Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

My z Nulą, Tomkiem i moim mężem wypiliśmy symboliczną lamkę szampana :)) Kamiś przesłodki, ćwiczyli z Lenką na zmianę na dzień dobry struny głosowe hihi ja w domciu sama z Lenką, mąż idzie na noc, odbijemy sobie za rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się chyba upiłam na smutno. :( Ale jak twierdziła Scarlett O'Hara łzy mają tylko wtedy sens, gdy obok jest mężczyzna i może im zaradzić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi- my tez mamy tak spokojnie..... spectro- chetnie zobacze fotke:) charakterystyka brzmi sexy:) olkaa-ale sie usmialam z tych baranow;)bee beee u nas pizza :) faceci wzieli sie do roboty;) alus dusza towarzystwa gada non stop:)nie nudzi sie nam wcale hheheh pyniu- samopoczucie lepsze/? marchewko- jak tam zakupy?? gadzetow:) mysico- 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwestrowe Dobry Wieczór! Spectro zarąbistej imprezy do białego rana i mooorzeeee szampana :D Koniecznie pokaż fotki kreacji!!!! A mnie ciasto stygnie w kuchni, kreacja też już czeka. Wiecie, mówią, że jak kobieta zobaczy inną kobietę w takiej samej kreacji, to już ma po imprezie. Więc Olkaa masz szczęście, bo moja kreacja niebieska z misiakiem :) A teraz kurna news z ostatniej chwili. Przyszłam z pracy, szybko sprzątanie, odkurzanie, pieczenie ciasta. A ponieważ tak jak Andzia cenię wygodę ;), to mam na sobie mój ulubiony strój: powyciągany na wszystkie możliwe sposoby dres, pobrudzony mąką z rzeczonego wyżej ciasta, jak również paroma innymi rzeczami, rozczochrana, bez makijażu - NO BO KURNA JESTEM W DOMU! A tu dzwonek do drzwi! Ale luzik, bo jest moja mama, więc otwiera drzwi, więc załatwi co trzeba i do widzenia! Nagle słyszę wołają mnie. Myślę, Boże niech to będzie sen!!!!!! Przecież ja tak nie wyjdę do ludzi!!!!! Ale nie, to nie sen. Idę, myśląc po drodze, że Ta co przyszła musi być samobójcą, przecież jak mnie zobaczy - padnie nieżywa! Ale idę, myślę zobaczy - ucieknie, więcej nie przylezie :P Wychodzę z pokoju i co widzę?????? Ano moją sąsiadkę, wystrojoną, w kreacji..... o nie, nie, nie, bynajmniej nie w baranki!!!!!!!! Wyczesaną - prosto od fryzjera, pachnącą - prosto z perfumerii, z błyskiem w oku, uśmiechem na ustach, lakierem na paznokciach i mogłabym tak jeszcze wymieniać, ale po co się dołować :(. I chce, żebym jej dobrała biżuterię do tego. Czujecie to??????????? A ja w Sylwestra jak kocmołuch, jak idź stąd i nie wracaj, nikt mnie nigdy takiej nie oglądał. Myślałam, że się pod ziemię zapadnę i dalej tak myślę :( I teraz tą sąsiadkę będę musiała zabić, bo widziała zbyt dużo ! O Boże, chcę umrzeć 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże, ale nie traktuj tego jak życzenia noworocznego!!!!!!!! Ostatni wers tamtego posta - COFAM COFAM COFAM................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Kiedy Nowy Rok nadchodzi kieliszeczek nie zaszkodzi, kufel piwa to za mało, litr szampana by sie zdało. Trzeba opić wszelkie troski, by następny ROK 2008 był BOSKI!! Dzięki dziewczyny że jesteście 🌻 🌻 🌻 Agol - ale się uśmiałam hahahaha Olkaa - ślicznie zdjęcia umieściłaś na naszej-klasie, ten qład, wakacje - superrrrr Ja dzisiaj sylwestra spędzam podobnie jak Olkaa, tzn. siedze sobie w dresie (od jakiegoś czasu mam super sporą kolekcje spodni dresowych a do tego bluzeczki :) Ostatnio byłam na zakupach i sobie kupiłam uwaga! następne spodnie dresowe ;) więc dzisiaj w nowych spodniach siedze:) popijam już szympansa ;) Dzisiaj byłam na zakupach w Auchan i spotkałam sporo znajomych i wszyscy mówili że spędzają sylwestra w domu, uśmialiśmy sie bardzo z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spectro - oraz inne dziewczyny które się bawią dzisiaj na balach: Szampana