Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ładna cera

Pokonałam trądzik-urynoterapia

Polecane posty

Gość lusil
Cześć dziewczynki, ja też się błąkam to tu, to tam i szukam sposobu na trądzik, ale różowaty. Kajka dzięki za link, już czytam Mariannę.Ja smaruję zmiany na twarzy i jak na razie jestem zadowolona, nic nowego się nie pojawia, stare lekko się goją, a używam moczu różnego, świeży, parudniowy, czasem odparowany,ale tego ostatniego tylko 2-3 razy, wiem,że wysusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sposób na trądzikkkk
Witam Z trądzikiem zmagałem się jak wy ale chcę wam podać skuteczny sposób na pozbycie się go. Otóż trądzik może mieć podłoże bakteryjne, grzybicze etc. trzeba więc znaleźć jego przyczynę. Na dole napisze jak należy stosować ową metodę. Mija już 9 dzień o stosowania tej metody, cera jest ładna wszystko się goi i nic nowego się nie pojawia. Środek ten używam do walki z chorobą ale przez 5 miesięcy brania antybiotyków nic nie pomaga. Jak mówiłem wcześniej mija 5 miesięcy a tu 9 dni stosowania tej metody i już widzę poprawę w swoim organizmie który się oczyszcza a już na pewno widzę to na swojej twarzy :) Rozwiązaniem jest picie wody utlenionej, tak dobrze przeczytaliście. Nie należy pić zwykłej wody utlenionej z apteki ponieważ zawiera ona stabilizatory której nie są obojętne dla zdrowia. Należy kupić h2o2(nadtlenek wodoru-woda utleniona)o stężeniu 30% cz.d.a(czysty do analizy) lub "dla przemysłu spożywczego, ponieważ są one najczystsze. Taką wodę można dostać jedynie w sklepach chemicznych. Proszę sobie wpisać w google "leczenie wodą utleniona - kafeteria" ludzie leczą się tym z poważnych chorób już 2 osoby wyleczyły się z grzybicy układu pokarmowego. Dowiecie się tam jaką wodę kupić, jest tam także link z listą sklepów chemicznych w Polsce. Można także wpisać w mapach google "sklepy chemiczne+wasze miasto" i na pewno coś znajdziecie. Proszę przeczytać to forum ponieważ jest tam także napisane jak należy stosować wodę. Wodą utleniona występuje naturalnie w organizmie człowieka który produkuje ja około 0,5l dziennie. Służy ona do walki z wirusami etc. Woda utleniona zabija bakterie, grzyby i wirusy. Wiem, zapewne myślicie skąd ten pomysł pewnie nikt o tym nie słyszał. Nic dziwnego, gdyby to się okazało prawdą chyba zdajecie sobie sprawę ile firmy farmaceutyczne straciły by na tym :) ale mniejsza z tym Sam potwierdzam działanie tej wody, mam nadzieję że nie będziecie mieć obaw przed jej stosowaniem ale proszę przeczytać topic na kafeterii "leczenie wodą utlenioną" Jeśli chodzi o stosowanie wody utlenionej zawsze należy pić ja w rozcieńczeniu z wodą, ponieważ jest to substancja silnie żrąca(w rozcieńczeniu nie stanowi zagrożenia) więc należy obchodzić się z nią ostrożnie. Należy kupić sobie zakraplacz lub dozownik w aptece. Ilość kropli stosujemy na całą szklankę wody. Schemat picia wody etc jest na kafeterii ale podam go również tutaj. Wydaje mi się że będzie on trochę inny, tzn mniejsza ilość kropli, ponieważ nie walczycie z poważna chorobą, chociaż trądzik jest chorobą. H2o2 zawsze należy pić na pusty żołądek tzn. min. 3h po jedzeniu i 1h przed jedzeniem. W innym razie zajdzie prosta reakcja chemiczna(np wymioty etc) Schemat stosowania 1 dzień - 3x 2 krople h2o2 2 dzień - 3x 4 3- 3x6 4-3x8 i tak do 20 kropli na szklankę wody 3x dziennie. oczywiście im więcej kropli tym gorszy