Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chudy Lolo

parafrazując cudne wspaniałe wolne kobiety, gdzie jesteście??

Polecane posty

Setunia, w takim razie masz szansę na miłość, która spadnie na Ciebie jak grom z jasnego nieba:D Choć ja niestety w taką nie wierzę. A koleżankę poznałem w klubie, w tańcu... Zapomniałaś jeszcze o necie, to też daje jakieś możliwości.. No i podobnie jak Ty, poznając nową kobietę nie myślę o niej jak o CWWK, to się odkrywa z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo no widzisz, w tancu......moze gdybym nie odmowila, to tez bym na piwo poszla ....teraz moge sobie gdybac:D Tak , internet ..to chyba najprostsza opcja;) jak na poczatek przynajmniej;) ale roznie to sie konczy. ja downo z zadnym CWWM przez net sie nie umawialam;) A przykladow na taka milosc internetowa i spelniona jest wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, nie ma co gdybać i żałować, jak odmówiłaś widocznie tak miało być:) A internetowe znajomości, to chyba jak i te \"normalne\" różnie mogą się skończyć. Ważne, żeby je po prostu zaczynać:) Ty dawno się nie umawiałaś, ja generalnie jeszcze nie próbowałem więc może dojrzejemy do tego, żeby kiedyś wypić razem nie tylko wirtualne piwo:D. No i sam nie wiem czy to najprostsza opcja, w końcu w realu chyba mniej niewiadomych na początku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo ja raz umowilam sie przez neta z obecnym kolega ale wtedy nie mielismy na mysli nic wiecej , jak tylko sie po prostu poznac . No i prosze do dzis mamy kontakt i jeszcze jednego kolege dzieki niemu poznalam:) A ostatnio to spotkalam sie ze znajoma , ktora poznalam wlasnie na tym forum:) Masz racje, ze w realu mniej jest niewiadomych i jakos chbya mniejszy stres niz przy spotkaniach gdzie znajomosc zaczela sie na necie;) Moze rzeczywiscie kiedys to piwo uda nam sie wypic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, no ja tak sobie myślę, że przed spotkaniem w realu po znajomości netowej raczej nie należy spodziewać się \"czegoś więcej\". Oczywiście zawsze jest możliwość, że tak będzie, ale Ty pewnie z doświadczenia wiesz lepiej, że postrzeganie ludzi w necie i realu to chyba dwie różne rzeczy. A jak było z Twoimi znajomościami, jak wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo mysle , ze wszystko zalezy od ludzi, od ich temperamentu i zgodnosci charakteru;) Jesli chodzi o moje doswiadczenia , to przede wszystkim musze podkreslic , ze to bylo chyba 3 albo 4 lata temu, wiec bylam troche malo powazna , zreszta oboje bylismy i praktycznie w sieci nie rozmawialismy na powazne tematy tylko o pierdolach. I nic o sobie nie wiedzielismy poza tym , ze oboje lubimy nalesniki:p Ja tak dokladnie tego pierwszego spotkania nie pamietam, trwalo z 2 godziny, bo musial zdazyc na pociag:D Przyjechal specjalnie do mnie z Katowic;) kolejne spotkania, a raczej imprezy u mnie , byly juz na luzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..palca lodem musiałem obłożyć:O To fajnie, że Ci się znajomości netowe udały. No i tak, zgodność charakterów przede wszystkim, ja też lubie naleśniki:D A co czytasz teraz Setunia? Ja przestałem \"w drodze\", brak czasu - może dziś troszke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u ktorej reki ten paluszek...;) Ja obecnie nic nie czytam:o Dzis mialam ogromna ochote cos sobie poczytac , bo pogoda temu sprzyja ale nie malam co:( Ja \"w drodze\" tez dlugo czytalam ;) Ja lubie nalesniki z dzemem i kremem czekoladowym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z dżemem albo z serem i z dżemem:) z kremem czeko są pycha, ale w domu się nie zdarzają. Może jakiąś książkę w wersji elektro sobie ściągnij tak na szybko Setunia.. a paluszek prawy, a tyle pisania mam kurcze:O (jak każdy facet muszę się nad sobą troszkę poużalać:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu jeszcze sie nie uzalales , wiec troszke mozesz:D:) Ja osobiscie nigdy nie mialam nic wybitego ani zlamanego , wiec nie wiem jaki to bol ale szczerze wspolczuje. pojdziesz jutro do lekarza i na pewno cos zaradzi:) Do wesela sie zagoi!:D Ale jak sobie sciagne taka ksiazke to bede ja mogla czytac tylko jak bede w domu:o Musz sie zastanowic co bym chciala przeczytac i cos sobie wypozycze albo kupie:) A Ty wstanesz do pracy [tak z troski pytam:)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstanę, wstanę, ale nie wiem o której:D Generalnie to mam sprawę ok. 10 do zalatwienia wiec pewnie w pracy na 12 wyladuje, ale musze rano zadzwonić i sie usprawiedliwic. Poza tym teraz sobie troszke pracuję - surfuje po necie, musze zbadac oferte bankowosci elektronicznej kilku banków.. Setunia, moze cos do pośmiania sobie pożycz na te długie wieczory i brak słoneczka. O, tak moze w greckich klimatach Greka Zorbę, czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytalam;) A czy byl film na podstawie tej ksiazki? Bo cos mi sie kojarzy :D W pracy zadne podroze sluzbowe sie nie szykuja?:D utrzymujesz kontakt z greczynka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Setunia, film