Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szklana

ssanie oleju

Polecane posty

Gość gość
On nie jest moim pierwszym ani drugim, trzecim, czwartym, piątym kanałem , wcześniej zupełnie hobbystycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne skecze, jak także pojawiałem się w domach kolegów. Było to czysto hobbystyczne, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 300 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do publikowania materiałów (staram się być bardziej systematyczny dobry miły serdeczny ciepły słodki kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to podobało się także mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek70
do gościa z 12,37 - dziękuję za odpowiedz i skład mikstury. Wiem, że każdy organizm reaguje inaczej i też tak to tłumaczę. Zobaczymy co Pan Bóg dla mnie przygotował. W przyszłym tygodniu mam badania MR głowy i TK płuc w Akademii Medycznej i zobaczę. Ale kusi mnie powrót do ssania..... gdzieś głęboko chce wierzyć że to herx. Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jutro MR nerek. Własnie parze ostatnia herbatke. Powodzenia Hanek70 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Hanek70. Chyba tez bym czekala, przynajmniej do wynikow. Probowalas mudr? Na pewno nie zaszkodza tobie, a pomoga podeprzec psychike. Poszukaj mudry madrosci, zycia i podnoszacej (Ling). Ta ostatnia jest rozgrzewajaca i dobra dla pluc, ale nie wolno jej robic wiecej jak 15 min jednorazowo. Dodam ze kolejnosc zapisana powyzej jest wskazana. Jak nie znajdziesz na necie to daj znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek70
Do gościa z 7.33 - dziękuję za rady poszukam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj minęło 9 m-cy ssania oleju. Nie mogę powiedzieć żebym doznała wielkich uzdrowień o których opisują w książkach i tu na tym forum, ale w tym roku wiosna obyła się bez alergii. Było jedynie kichanie i lekkie smarkanie przez 3 dni. Język mam nadal spękany w jodełkę ale pofałdowania boczne znacznie się zmniejszyły. Do tego pęcherzyki są tylko w tylnej części języka. Mam więcej energii i śpię lepiej. Ostatnie 3 m-ce artroza jest mniej uciążliwa. Mniejsza zgaga i mniejsze zaparcia. Podsumowując, widzę poprawę i nadal będę kontynuować ssanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fajnie że ktoś się odezwał............napisz miałaś jakieś dolegliwości na początku?? ja memlam jakies 2 miesiące i ostatnio coś dziwnie się czuję.......... Piszcie memlacze co u WAs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beako
Mam pytanie, myślicie że przyjmowanie na stałe leków, np na depresję, na serce, na cholesterol i ssanie ma sens? Bo to w zasadzie cały czas dostarczamy toksyn, więc efekt lepszego samopoczucia nie nastąpi nigdy, głupio myślę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 2017.05.07 Dolegliwości miałam już chyba po tygodniu. Bóle zatok, głowy, uszu i ściekanie flegmy po gardle. Po około 3 miesiącach ssania dostałam grypę albo herxa i to coś trzymało mnie 3 tygodnie. Harkałam, kaszlałam, smarkałam do tego miałam wycieki z uszu. Okropne. Po około 5 miesiącach ssania dostałam bóle stóp, a pózniej kolan. Po schodach jeszcze jako tako weszłam, ale przy schodzeniu ból był niesamowity. do gościa z 2017.05.07 Pierwsze 3 m-ce ssałam tylko z rana, na czczo. Potem zwiększyłam do 2 razy. Jak czułam, że idzie zapalenie oskrzeli (średnio 3/4 razy w roku przed ssaniem oleju), to ssałam nawet 4 razy. Teraz wiosną, w okresie alergii ssałam nawet do 5 razy. Czułam, jak ssanie przynosiło mi ulgę. Udrażniało zatoki i kanaliki w oczach. Do Beako Osobiście uważam że ma sens. Ja mam artrozę i też biorę leki codzinnie. Od około 3 m-cy, jak artroza zaczęła dokuczaćć mniej, zmniejszyłam leki o połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek70
