Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Feniks

Polecane posty

Łeee rety--> hihi no ładnie ładnie....widze sie leczysz czym sie strułas :D A ten filmek z \"rowerowym \" kolegą to ogladaliście u niego czy w kinie ? Ja dzis sobie studia olalałam :P bo kurcze 18.30 to nie jest dobry czas na nauke!!! a poza tym w pracy bylam do 17.00 wiec sie usprawidliwiam tym ze bylam zmęczona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety - napiję się z Tobą, bo ochotę mam... O męskim ramieniu nie wspominając:P Vesnna - czasem trzeba olać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Film oglądaliśmy u Niego, dokładnie była to \"Fantastyczna czwórka\", taki troszkę fantastyczny (jak z resztą mówi tytuł ;) ) ale bardzo fajny. Hihi, na kaca zawsze najlepsze jest piwko ;) Tararara, wczoraj już wyłączyłam kompa, bo po grzańcu literki mi się plątały :P Ale dzisiaj możemy się napić razem herbatki :D No to zdrówko ;) Vesnna, kurczę nie zazdroszcze tych pracujących sobót, żadna przyjemność. Mam nadzieję, że dzisiaj masz wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej łe rety, no to cyk :D za miłość! za szczęście! za zdrowie! za wiosnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przyjechałam z uczelni. W miedzy czasie jeszcze zdązylismy zahaczyc o sfinksa :P Zamowiłam sobie plauszki krabowe w sosie pieczarkowym :P. Mialam ochote na cos \" innego\" ..ale te paluszki to chyba leżaly tylko kolo krabów! Wiecej panierki niz mięska ...mimo tego danie zjadliwe :D Dziś na studiach usmialismy sie troche na prawie patentowym. Facet opowiadał o znakach towarowych i o tym jaki wpływ wywieraja na sprzedaż. Mowil tez o wpadkach jakie mieli Polacy Jedna z nich dotyczyła koncernu \"Pollena\". Gdy firma ta zadomowiła sie na dobre w Polsce zaczęli rowniez wywysłac swoje produkty za granice. Zdziwieni byli ze Amerykanie zaczeli odsłyac towar, ktory u nas sprzedawal sie znakmoicie. Powodem okazał sie własnie znak twoarowy ( w postaci wyrazu Pollena) ktory w jezyku angielskim oznacza grzyb o bardzo nie przyjemnym zapachu :D Własnie dzowniła do mnie przyjaciołka..powiedziec ze za prace , ktora pomagałm jej pisac i obrabic w power point jako jedyna dostała 5 :D Ale zdolniachy jestesmy hihi .Przynam sie szczerze ze nie wiem jakim cudem taka ocena bo ja na logistyce ( ona to studiuje) za bardzo sie nie znam ale wspolnymi siłami stowrzylysmy jak wiadac cos dobrego :) Łee rety--> tez mi nie za fajnie gdy mam isc do pracy w sobote. Ale z drugiej strony są tego plusy bo w tygodniu mam dzien wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany ale się stresa najadłam :o Tym razem problem z kompem dopadł mnie, w kompie najpierw wyskoczył mi jakiś komunikat o uszkodzonym pliku w operze, potem w winampie, a po chwili we wszystkim co tylko otworzyłam :o Na szczęście pomogło \"chkdsk\" i na szczęscie bo już myślałam, że sobie nie poradzę. Ale ufff ;) Wszystko działa :D No ładnie z tą Polleną :D Haha, chciałabym widzieć miny ludzi jak zobaczyli tą nazwę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam wcześniej, bo śnieg pada i nie chciałam ryzykować, że autobus nie dojedzie. Urwałam się z zajęć. I przyznaję również szczerze, że byłam ciekawa K.:P Poznaliśmy się :). Przegadaliśmy całą drogę z Wawy do Nas :). Miły, sympatyczny Pan. Na dworzec odprowadzała go dziewczyna. Hę... P. zwyczajem, że ma net w pracy przez weekend milczy. Jak widać nie podjął ostatecznej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam wcześniej, bo śnieg pada i nie chciałam ryzykować, że autobus nie dojedzie. Urwałam się z zajęć. I przyznaję również szczerze, że byłam ciekawa K.:P Poznaliśmy się :). Przegadaliśmy całą drogę z Wawy do Nas :). Miły, sympatyczny Pan. Na dworzec odprowadzała go dziewczyna. Hę... P. zwyczajem, że ma net w pracy przez weekend milczy. Jak widać nie podjął ostatecznej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha--> zapytałas sie moze tak \"przypadkiem \" cóż to za dziewczyna była ? W tym stwierdzeniu \"miły pan\" nie widze jakiegos entuzjazmu. Czy ma sie rozumieć ze twoje oczekiwania co do jego osoby troche sie minely z rzeczywistością ? Bedzie jeszcze jakas \"jazda pociagiem\" ? łee retyy--> zdolniacha z ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha--> a z P. porozumiewasz sie tylko przez net? Wysyłaliście/ wysyłacie sobie czasem sms czy tylko e-mail pozostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna tak jak powiedziałam kilka dni temu, nasze relacje z K. są już tylko i wyłącznie koleżeńskie. Ale nie powiem, zdziwił mnie fakt, że ma Kobietę. Nie pytałam o Panią, to co zobaczyłam było oczywiste. Wydaje mi się, że to bardzo świeża sprawa. A ja nie chciałabym w jakikolwiek sposób mieszać Panu w życiu, jak sama nie jestem pewna. A w stwierdzeniu \"miły...