w bród, wódeczki ciut, kaca małego i brzuszka pełnego, zdartych zelówek, wielu śpiewanych solówek, porannej kawy i wspaniałej Sylwestrowej zabawy. Pyniu - wysłałam jakiś czas temu do Ciebie zapropszenie na naszej-klasie :) Marchewko - mój mąż też na takie humorki, w pierszy dzień świąt jechaliśmy do jego rodziny, sam umowił i ustalił to a przed wyjazdem się rozmyślił i był zły że musi jechać i w formie protestu ubrał spodnie dresowe (haha myślał że mi na złość zrobi a ja miałam niezły ubaw z niego) Ja już się nie przejmuje robie swoje i na niego nie patrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka juz padła ale wczesniej zdążyłysmy wyhulać sie przy Budce Suflera :)) mąż w pracy :( ja żre kołoczka i patrze na Bajm Nula kuracja rozpoczęta, acha nie wiem jak młoda to zrobiła ale zkosiła podkładkę od piwa, znalazłam ją w torbie :P laseczki nie ma to jak nasz wspólny sylwester, widze że króluje kolor blue :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Kacpi też juz padł, niestety z zabawy nici byly, bo mamusi pierdolnelo koniecznie chcaial zrobic ciasto murzynek :) i zamiast bawic sie z synkeim to robilam to ciasto, tym razem nie pojawil sie zakalec, ale a to sie przypalio ale smolić to, odecialismy juz brzegi, jeszcze tylko spod :D i bedzie pycha :D gadzety...hmmm.... bylam w leclercu i spotkalam czapeczki takie badziewiaste w kropeczki :( nie kupilam, mimo ze wolaly glosno prosimy wez nas i utop w pobliskeij kałuży :( nie moglam niestetey tegop zrobic bo juz bylam zajeta ratowaniem pampersow i deserkow dla Kacpusia :) doszly szczesliwie do domku :D Agol - :D :D :D :D :D :D nawet nie wiesz jak się uśmiałam, aż sie poplakalam :D super opis :D nast. post po nim jeszcze lepszy!! ja siedze w spodniach niebieskich w krowki i bluzie polarowej czerwonej z wiadomym nadrukiem ;) sacze piwko grzane z sokiem malinowym ale jakies kwasne to wyszlo :( bleeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, Marsjanko - widzę u was zamiłowanie do dresów :) dzięki za miłe słowa, myślałam, że w taki dzień tylko ja zaglądam na naszą klasę. Zaraz kończe szampana i ide spać. Więc życzę wam, waszym dzieciom i mężon (bo chyba żadna nie pozostaje w wolnym związku): Marzeń, o które warto walczyć. Radości, którymi warto się dzielić. Przyjaciół, z którymi warto być i nadziei, bez której nie da sie żyć. I dla Agol życzenie specjalne - nowego lepszego taty. :) Widzę, że co jedna, to ma bardziej seksowną kreację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie wiem, z jakim nadrukiem :( Kurcze, czy nie mogę napisać wszystkiego za jednym razem? Agol, ciesz się, ze to nie był przystojny brrrrrunet z prośba o dobranie spinek do mankietów. (czy jak to się tam nazywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez :) Agol - hhehe dobre :) dobrze ze do mnie jakas kolezanka nie zajrzala :) bo faktycznie miala bym zdeczka popsuty nastroj a tak wszyscy na luzaka . Hehehe dobre z tym zyczeniem . Agol nie ty jedna masz dzis tak efektowny stroj ;p hhehe Mialam dzis czyste spodnie dresowe bo juz takie nie sa . A niebawem ubiore sie w moja seksowna powyciagana koszule :) jak to moj maz nazywa \"antysexy \" tak jeszcze mowi na ... podkolanki :) Faceci prowadza zawile dyskusje przy butelce :) Pizza wyszla wysmienita bo naklonilismy mojego meza zeby sie dzis nam popisal swoim kulinarnym asem :) Mamunia - poszla uspic Alka i chyba ..... usnela hiihihih Tatianka przetrzymana od 17ej do teraz padla :) zjadla mleczko i jak tylko glowka zostala poloznona na podusi usnela . Takze wszystkie pizamkowe i dresowe mamusie JESTEM Z WAMI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie nie, żadne takie, więcej juz nie piekę, bo myślałam dziś ze mnie szlag trafi jak to zobaczyłam, a bylo na malym ogienku!! a