KLUB MAMUS Z KATOWIC

witam:)

hej hej w Nowym Roku Dziewczynki kochane:) Jesteśmy, jesteśmy, nie zapomniałyśmy z Kasią o Was:) tylko jakoś nie mogłam się zorganizować, czytałam a ciężko było coś napisać... Sylwester minął bardzo fajnie, wykrakałam, w dyskotece byliśmy do 23.30:D Ale z nas świrki, urwaliśmy się...do domku, żeby z szampanem, fajerwerkami własnymi i z walcami wiedeńskimi przywitać Nowy Roczek. Było bardzo romantycznie i tak jak chcieliśmy. W klubie byliśmy od 20 do 23.30, z przerwą na odwiedziny u p. Ewy, żeby jeszcze ucałować córunię. Bliziutko stamtąd mieliśmy na imprezkę. A potem zostaliśmy do 23.30 i sobie poszliśmy. Impreza była wykwintnie przygotowana, wszystko na wysoki błysk. Panie fantastycznie się prezentowały i z przyjemnością popatrzyłam na śliczne stroje, panowie też niczego sobie:) Wypiłam tam 2 małe piwka takie leciutkie Peroni, a tak wogóle wolę Tyskie albo Żywca, no nawet mniej, a potem w domu 3 kieliszki szampana:D Tak Wam to opowiadam, bo Wy też tu popiłyście sobie słodko:D NA ZDROWIE:D Jejku, tylko zdjęcia mam tak niewyjściowe, że nie mogę ich Wam pokazać:) Mój mąż stwierdził pocieszjąc mnie, że to wszystko przez tę chorobę i zmęczenie. Kochany:) Ale za to wkleję inne zdjęcie z sierpnia z wesela, strój był ten sam, tylko inny makijaż i trochę lżejsza oprawa tak po prostu. Ciągle imprezuję w tym samym tylko zmieniam towarzystwo, mój Wojtek ciągle twierdzi, że mi w tym nieźle co mam na sobie więc:D Dziewczyny, byłyście niesamowite w Sylwestra i Nowy Rok:):):) Acha, a dzisiaj byłyśmy na balu w przedszkolu. Młoda już na oko zdrowa, jeszce bierze antybiotyk do poniedziałku i właśnie w poniedz. do kontroli do laryngologa idziemy. Kasia była przebrana za Teletubisia za POo:) Fajnie:) Na początku, bała się i płakała, nie puszczała mojej ręki ale potem się maluszki rozkręciły i bawiły się w swojej sali ze swoimi paniami. O zostawieniu samej małej nie było jednak mowy. No to zaczęłam dobry karnawał:) Dziewczyny, Lenka, Tatianka, Kamiś, Michaś, Kacperek, wszystkie dzieci, których zdjęcia oglądałam ostatnio są niemozliwie słodkie Olapi:) pytałaś o expres do kawy, ja mam ciśnieniowy Rowenta Adaggio 9prezent ślubny od przyjaciół). Nie mam porównania z innymi ale wydaje mi się super. Można regulować ilość wsypywanej kawki i parzy wedle gustu, słabszą, mocniejszą, super spienia mleko na cappuccino czy latte. Acha, dziś przed pójściem na bal, Kasia ściągała sobie sopelka choinkowego i ups...choinka zaatakowała moje dziecko. Nieźle się przestraszyła, popłakała się, że zbiły się bombki. Zaczęłam ją pocieszać, że kiedyś jak miałam jakieś 5 lat gdy moja mama rozbierała choinkę przewróciłam cały regał i wytłuklam wszystkie ozdoby, zastawy stołowe etc... Nula:) zrobiła Ci smaka tym drinkiem Destiny? Też Cię pocieszę, karmiłam do 13 miesiąca i też nieraz ślinka leciała... na piwko czy winko. Nieraz miałam chwile trudne czy \"rozemocjonowane\" choćby dzień, w którym się dowiedziałam, że jestem w ciąży:D Z rana na kampingu w Chorwacji mój mąż pociąga sobie łyk rumiku z radości, gdy zobaczył test ciążowy a ja... właśnie zdałam sobie sprawę, że koniec picia:D:D Takie mamy zdjęcie:) Hi, Hi:D To na razie Kochane:)

Spectro a już się bałam że tak zabalowałaś, że się nie oddzywasz :P Martwi mnie nieobecność Majki ............ też bym się napiła ............. P.S. Dla chętnych: Zamawiam Oriflame i Faberlic i oczywiście daję Wam upusty :))

http://www.oriflame.pl/prod/offers/CurrentBrochureFrontpage.jhtml dodatkowy upust na kosmetyki 20% :)

mysico - obydwaj chłopcy niczego sobie :D...a mama oczywiście NAJ

młoda mamuniu - ja też Cię witam

...oglądnęłam pokój Alka ....fajniutki...takie ciepłe kolory....u Aluszki lawenda z błękitem jedna daje trochę chłodu...ale za to skrzynki z Ikea mamy w identycznych kolorach :D Pozdrawiam i spieszę zapewnić, że ja Cię nigdy nie pomijam...a wręcz przeciwnie :D

