Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mummy28

jestem samotną matką,bo...

Polecane posty

Cześć Panieniki:) Jestem paralityczkę, jakis bół wszedł mi w plecy w okolice łopatki. Nie moge sie śmiać, kichać, kaszleć i wieleee wieleee innych rzeczy nawet spać. Mam nadzieje ze samo przysżło to i samo przejdzie. Nicea Oliwka w pierwszej klasie, o przeprasza, w IA bo to A jest najwazniejsze dla mojego dziecka.Ciesze się ze moje zarty choć troszke pomogły na smutki, bede je słac do końca swiata i jeden dzień dłużej :):):) Z ostatniej chwili: Wczoraj jak wracałysmy ze szkoły ide i tak narzekam jak to bardzo bola mnie te plecy- A oliwka mówi: Mamo ale ty narzekasz, przed wczoraj bolała Cie noga, wczoraj byłać strasznie zmeczona a dziś te plecy, a jutro co cie bedzie bolało:) Ja mówie moje dziewczynce ze starośc nie radość, ze starzy tak maja ze bolą ich kości a Oliwka odpowiada mi tak : MAMO ALE JAKA STARA PRZECIEŻ TY MŁODA DUPA JESTEŚ :) aż to moja psota ma teksty, mam nadzieje ze chociaż troszke sie usmiechnełyście z powodu tej rezolutnej odpowiedzi. Jeszcze w ten weekend pracuje przy wyborach, w wawie mamy druga ture. Trzymam kciuki za Hankę oby tylko nie wygrał kwiecistousty kazio. Nie cierpie PIS-u i LPR najbardziej na świecie. A moge jeszcze takie rzeczy pisać w końcy nie mam jeszcze ciszy wyborczej:) Maria głowa do góry, bede z Toba 7 grudnia a swoja droga byłam wczoraj na stronce Wiki ale ona śliczna jak oglądam te zdjęcia to mi się moja Oliwka przypomina jak była mała. Uściskaj ja od ciotki Sylwi. No to kończe i sciskam serdecznie Was i waszych smyków. Do zobaczenia po weekendzie:) A i oczywiście zycze miłego, ciepłego, wesołego, relaksującego weekendu:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Marysia srdeczne dzieki za zdjęcia:) Sliczną mas tą córcię:) Może by ja tak wyswatać z moim Alkiem?;) He za wczasu trza szukać jakiejś partii:P Samamama Tobie również serdecznie dziękuję za zdjęcia, Ty też masz śliczną dziewczynkę i proszę jak potrafi mamę na duchu podnieść:D Oj uśmiałam się i to bardzo. Skoro dziecko tak Ci powiedziało to to musi być prawda:) O to druga tura wyborówe w ten weekend. ALe ja zorientowana jestem, nie ma co:P No cóż miałam problemy z wejsciem na nasz topik ale juz jest oki:) Nie wiem czy będę mogłą zajrzeć do Was w weekend wiec juz teraz zyczę udanych dni:) Proszę koniecznie ucałować dzieciaczki:)😘 I dla Was też buziak 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)) Pomimo złego nastroju psychiczno-duchowego zajrzałam tutaj:))Sylwia nie daje mi zyć:)) Dziewczyny mam taaakiego doła,że najchętniej to bym gdzieś wyjechała.Ale to tylko marzenia:(( Wiki zaniosla dzis lampion do przedszkola na konkurs-robiła go wczoraj z moim MM.-wyszedł rewelacyjnie:)) Pozdrawiam WAs cieplutko-trzymajcie sie dzielnie-buziaki dla dzieci:))Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy a co Ty tak wpadłąś jak po ogień? Jak masz dołą to proponuje sie tu wyzalić, zobaczysz że pomoże, przecież jesteśmy z Tobą. Uszy do góry. Wiecie co mnie też jakiś dół wciąga ale to penie przez pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Nie odzywałam się jakiś czas, bo przecież nie mogę w kółko powtarzać, jaka jestem nieszczęśliwa. A nasz topik i tak zrobił się taki smutny... Ale dzisiaj czuję się znacznie lepiej, więc piszę :) Przed chwilą zobaczyłam się z moim mężem. Jaki on jest żałosny... jak ja mogłam kochać takiego gówniarza... Nie potrafię znieść jego obecności, drażni mnie, irytuje, ale też i ból jest coraz mniej intensywny i jego widok nie wywołuje już we mnie wspomnień naszych najlepszych chwil. Po prostu obcy człowiek, z którym przebywanie nie sprawia mi przyjemności. A Karoilnka jest niesamowita :) Wczoraj zaczęła raptem liczyć (wprawdzi od dwóch do sześciu, ale zawsze :) ), taka z niej mała bystrzacha. Eh Dziewczyny, jak dobrze że mam ten mój Mały Skarb przy sobie :) Dziękuję za zdjęcia. Postaram się też jakieś znaleźć i Wam podesłać. Zdjęcia Karolki są też na http://www.bobasy.pl/karolinkag Nawet dzisiaj dodawałam parę. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie słowa otuchy przez ostatnie dni :) Zbliża się weekend, mam znowu masę planów, znowu nie wypocznę, ale to nic, najważniejsze, że jestem otoczona przyjaciółmi i rodziną i cały czas czuję ich wsparcie. Ah, no i w końcu likwiduję sypialnię (i tak w niej nie śpię) i robię sobie w niej \"gabinet\" - pokój do nauki i pracy. Jutro przemeblowanie :) I jeszcze Wam się pochwalę. Zeszłej niedzieli zdawałam próbny egzamin z Advanced. Mam na razie sprawdzone cztery z pięciu części i już mam zdane :) Ha! Ale jestem z siebie DUMNA!!! Szkoda tylko, że to był próbny egzamin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam \"jak ja mogłam kochać...\", ale tak naprawdę... przecież to moje uczucie nie wygasło... wbrew wszelkiej logice :) Ale to nic, najważniejsze że mam dzisiaj dobry humorek :) Idziemy jeść pomidorówkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny dawno mnie tu nie było przepraszam. Dziękuje wszystkim za zdjęcia napewno do was odpiszę i przesle swoje tylko błagam nie każcie mi tego robić teraz. Mam na kilka dni dosyć komputera moze jak odpoczne to sie za to wezmę. Mam troche zaległości w czytaniu, ale obiecuję ze nadrobię, mimo to wiem że cieżko wam dziewczyny. Pamiętajcie jestem z Wami sercem i myślami. Trzymajcie się. Loveinko jak tylko będzie ci źle to pisz lub dzwoń. telefon napewno odbiorę a na gg będę sprawdzać czy odezwałaś się. przesyłam całuski i pozdrowienia pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja dzisiaj dopiero teraz bo rano mi forum nie wchodziło a później nie miałam kiedy tutaj zajrzeć.Po pracy zabrałam Julke z przedsakola i pojechałysmy do mojej przyjaciółki.My piłyśmy kawke a dziewczynki bawiły się i dyskutowałay na całkiem poważne tematy.Padałyśmy z przyjaciółką ze śmiechu słysząc ich rozmowy.Ale z tych rozmów dowiedziałam sie że moja Julka jest zakochana w jakimś Dawidzie:) Ciekawe :) Sylwuś rewelacyjne ma te teskty Oliwka:D Moniczko udanego weekendu:) Beatko głowa do góry:D Loveinko ale zdolniacha z tej Twoje córy, słodziutka jest:) Kaśka moc pozdrowień dla Ciebie:) Uściski dla wszystkich mamusiek i pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem:) Loveinka jeśloi tylko masz chęć wyżalenia się to proszę tu zaglądać i pisać, pisać i jeszcze raz pisać. My to przeczytamy i w miarę możliwości pomożemy. W końcu od tego tu jesteśmy:) Mama Julki ja również życzę udanego weekendu:) No proszę to widzę, ze Twoja córcia to niezłą laska skoro już sa jakieś miłości;) He w zeszłym roku jak ASlek chodził do przedszkola to dziewczynki się o niego pobiły:) Więc kto wie, może o Twoją córcie też chłopcy będą toczyć pojedynki:) No tak czy inaczej chyba musisz sie powoli oswajać z myślą o tym, że już niedługo całe zastępy chłopaków będą do Was walić drzwiami i oknami:) I coś mi się wydaje, ze to nie tylko w Twoim przypadku tak będzie ale rónież w przypadku innych przemiłych pań, które mają córunie:D Kasieńko a gdzie TY nam uciekasz? Kiedy do Nas wrócisz i będziesz pisałą posty na całą stronę? Mam nadzieję, że niedługo a tymczasem życzę wszystkiego co najlepsze i żeby było wszystko dobrze:) No to ja zmykam, bo