Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość gośćLidka
Ania Mk w przypadku dzieci to wiem że przesuwają termin przyjęcia na oddział i zabiegu, ale jak jest z dorosłymi niestety nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Znów mi uciekł wpis...napisałam jeszcze żebyś walczyła domowymi sposobami może się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagsam
lidka tak zdecydowanie :) w sumie w czasie po operacji mocno odsypiałam te miesiące bez snu :P no posypał się bo mam zniesioną lordozę, a i wypadek w listopadzie dopomógł chyba, ale na razie jest nie źle, chodzę bawię się z dzieckiem i ciąglę się rehabilituję :) ale jestem bardzo bolesna dotykowo na poziomie l4 a miejsce operowania wcale mnie nie boli, i najprawdopodobniej lekka rwa kulszowa (lekka w porównaniu z tym co miałam) jest spowodowana uciskiem na l4 ale to się potwierdzi w marcu.. na razie gniję w łóżku bo mam zapalenie zatok i ledwo dycham... nie wiem czy to wpływ operacji czy co ale wszystkie choroby łapię po kolei :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
To dużo zdrowia życzę wiem co to ból zatok. Kobietki bardzo dziękuję Wam za wypowiedzi daliście mi nadzieję że życie jeszcze może będzie normalne. Pozostanę z Wami na tym forum będę się dzielić swoimi troskami bo fajnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chuda40
AniaMk, ja kilka dni przed operacja dostałam gorączki ok 37,2 i lekko przytkany nos. Nie czułam się chora ale niestety neurochirurg przełożył operacje. Powiedzial że to niebezpieczne bo mogę dostać zapalenia opon mózgowych. Dostałam antybiotyk na trzy dni, gorączka ustala właściwie to stan podgoraczkowy i po tygodniu byłam już operowana. Myślałam że się wsciekne ze złości i z bólu ale musiałam wytrzymać i tyle. Wiem że lekarze różnie do tego podchodzą ale moj był ostrożny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
A czy miesiączka może być wskazaniem do przełożenia operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagsam
Lidka nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
To dobrze :) bo oczywiście w dzień operacji mi wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Ola
Ja miałam miesiączkę w czasie operacji. Wszystko przebiegło bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Dziewczyny przepraszam że Was tak mecze;) ale jak to jest po narkozie? Ja nigdy nie miałam...i stad wszystkie moje pytania? Czy rana bardzo boli i czy ból kręgosłupa (u mnie promieniuje do nogi)ustąpił albo znacząco zmniejszył się po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagsam
lidka z racji tego że ja mam dużą bliznę bo około 25 cm to rana bolała bardzo a raczej piekła nie miłosiernie xD co do narkozy, jak podawali czułam się jak na dobrym haju i bach śpie i nagle pyk i mnie obudzili, było mi mega zimno i dali mi taką rurę pod kołdrę i mnie nagrzali ;) ja dostawałam morfinę w nocy więc nic nie czułam, moja operacja skończyła się o 21 o 21:15 byłam już na sali i zadzwoniłam do partnera że żyję że piecze mnie rana i kończę bo mnie gardło boli ;) o 6 rano już postawili mnie na nogi na siku :) kup sobie islę takie coś do zsania mi pomogła na ból gardła po intubacji ;) a i polecam butelkę z niekapkiem i dużą ilość wody mi poszły dwie zgrzewki xD kubuś waterr ma niekapek :) co do bólu do 2 tyg może utrzymywać się rwa kulszowa, a do chyba 6-8 miesięcy ogólny ból ale w mniejszym stopniu, tzn przy takim czymś jak ja miałam ... serio będzie dobrze, kup sobie szampon w proszku i płyn do płukania ust bo hmm pochylanie się przy mycu zębów jest masakrą, weż dużo bielizny i ubrań bo się będziesz pocić sporo ;) i jak coś pytaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ańa