jest na podstawie książki, ale nie oglądałem, za to książkę ze dwa razy czytałem, choć dosyć dawno.. Polecam. W najbliższym czasie raczej nie, mnostwo pracy do konca listopada na miejscu jest.. A z greczynką to na bieżąco kontaktu nie mam, bardziej tak okazjonalnie. Ale pojechałbym sobie tak nieslużbowo - w góry, eh w tym roku nie byłem, a miało być 4000m.. Oops, juz prawie 1:30 jak u Ciebie kondycją, ja sie trzymam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba ogladalam film;) Ale jak wpadnie mi ksiazka w rece to przeczytam:) Do 2giej jeszcze posiedze, bo ostatnio chodze spac bardzo wczesnie, wiec czasami trzeba:D Slucham sobie audycji z psycholozka w trojce, o \"jakosci zycia\" jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, ja nie słucham, ale już tak:) A i jutro może sobie troszkę dłużej pośpisz, wolne przecież:) - czy szczęscia można się nauczyć?? no ciekawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro zamierzam spac do bolu:D bo w zasadzie , to w ten weekend dosyc wczesnie wstawalam , jak na wolne;) Mozna nauczyc sie szczescia, trzeba po prostu cieszyc sie drobiazgami:0 Ja tez mialam jechac w gory😭 Ale zato bylam nad morzem:0 Gor chbya nikt nie ukradnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajj, to Ci z tym spankiem zazdroszcze..:) Setunia, gór nie - tylko czas, który można by poświęcić na ich przeżywanie.. W tym roku morze - w przyszłym góry może więc.. Cieszyć się z małych rzeczy ale tez starać się dążyc do tych większych i nie przejmować niepowodzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepowodzenia powinny mobilizowac! Moze w przyszlym roku gory ale wole nic teraz nie planowac:D Chcialabym jechac nad morze zima , bo jeszcze nigdy nie bylam:o Ale tez wole juz nic nie krakac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, czasami lepiej nie planować, żeby sie nie rozczarować;) No właśnie ja nad morzem to przeważnie w zimie, w tym roku pierwszy raz w lecie.. Co to za muza w 3? ciekawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sie zacznie jakas muza;) nie pamietam juz co o tej porze graja:D A dlaczego zawsze zima nad morzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie! teraz sie zmobilizuje i na pewno sie uda!;) Muzyka finska;) Fajniutki mi sie pisze ale chyba czas na kolderke;) Spij dobrze i udanego dnia🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, bo latem mnie nie ciągneło - tylko na Mazury, a zimą lub jesienią tak jakoś wypadało, to zimowiska jakies kiedyś jeszcze, to słuzbowy wyjazd jakos nie w lecie i nie bylo okazji.. ale w tym roku spodobalo mi sie. A Ty czemu w zimie, najodować się:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo 🖐️:) i jak paluszek?;) A wracajac do wczorajszego tematu, to po prostu jeszcze nigdy nie chodzilam po zmarznietej plazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Setunia:) do doktora nie poszedłem z braku czasu, w aptece kupilem sobie maść i coś do okładów i wydaje się być lepiej:) Wyspałaś się?:) Jak dzionek, znalazłaś coś do poczytania? A morze zimą ma swoje uroki, jak byłem kilkanaście lat temu pierwszy raz to mnie fala zalała do kolan przy kilkustopniowym mrozie, a do noclegu blisko nie było, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo nie wiem , czy sama masc wystrczy:o i tak radze isc do tego lekarza! Zdrowie wazniejsze od pracy;) Do poludnia nie spalam ale sie wyspalam:D Czytalam cos ale to w ramach nauki bylo;0 zaliczylam tez spacerek :) Lubie szelest opadlych lisci;) al miales przygode z ta fala , prawie jak tsunami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, fajnie masz, że tak sobie na luzie czas spędzasz:) A przyniosłaś coś ze spacerku, kasztany albo liscie?:) Ja do tego doktora to nie przez prace właściwie tylko z lenistwa:D Jak do jutra paluszek nie odpadnie to bedzie ok. W ogóle to mnie lenistwo i sennośc dopada strasznie ostatnio. Dlatego spac zaraz pójde bo ambitnie o 4 chce wstac zaległości szkolne nadrobić, ciekawe czy sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasztanow juz nie ma u mnie:( wszystkie juz wyzbieralam:D Lisci tez nie przynioslam;) jeszcze bedzie okazja, jak pojde do lasu:) Oj nie ladnie, nie dbamy o zdrowie, a wczoraj o \"jakosci zycia\" audycji sie sluchala i nic z niej sie nie wynioslo[no no] Prosze sie poprawic z tym!;) Moze jakies jesienne przesilenie Ciebie dopada[nie wiem czy jest takie ale skoro jest wiosenne , to jesienne tez chbya jest:D] Podziwiam z tym wstawaniem o 4rtej!Ja chbya bym nie wstala , martwie sie o to czy uda mi sie wstac przed 7ma:D Tez nie bede dzis siedziala do tej co wczoraj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiać to i ja sam siebie będę jak mi się uda:D Jej Setunia, chętnie bym z Tobą porozmawiał, ale naprawdę zaraz padnę totalnie:( Chyba jest takie przesilenie i dopadło, ale niech puszcza już!:D No i wiadomo - oczywiście obiecuję poprawę;) Jak masz przed 7 wstać to też juz powoli pora do łóżeczka;) Dobranoc Setunia:) Kiedy wyjeżdżasz? Jutro czy w środę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×