\" chodziło mi o to, że tacy to już zawsze są zajęci :(. Mam pecha :(. Myślę, że teraz będziemy czasami wracać pociągiem razem, ale nic więcej. Do P. nie chcę pisać sms-ów, ani z nim rozmawiać aby jeszcze bardziej nie namieszać sobie w głowie i serduchu. On musi podjąć decyzję, a ja mu daję czas. Nie chcę naciskać. W mailach nie rozmawiamy o tym czy moglibyśmy stworzyć związek itp. Tylko o swoich uczuciach, odczuciach co do tamtego zdarzenia i jego skutkach w nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś może i lepiej, że z K. tak się stało, bo masz i tak wystarczająco dużo różnych myśli więc po co sobie więcej mieszać. Vesnna, mam tylko nadzieję, że komp się nie będzie więcej tak psuć, bo pomysłów już nie mam, a reinstalki na razie nie mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, może i tak. Ale niech mi Ktoś powie, że nie mam pecha. Nawet nie mam ochoty na polowanie, a przydałoby mi się męskie ramię. Masakra. A w nosie mam już wszystko, olewam sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś poczekaj spokojnie, niech P. sobie wszystko przemyśli, tak jak Ci pisałam w mejlu, niech wyjdzie z tej swojej \"jaskini\", niech będzie pewny tego czego chce. A Ty pewnie, że możesz do Niego napisać, niech wie, że nie jest Ci obojętny i niech czuje, że jesteś. Ja zawsze do tego mojego byłego Brzydala, jak tak sobie dłużej milczeliśmy pisałam po prostu \"tęsknie...\", On do mnie tak samo, jedno słowo, a zawsze wiedzieliśmy, że ta druga osoba myśli i tak naprawdę jest obok. Za długa cisza też nie jest dobra, bo może zacząć myśleć, że wcale Ci nie zależy, a nie w tym rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę. Nie chcę, boję się... Czekam \"spokojnie\", w sumie to kilka dni. Widzisz tu jest taka różnica, że my nie jesteśmy razem. A to On ma zabiegać, a nie ja. On ma dowiedzieć się, co jest w tej chwili dla Niego najważniejsze i najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie pomoże :P No niby tak ale może właśnie potrzeba mu jakiegoś kierunkowskazu w tych przemyśleniach. Ale zrobisz jak będziesz czuła :) Kciuki trzymam cały czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym ostatnim o którym Wam pisałam, nie. łe rety ale co jaj mam mu niby napisać? Że tęsknię. Fakt, tęsknię, ale wydaje mi się to jakieś niestosowne. Ech lipa, złapałam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz to co czujesz, że Ci Go brakuje po prostu :) Proste słowa są zawsze odpowiednie, ja wierzę w to, że szczęściu trzeba pomagać, a On być może w tej chwili też myśli o Tobie i nie wie co robić... Tararara, co się dzieję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie taką miłość chciałam. Tylko taką, o którą się dba, którą się ceni, przez którą się nie płacze, którą się szanuje. Miłość, która nie milczy. Miłość, która sprawia, że skrzydła rosną, a nie opadają:O A ta miłość (czy to jest miłość???) to mnie bardziej dobija, zadziwia, zabija... :O mam dosyć.. Ja już chyba nie mam sił. Nie mam siły po raz kolejny wyciągać rękę na zgodę, tylko po to, żeby za jakiś czas znów mnie zranił... Muszę coś zrobić... a to wszystko nie takie łatwe. 😭 Nie chcę tak. Upiłabym się czymś, a nawet nie mam czym:O cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararara czyli to Rysio, tak? Ale zrobił coś konkretnego czy masz dosyć całokształtu? Wiesz to tak jest, że są dni lepsze i gorsze, nie warto podejmować decyzji pod wpływem emocji, prześpij się z tym wszystkim, a może warto żebyś np. na troszkę wyjechała odpoczęła od Niego i zobaczyła na nowo za co go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety panicznie się boję to napisać, chociaż tak czuję. Tarara cokolwiek postanowisz, jestem i zawsze wysłucham. Jeżeli tylko chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że się boisz, też bym się bała ale może właśnie to jest potrzebne, żebyście przestali się bać tego co czujecie i otworzyli się na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Wam ❤️ Tak, to on. Chyba za długo jesteśmy razem. To nie tak miało być. Ja nie tak to sobie wyobrażałam. Chciałam inaczej. Chodzi o całokształt. Nie kręci mnie to tak, jakbym chciała... No i szczęście? Nie wiem, czy ono jest... 😭 Aga, ja postuluję za tym, żebyś powiedziała mu co czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×