Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Kraków pozdrawia:):D ( w uzupełnieniu tabeli ) miłego wieczorku wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Witajcie Koleżanki:-) Coś w tym jest- kobietki zachodzą w ciążę czytając nasz topik, czytaj Anle czytaj, efekty już niedługo :-) W Twoim życiu to rzeczywiście duże zmiany zachodzą- w czerwcu ślub, teraz starania o dzidzię :-) Podziwiam Ciebie i Twojego męża, mój to musiał po ślubie ochłonąć (1 rok), żeby pomyśleć o dziecku :-) Pomyślał, zaplanował starania od grudnia 2006 a tu proszę w lipcu mała poczęła się za kołem podbiegunowym, kiedy jej mama spała pod namiotem, piła nieprzegotowaną wodę z jezior i robiła wszystko co niezdrowe :-) I tak tu planować :-):-) Kasia W teraz to tylko dbaj o siebie, odżywiaj się zdrowo i myśl pozytywnie, wszystko jest i będzie dobrze, już w październiku obejmiesz swoje Maleństwo i świat się zmieni :-) Wiecie byłam dziś odwiedzić koleżankę, ma 4 miesięczną córcię. Byłam tylko 3 godz, a wyszłam zmordowana na maksa. Domicela Twój Krzysiu to grzeczny Aniołek, mała Marta to prawdziwa charakterna,słodka terrorystka :-) Nie chce spać, cały czas marudzi z nudów, bo jak się ją bieże na ręce, to przestaje i się uśmiecha. Moje koleżanka fizycznie jest wykończona. W dodatku córa nie chce jeść,poje troszkę a potem się rozglada i się nudzi. Próbowałam ją uspać chodząc z grzechotką po pokoju, robiąc różne pozy- na początku była nawet cicho, ale po pół godz ja padłam i ona wygrała :-):-) Nici ze spania. Tak to opisuję, bo różne są dzieci, jedne takie marudne, inne grzeczne i ciche, trzeba być gotowym na wszystko :-) Dlatego też postanowiłam pospać sobie w ciąży długo, póki córcia nie przyjdzie na świat,bo znając charakterek tatusia i jego żywotność trzeba będzie chodzić na wysokich obrotach:-) Ależ się rozpisałam,zanudziłam Was na amen! Dobranoc Moje Drogie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Nie odzywam się bo nic ciekawego u mnie nie słychać poza galopującym pracoholizmem. Późno wracam i nie jestem w stanie już nic zrobić, nawet odpalić kompa :-(. Hej Anie - też jestem mamą in spe. Jak mam nadzieję, ale na razie ze starań nici, wychodzi mi, że z przyszłym ojcem moich przyszłych dzieci zobaczymy się jakoś po ovu. Znowu nam praca bruździ... łee. Ale jak nie tym razem to następnym.Buziaki dla wszystkich pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) poczytałam wasze super posty i postanowiłam sie przylaczyc :) W zeszłym roku w październiku urodziłam synka. W lipcu skoczyłam 33 lata ;) Uważam, że to najlepszy moment dla kobiety na pierwsze dziecko. \"Wyszumiałam\" się ;) mam pracę i stabilizację. Nie zazdroszczę dwudziestkom, które musza dzielić czas na dziecko ze studiami i początkami w pracy... Ja jestem zachwycona !!! Ciąże znosiłam jak nastolatka, nawet nie było dnia by było mi niedobrze. Maks urodził się zdrowiutki i kochany. Jestem w nim bez pamięci zakochana i muszę przyznać, że chyba bardziej niz w jego tacie :P pozdrawiam, michalina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Interkasia, wiesz to w sumie bardzo indywidualna sprawa, splot wielu czynników....tak się składa, że u mnie na ten przykład albo \"życiowa cisza\", albo wszystko naraz:P:P:D mam 33, Małż 40, dojrzeliśmy do świadomej decyzji o byciu rodzicami, mamy swój dach nad głową, jakąś robotę, poza tym, co tu kryć, zegar tyka;):D w naszym przypadku i odczuciu to w samą porę:):) zaczęłam czytać wpisy, jestem gdzieś w okolicy str. 7;):P ciekawie, czasem zabawnie, sympatycznie....:) Witajcie A_ja i Michalina73🌻 Pozdrawiam serdecznie