Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

olka - ja pewnie wyląduje nad polskim morzem...bo dla mnie ceny tropików to kosmos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, niestety, niektóre ceny powalają. Nie mówię tu o Karaibach czy hotelach sześciogwiazdkowych. Sama się zastanawiam czy wyjaz zagraniczny 2 razy do roku to dobry pomysł, ale już obiecałm Krzysiowi i teraz nie mogę się wycofać. Ale w przyszłym roku sobie odpuszczę. Bardzo lubię nasze morze, ale moje ostatnie kilka pobyty to byla porażka ze względu na pogodę - podczas 2 tygodni, na plaży spędziłam kilka godzin. Poza tym ta odległość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula ja wiem dobrze, że jesteś super mamą! :P Ja staram się nie ograniczaj życia towarzyskiego i często pcham się z moimi dzieciorami a z dwójeczką to już jest wesoło Silesia ZAWSZE! Tylko Jaśka na smycz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) moje zycie towarzyskie praktycznie umarlo.. nigdy nie bylam jakas szalona imprezowiczka...niemniej jednak czuje sie jak 24 letnia staruszka buuuu olkaa- niezla oferta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - no widzisz, więc koniecznie musisz sie z nami spotkać, wtedy odmłodniejesz za wszystkie czasy :D i nie możesz się wykręcić, bo masz prawko, podkradnij więc kiedyś mężusiowi kluczyki, Fraszke z Tanią i Alusiem zapakuj do auta, i przyjeżdżajcie do Silesii :) a jak się zapatrują na spotkanko inne mamusie? Spectro (!! zaniedbujesz nas, tęsknię!! ), mysico (!!koniecznie!! :D ) i inne???? pierwsze mleko z sinlaciem zjedzone, smakowało :) ja też chce pojechać w tym roku nad morze, nawet męża przekonałam !! tylko nie wiem jak się do tego zabrać, czy lpeiej jechać na kwaterę, czy do hotelu, i czy wyszukać go samemu, czy z jakiegoś b.podrózy, czy jak sie w ogóle to je? olkaa podróżniczko, poradz mi :) no i jesli jeszcze bys znala i mogła polecic nie taka drogą miejscowość (miedzyzdroje odpadają ;) ) to byłoby super ;) Nula - ja na temat karmienia jestem bardzo cięta, bo mysle ze kazda mama ma wybor i moze zdecydowac jak chce karmic, bez podawania społeczenstwu na swoje usprawiedliw.dramatycznych powodow; tylko dlatego ze jej taki wlasnie sposob karm. odpowiada, a panie \"wielkie propagatorki\" wywolują w nich poczucie winy, MIMO Iż, te kobiety są na co dzień przekonane o słuszności swojej decyzji :) to takie moje przemyslenia :) oswiecilo mnie co chcialam wczoraj napisac nt.temat, dopiero o 3 w nocy jak karmiłam Kacpiego (zawsze mialam spozniony zaplon ) PS: Kacperek też nie był chory, oprócz obecnej tu trzydniówki, na ktorą chorują wszystkie dziec, i też chowa się rewelacyjnie (tfutfutfu) :) i co ty na to? :) wiem ze ty tak z dobrego serca bys je nawrocila :P ale jak mowie to takie moje male przemylenia :) ide na miasto zalatwic co trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Bardzo chciala bym mieć dzidie, chciała bym w tym roku zajść w ciążę w czerwcu odstawilam pigulki, od 2 tygodni biorę kwas foliowy bo przeczytałam na necie że powinno się go jeść, chociaż moja ginekolog mówiła że dopiero po zajściu w ciąże. Starała bym się zajść w ciążę wcześniej ale obawiam się mojej sytuacji materialnej. Czy wy też tak macie? Z chlopakiem mamy mieszkanie bez kredytu bo dostaliśmy je od jego mamy on zarabia 1 700 zł a ja raz prace mam raz nie, miałam postanowienie że zajdę jak dostanę umowę o pracę na stałe ale się na to nie zanosi a mój instynkt macieżyński sięga zenitu i tylko kasa mnie powstrzymuje. Czy wy tęż tak macie? czy wszystkie macie lepszą sytuacje niż ja? U nas rachunków wszystkich nam góra 700 zł. Na nas dwóch pozostały tysiąc wystarczał w zupełności no ale dziecko to bardzo duży wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko dokładnie Jasia nie karmiłam i do 3 r.