Pokonałam trądzik-urynoterapia

rozumiem cie ,bo sama to przeżywałam,ja o dziwo wysypu nie miałam ,pamiętam tylko raz jak pierwszy raz wypiłam ..mocz był ochydny ,gęsty ,słony..mało co nie zwymiotowałam,wtedy mnie wysypało wlasnie.. naspępny raz juz wypiłam pół roku później ,przez te pół roku zmieniałam diete,wyłączyłam z niej cukier,dużo piłam.może dlatego potem nie miałam wysypu.Jeśli masz teraz wakacje ,to lepiej właśnie jak już teraz zaczniesz..niż czekać na nowy rok szkolny .

ja właśnie od dzisiaj zdecydowałam się na urynoterapię, ale jak na razie tylko zewnętrznie. Czytałam dużo i na trądzik prawie wszyscy stosowali zewnętrznie tylko i pozbyli się go po ok. 2 miesiącach... A Tobie po jakim czasie przeszło? I czy po stosowaniu zewnętrznym też jest wysyp?

Przeczytałam dzisiaj wszystkie wypowiedzi na ten temat i przestarszyłam się... Ktoś o nicku ładna cera pisał i pisał jak to mu się poprawia stan skóry, że już jest ładna, nie musi nakładać makijażu a ostatnia wypowiedź tej osoby to "nie wierzcie w to, to w ogóle nie pomaga, mi nie pomogło itd"... Dziwne... A ja już myślałam, że może będzie dobrze:( Moja mama pozbyła się trądzku raz na zawsze po miesiącu kuracji ale stosowała wew. i zew. To jak to w końcu jest;(((

Ktoś tu jeszcze zagląda??

Cześć wam wsyztskim mam takie pytanie czy można urynoterapie łaczyc z solarium moze ktos z was wie??? ja stosuje tylko urynke zewnetrznie i bardzo pomaga... Czekam na wasz odpowiedz...

a co ma jedno do drugiego? ! ja tak robie ,i nie widze nic w tym złego ..

wszystkim walczacym i zniecheconym juz walką polecam urzadzenie do światło lecznictwa medolight blue 3 miesiace regularnego naswietlania i po sprawie potem tylko co 2-3 dni teraz profilaktycznie raz w tygodniu zalety szybko działa widac efekty juz po 1 uzyciu wada cena :( ok 1400zł ale warto !!!

ale czy to w 100% usuwa ten cały syf z twarzy!? czy ta męka może mi to zapewnić!? jest ktoś całkowicie wyleczony!?

Witam dziewczyny widzę że dyskusja jakoś zamarła. Ja dzisiaj wgłębiłam się pierwszy raz w temat urynologii i jestem skłonna spróbować tegj metody chociaż przyznam że też mam małe obawy jak niejedna z Was. niestety moja cera też przechodziła już wiele terapii. były to sposoby domowe, wizyty u dermatologa ale poprawa była tymczasowa. chodzi mi o wyleczenie tego świństwa na twarzy raz na zawsze. Muszę jeszcze dodać -co bardzo istotne_że mam 26 lat i tak naprawdę problemy z trędzikiem, ropnymi wypryskami i zaskórnikami zaczęły się u mnie dopiero tak na poważnie jakiś rok temu. Wcześ niej w latach dojrzewania wogóle nie wiedziałam co to pryszcze. tak więc tym bardziej jestem zdesperowana i mam nadzieję że tak jak wielu osobom mi terapia moczem też pomoże. trzymajcie kciuki. pozdrawiam:)

Ja też mam 26 lat i problemy z trądzikiem od 19 roku życia. Mi urynoterapia nie pomogła. Pomogły mi tabletki od ginekologa -OC 35 , działają też antykoncepcyjnie. Brałam je przez rok i teraz zrobiłam przerwe. Pryszcze mi nie wyskakują . Słodycze jem sporadycznie zwłaszcza czekoladę bo po niej najbardziej mnie wysypuje . Jem dużo warzyw i chudego mięsa, ciemne pieczywo , kasze i owoce.Teraz jestem zadowolona ze swojej cery. Pozdrawiam wszystkich walczących z trądzikiem. Najpierw trzeba zacząć od zdrowego odżywiania i pić dużo wody i herbatki ziołowe. Ja uwielbiam zieloną herbatę :-).Wytrwałości życzę :-)

a czy na blizny to tez dziala?? bo ja mam wiekszy problem z bliznami po tradziku. ??