jej smak. Proszę odwiedzić topic kafeteri ponieważ nie wiem czy wszystko dokładnie opisałem, a nie chce nikomu zaszkodzić. Zwróćcie uwagę na wypowiedzi EsJota który wyleczył się z grzybicy układu pokarmowego z która walczył 8 lat bezskutecznie a dzięki h2o2 wyleczył się w 2 miesiące. Są osoby które stosowały zwykła apteczna h2o2, jej dozowanie wygląda trochę inaczej. Jeśli zdecydujecie się na picie H2o2 piszcie o swoich doświadczeniach. U mnie cera zaczęła poprawiać się po 4-5 dniach tzn zauważyłem już wyraźna poprawę. Powodzenia I jeszcze jedno. Jeśli wam pomoże prosze o tym mówic również na innych forach. Sam nie jestem w stanie odpowiadac wszyskim. Ważne aby inni poznali tę metodę zwłaszcza że pomaga wyjść z poważnych chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona14
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=745687 na sasiedniej kafeterii opisalam jak wygralam z tradzikiem poczytajcie sobie jesli was interesuje,od str 599 krok po kroku dowiecie sie ja prowadzilam urynoterapie:)gdyby ktos mial pytanka to piszcie na tamtej kafeterii,jestem tam codziennie zhetnie pomoge,odpowiem na dreczace pytania.pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
Hej wszystkim, tak juz sledze Wasze dyskusje od jakiegos czasu i postanowilam sie takze zalogowac i napisac jak ja to widze. Mam 27 lat i moje problemy z tradzikiem wcale nie zniknely. Uzywalam juz tysiace kosmetykow, antybiotykow, kremow, masci, zeli, tysiace wizyt u dermatologa, ginekologa, az do utraty sil co laczy sie z wydaniem na to kupe kasy. Przez 6 lat bralam Diane 35 ( tabletki antykoncepcyjne) po ktorych bylo super i nadal za nimi tesknie, jednak poziom hormonu jest w nich bardzo wysoki i nie zaleca sie brania ich zbyt dlugo (max. do 3 lat) z tego wzgeldu ze wsumie nie wiem czy nie bede chciala miec kiedys dzeici, odstawilam je i moj koszmar okropnej cery wrocil. To jest niestety minus tabletek antykoncepcyjnych. Do czego zmierzam, zaczelam stosowac od paru dni urynoterapie, a dokladnie mowiac nie spozywanie tylko uzywanie zewnetrznie moczu jako tonik. Powiem tyle, kazdy kto ma lub mial problemy z tradzikiem i ja tu nie nazwyam pare krostek od czasu do czasu tylko non stop zaogniona wysuszona ale ropna twarz, niezliczone znienawidzenie samej siebie, zero szans na jakakolwiek sypmatie plci przeciwnej a co gorsze moze jakies obelgi ze strony rowniesnikow, ganianine po lekarzach i na koniec bezradnosc i desperacje, nie widze przeszkod wyprobowania tej terapi wlasnym moczem. Jak sama na ten temat wpadlam , moja pierwszy mysl byla fuuuu, ale potem po przemysleniu stwierdzilam ze uzywalam tysiace smierdzacych masci do tego tlustych ktore nie byly wcale lzejsze w uzyciu. Dzis jestem na etapie 5tego dnia i nie mialam gladszej cery od lat!!! A wiec kochani, WYTRWALOSCI ZYCZE. Bede oczywiscie meldowac co zauwazylam i jakie zmiany poprawy czy pogorszenia zauwazylam. W raze pytam smialo. Calusy milej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