Ja miałam discektomie hemilaminektomie i ze szpitala wyszłam po 8 dniach. Dopiero po 5 dniu skończyli podawać mi przeciwbólowe w kroplówkach. Ale to bardzo indywidualne jest. Zależy jak organizm reaguje. Obok na łóżku leżała pani 78 lat i wierzcie mi biegała szybciej niż ja. A w sali obok chłopak co na drugi dzień po zabiegu wyglądał jakby wogóle nic mu nie robili. Co do okresu to mój lekarz był przeciwny, ale z perspektywy czasu nie dziwię się bo po pierwsze pierwszy dzień byłam na basenie, a po drugie nie wyobrażam sobie jakbym miała w koło siebie zrobić. Ale z tego co wiem to przy microdisektomi jest inaczej. Lidka myślę że ulgę poczujesz odrazu po przebudzeniu. Bądź dobrej myśli. Bo z bólem z przed operacji nie da się żyć. I tego się trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Zabieg już za tydzień i dwa dni a ja mam coraz więcej wątpliwości czy na pewno dobrze robię...jak boli mocno to myślę sobie ze nawet już chcę się kroić jak minimalnie odpuszcza pojawia ja się wątpliwości. Też tak mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Ola
Lidko, robisz dobrze. Jeśli do tej pory nic ci nie pomogło to operacja jest jedynym rozsądnym wyjściem aby bez bólu żyć. Trzymaj się!!! Będzie bardzo dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chuda40
Lidka ja myślę, że takie obawy towarzyszą większości osób. Kazdy przeciez wie ze operacja to ostatecznośc i zastanawia się czy już naprawdę nie ma innego wyjścia. Mi lekarz powiedział:" jeśli pani da radę tak żyć to nie musimy robić tej operacji ". No niestety tak żyć zgieta w pół i z bólem nieustajacym to nie dałabym rady :). Teraz jestem sześć tygodni po operacji i jest dobrze. Ola ma rację, wszystko będzie super. Nie bój się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin s
witajcie, wczoraj o 8 miałem zabieg L4L5, dziś już jestem w domu. pierwsze chwile po zabiegu zanim dostałeem przeciwbólowe były masakryczne, noga rwała jakby była miażdżona w imadle, błagałem natychmiast o kroplówkę. Noc znośna bo na kroplówkach, teraz sztywno się chodzi i pobolewa... boję się kolejnej nocy, bo kroplówki już nie dostane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Marcin s zazdroszczę Ci ze jesteś już po. Mam nadzieję że teraz będziesz się czuł już tylko lepiej i szczerze tego życzę. Ja zabieg na l4 l5 mam za tydzień w środę i bardzo się boję. Napisz jutro jak minęła noc :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Ola
Hej! Lidko, ja miałam L5/S1 po operacji nie brałam i nie biorę do dzisiaj środków przeciwbólowych. Sztywność rzeczywiście jest ale minęła mi po ok4-5 tygodniu. Dzisiaj jeździłam na nartach!!! 4 zjazdy ze Szrenicy trasą niebieską. Coś cudownego! Nie bolało nic w trakcie i teraz też jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Olu! Cieszę się bardzo:) ja co prawda nigdy nie jeździłam na nartach, ale podejrzewam że jest to super wrażenie. W tej chwili jedyne o czym marzę jak będę "po" to spacer...dobrej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćela
Lidko,witaj!Ja miałam operację 2 tyg.po Oli i nie jestem taka sprawna jeszcze.Nie wyobrażam sobie nart tej zimy.Ale tak jak nie mogłam chodzić 30 s przed operacją( musiałam kucać) tak teraz tylko chodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćela
Oczywiście resztę postu wcięło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Ola
Elu, ja myślę, że to kwestia organizmu. Przed operacją też musiałam po 30s kucać żeby ulżyć nodze, nie spałam nocami bo nie umiałam znaleźć pozycji bez bólu. A teraz jest mi z tygodnia na tydzień coraz lepiej. Nie wiem czy 2 tygodnie temu zdecydowałabym się na narty. Poprawa jest z tygodnia na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćela
