przepuklina jądra miażdzystego

Dziewczyny jutro napiszcie co i jak na rezonansie wyszło Niecierpliwa tez odbierasz wynik szybko jak Jut_ka ? Trzymam kciuki, bądźcie dzielne!

Tuning>>> U mnie było tak: po 182 dniach zwolnienia pracodawca dał przysłał mi papiery w sprawie świadczenia rehabilitacyjnego, tam część wypełnia ktos z BHP, o charakterze pracy itd, potrzebne jest wypełnienie dokładnie na czym polega praca, jak wpływa na kręgosłup. Potem drugą część wypełnia lekarz prowadzący, najlepiej neurolog, czy neurochirurg. Dobrze jest dołączyć xero badań, xero kary chorobowej. Wysyłasz to do ZUS-u najbezpieczniej poleconym za potwierdzeniem odbioru lub osobiście w najbliższym dla ciebie oddziale. Czekasz na list od ZUS-u. Dają ci termin na komisję lekarską, weź ze sobą oryginały badań!!! I przyznają świadczenie rehabilitacyjne.

ZUS może wysłać cię na rehabilitację prewencyjną, lekarz zapyta na komisji czy chcesz ambulatoryjną, nieopodal miejsca zamieszkania czy wyjazd, do sanatorium. Jest całkowicie w kosztach ZUS-u. Jak masz możliwość, warto pewnie skorzystać. Zwłaszcza jeśli ktoś nadaje się do rehabilitacji, do ćwiczeń.

Bambi- ja mialam przepukline L4-L5 i tez uciskala na nerw- latalam jak obląkna do toalety i mialam zdrętwiałą hmm jak to napisać no powiedzmy- lewą część krocza ,tak jak po długiej jezdzie na rowerze. Jutro powiedzą kiedy wynik rezonansu , mam nadzieje że szybko. Podobno na swiadczeniu rehabilitacyjnym pracodawca moze dac wypowiedzenie.

Tak po ustaniu świadczenia, pracodawca ma prawo zwolnić pracownika, ale można sie ratować i iść na rentę chorobową, mało niestety płatną, lub kto się czuje na siłach, wracać do pracki. A ci co długo byli na zwolnieniu musza jescze odebrac urlop za poprzedni rok, więc jeszcze jest miesiąc wolnego na podreperowanie kości. Wszystko zależy od pracodawcy, na kogo sie trafiło :)

Ja to się kładę, dzisiaj lędźwiowy jest wredny, nie daje mi spokoju. Dobrej nocki :)

Wiecie co, a ja to się boję, że ten rezonans nie wykaże nic niepokojącego i że tak będę musiała cierpieć zawsze, bo nikt nie wie co z tym zrobić. Albo okaże się, ze ja jestem hipochondryk i taki mały bólik to każdy powinien wytrzymać ze śpiewem na ustach. I że przesadzam. Szczególnie tak myślę teraz, jak nie boli, bo Nimesil zażyłam.

No to tak :) Nie miałam kefiru to maslanka w zastepstwie Przypomniało mi się,że po operacji żeby lekko szło piłam Xenne w saszetkach miałam w domu tez w tabletkach, co odkryłam póżniej ,więc zażyłam tabletkę,popijam płynną do tego orzeszki i jak jutro nie będzie wcarmagedon to przyznam ,że będę zdziwiona amentalnie :D Jutka czopek zostawię na sam koniec ,bo to jest istny granatnik wiem :) Ten tomograf też zrób skoro Ci dali to wykorzystaj nawet jak to miesiąc po rezonansie masz co porównać. Kalinka.Rozbawiłaś mnie tak,jak Niecierpliwa tymi rzęsami :D :D Sanepid jest przebieglejszy niz ja ,bo miałam plan ,zeby z jednego zrobic dwa,ale.....dają zlecenie do wypisania i do tego tylko jedną wymazówkę z podłożem transportowym < taka fiolka z patyczkiem >i jak to sie odda dają dopiero następną.Udzielaja cholerka po jednej pewnie,zeby nie kombinować :P Głupio łazić po ludziach i pytać,kto robił i tak dalej :)Wpadłam na pomysłpytam córkę robisz co dziennie ,a ona,ze nie i smiech :D no to odpada,ale wpadłam na jeszcze genialniejszy pomysł i pytam męża czy zrobił by mi przysługę, i wiesz co słyszę ?znowu smiech :D mówię mu nie bądź " wiśnia " to na cele dobroczynne :P monety tam nie trzeba wrzucać to wiesz co zrobił? przyniósł miseczkę orzeszków i ta płynną xennę i powiedział,że bym tylko w nocy robiła to cicho jak mnie złapie po tym co spożyłam i wypiłam :D :D Boshe chłopaki nie czytajcie tego :D