spać mis ie chce:) Wiem, ze jest dość wczenie ale ja ostatnoi jakaś niewyspana chodzę. Miłego weekendu życzę i całuski dla dzieciaków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie :) Witam Was serdecznie w sobotni poranek. Wpadłam tu na chwilę, bo za moment zobaczę się z moim mężem i strasznie się denerwuję. Ciekawe, co \"miłego\" usłyszę tym razem... Mam bardzo dużo planów na weekend, odwiedzi mnie parę osób, my też pojedziemy do mojej koleżanki nad morze. To najlepszy sposób na zapomnienie, nie ma nic gorszego niż samotność... Życzę Wam wszystkim przyjemnego weekendu :) Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:)) Przepraszam za zaniedbanie topicu,ale naprawde nie miałam weny na pisanie. Nie chce tu się dzis rozpisywać-poprostu bycie z kims,kto ma za sobą juz trochę życia w innym związku czasem jest trudne,tym bardziej jak ciągle są\"pamiątki\"-np.zaległe rachunki z czasów małżeństwa:(( Staram się żeby żylo nam sie dobrze,żeby nie brakowało nam pieniędzy na podstawowe rzeczy,a czasem na przyjemności-czasem z wielu rzeczy rezygnuję dla naszej rodzinki,a spotyka mnie kolejny \"prezencik\".Marzy mi sie wyjście na zakupy-takie babskie-wiecie-bluzka,kosmetyk,bielizna....a niestety wygląda na to,że nie prędko to zrealizuję:(( Już tak jestem zniechęcona,że nawet nie chce mi sie o tym z nim rozmawiać-oczywiście nie ma problemu,to pierdoly,o których nie warto rozmawiać i się sprzeczać.Ale jak mam milczeć kiedy tak mnie to wkurza!!!!!W takie dni boli mnie to,że czuję sie tak,jakby to,co mam do powiedzeniua bylo tak naprawdę nieważne,bo i tak wyjdzie na jego.To tyle. P.S.Ja takich \"pamiątek\"nie zostawiłam dla niego-nigdy nie dopuściłam do długów finansowych.Wrrrrrrrrrr!!!!!! Loveinko>>>nie martw się tym,co będzie gadał:)) Renatko>>dziekuję....:)) Sylwuniu>>szkoda,że nie mogłam pośmiać się z Wami-ach,ten mój komputerek:(( Adusiu>>>daj znać jak u Ciebie????:)) Maja>>>pozdrawiam:)) MariaH>>>oj to widzę,że matka Twojego ex to wypisz-wymaluj jak matka mojego ex:((Wikusia słodziutka:)) anike,Kasia,Lenka,Bobasekm,Rerekum,Atak klonów,Nica,Balbineczka>>>dla Was równiez gorace pozdrowionka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, witam :) widze ze niektóre mamusie sie o mnie upominają. bobasekm jestm tutaj i prawie zawsze na gg. a ostatnio miałąm trochę zaganiane dni ale to nic nadrobię od poniedziałku jade na tydzień do pracy a tam nuuuuuuuuuuuuuuudy, trochę czasu poświecę na pisanie pracy magisterskiej ( nie dla mnie, ja już swoja obroniłam) a resztę na pisanie do was listów i postów ha ha ha ciekawe jak mnie wtedy wykurzycie stąd :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Ostatnio humor mi dopisuje. raz jest lepiej raz gorzej ale jakoś to będzie. dzisiaj wieczorem prawdopodobnie pojadę do mamy to zawsze jakas odmiana. Trzymajcie się pozdrawiam pa pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy28 nie załamuj sie ja wiem jak to jest wkurzajace i okropne gdy takie rzeczy sie zdarzają. Moja rada dla ciebie usiądź z nim i spiszcie na kartce jego długi z przeszłości i ustalcie wspólnie jak i przez kogo będę spłacane, da ci to trochę dystansu i możliwość zaplanowania pewnych innych wydatków. A po zatym trzymaj sie ewentualnie \"powieś\" go za to że sprowadza na ciebie takie kłopoty, gwarantuję napewno ci ulży. A na poważnie to nie pozwól się zbyć, nie wiem jak poważne są te długi ale po co ci wizyty komorników i innych wierzycieli. Powodzenia życzę i załatw to dasz sobie radę. A jak jeszce ci nie pomogłam to weż wazon lub coś innego i wyładuj się. :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu to nie aż tak woelkie pieniądze,ale wkurza mnie,że musze tak lawirowąc z kasa żeby na wszystko starczylo,to sie odbywa np moim kosztem,dlaczego mam sobie czegos odmówić????To mnie nie dotyczy-rozbili ten dług i spłacaja razem na raty,ale to i tak jest tył z kasą w naszym domu-wydatek ok 150zł-co m-c przez pół roku-dla niektórych może nie dużo,ale dla mnie tak!Oj-nie chce się juz denerwowac:(( Miłego weekendu kochane:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Loveinko mam nadzieje że spotkanie z mężem przebiegło bez zakłóceń i humorek Ci dopisuje:) Beatko wszystko będzie dobrze, nie z takimi problemami sobie radziłaś.A że silna z Ciebie kobietka to i po tym dole wkrótce nie będzie śladu, jestem z Tobą:) Kaśka za pisanie tutaj do nas na peweno Cie stąd nie wykurzymy:) Dziś do mnie przyjechała przyjaciólką z córeczką.Są u mnie od rana, zostają do jutrzejszego wieczoru.Julka szaleje ze szczęścia bo ma koleżanke do zabawy więc dają nam dziewczynki od rana popalić.A my własnie z przyjaciółką zaraz zmykamy do kuchni robić sałatke.( swoją drogą pyszną, jakby któraś z Was chciała przepis to piszcie:) ) Beatko,Sylwuniu,MariaH,Loveinko,Kasiu,Majeczko,Adusiu,Moniczko,Rerekum,Atak klonów,Nica,Balbineczko,Anike życze Wam wszystkim przyjemnego weekendu, mam nadzieje że przyszły tydzień upłynie w dobrych humorach.Uściski dla dzieciaków. P>S. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam, pisałam bez ściągi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hop to ja, Monika pstra taka co ... szczescia nikomu nie da:P Normalnie coz za optymizm ze mnie bije:P Kasia nie ma takiej opcji zebysmy Cię stąd miały wykurzyć, więc trzymając za słowo czekam na te ogomniaste posty i listy do nas;) Już się ich doczekać nie mogę:) Mummy dziewczyny mają rację, poradzisz sobie:) Ja w Ciebie wierzę ale wiem jak taka sytuacja może być wkurzająca 😠 Wiesz MM dostaje rentę po ojcu i oddaje ją matca, która i tak ma za dużo wszystkiego, często są z tego powodu kłótnie między nami, bo nam zawsze brakuje ale jego mamusia jest święta i tą kase musi mieć. Wiem, ze to nie to samo ale gdyby brał tą rentę to starczałoiby nam spokojnie na życie. Wiesz ja rozumiem jak to jest nie móc sobie czegoś kupić tylko non stop martwić się jak tu zyć od pierwszego do pierwszego, to potrafi być szalenie dołujące:( Loveinka i jak po spotkaniu? Jeśli był niemiły to mam nadzieję ze mu przydzwoniłaś i to konkretnie;) No dobra to ja uciekam bo jeszcze troche rzeczy mam porobic. Udanje niedzieli życzę:) Całuję Was wszystkie i wasze dzieciaczki również 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny mam od czwartku okropnego doła, śpię po 20 godzin, nic mi się nie chce, nawet jeść. Najlepiej wcale nie wychodziłabym z łóżka. Boję się że sobie nie poradzę z maluchem, przecież ja nawet nie wiem nic na temat dzieci. A lada moment przywiozę do domu Mateuszka. Ciężko jest też słyszeć że się komuś pokrzyżowało plany, że pojawienie się mojego dziecka komuś niszczy życie. Że on chce mieć czysta kartę i nie może się przyznać do posiadania dziecka, bo to zaprzepaściłoby jego szansę. To strasznie przykre, jak ktoś tak malutki i niewinny może komuś pokrzyżować plany. Boję się że nie zadbam o niego dobrze, że nie będzie miał fajnego ojca, że coś mu kradnę. Chciałabym żeby nas ktoś pokochał. A jeszcze te wszystkie sprawy związane ze sprzedażą mieszkania, zakupem nowego, kiedy ja znajdę na to czas. Dlatego połózyłam się w czwartek i nie znalazłam jakiegoś porządnego powodu żeby wstać. Jestem przerażona, zawsze musiałam dbac sama o wszystko ale była ta świadomość że nie