Olu! Mam taką nadzieję! Mi jeszcze pozostało odrętwienie pooperacyjne.Myślę,że ingerencja w nerw była duża.Może więc i czas rekonwalescencji jest dłuższy.ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin S
gośćLidka, noc przeżyłem i była to najlepsza noc od 3 tyg, spałem niemal bez przerwy, co prawda dwa ketonale łyknąłem "profilaktycznie", ale wcześniej nawet one nie za wiele dawały, dziś rano znaczna poprawa, mogę chodzić, oczywiście ból momentami jeszcze jest nie lekki, ale.... zdecydowanie do przełknięcia. Mam wrażenie, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Dodam, że zabieg miałem dwa dni temu w poniedziałek o 8 rano na L4L5 metodą mikrodyscektomii - bardzo mocna przepuklina lędźwiowa. Pozdrawiam "połamańców" Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Marcin s ja też mam mieć mikrodiscektomie na l4 l5 mam nadzieję że pomoze,bo tak jak piszą wyżej Ola i Ela chodzenie jest koszmarem i o ile wcześniej przykucniecie dawało chwilę ulgi to od jakiegoś tygodnia jak kucne to noga mi dretwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćela
Marcin s.Witaj!Jesteś dopiero po zabiegu.Zresztą bardzo szybko wyszedłeś ze szpitala.Ja byłam 4 dni i caly czas podawali mi leki w kroplówce.Musisz uzbroić się w cierpliwość i odpoczywać.Pozdrawiam!ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin S
Lidka napiszę Ci dokładnie co mi było. 3 lata temu poczułem niezbyt mocny ból w biodrze, nie przejąłem się tym, bo... może źle spałem, może się uderzyłem może coś tam coś tam.... jednak ból był coraz większy i ciągły, rozlał mi się na całą nogę do kostki. Byłem na wizycie u neurochirurga i zrobiłem rezonans. Dość mocna przepuklina. Niby natychmiast operacja, ale nie zgodziłem się. Ból był czasami bardzo mocny ale z przerwami. Udałem się do specjalistów metodą McKenzie. Zadał mi ćwiczenia - ulgę odczuwałem już po pierwszej serii ćwiczeń - pomyślałem - cud, strasznie się cieszyłem, po kilku tygodniach systematycznych ćwiczeń wszelkie bóle ustąpiły, byłem jak świeżo narodzony. ;) Ulga... dwa razy w roku nawroty na kilka dni, dało się znieść, ale potem coraz gorzej i częściej. od jesieni nie mogłem zakładać skarpetek normalnie, a od 3 tyg. noce nie przespane, chodziłem po ścianach, nawet środki przeciwbólowe nie pomagały, w dzień były o dziwo do wytrzymania, ale noce już nie. byłem u tego samego specjalisty McKenzie, badał mnie zachowawczo 2 godziny - Panie Marcinie, nie będę pana oszukiwał - bez operacji nie wyjdziesz pan z tego, jądro z dysku masz pan wylane do kanału oponowego, rezonans to potwierdził, szkoda cierpienia. Byłem u kilku innych specjalistów, powiedzieli to samo. Operacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLidka
Mój rehabilitant jak widział że nie daje już sobie ze mną rady wysłał mnie do innego miasta do swojego kolegi, jak mówił do wyższej instancji. Pan rehabilitant obejrzał rezonans i rtg i zanim jeszcze mnie zbadał zapytał czy konsultowalam się z neurochirurgiem bo kiepsko to wygląda. Mimo wszystko spróbował ze mną ćwiczyć i na koniec stwierdził że ćwiczeniami raczej tego nie zwalcze bo nie może znaleźć pozycji bez bólu. No trudno uciekallam od operacji 15 lat teraz już nie dam rady i dosłownie i w przenośni. Pierwsze skierowanie na operację dostałam w wieku 14 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin S
Lidka dokładnie to samo mi powiedział "nie mogę znaleźć żadnej pozycji bez bólu, nie mam żadnego punktu odniesienia", trzy lata temu pomógł, powiedział od razu, że panu pomogę, ale nie gwarantuje na jak długo, bo nie jest Bogiem, dysk ma pan wypłynięty... a Ty 15 lat? ooo chryste! szczerze współczuje, swoje przeżyłaś, musisz być dzielną dziewczyną, ale nie warto tak długo cierpieć, szkoda życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×