Feniks

Aga, odezwij się do Niego, lepiej, że to zrobisz teraz, potem będziesz żałować, że tego nie zrobiłaś? Niech powie tak, nie, cokolwiek,najgorsza jest cisza.

Za \"zrobiłaś\" nie miało być znaku zapytania, sorka to z rozpędu.

Może powinnam, ale tego nie zrobię. Patrzę na Niego przez inny pryzmat. Odrzucenie boli...

Po prostu się usunę w cień. Może przynajmniej mu będzie łatwiej. F*** i cały mój egoizm poszedł się ****ć.

jak widać przyjaźń nie jest już możliwa :O

Aga, ja bym się odezwała, nawet jeżeli powie nie, tylko dlatego, żeby wiedzieć, że owo nie padło, inaczej będziesz gdzieś tam głęboko miała nadzieję i cichutko będziesz czekać na jakiś znak od Niego, bo może napisze, odezwie się. Ale to moje zdanie :)

Odezwał się i co? Wszystko inne niż...

Spotykacie się dzisiaj?

Czesc :) Agus--> cholera :O. Daj znac jak rozmowa. Łee rety--> a co zakupiłas na allegro ? :) Ja wczoraj troche po nim buszowałam i wpadła mi w oko jedynie torebka z pumy. Raczej jej nie kupie ale taka fajna nawet była.

Kupiłam spodnie i drugie spodnie właśnie mają problemy z dojściem :o Już mnie cholera bierze szczerze mówiąc Jak tam minął wolny dzień Vesnna? :)

Rozmowa o wszystkim i o niczym :O. Poszedł się spakować, ma wrócić jeszcze. Nie sądzę, że się spotkamy.

Łeee rety--> minął szybko :D Zawsze to co dobre mija szybko. Z rana wskoczylam do kolezanki na kawe.( my taki rytułal juz mamy gdy chodze do pracy na poludniu badz mam wolne ) Pozniej pojechalm na przegląd z moim autkiem ( skasowali 100 zl łobuzy :P ) Nastepnie całe popludnie spedzialm u brata a dokładniej z jego maluchami. Plecy teraz ciotke bolą bo mlodszy dziewieciomiesieczny chce chodzic ale jeszcze nie potrafi , wiec trzeba go prowadzac. Po godzinie nie moglam sie wyprostowac :D Starosc nie radosc :P Po wizycie wskoczylam jeszcze do galerii. Chcialam sobie cos kupic jakas bluzeczke ale kurde nic mnie nie urzekło. Taka dziwna baba jestem zeby isc na zakupy i nic nie kupic :P. Zapewne nadrobie jutro. A jak z imprezą ? Aktualna? Gadaliscie dzis?

Vesnna ja też tak mam, że potrafię iść na zakupy i nic nie kupić :O Ale zaczęłam licytację drugich butów na allegro, zobaczymy ;) Coś Ty, ja się już nigdzie nie wybieram, do pracy mam na 8, a już jest po 21. A że On się może namyśli, może nie to jużnie mój biznes. Jest nie tak jak powinno, a ileż ja mogę się naginać??

Agucha--> co za kicha ! Czyli nawet sie nie pozegancie? Przez gg to se moze....To ładny mi przyjaciel sie okazał. Domyslam jak sie czujesz. On wyjedzie sobie i bedzie mial wszytko w dupie. z drugiej strony nic sie na to nie poardzi. Sa ludzie i ludzie. Teraz to nawet rozmowa nic nie pomoze. Bo co ? Co wy mozecie sobie powiedziec. Jedynie miło bylo ale sie skonczyło. On chce tego co bylo wczesniej to jasne. Bez zadnych zobowiazan.

łe rety a jak z T.? Vesnna a Twója dorator? Macie jakś kontakt ze sobą?