hmm o tej wodzie utlenionej to jeszcze nie slyszalam, poczytam pobuszuje troche w temacie :P dlaczego by nie... dzieki za info pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Powiem wam czytam to forum od kilku dni i na nowo odzyskuje nadzieje że coś może się w moim życiu polepszyć. Trądzik męczy mnie od gimnazjum , z tym że wtedy nie był aż taki bardzo uciążliwy , wiadomo pare krostek na czole , na nosie - standard. Ale od jakiegoś roku moje kilka krostek zamieniło sie w mega syfy i to już nie tylko w strefie T, ale nawet na policzkach słowem Masakra! Też próbowałam różnych cud kremów , żeli i tylko strata kasy plus pryszcze dosłownie mnożyły sie na mojej twarzy i tak mi zostało. Niedawno wypatrzyłam na necie kosmetyki z serii Mincer Young Medical do cery tłustej i trądzikowej kupiłam całą serię, uparcie stosuje a efektów poprawy nie widać , chyba że ja jestem mało konsekwentna ehh. Tak sobie myślę że ta urynoterapia to moja ostatnia szansa na "odsyfienie" , sprubuje, a co mi tam szkodzi :P Zacznę od zaraz , wam też powodzenia , napisze jutro jak wrażenia Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyoisa
Hej słuchajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak się kąpię to sikam do wanny bo mi się nigdy wychodzić nie chce. Nie wiedziałam,że mocz taki zdrowy, ma lecznicze właściwosci i leczy pryszcze. I wiecie co wam powiem, ze chyba za małe jest stężenie jak na pełną wannę wody, bo jakoś na pryszcze to słabo mi pomaga. Mam kilka na plecach i nic mi nie znika od tych kuracji...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Eyoisa obawiam się że sikanie do wanny nic ci nie pomorze , pewnie masz racje za małe stężenie , ale może zaczniesz prawdziwą urynoterapię. Ja się na to zdecydowałam z drobnym ograniczeniem , myję twarz moczem od wczoraj z tym że tylko brodę i czoło , w sumie nie mam nic do stracenie ale chce zaobserwować reakcję organizmu na taką terapię pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voodooo
Od tego smarowania się moczem na noc bedzie wam tylko pościel jechać jak z chlewa...fuu jakby mocz rzeczywiście był taki leczniczy to by medycyna coś na to odpowiedziała. Lekarz by to zalecił choć raz jakby było takie skuteczne. Mój ginekolog zaleca np. irygację z kwaśnego mleka bo ogólnie wiadomo, ze zawiera kultury kwasu mlekowego.Nie stosowałam, ale to inna bajka.A co niby zawiera mocz oprócz groźnych dla zdrowia toksyn?????? Jesteście ciężki ciemnogród,las dębowy w dolinie okrajków....czytanie goopot już wam mózgi na papke przerobiło. Wystarczy oddać mocz do analizy i przestudiować wynik. Taaa....same cenne składniki. Może rzeczywiście lekko odkaża, ale to logiczne. Takie same właściwości odkażające ma kwas borowy np więc po co się moczem nacierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie voodooo mówisz ze mocz nie ma własciwosci leczniczych a to kompletna bzdura,wystarczy ze poszukasz sobie na necie o urynoterapii i sie doinformujesz ilu osoba juz pomogło, może nacieranie się moczem nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie ale jesli to ma mi pomoc to przetrzymam . A jak już się doinformujesz to potem się wypowiadaj, założe się nawet nie wiesz o tym do ilu skladnikow jest dodawany mocznik-takie cos wydalane z moczem bo pewnie o tym też nie slyszalas wiec zamiast udzielać nam tak zwanych dobrych rad, troche się doinformuj, i przejrzyj sobie sklad swoich kosmetykow , bo może nawet nie wiesz ze tez się smarujesz moczem tylko w innej postaci , to tyle co miałam do napisania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voodooo