jest się samą, a teraz muszę zadbac sama o wszystko a przede wszystkim o Mateusza, a tego sie boję najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś kochana nawet tak nie myśl że nie dasz rady;ze sobie nie poradzisz!! Nie mogą takie złe myśli Cie przesladować- zobaczysz wszystko będzie dobrze;jak usłyszysz krzyk a potem zobaczysz swoje maleństwo (bo przeważnie taka kolejność jest zachowana przy porodzie)to sama zobaczysz ile nabierzesz siły i jaka będziesz szczęśliwa! Na pocieszenie moge Ci tylko kilka słów napisać o sobie: zaszłam w ciąże;całe dziewięć miesięcy przeleżałam- szpital-dom- ciąża była zagrożona;w domu trzech mężczyzn-żądnej pomocy.Przez całą ciążę sama borykałam się ze wszystkim- no moze dodam iz mam kilka prawdziwych koleżanek-jedna od czasu do czasu przywoźiła obiady dla całej rodziny; inne szukały ciuszków dla malucha ;sąsiadka kilka razy przychodziła ogarnąć dom-zwłaszcz łazienkę- no i oczywiście miałam pomoc dużą od syna;który wówczas miał11 lat- a zachowywał sie jak dorosły facet!Urodziłam córkę-całą ; zdrową - ja miałam wówczas 40 lat- więc sama rozumiesz że miałam prawo bać się o zdrowie dziecka.Byłam bez pracy - bo kiedy szef dowiedział sie o ciąży to wiesz różnie to bywa ;byłam z domem rozbabranym-bo akurat trwał remont i na dodatek mieliśmy mnóstwo długów!I ja juz wiedziałam że kiedy dojdę troszke do siebie złoże pozew o rozwód-byłam świadoma że ze wszystkim zostanę sama ! Przez całą ciążę modliłam się żeby Bóg dał mi siłę i wiedziałm ze jesli już będę mogła chodzić i wszystko zrobić to dam radę w zyciu.I teraz mimo że znowu jestem bez pracy to wiem ze sobie poradzę.Są chwile zwątpienia;zmęczenia i samotność- ale z tego co sama widzisz każda z nas to przeżywa- to po prosu jest takie życie.Wyjdź z domu; spotykaj się z ludźmi - nie zamykaj się przed światem.To jest Twoje życie i Twojego synusia! Masz juz zdięcia z USG- to popatrz na jego pierwsze fotki i bądź szczęśliwa! A jeśli chodzi o te pokrzyżowane komuś plany-domyślam sie że chodzi o tatę Mateuszka- to nie bierz sobie tego do głowy! Ktoś manipuluje Twoimi uczuciami i obarcza Ciebie winą? Za co? Sorki -dla mnie to debilstwo i gówniarstwo- brak odpowiedzialności.Wiem ze to przykre i wiem jak boli- moje małzenstwo trwało 15lat- i będąc w ciąży z córką od własnego męża usłyszałam podobne słowa. Więc kotuś uszy do góry i ciesz się ze Pan Bóg był tak łaskawy i obdarował Cię takim darem ! Pamiętaj poradzisz sobie! Wyjdź jutro koniecznie na spacerek- pokaż swiatu jaka jesteś szczęśliwa i usmiechaj się !!!!!!!!!!!!!!!!!! Ucałuj maluszka (jak dasz radę?????) i obiecaj mu że nie będziesz sie juz zamartwiać na ,,zapas\'\'. PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusiu ja napiszę Ci tylko,że macierzyństwo daje kobietom ogromną siłęi pomimo Twojej teraz nie wiedzi i strachu(co jest zresztą naturalne)od momentu pojawienia się Mateuszka zobaczysz,że instynktownie bedziesz wiedziała ci i jak robić.Zapewniam:)) Pozrawiam Cie serdecznie-nie smuć sie na zapas:))Bo to naprawdę niepotrzebne!!!!! Dobranoc mamusie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusiu teraz Ci się wydaje że może sobie nie poradzisz, że będzie źle.A zobaczysz że jak Mati się urodzi to da Ci takiej siły że będziesz mogła góry przenosić.Będziesz patrzyła na swojego skarba i będziesz wiedziała że masz dla kogo żyć,będziesz miala motywacje by nie poddawać.Także nie martw się, tylko spokojnie czekaj na pojawienie się Mateuszka.Pozdrawiam:) Jeszcze raz miłego weekednu wszystkim życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduśka nie martw się zobaczysz zę będziesz