jestem samotną matką,bo...

Hej kobietki:) Mi weekend upłynął super.Od wczoraj była u mnie przyjaciółka,wieczorem gdy nasze córeczki juz zasnęły my zajadałysmy się sałatką, piłyśmy winko i zamówiłysmy gigantyczną pizze, o kalorie martwiąc się dopiero po zjedzeniu:) Dzisiaj zas od rana leniuchowałyśmy,oglądając z dziewczynkami bajki na dvd,później wyszłyśmy na spacer,potem był obiadek.Po 18-stej przyszła do mnie jeszcze nasza wspólna koleżanka, poplotkowałysmy, i niedawno wszystkie dziewczny wybyly do swoich domków.Julka padła ze zmęczenia a ja posprzątałam i teraz jestem tutaj:) Dla dziewczyn pytających o słatke już podaje przepis, dostałam go kiedyś od koleżanki i od tamtej pory przepadam za nią.Może już ją znacie a jak nie to zachęcam do spróbowania. Sałatka gyros: *płaty z kurczka *kapusta pekińska *ogórki konserwowe *puszka kukurydzy *przyprawa do gyrosa Kapuste poszatkować, pokroić w kosteczke ogórki,dodać kukurydzę.Na oleju podsmazyć pokrojone w kosteczke płaty,gdy troszke sie podsmaża posypać to przyprawą do gyrosa i na małym ogniu mieszając od czasu do czasu zostawic jeszcze na kilka minut.Gdy troche ostygną dodać do pozostałych składników, wymieszać.Majonez wymieszać z jogurtem naturalnym,można dodać do tego starte na tarce lub pokrojone drobno 3 ząbki czosnku.Zalać sałatke,doprawiać solą,wymnieszać i gotowe. Jeśli chodzi o ilośc składników to zależy ile chcemy zrobić sałatki , ja zwykle robie taką średnią miskę,biore 2 płaty, całą kapuste,6-8 średnich ogórków i puszke kukurydzy.Jesli chodzi o jogurt to używam prawie cały kubek, taki duży, 400 g chyba,do tego z 3-5 łyżek majonezu, można zamiast jogurtu też użyć smietany.I uwaga bo przyprawa do gyrosa jes bardzo pikantna więc jesli ktoś nie lubi dań pikantnych to radze nie przesadzić z jej ilością. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, mama nadzieje że nowy tydzień przyniesie tylko same pozytywne wydarzenia:)

Cześć Panienki, ale się dzialo w ten weekend na naszym forum jaka szkoda ze nie mam netu w domu byłabym bardziej na bieżaco. A tak dowiaduje sie ostatnia;( Aduś Słonko, jezełi niechcesz dostać kopniaka ode mnie to szybko przepedz te smutki. Tak dziewczyny wszystkie maja rację jak się rodzi dziecko to wiesz wszystko tak po prostu wiec nie mów ze sobie nie poradzisz. Bedziesz najlepsza mama dla Matiego ba zobaczysz ile siły daje jeden usmiech. Coś o tym wiem do dzis to na mnie działa. A jak podrośnie i złapie za szyje i powie ze Cie kocha najmocniej na swiecie. Kochana padniesz z wrażenia. Zobaczysz. Co do Ojca niech on tylko wpadnie w moje rece. Jak nic nauczył by sie latac skur....... jeden. Planu mu sie pokrzyzowałay. Jak się nie uwazało jak sie robi to cóz konsekwencje a w ogole ile on ma lat bo z rozwoju emocjonalngo to max 15. Beatko coż moge napisac. Przeczekaj ale nie ukrywaj swojej złości do całej sytuacji. Nie mam nic gorszego jak przytakiwanie w imie miłości. Powiedz MM ze jest Ci żle i niech on kombinuje jak te sytuacje naprawic aby nie narazac budzetu domowego na szwank. Moze niech złapie jakaś dodatkowa prace - tak na spłate malzenskich zoobowiazań. Mysle ze i tak zrobisz co uwazasz. Co do dziewczyn ktore sa narazone na kontakt przumusowy z tatusiami. Z doświadczenia odwaze sie postawic taka teze. W chwili gdy ten człowiek bedzie dla Was kompletnie obojetny czyli nie bedzie wzbudzał w Was zadnych emocji ani negatywnych ani pozytywnych wtedy bedzie napradwe wyleczone z tej miłosci. Jak tak mam z Tata Oliwki, rany jak ja go kochałam, pozniej jak bardzo go nienawidziałam za to co zrobił a teraz jego obecnosc spływa po mnie. ba wyobrazacie sobie ze teraz jestem w stanie mu coś doradzic. Mysle ze jak sie wybaczy krzywde to łatwiej zyc, nie zapomniec ale ja wybaczyc. Mam nadzieje ze juz niedługo bedzie w takim stanie jak ja. Renatko, ciesze sie ze nastroj Ci dopisuje bo wiekszej czesci naszego towarzystwa nie bardzo. Usciski dla Julki swoja droga to jest bardzo towarzyska - hmmm ciekawe po kim to ma:) Moniczko pozdrawiam, Kasiu równiez , Rerekum sciskam:) A sowja droga Czy nasze Kasieńki nie miały czasem w sobote imienin. Przyznac się. Jezeli tak to zyczę spokoju, zdrowia, sukcesow w sprawach zawodowych, pociechy ze skarbów. Oraz najważniejsze najszczersze miłosci, tej wymarzonej dla Was:):):) Ja wczoraj pracowałam, byłam zrozpaczona bo w mojej komisji wygrał Kazio ale szczescie w domu radosna nowina. Prezydentem bedzie HANIA. Super. Tak chciałam. Dobrze sciskam mono, pozdrawiam i głowa do góry nie poddawac sie\":)