Cholera, jakby bardzo chciał i mu zależało to stanąłby na uszach, nie ma co się czarować. I tyle lat... mam żal...

aguacha--> jesli pytasz o tego z tlenu to nie mamy konatktu. Czasem rano przysyła mi jakies kawały i tyle. Niektore nawet śmieszne :P. Niedawno odezwal sie do mnie jakis pan i tak zaczelismy sobie gawedzic milo i z humorkiem nawet. Po 30 minutach rozmowy dał mi swoj numer telefonu. Mam nadzieje ze to nie jakis desperat :O. Narazie sie pozegnalismy bo szedł do pracy na nocke.

Vesnna to jeszcze nie wymiękł, a rozmawiacie czasem. Bo M. to już od dawna się nie odzywa i całe szczęście:P. A ten od wina? Albo od odbijania się? Cisza?? Słuchajcie, jak Ktoś tak nas poczytuje z boku, to musi mieć na pewno niezły ubaw, prawie jak jakaś telenowela, ciągle jacyś panowie się przewijają. A to co się dzieje przy okazji, to parodia. Wrrr:o bo mi nie do śmiechu zupełnie:O

Agucha--> dokładnie tak jak piszesz parodia :O. Ten od wina hihi ( prosze zle nie interpretowac:P) cisza. Pogadał sobie i wyjechał. Widocznie ja sobie cos uroiłam albo on poprostu nie chce niczego zaczynac wiedzac ze nie wroci do Polski na stałe. Ten od odbiajalnia jest najlepszy. Konatkt mamy sporadyczny. Raz na tydzien sie odezwie i mysli ze jest fajny :D. Ostanio zapytał mi sie kiedy mam zamiar prace zmienic bo ile mam zamiar zarabiac 1000zl :P ( dobrze, ze nie wie ze zarabiam troche mniej ). Gdy mowie mu zeby nie przejmowal sie tak moimi zarobkami bo mnie nie utrzymuje to twierdzi ze ja go nie rozuemiem bo on chce dla mnie dobrze. Sranie w banie. Wkurza mnie to bo takie słowa podwarzaja moja pewnosc ( niewielką) siebie. Gdy ktos wiecznie wytyka Ci ze cos robisz zle, ze nie podązasz za marzeniami to czlowiek w to wierzy i mysli ze do nieczego sie nie nadaje. A ja poprostu jestem osobą, ktora nie jest w goracej wodzie kąpana. Jesli nie jestem do czegos przekonana to tego nie zrobie. Nie po trupach i nie gdy ktos ode mnie tego wymaga. Do cholery to moje zycie i chyba ja wiem lepiej czego mi trzeba. To ze teraz nie mam ambitej pracy nie znaczy ze nie mam marzen i leje na wszytko. Uwazam ze na wszytko przyjdzie czas. Wrrr wkurzylam sie normalnie jak o tym wszytkim pomyslalam.

A ten z tlenu fakt nie wymiękł . Ci na ktorych nam nie zalezy nigdy nie wymiekaja :P Taki to bedzie wierny do deski grobowej....no coz bede miec duzo dowcipow przynajmniej :D Czasem zamienimy pare słow ale bardzo sporadycznie.

To nakop mu w tyłek i tyle :P Bezczelny, będzie Ciebie denerwował, a wrrrr Pan się chyba zapakował razem do torby :O bo go nie ma :O. Nieśmiałość nieśmaiłością, ale ludzie, proszę. :O Zaraz mu dobitnie rzucę ze dwa zdania i to by było na dzisiaj tyle. Zmykam do łóżka, może uda mi się zasnąć. Ech. Dobrej nocy Wam życzę ;)

Agucha--> to cudownie :O. Taka niesmialosc to juz sie leczyc chyba powinno :P Spij dobrze...

Rzuciłam i spadam. Dojdę do siebie.