najlepszą mamusią na świecie dla swojego maluszka. :) A jesli chodzi o opiekę to napewno sobie poradzisz, matka często intuicyjnie wie czego potrzeba jej dziecku, a pozatym masz nas doświadczone matki które chętnie pomogą ci i doradzą, jak tylko nie bedziesz czegoś wiedziała lub nie będziesz miała pewnosci to pytaj a napewno któraś z nas będzie znała odpowiedź. A jeśli chodzi o to że nie będzie miał ojca po pierwsze tego jeszcze nie wiesz, bo moze znajdzie sie jakiś wspaniały facet nadający sie na ojca, a nawet jeśli nie to lepiej nie mieć ojca niż mieć takiego, który nie kocha i pamiętaj to nie ty pozbawiłaś go czegoś, tylko twój mąż, przecież ty Mateuszka nie zostawiłaś, jesteś nim i go kochasz a twoje obawy świadczą o tym najlepiej. Trzymaj sie i nie poddawaj pamętaj jesteś wspaniałą mamusią i wychowasz małego brzdąca w prawdziwie kochającym domu a to jest najważniejsze. Twój Mateuszek będzie wiedział że ma kochającą mamę która zawsze przy nim jest. A z tego co pamiętam babcia też będzie go rozpieszczała. Pomyśl ile dzieci nie ma nawet tego. Powodzenia najwspanialsza mamusiu Mateuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich )))) ale się lenicie przez week - zamiast coś napisać)) Ja spędziłam czas na studiach to jestem usprawiedliwiona)))widziałam przez okno że była ładna pododa więc mam nadzieję, że chodziłyście na spacerki )) Ada - nic dodać nic ująć , dziewczyny wszystko napisały wcześniej z czym zgadzam sie w pełnej rozciągłośc))) zobaczysz jakiego powera dostaniesz jak urodzi się maluszek i juz nic nie będzie ważne tylko ta mała istota))) i juz będziesz wiedziała, że cokolwiek sie zdarzy to ty z tym sobie poradzisz- bo jesteś MAMĄ ))) Wiem, że wszystko co piszemy wydaje ci sie takie niarealne i dalekie - ale my wiemy co piszemy , doświadczenie)))))) więc uśmiechnij się)))) Mama Julki dawaj tą sałatkę na forum , uwielbiam sałatki , więc przepisów nigdy dość)) Loveinka - mam chyba podobnie jak ty . Też były przychodzi po dzieci , odprowadza je do domu, ja muszę na niego patrzeć ......i jeszcze dobrze pamiętam jak było tak niedawno , kiedy byliśmy rodziną - to takie trudne , inna bajka(( i tyle watpliwości czy dobrą droge wybrałam)) No dziewczynki miłego wieczorku)) może tak kieliszeczek winka)))) buziaki dla wszystkich))) Kurcze bobasekm nie mogę odczytać twoich zdjęć , czy wy tez tak macie? spróbuje na innym kompie , i dziękuję bardzo)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Adusia spokojnie. DASZ RADĘ!!!!!!!!! Ja tam orginalna nie będę i poprę słowa dziewczyn. To nie TY wyparłaś się dziecka, to nie TY uważasz, że przekreślasz sobie życie tylko ktoś kto nie dorósł do życia na tym świecie. Takim \"czyms\" bo kimś to za duże słowo nie warto sobie zawracać głowy. Niech spada skąd przyszedł, bo TY doskonale sobie poradzisz bez niego. Zobaczysz, że będziesz cudowną matką. Nikt nie twierdzi, ze będzei różowo ale zobaczysz, że nie ma sie co martwić na zapas. TY i Mati będziecie bardzo szczęśliwi:D Już teraz widać, że będziesz cudowną matką i Mati może sie tylko cieszyć, że wychowuje go Taka świetna kobieta:D Wiesz gdybym tylko mogła w jakiś sposób pomóc to daj znać. My tu zawsze Wam pomożemy i wiedz, ze możesz na nas liczyć:D Twój Mati da CI wielką siłę:D I możesz dziękować za taki dar życia Bogu (eśli w Niego wierzysz). Wiele kobiet bardzo chciałoby mieć dziecko a to Tobie się udało i wkrótce zostaniesz matką. Zobaczysz, że jak tylko ujrzysz Matiego będziesz dziękowałą całemu światu za ten wspaniały dar jakim jest dziecko:D To prawdziwe błogosławieństwo:) Głowa do góry, wszystko będzie dobrze, a to że nic