Witajcie:D No mnie weekend upłynął całkiem miło. Była wycieczka i w ogóle:) Szkoda tylko,że teraz mnie gardło boli a Alek ma katar, ale mam nadzieje, ze to nic poważnego. Maria ja tez z chęcia poznałąbym Was osobiści, zresztąwzystkie przemiłePanie i pociechy bym poznała:) O ja tez sie cieszę, ze w W-wie wygrałą Hania:) Wiecie coi ja wczoraj zrobiłąm:P Aż wstyd pisać, hehe. Krążyły u nas wieści, ze będzie druga tura wtborów na wójta no to Monisia idzie do komisji a tu drzwi zamknięte;) Dopiero później sie dowiedziałąm, ze jednak była tylko jedna tura:P Ale obciach:P No kobietki proszę tu podpisywać listę obecności:) Miłego dzionka zyczę:)

Witajcie kochane moje:)) Widzę,że lista obecności pomału sie wypełnia:)) Cieszę się,że wekend minął Wam w przyjemnej atmosferze,to dobrze-tym bardziej,że to nasze życie nie zawsze nas rozpieszcza,trzeba korzystać z tych chwil:)) Nasz wekend tez byl udany,w sobote mój MM.przywiózł swoja corcię-dziewczyny oczywiście sie bawiły.potem wspólna kąpiel z pianą-a jeszcze potem robiłysmy nalesniki-Wiki tarla jabłka,a ja z maleńką szalałysmy z mikserem:))Skonczyło sie na tym,że moja córka zjadla pięć placuszków,a mała ani jednego-chciała tylko robić,a nie jeść:)) Wczoraj bolała mnie glowwa.wogóle byłam do niczego-na szczęście ten mój MM.mnie zastąpił(kochany facet)-a na obiad tradycyjnie pojechaliśmy do jego rodziców,bo tez chcą spędzic trochę czasu z wnuczką. Wieczorem już ją odwiezliśmy i zostalismy w trójkę.Planowalismy mały wypad do lasu,ale mała ma kaszek,więc w sumie nic nie mogliśmy zorganizować,ale to nic-będzie jeszcze okazja:)) Bobasekm>>a gdzie zdjęcia dla mnie?:(( życze Wam wszystkim miłego poniedziałku,bo jeśli on będzie udany to i cały tydzień też:)) Pozdrawiam serdecznie-całuski dla wszystkich dzieciaczków:)) P.S.A ta całą sprawą z MM.nie mam zamiaru sobie głowy zawracać-nie mj cyrk,nie moje małpy:))