Was wszyskie, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Interkasia, wiesz to w sumie bardzo indywidualna rzecz i splot sobie właściwych okoliczności...:) u mnie na ten przykład jest tak, że albo cisza \"życiowa\" albo wszystko naraz:P:P:D mam 33, Małż 40, dojrzeliśmy do świadomej decyzji o byciu rodzicami, mamy swój dach nad głową, jakąś robotę....:);) a poza tym, co tu kryć, zegar tyka;):P czujemy i widzimy, że to ten moment:):):) tak jak wspominałam, zakładam już z góry, że staranka potrwają ( tak asekuracyjnie, na wszelki wypadek, żeby nie ronić gorzkich łez co miesiąc w razie czego;) ) Czytam wpisy, jestem gdzieś w okolicy str. 7;) ciekawie, czasem zabawnie, sympatycznie....:):) Witajcie A_ja i Michalina73🌻 Pozdro dla wszystkich, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. jakoś podwójnie mi wyszło hihi, ściskam też podwójnie wszystkie obecne i przyszłe Mamusie😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Witam Wszystkie Koleżanki! A_ja - zapracowana jesteś bardzo :-) Nic straconego, że przyszły tatuś przybędzie dopiero po czasie odpowiednim na działanie- tak Ci się może tylko wydawać :-) Natura płata figle Kochana, wszystko jest możliwe :-) Michalina- jak miło czytać takie posty! Ja też nie żałuję, że dopiero mając 31 lat urodzę pierwsze dziecko- wszystko ma swój czas:-) Skończyłam studia, zdobyłam solidne doświadczenie zawodowe a teraz zajmę się maleństwem:-) Potem mam zamiar powrócić do życia zawodowego :-) Anle- to piękne, jak partnerzy dojrzewają do takich decyzji i wtedy to dopiero znak, że można coś działać :-) Podziwiam samozaparcie w czytaniu postów na naszym topiku- ciekawe do której strony dojdziesz :-) W naszej szkole rodzenia są pary w różnym wieku- i takie młodziutkie, i takie z doświadczeniem - dlatego jest pięknie. Bo każdy ma swój czas:-) Wiecie patrzę sobie wczoraj w lustro na brzuch a tu po bokach jakieś niebieskie kreski. Myślałam, że mi jakieś żyłki popękały :-) A to nie żyłki tylko rozstępy :-) Nigdy nie widziałam takich niebieskich rozstępów, ale poogladałam zdjęcia na necie i to jest to. Hmmm, i żadne drogie specyfiki nie pomogły. Może pomogły, bo mam tylko po kilka na każdym boczku, na brzuchu nic i na piersiach nic. Mam nadzieję, że więcej mi się nie pojawi, bo z tymi co mam można żyć :-) Z resztą co tam rozstępy,ważne żeby córcia zdrowa była i tyle :-) Pozdrawiam Wszystkie Mamusie- obecne, przyszłe i starające się :-) Miłego weekendu- będę dopiero w pon, bo jadę odwiedzić męża w górach.Ależ się stęskniłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskich nowych i starych. Nowe mamusie też - serdeczne gratulacje. Nie pisalam od jakiegos czasu bo mam przeboje z nerkami. Dostalam kolki nerkowej, tak bolalo ze ruszac się nie moglam. Teraz lepiej. Moje dziecko obrażone dalej bella_rosa nadal nie znamy plci a to juz 25 tydzień. Nie życze Wam takiego bólu, przerazilam sie nie na żarty, bolalo z boku tak ze bylam cala mokra i rece mi drżaly. Ale na szczęście już wszystko w porzadku. A wtedy jak mnie bolalo to mlode robilo sobie jeszcze większe harce co wcale nie zmniejaszalo bólu.UFF. Trzymam kciuki za Chromkę:) Asia_w Ty masz termin na 7 lipca a ja wtedy ślub brata:) Poza tym ja jestem lew, ale lew zaczyna się pod koniec lipca i trwa do prawie konca sierpnia (ja urodzilam się 12 sierpnia:) ) Pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich 🌻 Ja również należę do mam in spe :D przy czym to trochę jeszcze potrwa bo w moim przypadku na wszystko musi być czas i miejsce :D Może się na mnie to nie zemści. Swoją drogą jak czytam wasze wypowiedzi