Czy ktoś tu jeszcze zagląda??? Ja od jutra zaczynam stwosować wewnętrzenie...

Kajka696, a chcesz stosować tylko wewnętrznie czy zewnętrznie też stosujesz? Bo się zastanawiam, czy jeśli tylko pijesz to ten mocz jest wyczuwalny dla innych np. przez pot? Diary 8 pisze, że jak stosowała tylko zewnętrznie, nie pomagało za bardzo. Więc rozważam opcje tylko picia. I wtedy mocz tez musi być stary? tak jak przy stosowaniu zewnętrznym?

nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz, ale chce ci cos powiedziec. piszewsz, ze dotad nic ci nie pomoglo to ciężko ci uwierzyć ze po urynie coś się zmieni... ale zastanow sie: ci wszyscy ludzie którzy sprobowali uryny tez mieli juz za soba mase nieudanych prob wyleczenia sie specyfikami z apteki. mocz to zapewne tez ich ostatnia deska ratunku. a wielu pomoglo, wiec moze i tobie pomoze.

Witam wszystkich . Więc tak. Ja mam 15 lat. Z trądzikiem borykam się od 11 roku życia. To już ponad 4 lata. Mój trądzik był straszny. Stosowałam wiele metod. Chodziłam do dermatologa , kosmetyczki , 2 razy miałam zabiegi laserowe , używałam chyba już wszystkich kremów , maści , tabletek i maseczek. 5 miesięcy temu , na pewnym forum , przeczytałam , że na trądzik jednak najlepsza jest metoda urynowa. Na początku sama w to nie wierzyłam. Miałabym smarować sobie twarz moczem ? Bleeee . ; / Ale przełamałam się i spórbowałam Od 5 miesięcy stosuję tą metodę. A mianowicie. Wstaję rano , biorę słoiczek , robię siusiu , odstawiam słoiczek na cały dzień , wieczorem myję dokładnie twarz płynem na trądzik , osuszam twarz , sączę wacik moczem i przemywam twarz i trochę go piję. Czekam aż wyschnie i idę z tym spać. Najlepiej , na początku , nasiusiajcie do słoiczka i zostawcie go na jakieś 3 dni.. IM STARSZY MOCZ , TYM LEPSZY !!!!!! Pamiętajcie o tym. Stosuję już tą metodę jak wcześniej wspominałam , 5 miesięcy i efekty są zniewalające. Ze wszystkich sposobów , których próbowałam , a sporo ich było , uwierzcie , ten jest NAJLEPSZY ! Przek kuracją , moja twarz wyglądała masakrycznie. Wstydziłam się wyjść z domu , nakładałam na siebie tony makijażu , a teraz.. Wystarczy tusz do rzęs i błyszczyk. Moja twarz jest coraz piękniejsza. Efekty zauważyłam już po 2 tygodniach. Polecam tą metodę każdemu !

Cieszę się, że jeszcze ktoś tu zagląda. Jeśli chodzi o Nelkę i powyższą wypowiedź, trądzik młodzieńczy łatwiej wyleczyć samym smarowaniem. Nie, moczu nie będzie czuć wraz z potem. Czytałam książkę, pamiętnik kobiety stosującej urynoterapię, która opisywała całą swoja wielomiesięczną głodówkę i nie było od niej niczego czuć, normalnie przy tym pracowała. Do picia mocz tylko świeży, trzeba unikac kawy, słodyczy i chyba mięsa. Niestety ja codziennie zjem cos slodkiego, ale jestem na urlopie u rodziny i ciężko odmówić. Jest tu na kafeterii topic,,Urynoterapia, czy ktoś ją jeszcze stosuje" i założyciel topicu nie stosował głodówki i pił mocz wieczorny. Najwięcej wartości ma mocz poranny, ale jest najgorszy w snaku. Mi na szczęście nie przeszkadza, myślę wtedy o nieskazitelnej cerze. Aha, w jedenj szklance moczu jest 95% wody i tylko 5% tych cennych składników. Do smarowania jak dla mnie świeży mocz, gdyż stary tylko wysusza cerę i...smierdzi. Z resztą czytałam setki wypowiedzi i nie radzę starego.