do gość 2017.05.06 - skora napisałaś o tych zapaleniach oskrzeli to znaczy, że teraz po 9 miesiącach ssania jest z tym lepiej? Piszesz, że nie doznałaś wielu uzdrowień ale wg mnie sporo przeszłaś kryzysów czy jak to nazwać...... I tak się zastanawiam, czy te dolegliwości, które wielu tu opisuje to zawsze efekt oczyszczania organizmu czy może negatywne działanie oleju na nasz organizm i pojawiające się dolegliwości w związku z tym....co myślicie? to co napisałam to pewnie kij w mrowisko trochę ale przyszło mi do głowy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Hanek70. Jest lepiej z oskrzelami, ale nadal nie są wyleczone. U innych trwa wyleczenie z poważnych chorób, nawet choroby krwi kilka tygodni, a u mnie 9 m-cy memłania nie wyleczyło oskrzeli. Nie wiem jak z tym ssaniem jest naprawdę, ale każda poprawa jest lepsza jak nic. Ktoś tu napisał, że jak się nie pogarsza stan zdrowia, tzn., że ssanie daje też pozytywne efekty ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek70, "I tak się zastanawiam, czy te dolegliwości, które wielu tu opisuje to zawsze efekt oczyszczania organizmu czy może negatywne działanie oleju na nasz organizm i pojawiające się dolegliwości w związku z tym...." U mnie jest poprawa i nie tylko z oskrzelami, więc myślę że to TEN POZYTYWNY efekt memłania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek70, przeczytaj Agnieszka125, ze strony 10 i 11. Bardzo dokladnie przeczytaj te jej 4 wpisy. Osobiscie ssam olej dokladnie tak samo jak pani Agnieszka125 pisze i mi tez pomaga, oczywiscie nie na wszystko. Pozdrawiam ssaczy / memlaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek70
Dziękuję za odpowiedzi. A jak memlacie więcej niż raz dziennie to przestrzegacie tej zasady żeby wcześniej nie jeść przez kilka godzin (min 2-3)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek70, ja przestrzegam, ssam około 2 godz. po posiłku. To jest b. indywidualne. Moja siostra musi mieć przerwę 3 godz., bo jeżeli krócej to dostaje zgagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze zainteresowanie ssaniem spadlo, ALBO nagonka na gramatyke odstraszyla piszacych. Postanowilam napisac moje efekty 7 miesiecznego ssania. Tak jak inni tu pisza nie doznalam oszlamiajacych uzdrowien, ale jest poprawa w samopoczuciu. Moim zdaniem nie dostrzegamy poprawy powolnej i systematycznej. Poprawil mi sie system trawienia (zmniejszona zgaga i dostalam systematyczne wyproznienia). Zeby wybielaly, dziasla sa rozowiotkie i zmniejszyl sie nalot na jezyku. Od wielkanocy nie mialam migreny. Dzis w nocy obudzil mnie bol prawego migdalka. Bol byl krotki ale b. intensywny. Z rana po ssaniu oleju i czyszczeniu zebow odkrylam ze moj prawy migdalek jest tej samej wielkosci co lewy. On byl powiekszony od chwili ropniaka i szczekoscisku ktory mialalm w podstawowce. CALE dorosle zycie mialam go powiekszonego, az do dzisiaj. Ostatnie 2 miesiace ssalam olej tylko z rana. Od dzis zwieksze sssanie do 2 razy dziennie. Cierpliwosci w ssaniu. Efekty przychodza pozniej niz opisuja w ksiazkach i na necie Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek
Fajnie że ktoś się odezwał. Ja memlam od 27 stycznia w kwietniu miałam przerwę bo bardzo źle się czułam. Nie długo zrobię badania krwi i ciekawa jestem jak cholesterol. A jaki ssiesz? Ja słonecznikowy. próbowałam przejść na kokosowy ale jakoś mnie odrzuca, jaki smalec....:-( Natomiast zmiany o których pisze większość że bielsze zęby i lesze dziąsła, nie zauważam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek ja memlam rozne oleje, to co mam pod reka. Najlepiej lubie kokosowy, ale on jest w stanie plynnym u mnie. Tego smalcu z lodowy tez bym nie wziela. Wszystko co ssam stoi w cieplym, i dlatego jest plynne. Dzis odebralam wyniki z labu. Jestem w szoku!!!! Czyzbym pomylilam sie z ocena ssania w pozytywnym kierunku? Wyniki robilam 8 lutego i 10 sierpnia. Sa nastepujace zmiany: P-Urat (kwas moczowy) luty: 628, Sierpien: 313 Czyzbym pozbyla sie dny moczanowej? P-T3 (Trijodotyronina) Luty: 2,2 Sierpien: 4,5 Czyzbym pozbyla sie niedoczynnosci tarczycy? Schudlam 6 kg. w trakcie memlania oleju, bez najmniejszego odchudzania sie. P-Ferrityn Luty 285 Sierpien: 154 Okolo 2-3 miesiecy temu skonczyly sie u mnie bole po lewej stronie brzucha, pod zebrami, tak jakby naprzeciwko ogonka watroby. P-Kreatinin Luty: 96 Sierpien: 81 Mialam piasek w prawej nerce i zwezone kanaly w lewej. Czesto czulam dyskomfort w okolicach prawej nerki. W czerwcu czulam to ostatni raz. Pt-GFR estimert Luty: 56 Sierpien: 67 Do tego skonczyl sie niedobor witaminy D i