dotyczące wykształcenia, pracy, własnego lokum itd. to jak bym siebie słyszała :D Do macierzyństwa trzeba dojrzeć, mi to trochę zajęło :D Ale już w kwietniu mam zamiar dołączyć do tych aktywnie starających się o potomstwo :D Zobaczymy – Interkasia oby Twoje słowa były prorocze, że na tym topiku jest to zaraźliwe :D:D:D Chyba jedyna zakaźna choroba przed, która żadna z nas się nie broni :D Anle – powodzenia z tym czytaniem – ja też dołączyłam w trakcie i trochę mi zajęło zapoznanie się z tym o czym dziewczyny rozmawiały :D A-ja – Interkasia ma rację, natura lubi płatać figle. Może podświadomość coś tutaj zadziała :D Nie skreślaj jeszcze tego cyklu na straty. Michalina – nie jesteś odosobniona w twierdzeniu, ze dzieci kocha się bardziej niż ich ojców. Tak twierdzi wiele moich koleżanek :D A tak w ogóle to witamy w tym „wiekowym” gronie. Skąd jesteś? Czarna – współczuję tej kolki boli ja nie powiem co. Dobrze, ze to już za wami – maluch wariował bo pewnie się też przejmował, że Ciebie boli. Może następnym razem się ujawni :D Swoją drogą – charakterem ma ten Twój uparciuch :D Oooooooooooooooo to już mamy trzy lwice na tym topiku: Czarna, Kasia no i ja, a może jeszcze któraś? Hmmmmmmmmmmmm już drugi dzień nie odzywa się Sashka – czyżby postanowiła zostać mamą przed wyznaczonym terminem :D Dziewczyny uzupełnijcie w miarę możliwości i chęci tabelkę :D Bo znowu mamy nowe twarze a nie chcę wpisywać do niej nikogo na siłę :D Natalinka------------33 lata -----Łódź--------------mama Wojtka 🌻 Domicela------------34 lata------Gdynia ----------mama Krzysia 🌻 Chromka36---------37 lat-------Wrocław ---------mama Julka i :D 🌻 Blondas-------------32 lata-------Jelenia Góra----Maciuś--- 27.01.2007 🌻 Sashka --------------30 lat--------Warszawa-------syn---12.02.2007 🌻 Interkasia-----------31 lat---------Wrocław--------córka---1.04.2007 🌻 Bąbą-----------------32 lata------Wrocław----------syn---3.04.2007 🌻 Czarna 31-----------32 lata------Nowy Sącz-------19.05.2007 🌻 34 Księżniczka-----35 lat-------Szczecin----------córka---25-29.05.2007 🌻 Jola_1974 ----------33 lata------Warszawa--------Maja---29.06.2007 🌻 July-a-----------------30 lat-------Sosnowiec-------07.2007 🌻 Asia_w---------------32 lata------Świebodzin------7.07. 2007 🌻 Kasia W.------------31lat---------Kalisz-------------2.10.2007 🌻 Malski---------------35lat---------Lublin-------------🌻 Bella_rosa-----------32 lata-------Biała Podl.-------🌻 Anle-----------------33 lata--------Kraków-----------🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.Czytam was caly czas, nie odzywam sie bo jakoś trudno mi sie wstrzelić w tematy. Moze to wina mojego ostatnio przemeczenia i klopotów.Najchętniej pisalabym o tym a to chyba nie miejsce na moje problemy. Ale już przestaje marudzić. U nas pogoda senne .Malutką cos ostatnio mniej czuje. Moze też przysypia.Mam nadzieje że moje stresy nie odbija sie na niej za bardzo.Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Siedzę na torbie i czekam na teściów, którzy wiozą mnie dziś do męża :-) Czarna współczuję szczerze, dobrze, że wytrwałaś! Miałaś wcześniej jakieś problemy z nerkami, czy to taka ciążowa sprawa? Dobrze, że dzidzia się ruszała, bo inaczej myślałabyś o tym, że coś jej jest z powodu Twojego bólu- a tu proszę: dziecko fikołkowało w najlepsze :-) Sashka chyba już w szpitalu. Pewnie by się odezwała, gdyby była w domu. Ciekawe co u niej. A może już jest mamą... Chromka już jest podwójną mamusią i może za kilka dni coś napisze. Po cesarce leży się chyba tydzień w szpitalu, więc jeszcze czas. Księżniczko nie mart się