Pokonałam trądzik-urynoterapia

od jakiegoś czasu też próbuje tej metody i jak na razie nie ma efektu ale jestem dobrej myśli a co do tej uryny kilku dniowej to nie wiem jak wy ale ja mam mieszane uczucia i jej zapach jest straszny.. powodzenia

a o co chodzi z ta lewatywa? co to ma do twarzy i jak wy to mozecie pic ?ja jak sie wczoraj smarowałam 3 dniowym maczem to myslalam ze zaraz zwymiotuje a pic to sobie tego nie wyobrazam aczkolwiek nigdy nie mowie nigdy

Hey :) W książkach czytałam , że najlepiej smarować się za każdym razem świeżym moczem ( ja tak robię ).Najlepszy jest środkowy strumień. Moja buzia wygląda już nawet fajnie , a smaruje się od 17 stycznia :) Jestem zadowolona z tej metody , bo żadne maści tak szybko nie zasuszają krostek jak mocz :) Pozdrawiam wszystkich cierpliwych :):):) Ps. mocz świetnie działa na rozstępy :) bledną w mgnieniu oka :):):)

porady dotyczące cery: http://forum.polki.pl/showthread.php?t=11671 służe radą, wskazówkami i pomocą!

Ale powiedzcie mi dokładnie jak to stosować... Do słoiczka i kilka razy z tego? czy taki świeży? Bo ja już robie z 2 miesiące i bez efektów...Robie co jakies 2 godziny ale świeżutkim...

nie wiem czy to ten wysyp ale mam taką kaszkę w szczególności na czole tego nie da się ani wycisnąć ani nic tragedia . Nie wiem czy to mi pomoże czy lepiej przestać się smarować

Mam 14 lat i jak się domyślacie mam trądzik! Byłem już u kilku dermatologów, którzy przepisywali mi jakieś beznadziejne rzeczy które nic nie dawały. Zwracam się do was o pomoc, co wam pomogło? Jak wygraliście z trądzikiem? Jeśli znacie jakieś skuteczne metody napiszcie na mojego e-maila : mp44444@wp.pl Proszę o pomoc! Z góry dziękuje!

czesc macius. jesli chodzi o tradzik to sama mam z nim problem do dzis ale kiedys bylo gorzej wiec sie pocieszam ze nie jest zle ale dobrze tez nie.najbardziej dotychczas pomogly mi antybiotyki od dermatologa ale po jkims czasie problem wraca. mimo wszystko polecam davercin w plynie do smarowania twarzy i tabletki davercin koszt łacznie kolo 30 zl i mialam jeszcze kiedys bardzo fajne lekarstwo ktore mi zapisal dermatolog i ktore robia w aptece za jakis 5 zl bynajmniej wtedy tak stalo jest to cos z siarką taka papka jak maseczka i to mozna sobie na noc posmarowac tez polecam . teraz jestem na etapie urynoterapi ale jak mi nie pomoze to wracam do tego co ci proponowalam u gory po tym na jakis czas mam spokoj,pozdrawiam

Do hhhhhhh. Ja robie tak : Rano upuszczam troche moczu ,reszte do słoiczka ( bez paru ostatnich kropli). Przemywam tym twarz a reszte zostawiam w słoiczku ( na wszelki wypadek gdybym długo nie szła do toalety ). Staram się dużo pic , więc cały czas przemywam się świeżym moczem. Gdy chcę isć do toalety to wylewam stary mocz i nalewam nowy.Czasami przemywam twarz dwu lub trzy godzinnym moczem.Ale staram się , żeby to był świeży mocz :) Bo taki z całego dnia niefajnie pachnie:( Pozdrawiam:):):)

Dzięki Ci;*;*;* A teraz Pytanie do Nadzieji... Miałaś to robione coś tak? Za jakies 5 zł? Też mam coś takiego ale myślalam ze to na co innego mi przepisala... Bo nie bylam tam z jednym problemem... Możesz mi napisać z czego to było zrobione? Oczywiscie jesli znajdziesz to pudelko ;p

odpowiedz do hhhhh... skład tego lekarstwa napisał mi dermatolog na recepcie i wtedy w aptece robią to dopiero na zamówienie

Strasznie mnie wysypalo po tym...myslalam ze bedzie lepiej a tu gorzej to chyba nie dla mnie ;(

hmm czy ja wiem chyba w koncu jest troche lepiej oby sie udalo bo mam juz tego dosyc. powodzenia wszystkim

Dopiero wczoraj natknęłam sie na to forum,zaczełam stosoować te smieszna metode z moczem:)miejmy nadzieje ze sie coś poprawi bo juz próbowalam wszystkiego,od antybiotyków po masci czy nawet mikrodermabrazje...:(

stosuję tą metodę nadal.. za dwa tygodnie będzie 3 miesiące pryszczy jakby mnie, ale wciąż się pojawiają ->ale mam ciężką ostać trądziku bo jest na twarzy jakaś okropna ciężko ginącą bakteria ;/ najgorsze są plamy po tym wszystkim.. nie wiem kiedy one zejdą, ale gdyby nie one to moja twarz byłaby jak PRAWIE za dawnych lat jak nie mialam tej bakterii, czyli pryszcze byly, ale teraz sobie mysle-> do zniesienia po ilu schodzą blizny przy urynoterapii?