Hem , owszem.. Ja na początku używałam porannego moczu. Działało , ale słaboooo . ; / Przeczytałam jakieś dwa miesiące temu na jednym z forów , że do smarowania lepszy jest stary mocz. Wypróbowałam i okazało się , że to prawda. Stary mocz okropnie , ale to okropnie śmierdzi , fuuu. Ale lepiej i skuteczniej działaaa. Mi cery nie wysuszył . ; - ) Już od kilku miesięcy mam gładziutką twarz , lecz nadal stosuję urynoterapię . Pozdrawiam . ; - D

Hej dziewuszki ! A jak urynoterapia działa na zmarszczki? Pytam, bo chociaż jestem młoda pod oczami zrobiły mi się 2 paskudne zmarchy i chciałabym się ich jakoś pozbyć. Proszę odpiszcie !!

Oj , ja niestety w temacie zmarszczek nie wiele wiem. Jak na razie mnie nie zaatakowały . W końcu mam tylko 15 lat . ; - P Może warto poszukać czegoś na temat zmarszczek na innym forum , albo w innym temacie ? Nie wydaje mi się , żeby urynoterapia zwalczała zmarszczkiii. Ale , ostatnio na Allegro , spotkałam się z pewnymi gąbeczkami. Działają na trądzik , celulit , rozstępy i na Zmarszczki. Gąbki kosztują tylko 2o zł , a podobno są rewelacyjne . ; - ) Jak przypomni mi się nazwa , to napiszę . ;-*

Ooo , juuuż wiem , wiem . ; - D To GABKA MIKRODERMABRAZJA . Znajdziesz ją na Allegro w bardzo przystępnej cenie. Chodzą od 15 do 2o zł. Podobno są świetne. Też planuję jej zakuuup . ; - )

Jak najbardziej działa na zmarszczki i ja własnie codziennie smaruję moczem twarz i miejsca wokół oczu, ogólnie oczy :-) Tez jestem młoda, ale lepiej zapobiegać niż leczyć. Nie stosuję żadnych kremów, bo w tym przypadku nie można i tak pozostanie. Po pół godzinie zmywam twarz delikatnym tonikiem, przeznaczonym do oczu Ziaji, on jest bez alkoholu (nie chcę używać wody). Aha i mocz świeży!!!-taki nie wysusza, lecz nawilża :-)

Cześć dziewczyny. Od dłuższego czasu walczę z trądzikiem. Wydałam już mnóstwo pieniędzy na wszelkiego rodzaju toniki, maseczki, maści, żele, tabletki, wizyty u kosmetyczki i dermatologa. Nie pomógł mi nawet antybiotyk. Zaczęłam przeglądać strony w internecie i trafiłam na kafeterie. Czytałam dzisiaj pół dnia Wasze wypowiedzi i postanowiłam spróbować urynoterapie. Od dzisiaj zaczęłam stosować tą medotę i jestem ciekawa jej rezultatów. Byłoby mi jednak łatwiej jak ktoś również wypowiadałby się na tym blogu tak jak kiedyś agula. Codziennie opisywała jak mocz wpływa na jej cerę. Czy jest ktoś jeszcze chętny się przyłączyć? Agula czy Tobie udało się wyleczyć trądzik?

http://wizaz.pl/akcje/vichy/glosowanie.php?id=211685 Wejdź... Kliknij i sama zapisz się do konkursu... !! Nagrody w postaci kosmetyków VICHY...

Agula napisz czy udało Ci się w końcu uporać? Co się dzieje z tymi wszystkimi dziewczynami, które stosowały urynoterapie?? Proszę odezwijcie się.

Na pewno ja będe starać się wypowiadać na temat urynoterapii. Niestety dostałam okresu i jestem w dodatku chora, a więc musialam przerwać na parę dni terapie. Zdążyłam jeszcze dzis zrobić okłady z moczu.

Cieszę się Kajka, że chociaż ty odpisałaś i razem będziemy walczyć z naszymi potwornymi problemami. Ja zaczęłam dzisiaj stosować urynoterapię. Stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia a jeśli mi ma to pomóc to tym bardziej warto spróbować. Napisz mi proszę jak długo stosujesz tą metodę walki z trądzikiem i czy widzisz po sobie jakieś efekty poprawy? Czy ten wysyp o którym tyle tutaj pisali naprawdę jest straszny i dużo pojawia się wtedy krost??