Czesc dziewczyny:) Ciesze się ze weekendy miałyście udane. Mi tydzień rozpoczął się piękną pogodą i dobrym humorkiem.Mam nadzieje ze u Was jest podobnie:) Usciski dla Was i dzieciaków. Zajrze później bo teraz musze juz uciekać:)

Witajcie dziewczyny.Dawno nie pisałam ale ostatnio jestem zabiegana. U nas sytuacja od czasu rozwodu sie nie zmieniła. Cieszy mnie to. Teraz żyjemy spokojniej. Pogode mamy świetna. Planujemy z Krystkiem wybrac sie w góry na narty. Musimy traz odreagować te nerwy które towarzyszyły nam tak długo. Pozdrawiam was wszystkie goraco i wasze pociechy również. Dziewczyny podeślijcie dla mnie również swoje zdjecia. Z góry dziękujemy.

Maju Fajnie, że wybieracie sie w góry:D Należy Wam się to:D Z chęcią podesłałabym Ci fotki ale niestety nie mam Twojego maila:( Jeśli mi podasz to postaram się przesłać jak najszybciej:) No kobietki a co tu takie pustki dzisiaj? Wagary od poniedziałku, ja wiem, że pogoda sprzyja no ale... :P Jutro postaram sie zaklikać:D Trzymcie się i uściskajcie Wasze Promyczki:D

Witam :) Przesłałam Wam zdjęcia mojej małej. Na jednym jestem też ja. Mam nadzieję, że do Was dojdą :) Pozdrawiam

Samamama :) Chciałabym mu wybaczyć. Ale chyba jeszcze nieprędko... Na razie nie jestem w stanie. A imienin nie miałam, a Ty Kasiu? :) Ja obchodze w lutym, dzień po moich urodzinach :) Ale i tak dziękuję za pamięć

Samamama :) Chciałabym mu wybaczyć. Ale chyba jeszcze nieprędko... Na razie nie jestem w stanie. A imienin nie miałam, a Ty Kasiu? :) Ja obchodze w lutym, dzień po moich urodzinach :) Ale i tak dziękuję za pamięć

Mój ostatni wpis chyba nie był zrozumiały :D Eh...... zmęczenie po weekendzie :D Ale wiecie co, mam naprawdę dobre samopoczucie!

Witajcie:D Loveinka no chociaż TY sie nie obijasz i coś piszesz, bo reszta szanownego towarzystwa chyba z pogody korzysta:) Ja niedawno wrociłam upaćkana farbą ale później też idę na górę:) No chyba, ze pójdę do psiapsióły ale to raczej w czwartek:) Musze zadzwonić:) Czy u Was też jest taka piękna pogoda (pomijając mgły)? Normalnie aż zyć sie chce:) Dobra to ja zmykam bo niedługo po Alka trzeba do zerówki iść:) papa słoneczka:Dte większe i te mniejsze:D

Witajcie:) U mnie mgła i wcale nie jest pięknie, no ale dzieki Kasi mój nastrój jest ok. Nadal walcze z poczta fujjj. Jutro wielki dzień moja psota ma ślubowanie na ucznia. Wiec dziś czeka mnie wybieranie kreacji itp. Moze jakos dam rade wytrzymac z moja modelka, strojnisia :):):) Sciskam wszystkie Panie mocno a dzieciakom przesyłam buziaka. Pozdrawiam Sylwia

Beatko obijasz sie moja droga, gdzie Ty jesteś myszko??? Brak mi Twoich postów:( Wracaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem,jestem:)) Witajcie kochane:)) Bobasekm>>>Nadal nie mam zdjęc-moze dlatego,że n i e w y s ł a ł a ś!!!!!!!!!!:(( Sylwuniu-a u nas w przedszkolu bal andrzejkowy,MUSZĘ !!!!!! zrobić\"czaderską fryzurę:))\"mojej córci-jej teksty mnie rozwalają:)) Renatko>>>co u Was???? MariaH>>>jak się czujesz kochana? Adusiu>>>mam nadzieję,że to juz koniec Twoich smutków!!!! Maju>>>nie dostałas moich fotek??? Atak klonów>>>wracaj do nas:)) Anike,Nica>>>co z Wami??? Rerekum>>>Ciebie napewno spotkamy tu w nocy:)) Loveinko>>>fajne z Was babeczki:)) U nas tez mgła-wogóle nie czuję,że za m-c Święta,ale za to dzieci mają doskonałe rozeznanie w datach:)) Jakie macie pomysły na prezenty??? Pozdrawiam Was wszystkie baaaaardzo serdecznie-buziaki dla milusinskich:)) Pa:))