niczym, każda ma jakieś problemy. Napisz co się stało, będzie Ci lżej. Może nie tylko Ty masz podobne zmartwienia. Moja Mała też troszkę mniej się rusza. Nawet się cieszę bo wyczytałam, że dziecko powinno przez ostatnie 2 m-ce więcej spać, wtedy się szybko rozwija.Jak jest niewyspane, to źle. Dziewczyny czy czujecie, jak Wasze dzieci mają czkawkę? Ja czuję i denerwuję się, bo te czkawki to ostatnio za często się pojawiają. Jak często czujecie? Uściski dla Was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki, dzięki za miłe słowa, wiem że cuda się zdarzają, więc kto wie kto wie :-) Póki co dopiszę się do tabelki - może pomoże na ten cud ! Natalinka------------33 lata -----Łódź--------------mama Wojtka Domicela------------34 lata------Gdynia ----------mama Krzysia Chromka36---------37 lat-------Wrocław ---------mama Julka i Blondas-------------32 lata-------Jelenia Góra----Maciuś--- 27.01.2007 Sashka --------------30 lat--------Warszawa-------syn---12.02.2007 Interkasia-----------31 lat---------Wrocław--------córka---1.04.2007 Bąbą-----------------32 lata------Wrocław----------syn---3.04.2007 Czarna 31-----------32 lata------Nowy Sącz-------19.05.2007 34 Księżniczka-----35 lat-------Szczecin----------córka---25-29.05.2007 Jola_1974 ----------33 lata------Warszawa--------Maja---29.06.2007 July-a-----------------30 lat-------Sosnowiec-------07.2007 Asia_w---------------32 lata------Świebodzin------7.07. 2007 Kasia W.------------31lat---------Kalisz-------------2.10.2007 Malski---------------35lat---------Lublin------------- Bella_rosa-----------32 lata-------Biała Podl.------- Anle-----------------33 lata--------Kraków----------- a_ja------------------35 lat--------Gdynia------------ W ogóle to miałam jakieś kiepskie nastroje ostatnio, ale może to pogoda i przepracowanie. Przyjedzie mój M to mam nadzieję że mi się poprawi. Buziaki dla wszysktkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł:D u nas akurat akcja \"meblowanie\":) rozpierducha w domu, ale taka twórcza:D ;)cieszę się, bo od paru miesięcy ten temat mnie gryzł, może też stresował nieco;)w tym m-cu rozstrzygnie się też inna ważna dla mnie sprawa, na którą czekam ponad rok: jeśli pójdzie pomyślnie zacznę w miarę swobodnie oddychać..:);)na razie cii...żeby nie zapeszać. 3-mta się Dziewczęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotnie południe 🌻 Anle - efektywnego meblowania. U mnie leniwa sobota także sączę sobie powoli kawusię i oddaję sie marzeniom :D:D:D Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki.Tez macie czasemtakie straszne wyrzuty sumienia,że byłyscie slabe i nie zapewniłyście dziecku tego co najlepsze? Ja chyba zbyt często i zbyt duzo czerwonego wina sobie nie żalowałam w ciąży.Po prostu nie moglam się powstrzymać .Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam maleńkiej. U nas sloneczko troche optymistyczniej na swiecie.Interkasia dziękuję za ciepłe slowo i zainteresowanie.To dla mnie wazne.Może potem napiszę cos więcej o tym co mnie gryzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane! Nie zagladalam tu jakis czas i pewnie jeszcze z miesiac potrwa moja intensywna walka z doktoratem (praca musi trafic na rade wydzialu pod koniec lutego) ale dzis postanowilam cos napisac zebyscie wiedziely, ze o Was mysle :-) Przyznam szczerze, ze czasami mam juz dosyc ale wystarczy ze pomysle jakiego wspanialego mam syna, a takie tam \"glupoty\" jak praca przestaja miec znaczenie :-) Sciskam wszystkie dziewczyny, które sa tu od dawna i od niedawna, brzuchatki, staraczki i mamusie! i proszeeee trzymajcie kciuki za moje wysilki umyslowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff, stoją już nowe graty ...:):):) teraz kupa roboty przede mną, takiej babskiej;):):)ale z zapałem się \"biorę\" zaraz:) Bella, miłego relaksu:)🌻 Księżniczko, spoczko, dzielmy się tym, czym pragniemy, niekoniecznie stricte w temacie topiku;):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witano no i juz w domku pozdrawiam cieplutko.Buziolki dla Wszystkich !