To może przytoczysz jakieś konkretne dowody na to.... zamiast szukać "na necie o urynoterapii". Kto jest autorem publikacji? Jaki stopień naukowy? nazwiska? wyniki badań? etc... od kiedy "mocznik" to mocz ?? Drogie MaRySiAa666 i wątpię, że w moich kosmetykach jest "mocz", chyba,że w twoich, jak je sama produkujesz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o to kilka tytułów Urynoterapia - Giennadij Małachow, Maja Elżbieta Cybulska - Cuda urynoterapii stopień doktora, A. Martens, Urynoterapia, B. Komorowski, Urynoterapia bez wstrętu i cudów, to tylko kilka z tytułów bo szkoda mi czasu na wymienianie wszystkiego,inteligentny człowiek jakby chciał to samby sobie poszukał na ten temat to tyle,dalej nie chce mi sie przytaczac bo trochę tego jest co do mocznika to mówilam ze jest wydalany z moczem a nie e to samo co mocz , o czym można bezproblemowo przeczytać w powyższym poście to chyba tyle bo nie chce mi sie tracic czasu na bezsensowne dyskusje jeszcze w połowie na temat Co do reszty dziewczyn to powodzenie w terapii ja mam już 3 dzień :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusil
voodooo, za mało wiesz, aby tak kategorycznie się wypowiadać.Proponuję poczytać , lektura podana, niektóre są w wersji elektronicznej. Marysia, odwiedzaj Urynoterapię na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
hmm toksyny nie toksyny ja tam jestem szczesliwa, ze nareszcie widac efekty, voodoo chyba nie ma wcale takich problemow jak my skoro tak urynoterapie krytykuje, ja sama nie zareagowalam wczesniej lepiej i powstawaly tysiace pytan w mojej glowie ale za to poczytalam najpierw troche i rozeznalam sie w temacie i mocz nie ma wcale wiecej toksyn niz jakikolwiek antybiotyk. A WIEC DO DZIELA KOCHANI ja sie smaruje juz kolejny dzien i wyniki sa cudowne a sama jestem z tego powodu szczesliwsza i wychodze pozytywnie nastawiona na dwor, do pracy a i nawet uczyc mi sie chce bo w pon mam egzamin a wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie. Ps.) jezeli komus posciel smierdzi, trzeba ja po prostu wyprac, poza tym mocz odparowywuje szybko i potem wcale go nie czuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusil
Zastina, niewykluczone,że potrzeba w pewnych przypadkach stosowania uryny wewnętrznie.Ja na uporczywe pryszcze stosuje odparowany, dobra jest też zielona glinka z uryną(maseczka).Może tu już pisałam,ale od kiedy przemywam oczy świeżym, to mnie łzawię na dworze, i jest o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voodooo
> > > > MaRySiA666....."inteligentny człowiek jakby chciał to samby" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
Do Lusil dzieki za porady, a powiedz mi jak to z tym osparowaniem? jak to dokladnie robisz? hmm a ta maseczke tez przygotowujesz sam/sama? bardzo bede wdzeiczna za pomoc :-) ja raczej bede probowac terapi woda utleniona wewnetrznie i na zewnatrz trzymam sie moczu :-) pozdrawiam wszytskich serdecznie, nawet niedowiarka voodoo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie już 5 dzień ale jak na razie to nie narzekam,same plusy skóra na brodzie i czole ( a razie tylko tam próbuje terapii :P) gładsza , specjalnie nic nowego mi nie wyskoczyło , a może po prostu już nie miało miejsca :P W każdym razie nie zamierzam kontynuować urynoterapię . Od jutra dodaje do mojej terapii picie wody utlenionej, mam nadzieję że to wzmocni efekt końcowy, czyli zrobię dokładnie jak Zastina. Pozdrówka dla wszystkich dzielnie walczących jak ja dziewczyn :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... ale urwał xDDD