:) spectro- fajnie ze imprezka wam sie udala;) czekamy na foteczke;) pyniu- mysico- piekna rodzinka;)

pyniu- sliczna foteczka kolo choineczki:)hmmm tak sie przygladam i wydaje mi sie ze Alusia jest bardzo podobna do mamusi? masz fajne rolety;) i nawet niunia ubrana w tych samych kolorach co wystroj mieszkanka;)

cześć kochane dziewczynki!! :) M.Mamuniu - ja sie wypowiem w tym temacie teraz już poważniej, bo jak sie nie wypowiem, to bede miala wrażenie że myslisz ze sie z tym zgadzamy co napisalas. a wiec ja nie uważam żebyś była pomijana, i nie powinnaś sie absolutnie tak czuć. Po prostu czasem jak wchodzi jakiś nagły temat nikt nie zwraca uwagi na inne posty, zresztą mam wrażenie ze ostatnio każda z nas coś przechodziła ze swoim dzieckiem, więc żadna z nas nie miała głowy do szerszych wypowiedzi. I nie mam wrażenia że rozmowa sie toczy pomiędzy \"pewnymi osobami\", bo mam własnie wrażenie że tak jak zawsze rozmawiamy wszystkie ze sobą, i to mi się u nas najbardziej podoba. Może masz takie wrażenie bo rzadziej ostatnio do nas zaglądałaś? Pisząc na 2 topikach zawsze którys jest poszkodowany, bo nie mozna im obu się tak całkiem poświecić, wtedy właśnie pojawia się takie dziwne uczucie wyobcowania, zamkniętego grona. Przez chwilę miałam wrażenie że może ty jesteś zła, dlatego , że tak sie tu zamartwiałam moim Kacpim, a dziewczyny mnie pocieszały, ale mam nadzieję ze sie mylę, przecież gdy którekolwiek z dzieci jest chore, (także jak był Aluś, męczyłyśmy Fraszkę o wiadomości od was co chwilę, i zawsze one przysłaniały inne posty) to jest to naszą zwykłą reakcja, że wszystko inne schodzi na plan dalszy i trzeba jakoś pocieszyć zmartwioną mamę. To takie moje przemysłenia :) nie bądź smutna . a ja ciężko się uczyłam do dzisiejszego zalicz. z grzebietu, ale opłaciło się, poszło super, jestem z siebie bardzo zadowolona :D jeszcze tylko jutro anatomia, czyli dziś kolejny dzień zakuwania przede mną, tylko już nie tak miłego :( młody nie chce jesc, nie ma apetytu czy co :( kupilam sinlac, od jutra dostanie jeden posilek z tym, zobaczymy jak to mu podejdzie. pa, ide go nakarmic, bo od meza to malo co chce zjesc, a maz wtedy traci cieprliwosc i mu juz nie daje, a na to nie mozemy sobie pozwolic, dzis zjadl od rana do 17.00 300 ml mleka on tyle zjadal do 13.00 !!

marcheweczko -asbolutnie nie mam do nikogo zalu itp;) lubie czytac kazda z was:)tak samo..... ostatnimi czasy chodzilam przygnebiona z roznych powodow.... nie udzielam sie na tym drugim topicu za duzo heheh powiedzialabym wrecz ze zagladam tam tylko;) lepiej tu napisz jak Kacperek sie czuje;) dobrze ze jestescie to sie liczy:) wogole ostatnio przed Sylwkiem kazda z nas zalila sie co nie co:)

spectro-a czy w tym ekspresie mleko jest tez podgrzane czy jest osobna dzysza do spieniania mleka_

olapi - moi znajomi kupili właśnie ekspres DeLonghi ...mleko spienione wypływa już bezpośrednio do filiżanki...ma pełną elektronikę i wbudowany młynek...w moim niestety trzeba spienić dodatkowo w dzbaneczku i przelewać...Sebek mówi , że teraz kupiłby ekspres Gaggia - http://www.nokaut.pl/ekspresy-do-kawy/gaggia-baby-twin-saeco-groupe.html http://www.caffeprego.pl/ - tu możesz poczytać wypowiedzi na temat ekspresów :)

....jeszcze mam napisać , że pełny automat jest FUJJJ ...trzeba samemu zmielić kawę , do każdego ziarna dostosowując grubość zmielenia, nasypać do kolby , przybić tamperem - Sebek pilnował mnie żebym to dodała :D

Pyniu, łał! Chylę czoła!