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Witam! Co do czerwonego wina...to ja tez sobie od czasu do czasu na lampkę pozwalam. Chyba nie ma w tym nic złego. Na jednej stronie inter. czytałam wypowiedź lekarza, który nawet zalecał wypijanie czerwonego wina na "krew" (on nawet przyzwalał na codzienne dawki) Nie wiem ksieżniczka ile ty tego wina wypijasz ale chyba nie butlami, no nie...Myślę że nie powinnaś się bac :) Ja tez dziewczyny nie żałuję że w ciąże dopiero teraz zaszłam, choc moja babcia to juz chyba wiarę traciła i mama i siostra też...bo one chciałyby już maluszka popieścic i potulic..no to będą już taka możliwośc miały:)...A mama na informację, że już babcia zostanie to tylko spytała czemu w lipcu, a nie w czerwcu (???):)) Zgrywam przy niej dziarską córkę, która porodu się nie boi(bzdurka) a ona patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem i nic nie mówi...ja wiem że łatwo nie bedzie, ale tzreba temu stawi czoła:( Pozdrawiam Was mamuśki!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
OOO!!! No jak się ciesze że Asia tez ma obiecana przez bozię magiczna datę trzech siódemek. Trzy 7 szczęśliwe sa pono. Czekamy więc, może której z nas uda sie wbic w termin (taki strzał w siódemeczkę):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Witam też wszystkie nowe osoby. Nie mam czasu z nadrobieniem zaległości, bo dopiero niedawno wróciłam do domu ze szpitala. Urodziłam syna 4100 g wagi 60 cm długości. Chyba będzie Aleksy. Nie mam czasu na długie pisanie, bo jestem cała obolała i nieyspana. Mały daje popalić, wisi ciągle na cycu. Szczególnie nocami. Chyba będę musiała dzisiaj znim spać, bo jestem ledwo żywa i nie mam siły wstawać po nocach. Pozdrawiam . Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jak człowiek ma taki leniwy dzień jak mój dzisiejszy to się może zmęczyć z samego faktu nic nierobienia :) Przeszwendałam się dzisiaj z kąta w kąt nic sensownego nie robiąc. Ale czasami takie dni są też potrzebne. Natalinka – trzymam kciuki. Co prawda puściłam je dwa dni temu :D licząc, że już po wszystkim ale skoro jeszcze sprawy w toku to jak skończę pisać posta zaciskam je ponownie :D Anle – jak efekt końcowy meblowania. Mam nadzieję, że porażający i satysfakcjonujący :D Księżniczka – a Ty jeszcze w starym mieszkanku czy już po przeprowadzce? I absolutnie nie marudzisz :) Interkasia ma rację – czasami wystarczy się wygadać. Być może znajdzie się rozwiązanie sytuacji, która tobie w danej chwili wydaje się nie do rozwiązania. Poza tym pamiętaj – co nas nie zabije to nas wzmocni. Co do wyrzutów sumienia jeżeli chodzi o wino i inne niedozwolone wybryki to lepiej trafić nie mogłaś :D Na tym topiku są specjalistki w łamaniu zakazów. W wolnej chwili cofnij się kilka stron na topiku i poczytaj co dziewczyny mają na sumieniu. Od razu Ci się humor poprawi. Sashka dalej cichutko – a to nie w niej stylu :D Pewnie wzięła przykład z Chromki i postanowiła zostać mamą w pełnym tego słowa znaczeniu :D:D:D A_ja – wpisałaś się na końcu tabelki a wiesz jak mówią – ostatni będą pierwszymi :D Więc może już niedługo oświadczysz nam – będę mamą :D July`a u mnie też