Ja z trądzikiem męczę się od dwóch lat... Na twarzy mam pryszcze, zaskórniki i blizny potrądzikowe... To jest straszne! Używałam wiele kosmetyków ale mi nie pomagają... Na tym temacie właśnie poznałam tę metodę leczenia metodę leczenia własnym moczem (urynoterapia). stosuję ją już 3 tygodnie a moja cera poprawia się, tylko ja stosuję mocz ten z wieczoru kiedy się myję, ponieważ ten poranny czy z kilku dni nie jest raczej nie dobry dla mojej cery.. Kiedy smaruję się tym porannym lub z kilka dni wcześniej skóra staję się strasznie czerwona, bardzo mnie piecze i swędzi a skóra w niektórych miejscach robi się szorstka, robią mi się takie małe uwypuklenia które są bardzo blisko siebie. Nie wiem czy mam jakieś uczulenie ale kiedy stosuję mocz ten z wieczoru bieżący to jest wszystko w porządku. Ale tydzień po stosowaniu na twarzy pojawiły mi się jeszcze więcej pryszczy. Ale na szczęście już schodzą. Gdzieś czytałam, że to jest skutek oczyszczania... Nie wiem czy to możliwe czy mam jakieś uczulenie na własny mocz. nie chcę by mi się coś stało... pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
ja mam tez takie pytanko czy ktos uzywal uryny do przemywania skory a potem na to jakies masci np skinoren? czy to juz moze za bardzo nakombinowane? czy tez skinoren na dzien tzn jak sie siedzi w domu a na noc uryna? prbowal ktos jakis polaczen? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
do ale urwal.. ja stosuje uryne 2gi tydzien i zaobserwowalam pogorszenie cery ale nie daje sie smaruje dalej, niby czytalam o tym, ze cos takiego moze nastapic to nie jest nieiwadomo jaki wysyp pare dodatkowych syfow, ale jestem tez przed okresem moze i ten fakt ma z tym cos wspolnego, jednak uryna wplywa super na poprawienie cery, leczy rany i stare syfki staja sie mniejsze wiec zostaje przy tym narazie :-) roznicy miedzy porannym moczem a wieczornym nie zauwazylam a tym badtiej zadnych reakcji alergicznych, moja cera jest raczej wygladzony a nie podrazniona i nie ma zaczerwien, a wiec nie wiem dlaczego wystepuja u ciebie takie obserwacje, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
sorki za literowki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Day 9 urynoterapii. Dzisiaj się przełamałam i zaczęłam stosować mocz na całą buźkę a nie tylko na czoło i podbródek . Moje starsze syfki zasychają i goją się powoli , gdzie nie gdzie mam parę nowych niespodzianek. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i odezwijcie się jak wam idzie leczenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka8
witajcie! Przemywanie nic nie da!!! Gdyż problem tkwie wewnątrz! Ja przemywałam pół roku, na początku były efekty, ale poxniej wszystko powróciło. Teraz piję, codziennie rano (ale nie można jeść cukru, pić kawy i alkoholu), oraz robię okłady z porannego moczu. Przeczytajcie moje posty na poprzednich stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka969
Kajka 8 to ja - przepraszam za ten błąd, ale nie pamiętałam nicku. Dziś zjadłam ciastka i już jutro chyba nie bede mogła się napić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violet_cube