dziewczyny jak mnie wkurza ta pogoda i ten syf na dworze.......koła od wózka fuuj cale upaprane grrrrr niech już będzie lat

koła jak koła, a buty?? wytarłam 3 razy i tak naniosłam na swiezo umytą podloge w kuchni i zabawa od początku. ja tez chce lato!!!!!!!!! do lata, do lata do lata piechotą bede szła!!!!!!!!!!! :D Mamuniu - to tak jak ja :) Kacpuś wysypany okropnie!! Cały brzuszek, plecki, okropność :( jeszcze buzia i nozki/raczki są czyste, ale pewnie jutro i tam sie rozniesie. Nie wiecie tak nawiasem mówiąc jak szybko znika ta wysypka? Zjadł cały słoiczek na kolację dyni z ziemniaczkiem, smakowało mu prawie do końca, potem kupa go wytrąciła z apetytu :( więc mamy przykry sukces - 300 ml mleka i wody, oraz słoiczek zupki. Moj byly ped. by mnie posiekał i zjadł za to. nie mam dzis humoru kompletnie :( i jeszcze musze sie uczyc, a jeszcze nawet nie zaczełam!! nie mam ochoty na nauke :( marze tylko o jednym, wtulic sie w cieplą kołderkę i spać sobie smacznie do 9.00 :D

Marchewko Kacper to chyba przez tą choróbkę nie ma apetytu

hej :) jestem ale czasu na pisanie brak. Dzisiaj byliśmy na zakupach w Tychach, mąż kupił sobie puzle 750 szt i mam komp na wyłączność, już mnie oczy bolą, szukam na necie jakiejś oferty na wczasy, musze szybko znaleźć aby się mąż nie rozmyślił ;) . Macie jakieś propozycje, sprawdzone miejsca? za granica samolotem Pozdrawiam serdecznie Myślę o Was, nawet ostatnio mi się śniło spotkanie

witam w niedzielę :)) coś dziś pochmurno zrobi się ciepło zmontujemy dziewczyny jakieś spotkanie! :))

tak tak tak! jestem za spotkaniem! dojedziemy z Natalką gdziekolwiek trza bedzie! :) szaro buro emigruje dzis do Zabrza do mamy..biorę małą a Rafał ma za zadanie uczyć się w zaciszu domu ;) ciekawe co mu z tego wyjdzie?

Witam ! Pogoda w sam raz na tworzenie debilnych dokumentów szkolnych :D

witam:) dluggggiiii dzien przede mna.... bączek wstal 6.15:( co prawda maz wstal i chcial sie nim zajac ale maly wył za mamą:( nie pomogla koldra +poduszka na glowe... slyszalam jego szlochanie.... z jednej strony serce mi pekalo i maialam zamiar isc do niego z drugiej wiedzialam ze maz wykorzysta ta okazje i wskoczy z powrotem do wyrka... w rezultacie wszyscy nie spimy od 6.15...... tzn moj urwisek teraz padl.....tatus do pracy na 14.00 a mamusia wypije dzis duzo mocnych kaw heeh bo Alus ostatnio dokazuje.... och te pomysly..... jak przetestuje swoje oryginalne pomysly to potem siedzi na mnie i ani na moment sie nie odklei.....heheh

ale za te pocalunki slodkimi usteczkami... to moge nie spac od 6.15:) kto by mi tak schlebial??? zaczytalam sie wczoraj do 24.00

Nula - diabełek super..poprawia skutecznie nastrój :D ...i widzę , że w planach ma mieć zamiłowanie do geografii :D

marcheweczko- przesylam 100000000000caluskow dla Kacperka:) marsjanko- twoj maz tak lubi puzzle?? my ostatnio ukladalismy z alusiem az z 20 elementow :) ehheh powiem ci ze fajna zabawa;)alus "pomagal" jak znajdziesz ciekawa oferte to nam sie koniecznie pochwal:) destiny:) juz znam ta nauke heheh pewnie bedzie sie relaksowal...w ciszy i spokoju hehe no chyba ze on z tych ambitnych:) pyniu-czy juz samopoczucie lepsze?? minely podle nastroje??

kurcze napisalam sie tyle do kazdej z was buu i wcielo... marcheweczko- dla Kacperka:) destiny- czyli maz ma dzis relaks/? heheh marsjanko- my ostatnio ukladalismy z alusiem puzzle az z 20 el. fajnie sie bawilismy oczywiscie nasz synus duzo "pomagal" pyniu-

czyli jednak poszlo.... ;)

a moja kosiana Zołza leżała w łóżeczku i się bawiła grzecznie także wstałam o 9 teraz mała padła, chłopaki grają w warcaby mój mąż też idzie na popołudnie na 16.00 rosołek podskakuje w garnku a że nie miałam pomyslu na drugie danie to odmroziłam bigos - totalne lenistwo może na następny weekend wybierzemy się na wieś ferie się zaczynają Jasiek może zostanie na tydzień u babci, tata juz dojechał prawie na miejsce bo wczoraj wracał do Francji... Jasio ma śliczny wierszyk na akademie na dzień babci i dziadka i okazało się, ze nie będzie ani tego ani tego :(

mam kupę roboty....więc znalazłam czas na uzupełnienie galerii zdjęć Aluszki :D Zapraszam :D mamuniu - nastrój lepszy...nie zastanawiam sie ..nie analizuję..nie roztrząsam...oddycham więc żyję :D marchewo - co to za wysypka na Kacperkowym ciałku ?????