Trzymam kciuki za rezonanse Wasze . A oto nagroda .Kalinko Ty chciałas emotki prosze bardzo :D http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Ja jutro badania ,nie wiem czy szpital taki bogaty,czy taki rozrzutny ,bo dawno tylu badań nikt mi nie zlecił :P

Spadłam - mozesz jeszcze wyparzyc sloiczek i tam próbkę włożyć no i do lodowki a jak dostaniesz probowke to przelozysz i gotowe.

No to ja i

Niecierpliwa >Może być taki plastikowy w którym oddaje sie mocz na badanie ?Powiedz mi co z wpisywaniem daty i godziny ? Nie pokapuja,że to wczorajsze czy tam jeszcze sprzed wczoraj ? :D Bo datę i godzinę każą opisać na fiolce.

musi byc jalowy wiec tez go wrzatkiem potraktuj. Nic nie skapuja, wpisz dzien w ktorym bedziesz oddawala. U mnie w pracy wszyscy tak robimy i jest ok.

Słuchajcie, parskam śmiechem, Spadłam chyba wszyscy "chopi" na wsi mnie słyszą. Niech ten Sanepid nie będzie taki sprytny,my go przechytrzymy. Dobrze radzi Tobie Niecierpliwa. Kup jałowy pojemniczek, Dadzą po jednym, podziękuj, Ty rozdzielisz im na porcje :-)). A co, w jelitach nie mogło zalegać, tam nie ma lodówki ani zamrażarki :-)) :-)). Chyba procesu nie wytoczą, że jadłaś przez trzy dni to samo ;-)). Rany Faceci, rzeczywiście nie słuchajcie, my mamy i tak w sobie tyle powabu.... A w sumie to nie wiem czy zauważyłyście, że oni z tym mają łatwiej. To u nas tam na dole tyle przewodów i kanalików...No tak, wpadnie ktoś nowy do forum, przeczyta to, to pomyśli, że to nie to forum :-)). Kolorowych. Jutro macie ciekawy dzień. Wieczorkiem zdacie relacje. A ja za dwa dni ruszam załatwiać dalej z ZUS-em (bo mi zakład wszystko pokręcił) i rehabilitację, zwolnienie itp. Pa

Aha, Spadłam kup koniecznie jałowy pojemniczek do moczu, on jest od zwykłego trochę droższy, ale bardziej sterylny. A może tak wypadnie, że wszyscy Domownicy innego dnia zrobią Ci Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. No tak, jak potrzeba fachowej porady, to polecam Was, jak głupawka, to się włączam. Zmykam, pa ;-)))

Tunig po 30 lub 32 dniach i tak przejął Cię ZUS. Lepiej popytaj i jeśli trzeba jeszcze sam w tym tygodniu wypełnij wniosek o dalsze świadczenie, byle nie później niż miesiąc przed upływem terminu, żebyś miał ciągłość płatności. A o te zawiłości odnośnie ilości pracowników rzeczywiście w ZUS-ie wypytaj, bo to ma jakieś znaczenie. Nie wiem jak Ty, ale ja nie wiedziałam, że jeśli wróciłam np. na 2 dni z powrotem do pracy, to liczę od nowa wolne.

Dzień dobry :) tak ,tak to ja . Tak podzielic na porcje ,jak z pustego ,to i Salomon nie nalał. Wiedziałam,że matka od kuponów mnie zawiedzie :( Tuning. http://www.rp.pl/artykul/455822.html Nie ma znaczenia ilu jest pracowników.

Spadlam,Chosia : Dziekuje za informacje... Postaram sie zlozyc te papiery. Spadlam.. Doczytalem ..czopki glicerynowe dobrze popedzaja,kupowalem dla zony ,gdy byla w ciazy..podono zaladujes i czekasz na wielkim uchu i po chwili jest..mozna o kupic bez recepty w aptece..