co sie namęczyłam to moje, to jeszcze spotegowalo moja kurwice pozniej ;) obiecalam uroczyscie przy piecyku ze juz wiecej nic nie upieke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle jestem na szarym koocnu z tymi zyczenaimi, ale przeciez wiecie, ze zycze Wam wszystkiego najlepszego!!!!!! Słońca, pogody ducha, milosci odwzajemnionej (Agolku tobie najbardziej!!!! ) poczucia humoru, szczescia, ale przede wszystkim zdrowia, zdrowia, zdrowia ( i nie jest to reklama jogurtu ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam uczulenie na MM. po tym, jak mi mojego aparatu nie chcieli naprawić. Oszuści Wypiam całego szampana. Mam jeszcze jednego, ale to chyba nie jest dobry pomysł. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa zrozumienia i otuchy dla wstrętnego kocmołucha:) Ale żeby się nie dołować jeszcze bardziej, wyciągam z tej sytuacji naukę na przyszłość: nawet jakbym siedziała w domu miesiącami, bez żadnych niespodziewanych i spodziewanych wizyt, to już zawsze będę wyglądała jak pani domu To jest jednocześnie moje postanowienie noworoczne!!!! No i nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Bo jakby to trafiło na jutro, to dopiero kaplica - jaki Nowy Rok, taki cały rok :( Dziękuję też za życzenia! Olkaa, ale tatusia dla mnie czy Małego ;) :D Bo jak to drugie, to za późno. Z facetami skończyłam już na dobre , chyba przerzucę się na dziewczynki ;) marchewciu ❤️ P.S olkaa raz się żyje, dawaj drugiego caaaaałaaaaa sala śpiewa z nami lalalalalalalalalala........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkaa - pij smialo, ja dzis siegnelam szczytow i pije wareczke z sokiem malinowym, pychotka!!!! olkaa - za malo nam pokazujesz Krzysia, stanowczo za malo, patrze na nk a on jest taki sliczny!!!!!! i slodki!!!!! i duzy !!!!!!! dodalam ci komentarz, i dla kogos obcego on moze byc od czapy, ale mysle ze ty zrozumeisz w kontekscie tego co pisalam o rosnieciu dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Małego, bo inaczej to byłby jakiś kompleks Edypa czy coś w tym sensie. Nigdy nie należy się uprzedzać do facetów. Trafiają się feralne egzemplarze, ale sprawne pewnie też są 9wierzę na słowo, bo jeszcze nie trafiłam). Choć ja uprzedziłam się do MM jak mi sprzedali feralny aparat. :( Jasne, żyje się raz, ale jutro też jest dzień, którego nie chcę spędzić z muszlą w objęciach. Zaświeciłam sobie światełka na choince, bo normalnie Krzysiu mi nie pozwala. Twierdzi, ze zużywa się prąd. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to krakowskim targiem też sobie otworzyłam wareczkę. :) :) Jutro rano przeczytają to trzeźwe dziewczyny i powezmą o nas złe mniemanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za komentarz. Wiecie, rok temu byłam w Bukowinie, nie miałam do was dostępu i było mi strasznie smutno. :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech biorą :P dziś jest Sylwester i wolno pić co się chce :P :) eh ja n=do was nawet jak cały dzięń nie zaglądam to o was myśle, i to tak bez ściemy, najsczęsciej: ciekawe co tam Mamunia robi, albo "dlaczego ta Agol nie pisze już 2 dzień" :P i tym samym mam pytanie: czy Krzysiu wymysli jakies nowe slowo, lub zadal jakies nowe trdne pytanie? jak tak sobie o nim mysle to on jest cholernie bystry, ale musisz mieć przy nim refleks, zeby odp. na wszytskie pytania madrze i z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tą bystrość to ma po tacie, który intelektualnie bije mnie na głowę. Ale niechęć do nauki też ma po nim. :( Najlepiej opanowana przez niego kwestia w języku angielskim to "close your book", którą wygłasza, gdy chcę go czegoś nauczyć z książki. A jeżeli chodzi o ciekawe słówka to mam dwa: czworakować i przyśrubokrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×