KLUB MAMUS Z KATOWIC

tak mnie teraz korci...że może chociaż na dwa dni ....w te góry...ale pewnie trudno by było teraz coś zarezerwować....

Pączek ma drzemkę...piję pyszna kawkę....sama....bo Sebek w weekend w pracy....

wtam:) dzis ciut lepiej sie czuje...szkoda tylko ze alus obudzil sie o 24.00 i do 3.00 w nocy nie spal.... mialam dosc...glowa mi pekala... udalo mi sie uciec heh z sypialni o 3.30 do alka pokoju i dopiero zasnelam:)

pyniu warto sprobowac :) zmieniesz otocznie itd. naprawde sprobuj!! kacpi siedzi na kolankach i macha i krzyczy, pozdrawia was :) a ogolnie to juz wrocilam bo okazalo sie ze mmaz mudi issc do pracy, ale zalcizylam jeden przedmiot :)

mamuniu ale dlaczego taka straszna noc, co sie stalo???? oj biedna, ty powinnas z pynia wyskoczyc w te gory na 2 dni, odpoczac od domu, meza, dziecka ja ci mowie, sprzedaj Alusia babci, idz gdzies gdzie nie ma dzieci, i dychnij sobie bo cie to zmeczenie materialu wezmie na dobre i co wtedy, kto bedzie z nami pisal, i wrzuci zdj. wloskow o ktore tak ladnie proszę :)

mozesz mnie zdizelic w leb ;) juz doczytalam dlaczego, sorki, ale Kacpi mi tu skacze po kolanach jak myszo skoczek, i nic nie widze. a jak mruczy, polewka na maxa :)

my już po pierwszym obiadku i szykujemy sie na spacerek . mamuniu - dobrze że już ciut lepiej...od ciut sie zaczyna :D marchewo - gratuluję zaliczenia

niewiem czemu obudzil sie w nocy taki wyspany wedrowal przez te 3 godziny z lozeczka do naszego lozka i co zasypialam to on wpychal mi sie pod koldre:( buuu Bylismy wczoraj z alkiem w kinie w cinema w Sosnowcu:) na bajce o pszczolach:) wysiedzial caly seans....jadl popcorn i o tak zaszyc sie gdzies na 2 dni w ciszy i spokoju:) marzenie.... co do fotki to fraszka pstryknela mi kilka ale na zadnej sie sobie nie podobam jak zwykle zreszta.....

mamuniu - fotka musi być :D

mamuniu - fotka musi być :D

na spacerku spotkaliśmy znajomych i fajnie minęła godzinka :D no siedzą mi te góry w głowie....ciekawe czy tam też tak cieplutka...ta pogoda mnie kusi....

nie ma Was... ...a ja pierwszy dzień nie w pracy...i od razu jakaś szczęśliwsza...nic mnie nie goni...nie muszę walczyć z czasem...wszystko idzie w naturalnym tempie...mam czas i chęć posłuchać ulubionych płyt...mam chęć potańczyć z Alą...mam chęć śpiewać...MAM CHęć....to naprawdę dużo!!!!!!

OO oooo widze ze mnie tu ktos wkreca hehehe na dzionek z dwojeczka maluszkow hehheehe :) Obawiam sie ze szybko wyczerpalabym sie podobnie jak te kroliczki z rekalmy baterii :) hiihhihihi . 2,5 latek to juz nie zarty a jest troche nieznosny i tak zle i tak niedobrze . To fakt ze moze jakbym zostala z nim sama musialby sie dostosowac do cioci ...gorzej jakby mto ja musiala tanczyc jak maly zagra . Jesli chodzi o fryzurke Mamuni to slicznie wyglada ale taki juz z niej krytyczny ludzik ze zanic w swiecie nieraz jej dogodzisz ufff .Malo co mi bateria nie padla w aparacie hehhehe ;-)

niedogodzisz mialo byc :)

spiewamy z fasolkami i Natalką ;) :P a wy co robicie?

ojjj marniutko dzisiaj .... Pączek śpi....a ja się zastanawiam jak to możliwe żeby w domu był taki bajzel...kto go zrobił ?????? ...i kiedy to się stało ?????? :)

pomyłam gary ... ALE JAZDA JADE W PN W GORY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pyniu - zazdroszczę!!!! jedź i wypocznij, naladuj akumulatorki!! jedziecie we 3kę prawda? to ja poproszę o przywiezienie ładnych foteczek :) jak ci się nudzi, to wpadnij do mnie bo u mnie też sterta brudnych naczyń leży, a jedne to nawet już z 4 dni chyba odkąd mąż je dał \"do namoczenia\" to się moczą, a ja czekam cierpliwie kiedy się wymoczą jego zdaniem i zdecyduje się je wyjąć, moze jutro rano, kiedy to nawiedzi nas teściowa?? ;) :P

Oczywiście ...że jedziemy w trójeczkę. Zarezerwowaliśmy apartament w Willi Stok w Wiśle, na 3 dni. Może byłyście ?? Bo nie mam pojęcia jaki tam standart. Pamiętam że budynek fajny...rzuca się w oczy. Pogoda ma być ładna. Trzymam kciuki za Aluszka , żeby się dobrze zaaklimatyzowała... ZEBY ZDROWA BYłA.... ZEBY ZDROWA BYłA.... ZEBY ZDROWA BYłA..... reszta nie ważna :D

marchewo- ja żałuję że nie zamontowałam zmywarki!!!

ja tez zaluje!! wtedy bym moje gary przyniosla tobie :D :P

wtedy bym je chętnie wzięła ;)

:D i wypiłybyśmy sobie wtedy w międzyczasie tą pyszna kawkę którą tak chwalisz :D

a mężowie poszli by z pociechami do parku :D

włączam pranie...dorzucasz się :) ... tak boje się trochę tego wyjazdu....bo ja jednak tchórz jestem....pociesza mnie jedynie myśl , że Destiny z młodsza kruszynka pojechała i nie marudziła....

Pyniu - tak, ale wiesz...ona jedzie do siebie, więc nie ma sie czego bac itd. a ty jednak do obcego miesjca, hotelu itd.wiec moim zdaniem to noramlne :) a w czym pierzesz?? bo jak w vizir sensitive to chetnie i nawet proszek przyniosę :D

idę się uczyć

Ja też idę. Dziś pewnie nie zdążę spać :-(

Sesja lada chwila :-(

ja tez bym dzis zarwala noc, gdyby nie to ze dzis juz zarwalam i jestem juz ledwo przytomna, mam plan wstac o 6.00 i nadrobic to co mialam wykuc teraz, teraz i tak mysle o jednym: o łóżku ;) dobranoc :)