde sa podruby czerwonych herbat. WIECIE kupilam tez ten slim figura system. TEZ pije. KOCHANI POZDROWIONKA I MYSLE ZE MOZE KTOSIK SKORZYSTA Z TEJ DIETKI razeeeeeeeeeeeeeeemmmmmmmmm razniej. DZIS WAZE 77.kg prawie. cieszko jest ale wchodzac tu mobilizuje sie jak niewiem calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo, ta dieta WYŻEJ jest wspanaiła i zawiera wszystkie lub prawie kanony zdrowego odżywiania z produktami nieodzownymi dla naszego organizmu W imieniu DZIEWCZYN dziękuję to na pewno się pzryda. SPRÓBUJĘ zobaczymy czy coś ubędzie. Jak do tej pory od dłuższego czasu brak zwyżki wagi ale obniżki też nie zauważyłam. POZDRAWIAM....................... Co u WAS Babeczki????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrcia
Witam Tak sobie czytam co tu piszecie i tak sobie mysle moze by sprobowac, faktycznie jak sie z kims pogada co ma ten sam problem to moze duzo pomoc. Moim celem jest 58 kg, usatysfakcjonowana bede przy 60 wiec mam do zrzucenia jakies 10 kilosow. Tylko, ze moj organizm jest jakis oporny na moje zabiegi przez 2 miesiace dygalam na aerobik stosowalam diete a efekt byl mierniutki, ale nie poddam sie tak latwo! Moze ktoras mi cos podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj dietę czikity32 na początku jest trudno, ale gdy trichę się skurczy żołądek to wszystko będzie OK. Zycze powodzenia. Ja też chciałabym schudnąc do 55. Od poniedziałku zaczynam. Może ktoś jeszcze się podłżczy. POZDRAWIAM wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrcia
Wlasnie stosuje diete Czikity od dzisiaj wiec zobaczymy czekam na efekty.Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrcia jestem duchowo z Tobą. Pisz każdego dnia czy się wszystko powiodło czy coś sobie odpuściłaś. Będę tu zaglądać i Ciebie wspierać. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrcia
Dzieki Treniewa, poki co wszystko idzie zgodnie z planem :) dzisiaj juz 3 dzien i juz wiem ze dalej poleci, najtrudniej zaczac, a jutro smigam na aerobik :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulii6
Hej wszystkim dluuugo sledzilam te forum,ale zawsze balam sie napisac, wiec moj problem jest taki ze w przeciagu 3 lat przytylam 15 kg!!!to jest okropne bo czuje sie jak ....zreszta pewnie tez macie takie uczucie czasami. Nie wiem jak sobie poradzic zeby sie zmusic i wytrzymac na diecie bo najdluzej wytrzymalam tydz pomocy doradzcie co mam zrobic i jak sobie radzic...moj tryb zycia jest taki ze nie jestemw satnie stosowac jakis diet bo nie mam na to czasu to musi byc cos niestety nie wymagajacego czasu i wysilku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje po prostu mniej jeść. Ograniczyć maksymalnie słodycze i dość znacząco tłuszcze. 5 posiłków niewielkich. Nie podjadaj miedzy wyznaczonymi godzinami posiłków i na pewno Ci się uda. W przerwach pij wodę. Czekam na twoje korzystne rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulii6
w jakich godz rozlozyc posilki i czy musza to byc jakies specjalne, dietetyczne itd czy normalne posilki tylko niewielkie? i o ktorej ostatni...trzymajcie za mnie kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulii6
jak robicie ze wytrzymujecie i umiecie sie powstrzymac przed zjedzieniem kolacji albo wogole zjedzeniem wtedy kiedy sie nie powinno...ja mam z tym ogromne problemy. np wczoraj wytrzymalam tak jak trzeba i na kolacje tylko owoce i napoje ale dzis juz wymieklam i na kolacje zjadlam co mi wpadlo w rece..:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×