Do Patki Cześć, widzę że też jesteś na topicu ,,urynoterapia-czy ktoś ją jeszcze stosuje". Ja tam jestem pod nickiem JA DZIŚ, powinnam go zmienić, ale już mnie wtedy nie będą kojarzyć. Ile masz lat i czy długo leczyłas się u dermatologa? Ja tylko pół roku (mam 25 lat), bo stwierdzilam, że to nic nie daje. Stosowałam urynoterapię na początku zewnętrznie, ale nie widzialam rezulatu, eksperymentowałam na początku ze starym moczem, bo tak wyczytałam, ale nie polecam - śmierdzi i wysusza skórę. Po świeżym moczu skóra jest nawilżona. Teraz mam okres i nie mogę nic zrobić. ale obięcuję sobie, że gdy sie skończy, zabieram sie do picia. Na początku zamierzam pić 2-3 szklanki dziennie. Piłam juz wiele razy, ale jestem niekonsekwentna w zdrowym odżywianiu. Nie powinno sie jeść mięsa ani słodyczy, a gdy jestem na obiedzie u rodziny, to ciężko mi odmówić słodkiego, albo nie zjeść mięsa, bo nie wiem jak sie wytłumaczyć, tym bardziej że jestem az za bardzo szczupłą osobą. Teraz postanowiłam mówić głośno, że moje pryszcze powoduje m.in. cukier. Chetnie będę się wypowiadać i cieszę, że ktos podobnie bedzie przez to przechodzic. Bardzo interesuję się urynoterapią, gdyż mam chorą mamę. Pobierz sobie jak chcesz z Chomika tę książkę, link jest na tamtym topicu, dziś go wkleiłam.

Aha, nie zauważyłam wysypu. I jeszcze co zaczęłam pić - olej lniany. ,,SKÓRA Zastosowanie kwasów omega-3 poprawia leczenie różnego rodzaju egzem oraz łuszczycy. Większość z nich ma swoje podłoże w nadmiernej reakcji zapalnej w obrębie skóry. Kwasy omega-3 aktywizują procesy likwidujące zgubne skutki nadmiernej ekspozycji na promienie UV na komórki naskórka (suchość, akantoza). Udowodniono też, że skóra z niewystarczającą ilością kwasów omega-3 poddana działaniu czynników agresywnych ( mydło, warunki atmosferyczne, itd.) nie jest w stanie utrzymać odpowiedniego stopnia nawilżenia. W przypadku skóry tłustej odpowiedni procent kwasu alfa - linolenowego gwarantuje właściwą płynność łoju skórnego i jego równomierne rozprowadzanie na powierzchni naskórka. Nie dochodzi wówczas do zaczopowania ujść gruczołów łojowych i powstawania zaskórników." # # Wspomaga równowagę hormonalną (trądzik)

Do Kajka 696. Ja mam 24 lata. Nigdy nie miałam poważnych problemów z trądzikiem - od czasu do czasu owszem pojawiły się na mojej twarzy jakieś niedoskonałości, ale szybkoz znikały po używaniu toników. Od roku nie potrafię sobie poradzić z cerą, nic mi nie pomaga, całą twarz mam po prostu obsypaną, nie mogę na siebie patrzeć bez makijażu - po prostu wyglądam jak trędowata. Wydałam fortune na wszelkiego rodzaju kosmetyki, kremy, maści, tabletki, wizyty u kosmetyczki. 3 miesiące stosowałam antybiotyk Unidox i żel na krosty duac - po którym miałam jeszcze większe prysze. Codzienie rano wstaje i już nie mam siły z tym wsyztskim walczyć i na to wszystko patrzeć. Wczoraj byli u mnie rodzice - powiedzieli że wyglądam strasznie, że mam okopy na twarzy i jak natychmiast czegoś z tym nie zrobię to zmarnuję sobie twarz doszczętnie. Tylko że to nie jest moja wina!!! Przecież ja chciałabym mieć normalną cerę, spojrzeć w lustro i w końcu się uśmichnąć jak kiedyś..... gdy nie miałam z tym problemów. Moja mama coś wspomniała o przemywaniu twarzy moczem - że może to mi pomoże. Cały dzień siedzę i czytam wypowiedzi na kafeteri i innych tego typu blogach. Obudziła się we mnie nadzieja, że może urynoterapia naprawdę działa i może mi pomóc. Od dzisiaj zaczęłam ją stosować. Przetarłam sobie już chyba z 4 razy twarz. Mam tylko nadzieję, że nie rozczaruje się kolejny raz.... Czyli Tobie Kajka przemywanie i okłady nie pomogły? Wyłącznie picie?