Kochani, ja się wyleczyłam! Jak komuś pomoże ten post będę się cieszyć. Mam 28 lat i od 14 roku życia walczę z trądzikiem... walczyłam bo obecnie jest zaleczony ;) Miałam ciężki trądzik, tworzyły mi się podskórne cysty wypełnione ropą. Z wiekiem było lepiej ale w wieku 27 lat byłam załamana tym, że ciągle towarzyszyły mi pryszcze. Zwłaszcza na policzkach. Co mi pomogło... już piszę. NA jpierw stosowałam Duac. Ale powiem szczerze lek leczył powierzchniowo a ropa "w środku" nie chciała się wyleczyć. Jednakże, stosowałam ten lek 4 tygodnie. Następnie wybrałam się do dobrego zakładu kosmetycznego na zabieg oczyszczania twarzy. Po zabiegu było nieco gorzej - przez dwa tygodnie nasilony łojotok i nowe zaskórnikii pryszcze. Nie poddałam się jednak. Kosmetycznka zaleciła mi szereg kosmetyków z serii dermokosmetyków. Miałam używać żelu do mycia twarzy Biodermy Sebium, stosować krem Bioderma AKN etc. Stosowałam ten krem przez miesiąc. Było lepiej ale nie rewelacyjnie. Pory się odblokowały i było co usuwać spod skóry na zabiegach. Ale... wyglądałam nienajlepiej. Jednakże, złogi wyszły. Potem jednal robiły mi się nowe wykwity i zmodyfikowałam mój system pielęgnacji. Napiszę Wam mój system pielęgnacji i może pomoże. Otóż przede wszystkim biorę 1 X dziennie Skrzypo Vitę w tabletkach i popijam 2 X dziennie herbatkę z bratka. Staram się pić 1 l wody mineralnej dziennie. Tak wzmacniam organizm. Polecam też miesięczną kurację wodą Słotwinką - jest super! Jeśli chodzi o pielęgnację cery: 2 X dziennie żel do mycia twarzy Effaclar i środek magiczny: kosmetyki JADWIGA do cery trądziowej - np. papkę do cery trądzikowej czy tonik ziołowy z tej serii. Stosujcie tak jak pisze w instrukcji. Stosujcie tak długo aż pryszcze i zaskórniki się zaleczą.Ja się tym wyleczyłam. Ja wierzę w cuda... ten kosmetyk wyleczył mi twarz zupełnie! Na noc używam kremu z Iwostinu Purritin + papkę oraz kremu Iwostin Purritin Rehydrin na dzień ale tylko na przesuszone miejsca. Na pryszcze bezpośrednio jest też doskonała glinka zielona - ale nie ze sklepu. Musi być w proszku do przygotowania w domku. To tyle! Moja cera jest zdrowa po hmmm trzymiesięcznej kuracji. Zabiegi oczyszczania też trzeba wykonywać. Ale najlepiej na podleczonej wcześniej cerze.Macie pytania? Możecie pisać na adres: violet_cube@hotmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema, fajnie że pojawiły się nowe twarzyczki , ja mam 13 dzień terapii i powiem wam masakra , teraz własnie przezywam wysyp syfków i to wszędzie! Na dodatek skóry na twarzy zaczęła mi się strasznie przetłuszczać, znacie może jakiś dobry krem matujący,jesli tak proszę o info:P Pomimo tego mojego usyfienia ,mam nadzieję że chwilowego ,nie poddam się przetrzymam i trzymam za resztę kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka696
Do Marysi Na czym polega Twoja terapia? Smarujesz czy też pijesz? Jeszcze raz powtarzam że samo smarowanie nic nie da, gdyż przez nie przeszłam. trzeba też pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kajka696 Na razie postanowiłam , że będę robić tylko okłady i tak sobie stosuje 2 x dziennie i trzymam jakieś 45 minut na buzi. Poczekamy zobaczymy day 14:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
ja tez tylko smaruje i juz 3 ci tydzien i jestem zadowolona, nie wychodzi nic nowego :-) a co do kremu matujacego polecam Garnier czysta skora krem matujacy i Vishy Norma Derm, oba lubie. Bede zaczynac terapie woda utleniona-pic, bo mocz mi nie przejdzie.Dodam tylko ze moja twarz sie wygladzila, przede wszytskim zmiekla i moglam sie pozbyc takich uporczywych pryszczy z miesiecy, twardych ropnych, co nie bylo wykonalne innymi srodkami.Jak to dobrze ze was tu znalazlam :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×