Ci się nie chce to tylko zmęczenie. Przejdzie Ci:) 😘 dla całej ekipy forumowiczek tych starszych i tych milusińskich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! wpadłam żeby sie przywitać.Mam cichą nadzieję że jutro wszystkie podpiszecie tu listę i pochwalićie się jak minęły Wam wolne dni! U mnie dziś była przepiękna pogoda- włóczyłyśmy się z Wiką chociaż ona nie miała specjalnie ochoty.Jest przyziębiona i taka rozkapryszona ; nie wiem czy jutro nie zostanie w domu .Nie mam dziś specjalnie dobrego humorku więc nie będę przynudzać. Pozrawiam i całuski dla maluchów. Aduś odezwij się - bo jak widzisz sama wszystkie jesteśmy z Tobą i bardzo jesteśmy ciekawe jak się czujecie- jak Mati kopie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziekuję wam z całego serca ze te ciepłe słowa, wreszcie wstałam z łóżka i spojrzałam przez okno i wiecie co, dalej wszystko jest tak jak było, świat się z tego powodu nie skończył. Wiem, że muszę być silna i wstałam tylko dla mojego szkraba, on mi daje siłę, chociaż mam i chwile zwątpienia. Ale bez niego to nie byłoby to samo. Kocham go z całego serca, mam tylko nadzieje że i on mnie pokocha. Cieszę się ogromnie że jestem tu z wami, dziękuje wam wszystkim razem i każdej z osobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomniałam powiedzieć, termin teoretycznie za 2 tygodnie, a Mati wyraźnie w obecności dawcy nasienia wypina pupę, kopie już mniej, ale jak już mu się zdaży to pod same żebra. Będzie mi tego brzuszka brakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Przepraszam was znow za moja dluga nieobecnosc ale jeszcze kilka spraw do zalatwienia przed kolejna sprawa poza tym moja babcia w szpitalu i taki kolowrotek i bieganina z jednego miejsca w drugie. Ale wiecie co mam dla was cos na rozweselenie ja usmialam sie jak norka jak to ogladalam :P http://www.joemonster.org/download.php?d_op=getit&lid=2855 Przy ogladaniu miejcie dosc glosno ustawione glosniczki :) Moniczko wiesz Twoj Aleks to prawdziwy przystojniak :) Chetnie widzialabym go w roli mojego ziecia ale ja nie bede wybierac mojej malej meza tak jak chciala to zrobic moja matka :( Natomiast bardzo chetnie bysmy was poznaly osobiscie :) Beatko mam nadzieje,ze juz smutki poszly precz ?? :/ Adusiu ja wiem,ze bedziesz cudowna mama poniewaz jestes bardzo czula i wrazliwa osoba a jesli chodzi o zajecie sie taka mala bezbrnna istotka to powiem Ci,ze ja takze bylam zielona ale kiedy ten maly czlowieczek jest juz na swiecie to matka dostaje olsnienia i odczowamy ten prawdziwy instynkt maciezynski w ktory powiem szczerze swego czasu nie wierzylam.Taka juz wlasnie jestem wierze tylko w namacalne rzeczy.. Uciekam bo oczka kleja mi sie niesamowite jutro napisze cos wiecej :) Buziaczki dla wszystkich mam i wszystkich pociech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa i jeszcze jedno nie mialam zbyt wiele czasu by poczytac wasze ostatnie wpisy ale obilo mi sie o oko slowo \"SALATKA\" ja poprosze przepis uwielbiam siedziec w kuchni.. Wczoraj robilam pyszne danie greckie \"pastitto\" to taka podroba Lasagne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj się dowiedziałam, że mój mąz ma zamiar spotykac się ze swoją kochanką tylko w co drugi weekend (ma pracę w innym mieście, oddalonym szmat drogi, jakieś 4 godziny samochodem). Oznacza to równiez że z moją córeczką również będzie spędzał parę godzin co dwa tygodnie. A później jego kochanka ma również przeprowadzić się do niego. A wtedy moje dziecko zupełnie straci ojca... Strasznie mi smutno. Moje słodkie maleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×