Kalina 35: Dobrze ,ze wciaz masz poczucie humoru , a poza tym faceci niektore z tych waszych kanalików znaja..

Mieszkam na 1 pietrze: A mozna wiedziec jaki zawod wykonujesz? Jak sobie radzisz w pracy,masz duze dolegliwosci bolowe? Ja mam spore trudnosci z siedzeniem no i pochylaniem sie,lepiej jest gdy chodze lub stoje.Trudno mi jest buty zawiazac..

To ilu jest pracowników ma znaczenie o tyle, że jeśli zakład zatrudnia więcej niż 20- stu pracowników, zasiłek chorobowy w czasie stosunku pracy płaci pracodawca, jeśli bodajże mniej, pensję wypłaca ZUS.

Tunig, mam humorek, bo ja już jestem po operacji, dlatego taka żwawa, ale też dzięki temu, że czasem, gdy mam dołka i myślę, czy prawidłowo wracam do zdrowia, inni mnie tu pocieszają i oświecają, więc to zasługa całej Brygady :-))

Kalina 35: Jesli miedzy zwolnieniami jest mnij niz 60 dni ,a powodem zwolnienia jest to samo schorzenie, to zus liczy ciaglosc zwolnienia. Chyba ,ze inna choroba i innej specjalnosci lekarz wystawi zwolnienie.. tak doczytalem..

Zakład pracy mi powiedział, że w zwolnieniach musi być całkowita ciągłość, że jeśli wróciłam na 2 dni to to się nie liczy i czas 182 dni nalicza się od nowa. Możesz zadzwonić do ZUS-u, powinni udzielić Ci gruntownych informacji. Ja muszę jechać osobiście, bo u mnie zakład pomylił ZUS-y i mam ambaras, a te z Piły jeszcze nie wprowadziły danych .

Tuning, jestem informatykiem - programuję, projektuję, szkolę.

Dziewczyny po rezonansach już? Kurczę piszcie co i jak, nie mogę sie doczekać. Zmieszałam dzisiaj dwa leki :Zaldiar 37,5mg+325mg przeciwbólowy i Surgam 300mg, bo tak cholera mi żyć nie daje lędźwiowy, ze oszaleję....i troszke uśmierzyło ból. Noga przestaje mi drętwieć, słuchajcie, kolejny dzień bez drętwej nogi!!!! :D szkoda tylko że sztywne lędźwia, ech nigdy nie będzie idealnie hehehe Moja córka rozłożyła się, ma zatoki zawalone, więc mam towarzystwo w domku Do zobaczyska

Mieszkam na 1 pietrze: No w Twoim zawodzie ,gdy nie bedziesz za duzo siedzial to dasz rade jakos z tym kregoslupem...generalnie moglbys pracowac lezac.. Pomijajac szkolenia oczywiscie..

Szkolenia na leżąco? Czemu nie :P Wczoraj miałem gorszy dzień, pogoda, zmęczenie, wcześniej spacer po dość trudnym podłożu w pagórkach. Dzisiaj już jest dobrze. W pracy mam czasem częste przemarsze po schodach - do góry ok, ale zejść na dół nie lubię.

Kalinko myslę,że Twój zakład się myli bo....Art.9 punkt bodajze 2 mówi tak:. Do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Dla ZUSu zasadniczo nie ma znaczenia przerwa krótsza niż 60 dni - liczy się za ciągłość do 182 dni okresu zasiłkowego. W przypadku jakiejkolwiek przerwy w ciągłości zwolnienia można natomiast rozpocząć kolejny 182-dniowy okres zasiłkowy. Należy jedynie załączyć do zwolnienia oświadczenie lekarza, że bieżąca choroba jest spowodowana innymi czynnikami niż poprzednia. Niestety ZUS 'nieczytaty' i dopóki nie dostanie takowego nie sprawdza czy zwolnienie idzie z tytułu np. złamanej nogi czy rozstroju nerwowego i leci "po wsiem".

Tuning tak wiem dzieki :) byle do niedzieli .Zastosuje taktykę jak dziewczyny radziły:D