ż obył się bez żadnych poważniejszych lekarstw bo nie miał nic oprócz kataru, z drugiej strony cyc wygodny do pewnego momentu.... potem może być ciężko odstawić tak źle tak niedobrze............ ide się naświetlać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie juz wiem w czym jest problemz piciem mleka u Lenki, tu niechodzi o smak itd ona wogóle nie umie ssac przez smoczek przez zaden smoczek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko! Masz rację. Nigdy nikogo nie namawiałam, nie krytykowałam, szanuję wybór każdej matki, bo jest najlepszy. Mam swoje preferencje, tak jak każdy, i o nich mówię. Chwalę się z tego, z czego jestem dumna, jak każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirelunia - ja to jestem wstrętna materialistka, więc ci odpowiem - wstrzymać się. Teraz dużo łatwiej o pracę, a każde dodatkowe pieniądze sie przydadzą. Jasne, ludzie żyją za tysiąc złotych i mają dzieci, często nawet więcej niż jedno, ale wierz mi - duzo łatwiej wychowywać dziecko mając więcej pieniędzy. Nie musisz wtedy oglądać każdej złotówki i kombinować, gdzie taniej. Wiecie - ja tylko tak o odporności u dzieci. Trudno mówić o tym u dziecka, które nie ma kontaktu z innymi. Wiadomo, że niemowlak trzymany w domu nie będzie chorował, bo nie styka sie z bakteriami i wirusami. Prawdziwym testem odporności jest pójście do przedszkola czy żłobka. Marchewko - ja wybieram formę pośrednią między hotelem a kwaterami prywatnymi czyli pensjonat. Czy z biurem podróży czy indywidalnie? Jeżeli nie macie samochodu, to łatwiej z biurem podróży, bo przywiozą was na miejsce. mam tu na mysli wczasy z dojazdem, bo inaczej to nie mam sensu. Oczywiście, można też jechać pociągiem, kiedyś wszyscy tak jeździli. Zobacz jak to się kształtuje cenowo czy są wielkie różnice. Jakie miejscowości? Mnie się bardzo podobały Wladyslawowo i Łeba, ale byłam tam wieki temu i pewnie bardzo się tam zmieniło. Jesienią byłam w Mielnie i też mi się spodobalo. odradzam natomiast Ustke, bo to koszmarne miasto. Aha, ja będziecie szukać lokum, to fajnie jest mieć własną łazinkę, ale nie jest to konieczne. W Szklarskiej Porębie mieliśmy 2 łazienki na 3 pokoje i nie było żadnych problemów z korzystaniem. Stołować się najlepiej na miejscu, bo wychodzi taniej (z reguły - lepiej dopytać), a przy tak małym dziecku raczej ma się ustabilizowany plan dnia, bez całodniowych wyjazdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się też chętnie spotkam! A gdzie Judytka się zgubiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem chetna na spotkanie tylko jak my sie tam zwalimy wszystkie z naszymi dzieciątkami to pomyślą ze przyszła wycieczka zwiedzać Silesie hahhahah!!!!!!!!fajnie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny Cos ostatnio ciezko mi do was zajrzec . Tatianka tez teraz wymaga duzo uwagi . Marchewko - mialam ci napisac co i jak po rehabilitacji .W sobote bylismy na drugim spotkaniu .O dziwo Tatianka chyba troszke zaskoczyla faceta bo w ciagu 2 tyg dosyc duzo nadrobila . Napiecie jest juz niewielkie . Bardzo jej sie podobaly cwiczenia .A mnie trudno bylo uwierzyc jak mozna dziecko wyginac :) .Szczegolnie te cwiczenia na pilce mnie zaskoczyly jednak to wlasnie na nich pokazla ze jest juz silna dziewuszka :) Mam umowiona kolejna wizyte za 3 tyg mam nadzieje ze juz do tego czasu bedzie sie sprytnie obracac na brzuszek i odwrotnie bo jak narazie dobrze jej idze z brzuszka odwracanie :) Ladnie tez sie juz podciaga i bawi na brzuszku :) gdzie 2 yg temu bylo placzu co niemiara . Maz sie troche smial ze mnie ze po jednej rehabilitacji chcialabym zeby mala juz siedziala