Znowu przepraszał. Chce porozmawiać, phi. Ciekawe jak to sobie wyobraża? Ja milczę, może napiszę jakiegoś maila wieczorem.

hej hej ja tylko na minutkę i zaraz uciekam do pracy! :O normalnie nie mam kiedy dojść do komputera, dziś sobie właśnie śniadani jadłam i Was czytałam :) bo sobie wymyśliłam, że moge pozwolić sobie, żeby iść a 9:P a tak co dzień wracam po 18 i potem dosłownie padam :O trochę rzeczy mam na głowie, jakieś zajęcia po pracy, że wieczorem to ylko książka i zasypiam nad nią :O Ale kupiłam poczwarkę i już prawie kończę ;) świetna ksiązka ;) a jutro jeszcze w okolice W-wy jadę :O ech, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce trzymajcie się ciepło! miłego weekendu!

Miałam wyjść wieczorkiem, ale chyba nie mam ochoty, migrena mnie dzisiaj dopadła :O. Ale miałam przyjemny dzień dzisiaj, dzień nauczyciela :) A co u Was?

Aga, pocieszę Cię, też mnie dopadł straszny ból głowy. W ja niedawno wrociłam. A jutro już od 8 za kółkiem i tak jaieś 3 godziny Sama chciałam :O a teraz muszę się zabrać za swoje rzeczy \'naukowe\' :P i normalnie tak mi się nie chce, że szok. A czas mnie goni niestety, a ja zawsze chcętnie lubię odkładać wszystko na nieokreślone bliżej POTEM :D a co tam w ogole dostałaś od dzieci dziś?:D Wszystkiego dobrego z okazaji Twojego święta :D i z P. miało być to spotkanie? co tam w ogóle z nim/ między Wami, Aga? Vesnna łe rety

1800 wpis mój :P

Jestem, dotarłam w końcu :D Aguś czyli On już wyjechał tak? A ja dzisiaj miałam bardzo miły dzień, aż jestem zdziwona, że piątek 13-tego tak mi minął! W pracy wszystko super, z T. świetnie, w końcu wymieniliśmy więcej niż jedno zdanie, no i jutro się widzimy, tak, tak, już wiem, że na pewno jedziemy, no chyba, że świat się zawali, hmm.... Jak się zacznie walić to stane na głowie i uporządkuje :P :D Hmm... Mam nadzieję, że jutro T. weźmie się do roboty i dostane jakiegoś całusa :D :P Tararara, a cóź to za rzeczy \"naukowe\"? :P Vesnna, jak Tobie minął dzień? A i jeszcze jedno, kiedyś pisałam, że ktoś nas podczytuje, Aga wie o czym piszę :D Mejlowałam z Dziewczynami, no i spytałam co to było za forum co to kiedyś widziałam, że czytały, bo się nudzę czasami to sobie bym poczytała i popisała, no i dowiedziałam się, że jesteśmy fajne laski :D I, że fajnie się nas czyta, bo jesteśmy po prostu sobą i to widać. Więc chciałam teraz grzecznie pozdrowić Dziewczyny z pewnej firmy w podpoznańskim Przeźmierowie :D Miło mi było to czytać, no i mam nadzieję, że jednak zdecydujecie się kiedyś trochę popisać, a nie tylko czytać, bo chętnie przygarniemy nowe Kobietki do topiku, nad Facetem się trzeba będzie zastanowić, bo nam feministyczny obraz topiku popsuje :P

łe rety :D mam nadzieję, że jutro się uda Wasze randewu i impreza :P i że coś już bliżej będzie wiadome co to między Wami jest i czy cokolwiek z tego będzie... naukowe... tak... :) czytam sobie pewne artykuły po angielsku i muszę jakąś prezentację z tego ułożyć, a temat też sobie wymyśliłam i nie wiem czy będzie dobry, ale mam nadzieję, że będzie ;) nie lubie takich rzeczy, ale nic na to nie poradzę, że tak tam mamy i raz na pół roku każdy ma przedstawić/omówić jakiś temat... w gruncie rzeczy mało komukolwiek pewnie przydatny :P taaaak :D bardzo feministyczny ten topik, ale dobrze mi tu :D i nie narzekam na brak facetów tutaj jakby co :P