Ah, Święta :) Jeszcze dwa tygodnie temu myślałam, że to będą najgorsze święta w moim zyciu, ale nie zamierzam tak łatwo się poddawać :D Będę miała urocze Święta z moim maluchem. Choinkę, bombki, wypastowaną podłogę (ten zapach kojarzy mi się z dzieciństwem :) ), prezenty. Jeszcze nie wiem, co moja mała dostanie pod choinkę, ale mam pomysł na prezenty dla paru osób. Zamierzam zrobić im kalendarz ze zdjęciami karolinki. Na przykład moja siostra i mama bardzo by się ucieszyły z takiego kalendarza. Zobaczcie, - http://www.foteria.pl/index.php?a=showGadgets. Kalendarz biurowy, kosztuje 14 zł, a to przeciez miły prezent. Ścienny jest już trochę droższy - 40 zł. Co o tym myslicie?

Witajcie dziewczyny dopóki pamiętam podaje swojego meila madzia7_1979@tlen.pl. Mummy28 zapomniałam podziękować za wasze fotki. Fajniutkie z was dziewczynki. Jeszcze raz dziękuje. Kupiłam dzisiaj książke I TY MOŻESZ MIEĆ SUPER DZIECKO. Przychodzi Krystuś ze szkoły patrzy a tu super niania na okładce, to ja na to ''widziałam dzisiaj na mieście super nianie i powiedziałam ze czasami jestes niegrzeczny. Dała mi swoją książke i powiedziała że jesli rady w niej zawarte nie poskutkuja to mam do niej zadzwonić i przyjedzie do naszego domu''. Mój mały skubaniec powiedział na to dawaj mamo dzwonimy do niej bardzo chce żeby do nas przyjechała. I takim to sposobem wpadłam w pułapke nastawioną przez siebie. Dziękuje za uwage :):):)

Witajcie:) U nas nic nowego.Też mgły, ale w ciągu dnia jest pięknie i cieplutko. Przed nami też bal andrzejkowy w przedszkolu, Julka co chwile ma inny pomysł na strój i fryzure. Rzeczywiście święta już coraz bliżej, widze to po większosći wystaw sklepowych które już są udekorowane świątecznie. Pomysłów na prezenty jeszcze nie mam, pomału trzeba zacząc myśleć.Im bliżej świąt to mam nadzieje że będziemy sie tutaj dzielić swoimi pomysłami.Ten Loveinki z kalendarzem całkiem fajny:) Majka jakby Twój Krystek był taki jak większosć tych dzieci występujących w programie superniania to moze byśmy Was tam zobaczyli:) Ale żadnej z nas to nie grozi bo nasze dzieciaki są grzeczniutkie ;) :D Sciskam Wszystkie mamy i dzieciaczki:)

mama Julki Krystian nie jest aniołkiem,ale Super niania jest swojego rodzaju przypomnieniem dla niego że zaczyna być niegrzeczny. Na tą chwile nic nie zapowiada tego abyśmy mieli stac sie gwiazdami telewizyjnymi. :)

witajcie dziewczyny już jestem. Przyznaję sie bez bicia że tak się dzisiaj nudziłam z koleżanką w pracy że nie zdążyłam nic napisać bo ona okupowała komputer co prawda ma swój ale nie ma tam słuchawek a ja no cóz leżałam na kanapie, oglądałam telewizję i czytałam ksiażki. Potworne nudy. Jeśli chodzi o święta to ja naprawdę nie mogę sie doczekać jeśli chodzi o prezenty jest trochę gorzej. mimo wielu rzeczy w sklepach trudno jest znaleźć coś co nie znudzi sie dziecku po kilku dniach a po drugie co nie zrujnuje kieszeni. Na razie wymyśliłam namiocik - wigwam dla mojego chłopca który wiecznie buduje domki. niestety nie miałam teraz imienin ja mam zawsze w marcu. mam trzy świeta pod rzą 7 marca urodziny, 8 dzień kobiet, 9 imieniny :)