magnezu. S-Fosfat tez podniosl sie z 0,71 do 1,18. Memlam NADAL jeszcze z wiekszym zapalem Zycze Tobie Hanek pozytywnych zmian :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek, za bardzo zajelam sie moimi wynikami ;). Kraza po pietrze i wszyscy je komentuja. W lunch pause moje wyniki byly JEDYNYM tematem. Pytaja sie mnie, co robilam. Zdaniem innych mam lepsza cere, wygladam mlodziej i wlosy sa ladniejsze, lsniace. Jezeli chodzi o biale zeby, to naprawde mi wybielaly. Znajoma ktora spotkalam w lipcu, nie widzialysmy sie od Nowego roku, zapytala mnie, gdzie wybielalam zeby. Jedno ale: ja rzucilam palenie w pazdzierniku. To tez wplynelo, na pewno, na biel zebow. Kolesterol, P-HDL i P-LDL tez sie zmniejszyl, aczkolwiek byl caly czs w normie. Ja pije 2 zoltka dziennie, albo krece z nich kogel mogel, zalezy od pory dnia. Jezeli jest juz po 18:00, to pije surowe zoltka. Zycze pozytywnych efektow ssania :) Pozdrawiam cieplutko ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie, z tego co mi wiadomo, nie wszystkie oleje roślinne wybielają zęby. Najlepiej wybiela ząbki olej sezamowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie, nie wszystkie oleje roślinne wybielają zęby. Najlepiej wybiela ząbki olej sezamowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek
A można tez memlac sezamowy? Mi tak naprawdę nie o wybielanie zębów chodziła, ale o oczyszczanie zatok i oskrzeli. Memlam od stycznia z miesięczną przerwa w kwietniu (źle się czułam, zawroty głowy i osłabienie). Za to teraz od miesiąca czuję mega osłabienie nóg, czasami jakbym nie miała siły chodzić, a od kilku dni ból wszystkich stawów. Wczoraj aż zrobiłam sobie taką gorącą kąpiel żeby ten ból pokonać, bo nie wiem czy to może być reumatyzm czy na zmianę pogody...czy może od memlania....ale żeby aż tak? bo i łokcie i nadgarstki i kolana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie każdy pacjent czuje się wystarczająco silny, aby kontynuować terapię po rozpoczęciu kryzysu, szczególnie, że opinia publiczna poddaje w wątpliwość sens metod naturalnych. Trzeba jednakże wiedzieć, że przerwanie terapii naturalnej w trakcie kryzysu może przynieść znacznie gorsze skutki, niż jej kontynuowanie. Metoda, która sprowokowała ciało do silnych reakcji obronnych powinna być kontynuowana. Odstąpienie od niej w momencie, gdy zachodzi wiele – uzależnionych od niej – procesów, gwałtownie osłabia organizm. To tak, jakby z rozpędzonego na górskiej drodze auta, wyskoczył nagle kierowca…"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek
Oczywiście jest w tym pewna racja i staram się wytrwać. Nawet jak czytam swoje posty z kwietnia to miałam podobne objawy po ponad wtedy dwóch miesiącach ssania, potem odstawiłam na około miesiąc i teraz one wróciły, więc postaram się wytrwać tym razem. Jednak zastanawiam się, bo tak jak pisałam wcześniej jestem pacjentem onkologicznym i cały czas przyjmuję leczenie w postaci tabletek, więc tak naprawdę nie dam rady pozbyć się toksyn, bo cały czas jakoś je dostarczam do organizmu. Pozdrowienia dla ssaczo memlaczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanek, te toksyny które pochodzą ze stawów, są to "stare toksyny", te które najprawdopodobniej doprowadziły ciebie do "onkologicznego" stanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Hanek To po co się trujesz?? Trucie to nie leczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek
Gość 17:51 ale o jakie trucie Ci chodzi? o leczenie onkologiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanek
wiesz to trudny temat i pewnie inaczej myśli się o nim teoretycznie a inaczej kiedy stajesz twarzą w twarz, trudno zrezygnować z leczenia jak kilka razy stawało się ze śmiercią twarzą w twarz......4 lata temu zdiagnozowano u mnie raka płuc, była operacja, chemia i radioterapia, po roku od teoretycznego wyzdrowienia wznowa - przerzut do głowy. Wydaje mi się że dzięki lekom, lekarzom a może przede wszystkim Bogu żyję od tamtego momentu prawie 3 lata.....odstałbyś/odstawiłabyś leczenie w moim przypadku????........to trudne bardzo.....i co przerzucić się na Wit c? papryke? konopie? nie wiem gdzie prawda i mądrość.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×