hiih :) ale to wlasnie dzieki mojej konsekwencji i cwiczeniom z Tatianka jest taki efekt . Teraz zmiana tematu 19.01 idziemy na weselicho i wczoraj po raz pierwszy moj maz mnie zaskoczyl bo byl cierpliwy na zakupach jak nigdy dotad hiihhih ;-) Patrzalam na sukienki , kiecuszki itp ale trudno bylo cos wybrac bo sukienek mam juz w szafie sporo .Dlatego tez kupilam wkoncu garsonke w Orsayu siwa do tego mam elegancka czerwona bluzeczke i buciki :) . Tatianka nie pojechala z nami byla z dziadkami :) ktorzy nie mogli sie z nia pozegnac bo tak ich mile zaskoczyla :) byla grzeczna i sypala usmiechami :) Jesli macie ochote zapraszam na bobasy :) bo jest tam fotka mojego najslodszego lobuziaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko mnie się bardzo podobało w Niechorzu i Mrzeżynie, niestety w tym roku chyba nad morze, które tak kocham się nie wybierzemy - brak funduszy ale......mamy fajną kwaterę w Wiśle Malince i myślę, że tam rodzinką wyskoczymy latem no i nasza wieś Lenka niestety jest narażona na to co Jasiek przyniesie z przedszkola ...... a tak np. moja kumpela karmiła synka do 9 m.ż. a mały prawie od urodzenia chorował taką miał niską odporność Judyta pracuje, pracuje ale obiecała coś skrobnąć :)) byliśmy na spacerku lekki mrozik ale słonko fajnie świeci...poszliśmy do biblioteki a tam kolps nieczynne (chyba z powodu choroby) dziewczyny a naszą zgrają to do ZOO mogłybyśmy bilet wycieczkowy kupić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirelunia- dziecko to duze koszty...powiem tak sa tacy co pomimo malych dochodow decyduja sie na dziecko i potem daja sobie rade niemniej jednak to potem rodzic odmawia sobie doslownie wszystkiego..... dzis wyjezdzilam sie za praca.... zwiedzilam cale Zawiercie.....praca w wyuczonym zawodzie to marzenie... nie ma etatow i koniec... pozostaja mi do zwiedzenia Łazy.... okazalo sie ze w szkole w naszej miejscowosci jest przedszkole i podstawowka.....( mamy je doslownie pod nosem tzn jakies 7 min na nozkach;) dowiedzialam sie ze nie ma problemu z zapisaniem alusia i w kwietniu mam sie pojawic...aktualnie pani przedszkolanka zaprosila nas na bal karnawalowy heheh koszt cale 4 zl...z przyjemnoscia pojdziemy z alusiem 31.01:)na impre:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł jestem za spotkaniem w Silesii! Mysico - mykamy razem - co? :) jesli chodzi o karmienie piersia mam sporo rowniez przemyslen - napisze jak bede miala wiecej czasu! Poza tym sie stresuje juz bo jutro mamy wizyte u ortopedy i okaze sie czy Natalka bedzie musiala miec szyne w zwiazku z jej bioderkami :( zoladek mnie juz boli :( a ja dzis do dentysty...brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - Ala cudna!!! zauwazylam ponadto, ze mamy ta sama komode ;) Ty ja masz chyba w sypialni - natomiast ja w przedpokoju! Mamuniu - maz niby sie uczyl ;) jak wrocilam w pokoju wszedzie byly notatki, zeszyty i ksiazki ;) taki tworczy balagan dla zmylenia ;) Marchewko - tez mi sie marzy morze!!! bardzo bardzo! tymczasem w piatek jade na 2 tygodnie z Natalka i moja mama w gory do naszego domku -- fajnie - nie bede sama w ciagu dnia :) i ktos sniadanko poda :) juz sie nie moge doczekac!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu Jasiek ma bal 31.01 po feriach i oczywiście już sto pomysłów jak się brzebierze:) a Aluś za kogo będzie przebrany? Ja też mam blisko przedszkole (100m od domu :)) ) napisz potem jak było ja bym chciała znaleść jakąs pracę w niuregulowanym czasie czyli wtedy kiedy mąż jest w domu np. ćwierć etatu albo umowa-zlecenie albo na \"czarno\" :P ale taka cieżko znaleźć jak pisze Mamunia a co dopiero taką jak ja bym chciała a od lutego jestem na urlpie wychowawczym......... Desti będzie dobrze z Natalką 🌻 może tylko podwójnne pieluchowanie wystarczy? Marchewko a ty wróciłaś na studia czy to na tym kursie takie zajęcia macie? bo się zamontałam :P a teraz robimy frytki z Jasiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszedzie w mediach mowia ze zarobki rosna i ze mamy coraz wiecej pieniedzy... powiedzcie mi kto je ma?? i gdzie je mozna zarobic?? obecnie zaluje wybranego kierunku studiow i jestem nieszczesliwa........ acha bo te ogromne zarobki to cale 700 zl w najlepszym 1000zl a jakie wymagania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - no dokładnie!!!! dziś szłam przez miasto i wpadło mi w oczy takie ogłoszenie na sklepie z odzieżą sportową \"ekspedientkę do lat 30!! przyjmę.\" a co, po 30 to już za stara żeby sprzedawać ubrania? wrrrrr. mirelunia - czytajac twojego posta czuje sie jakbym to ja go pisała jakiś rok temu..... też miałam podobne dylematy. Ale doszłam do wniosku, że jak już dostanę tą umowę na stałe to bede musiała najpierw ok. roku przepracowac, bo po krótszym okresie pracy jest to bardzo brane pod lupę przez zusy przy L4, macierzyńskim etc. Po drugie jestem niestety zbyt uczciwa, i nie mogłabym tak zrobić wiedząc ze za 2-3 mies. zajdę świadomie w ciążę. Dlatego postanowiłam teraz urodzić dziecko, a potem sio do pracy, dziecko ew. do żłobka lub z nianią zostawić. Jestem zadowolona z mojej decyzji i nie zamieniłabym mojego Kacperka na żaden etat w super firmie, czy też na jakikolwiek inny. Życzę powodzenia w podj. słusznej decyzji :) dzieki olkaa i Andziu :) plan dojechania: pociąg, klasa 1 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirelunia - po pierwsze i najważniejsze mój instynkt macierzyński nie dał się już niczym stłumić, byłam zazdrosna o każda kobietę w ciaży na ulicy, śmiałam się do każdego noworodka jakiego mijałam :) nawet strach przed porodem mnie nie powstrzymał, nie było dla mnie rzeczy niemożliwych; także nawet gdybym baardzo brała pod uwagę sferę materialną to musiało sie to zakończyć ciążą, bo ja aż byłam chora żeby zajść już! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam bardzo silny instynkt macierzynski :) ale tez duzo rozsadku . Najpierw postawilam na prace . Umowe na stale dostalam jeszcze przed slubem( okolo 6mc ) niestety miejsce pracy troszke mi nie pasowalo bo musialam dlugo dojezdzac i pol dnia spedzalam w autobusie a poza tym niechcialam tam wracac . Poprosilam o przeniesienie i tam juz zaczelam planowac ciaze :) Moze wyjde na wielka materialistke ale czekalam tez az zmienia mi angaz .Dzis nie zaluje bo pieniadze ktore dostawalam na l4 i macierzynskim wynagrodzily mi ten czas . Teraz tez nie zaluje ze zdecydowalam sie na wychowawczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
destiny :) ja na dziś mam dość....chodzi o pracę...bo Pączek 4 dzień z rzędu zasypia sama w łóżeczku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ..bo tak mi to się rzuciło w oczy...marchewo ....sinlak z mlekiem?? z tego co wiem rozpuszcza się go w wodzie...ale może coś Cię źle zrozumiałam....zmęczona jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o pieniążki to : Jezu jak się cieszę Z tych króciutkich wskrzeszeń Kiedy pełną kieszeń znowu mam Znowu mogę myśleć Trochę jakby ściślej I wymyślać śmiało nowy plan I pięknie jest Nieskromnie bardzo jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego spotkania życzę :) Ja z Aluszką nie chodzę do supermarketów....ale byle do wiosny....potem już nie będzie tych kombinezonów, czapek, szali, swetrów...problemów ...zdjąć czapkę w sklepie...a może rozpiąć kombinezon...eee chyba zdjąć kombinezon....eee może jednak tylko do połowy.....itd ...itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×