to wyżej to ja tylko zgubiłam kreskę nad ś

Hejka:D Oj dziewczyny jestem zadowolona bo bylam dzis u kumpeli:D Ale fajnie bylo pogadac:D Na górze też byłam i przyszłam utaplana w farbie:) No tak święta za pasem. Dziś MM zadał mi pytanie czy idziemy na Wigilię do jego mamy (podobno ona sie pytała). Normalnie jestem w ciężkim szoku i nie wiem co odpowiedzieć. Kurcze nie mówcie o prezentach bo... no wiadomo KASA a raczej jej brak spędza mi sen z powiek:( Teksty Waszych pociech są zajefajne:) Dziś Alek opowiadał, że na drugie w zeróce było\"mięsko ziemniaczane\" (co) okazuje sie, że chodziło mu o kotlety. Były z sosem ale według niego z sosem są niedobre, bo: \"ziemniaki sie wytaplają w tym sosie i są ble\" więc jadł z cukrem:D Hym nie wiem czy u Alka będą Andrzejki w zerówce bo czwartek mają wolny. Może jutro będą mieli jakąś imprezkę. Dobranoc kochaniutkie:D Mummy wysyłałam Ci zdjęcia ale skoro nie doszły to postaram sie wysłąć jeszcze raz tylko nie wiem kiedy mi się uda więc prosze o cierpliwosc:)

Aha i jeszcze to:) Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze ciągle jestem wkurzona. Wszystko i wszyscy mnie wkurzają, a najbardziej wkurza mnie to, że wszystko mnie wkurza. Proszę mi pomóc. - Czy próbowała pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić? Może spacery po lesie, parku, pośród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie? Kontakt z przyrodą bardzo pomaga. - E tam, panie doktorze. Ptaki mnie wkurzają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie. Nie, przyroda zdecydowanie mnie wkurza. - To może inny sposób? Może kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce? - E tam, panie doktorze, tego tez próbowałam. Piana mnie wkurza, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurza, zresztą każda muzyka mnie wkurza. A ta nastrojowa najbardziej mnie wkurza. No i te olejki zapachowe, to dopiero wkurzające! Kleją się, lepią, plamią. No właśnie, olejki najbardziej mnie wkurzają. - To może seks? Jak wygląda pani życie seksualne? - Seks? A co to takiego? - Nie wie pani co to seks? No dobrze, zaraz pani pokażę, proszę ze mną za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, lekarski kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Słychać sapanie i wzdychania, wreszcie ona mówi: - Panie doktorze, proszę się zdecydować: wkłada pan czy wyjmuje? Bo zaczyna mnie to wkurzać!

też znalazłam kawał Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze: - Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi: - Chyba, k***a, w koszyk...

i jeszcze jeden Piękna złota polska jesień. Starsze małżeństwo (koło 60) wybrało się na wieczorny spacerek. Po spacerku babcia mówi do dziadka: -Zenek skocz no do piwnicy bo jako butelkę wina, to będziemy się kochać. Dziadek zbiegł do piwnicy, jak jakiś sportowiec, myśląc „ku**a od 20 lat sex-u nie było). Wziął pierwszą butelkę z brzegu, przetarł lekko z kurzu i czyta: „Koń jak”. Myśli sobie, że to pewnie jakiś koniak będzie. Zaniósł więc butelkę na górę, wypili cala, po czym poszli do sypialni i kochają się przez godzinę, dwie, jeden dzień, dwa, trzy, aż w końcu po tygodniu wychodzą z sypialni i babcia odzywa się tymi słowami: -Łoj dziadek, tak to ja z tobą jeszcze nigdy nie miałam. -Łoj babka, ja z tobą też. -Skocz zobacz, co to za wino było Dziadek bierze butelkę, przeciera z kurzu i czyta: -\"Koń jak nie może to dwie łyżki na wiadro.\"