chyba wszyscy wiarę stracili w to, że kiedykolwiek zostanę matką. Ale co nagle to po diable . Coś dzisiaj same powiedzonka przytaczam – moralizatorka się znalazła :D Na wszystko jest miejsce i czas. Ja należę do tych u których instynkt macierzyński jest głęboko zakopany. Ale powoli zaczynam go wygrzebywać :D Także jest dla mnie nadzieja, że będę mamą a rodzice dzidkami. Póki co rozpieszczają jak mogą psa. Kasia jak po imieninach mamy. Ciasto pewnie było pyszne. Ja to taki łakomczuch jestem, że na samą myśl ślinka mi leci :D Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka - wielkie, wielkie GRATULACJE ❤️❤️❤️❤️ Kawał chłopa :D:D:D:D Zaglądaj do nas w miarę możliwości. Skoro Cię tak szybko wypisali to znaczy, że wszystko jest w największym porządku. SUPER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka GRATULACJE sto lat sto lat niech żyją żyją nam to dla Was. Milion buzialków trzymaj sie cieplutko i jeśli ułatwi Ci to spanko to śpij z maluszkiem nie będziesz musiała wstawać!!! Bella-rosa zapraszam na ciacho dziś przywieźliśmy troszke od mamy także wpadaj do nas. Ja dziś jestem śnięta jak karp prze świętami wstawiłam pranie podszykowałam obiad na jutro i grzemałam sobie.Arusiowi pasuje bo komputerek Jego ale co tam my musimy teraz odpoczywać. Buziolki dla Wszystkich Bella czekamy za Toba zapraszamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Kasia gdyby ten Kalisz był trochę bliżej to już bym była :D:D:D:D Domowe ciasto pycha..............................Ale co się odwlecze to nieuciecze :D Dzięki za zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka. Wielkie gratulacje!!! Ciesze się że wszystko w porzadku. Belle rosa , dzięki :) Troche sie martwie o małą . To 24 tydz, a ja dziś jej prawie nie czuję.Mam nadzieję że moj stres jej nie zaszkodził. Buziaki dla Wszystkich . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Dzieki za wsparcie. Bella_rosa jeszcze mi nie przeszlo z tymi bólami, boje się że to coś gorszego. Bylam u lekarza ale to co przepisal nie pomaga. Jutro idę znowu:( Interkasiu nie mialam wcześniej problemu z nerkami, za to od ponad roku mam problemy z zapaleniem pęcherza, mimo ze caly czas jestem pod kontrola lekarza i staram sie zwalczać infekcje boje sie czy to nie przerzucilo się na nerki, a wlasciwie na nerkę prawą. No nic pożyjemy zobaczymy. Ksieżniczko pisalm kiedyś że tylko mi 4 kilo przybylo, już nadrobilam zaleglości teraz jest 8:) więc pod koniec pewnie jeszcze trochę będzie:) Ciesze się że mam aż dwie lwice na tym topiku:) Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko nie martw się o malą, moje dzieciątko też się czasem leni i nie czuje go caly dzień, a potem nadrabia zaleglości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:):) Chromka, serdecznie gratuluję!!!!!!!!!!!!🌻 :D całusek dla Maleństwa😘 Natalinko,trzymamy kciuki !:) z czego doktorat, jeśli wolno spytać ? Bella_rosa, dziękuję: jest OK:D:):) wczoraj miałam \"zabawę\" z przenoszeniem klamotów, Mąż z demontażem starych gratów itp., ale dziś już pełen relaks właściwie:):):)a urządzania CDN;):)powoli do przodu;) a w sprawach ściśle \"mamusiowych\", to tym razem liczę na nieobecność @ w tym m-cu jakoś szczególnie( lada dzień się okaże )....ale co tam, jeśli \"wola nieba\" póki co będzie inna przyjmę to z pokorą...:);) parę razy w moim życiu wyszło, że życie niejako samoistnie mnie prowadziło tam, gdzie miałam się znaleźć, a wszelkie moje zabiegi usilne, wg własnego planu i wizji bywały zbyteczne...:P pożyjemy, zobaczymy..;):):):) pozdrówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×