Mąż razem z żoną poszedł na zakupy. W pewnej chwili żona mówi do męża: -Popatrz, taka ładna bielizna, może tak byś mi ją kupił? -No co ty, oszalałaś, masz tyłek jak kombajn, w życiu takiej bielizny nie założysz. Wieczorem mąż chce sie kochać, a żona do niego: -No co ty, oszalałeś, na jednego kłosa będę kombajn zapuszczać!? 3 stare babcie: 60,70 i 80 lat poszły na basen. 60-letnia babcia skacze do basenu i zrobiła 10 długości. Wychodzi z wody, a ratownik pyta: -Skąd pani umie tak pływać? -A byłam kiedyś wicemistrzem świata w pływaniu. W między czasie 70-letnia babcia skacze do basenu i robi 25 długości. Ratownik oniemiał i mówi do babci: -Pani, to była chyba mistrzem świata w tej dziedzinie? -Tak tak dawno temu byłam na podium - mówi babcia. Tymczasem wchodzi do wody 80-letnia babuszka i wali 83 długości basenu, a ratownik zbladł bo nawet on nie jest w stanie tyle przepłynąć. Pyta babci: -Proszę pani jestem pełen podziwu pani wyczynów, pani to nie wiem, jakim była mistrzem, że tak pływa? A na to babcia: -Synku, jak byś był dziwką na telefon w Wenecji, to też byś tak pływał. i na dzisiaj koniec tych zbereźnych kawałów pa pa dobranoc

No to ja też mam dowcip na dzień dobry: Puka akwizytor do drzwi w bloku-otwiera mu pani -dzien dobry,chciałbym zaoferować pani fantastyczny odkurzacz Ona na to -naprawdę dziekuje,ale nie jestem zainteresowana Na co akwizytor wchodzi szybko do mieszkania i rozsypuje na dywanie cała masę g+++++na -co pan wyprawia?!!!-pyta kobieta -droga pani,jesli moj odkurzacz nie zbierze wszystkiego co do jednej drobinki,to osobiscie wylizę ten dywan własnym językiem! -podać panu ketchup???-pyta pani -a dlaczego?-pyta akwizytor -Bo to nowo postawiony blok i jeszcze prądu nie podłączyli....:)):)):)) Pozdrawiam-spadam do banku-zajrze pózniej:))

Witajcie:) Ale wesoło tu dzięki Wam:) Uśmiałam się:D Wybaczcie że nie zrewanżuje się żadnym kawałem ale śpiesze sie do pracy:) Miłego dnia:) , zajrze później,pa:)

Bobasekm>>nie dostałam fotek:(( Oj ale dzis się nabiegalam od rana-zaliczylam dwie mega kolejki w dwóch bankach plus teraz tez niezłą kolejkę na poczcie(biznes na allegro nam ruszył). Poza tym mam dzis fantastycznie dobry humor,a to zasługa mojego MM.,ktory jest naprawdę kochanym czlowiekiem(poza tymi złymi momentami). Pozdrawiam Was serdecznie Maju>>>no gdzie te zdjęcia????!!!!Poproszę choc jedno:)) No dobra,biorę się do pracy:((

Hej:) Musiałam do Was zajrzeć by podzielać się z Wami tym czego sie dzis dowiedziałam od znajomych.Otóż mój ex w czasie naszego małżeństwa zdradzał mnie z jakaś kobieta,która zaszła z nim w ciąże, a on nie chcąc komplikowac sobie życia zmusił ją do aborcji.Podobno ona zgodziła sie na to bo tez jej dziecko było nie na ręke.On naciskał, ona sie zastanawiała ale w kocu zgodnie podjeli tą decyzje.Jestem w szoku.Nie dziwi mnie nawet zdrada bo mogłam sie tego spodziewać ze były jakies o których nie wiedizałam ale żeby dziecka sie pozbywać.Nie wiem co kierowało tą dziewczyna ale nie wnikam ,nie znam jej.Ale że on sie okazał takim bydlakiem.Wiele mogłam sie po nim spodziewać ale nie aż tego.Dziewczyny jak doibrze że ja sie go pozbyłam ze swojego życia.Dobra uciekam,wpadłam tylko na chwile. Miłego popołudnia:D