wiecie co ja sie poddaje jakis czas to stosowalam i praktycznie zero efektow nie mam cierpliwosci zeby czekac czy to zacznie dzialac wracam do davercinu w plynie po tym przynajmniej na jakis czas mam spokoj juz jest lepiej a nawet tyg nie uzywam to plus antybiotyki tej samej nazwy mnie kiedys uratowalu wiec teraz puki i tak jest lepiej niz kiedys wole sobie tym pomoc i juz niestety cudow nie ma w tej chorobie i szalu i tak nie zrobimy czegobysmy nie stosowali to i tak raz w czas trzeba to powtarzac

od około tygodnia znów zaczęłam stosować urynoterapię, ale jakoś nie mam odwagi przeprowadzić postu, bo lubię jeść:( no a poza tym praca, szkoła, chyba nie dałąbym rady:/ kiedyś, jakieś 4 lata temu próbowałam pić siuśki i wodę mineralną, nacierałam twarz uryną, ale byłam tak słaba, że po 2 dniu musiałam coś zjeść:( nadal mam problemy z cerą, ale już nie tak duże jak wcześniej, ale jednak to mnie ciągle męczy. Od kilku dni nacieam się uryną, nawet piję siuśki kiedy tylko mogę, ale mam jeden problem:( palę papierosy... próbuję rzucić palenie, ale nie jest to takie łatwe. W sumie nie palę dużo bo, bo około 4-5 papierosów dziennie, ale jednak. Nie wiem czy ma to jakiś wpływ na działanie uryny, ale chyba ma. Za jakiś czas, może jak uda mi się zerwać z tym nałogiem, nadal bede pić i nacierać się uryną, napiszę jakie przyniosło mi to efekty:)

ładna cera Dodam że małe efekty widziałam juz po 2 tygodniach a po 2 miesiącah regularnego przemywania moja cera była juz jak pupcia niemowlaczka hehe jeżeli naprawde sa takie efekty to mogłabyś wstawic fotki PRZED i PO

witam was desparatki niczym ja:) przeczytałam chyba z 5 roznych forum od deski do deski i pomyslałam a co mi szkodzi!!! dzis 3 dzien kuracji tzn. rano szybki odklad z moich cudownie leczniczych lejów, po południu szybkie przemycie, a wieczorem jka juz wszyscy spia spojonie robie sobie okladzic tak na poł godziny z siurów i ze zdziwieniem musze przyznac ze to nawet chyba działa. skrora jest gładka napieta co prawda wyskoczylo mi pare syfow ale podobno tak na poczatku jest. za to wagry mi prawie poznikały. uzywam swiezego moczu bo paprac sie, odstawiac itp to nie dla mnie. nie dosc ze to smierdzi (co prawda po paru minutach zapach sie ulatnia ale sam fakt wcierania siusków nie jest psychice przyjazny) to jeszcze przelewac to w słoiczki baniaki czy menzurki odpada!!! a nóż, widelec sie starzy sczaja. o dalszych zmianach bede informowac, a niech sie społeczenstwo uczy:)

Witam. Z trądzikiem walczę już od kilku lat. żadne maści, kremy i tabletki nie pomagają. Czytając o urynoterapii zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze tego. Mam kilka pytań: 1. jak duży może być wysyp?

Witam. Z trądzikiem walczę już od kilku lat. Żadne maści, kremy i tabletki nie pomagają. Czytając o urynoterapii zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze tego. Jeśli się zdecyduję będzie to polegało tylko na stosowaniu zewnętrznym. Mam kilka pytań: 1. Jak duży może być wysyp? 2. Czy przed rozpoczęciem kuracji trzeba się przygotować? Jakaś dieta czy coś takiego? 3. Czy jest ktoś komu zamiast pomóc, zaszkodziło? 4. Czy po zakończeniu smarowania się uryną nie następuje nawrót trądziku? Czy może należy już to stosować zawsze? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam :)

Ja już zapomniałam o trądziku... Nie pomagały żadne maści i antybiotyki. A stosowałam ich nawet sporo... Na początku była to MAŚĆ CYNKOWA na pojedyncze syfki, później zaczęło ich być coraz więcej więc przerzuciłam się na internet. Leczyłam się różnymi domowymi sposobami(picie bratka, tabletki drożdżowe, picie drożdży, maseczki z cebuli, płatków owsianych, aloes itd. ) ale nic nie pomagało. Zapisałam się do dermatologa który przepisywał SUDOCREM, papkę Kummerfelda(płyn robiony w aptece na zamówienie na bazie siarki), Benzacne 5% 10%, Brevoxyl, Aknemycin Plus, Davercin Żel które oprócz wielkiego łuszczenia się skóry i nasilenia się objawów nic nie dały. Następna była tetracyklina - tabletki brałam 3 miesiące no i ... nic. Przeżywałam depresję, a co tam mówić o miłości. Unikałam ludzi, chodziłam ze spuszczoną twarzą. AŻ PEWNEGO RAZU PANI W ZIELARSKIM POLECIŁA MI OLEJEK I TONIK REGULUJĄCY Z SERII DR. HAUSCHKA. POWIEDZIAŁA ŻE JEST ON CAŁKOWICIE NATURALNY I W CIĄGU TYGODNIA WSZYSTKO POWINNO ZEJŚĆ. PRAWIĘ SIĘ ZACZĘŁAM ŚMIAĆ NA GŁOS. W CIĄGU TYGODNIA??? PRZECIEŻ LECZĘ SIĘ JUŻ PONAD 1 ,5 ROKU I NIC. NO ALE KUPIŁAM. PO DWÓCH DNIACH EFEKT BYŁ PIORUNUJĄCY. WSZYSTKIE ROPNE PRYSZCZE SIĘ ZMNIEJSZYŁY A PLAMY LEKKO ZJAŚNIAŁY. BYŁAM ZACHWYCONA. w CZASIE LECZENIA NIE WYSKOCZYŁ MI ANI JEDEN PRYSZCZ I WSZYSTKO ŁADNIE SIĘ ZAGOIŁO!!! TERAZ NADAL UŻYWAM TYCH KOSMETYKÓW BO BARDZO ŁADNIE ZMNIEJSZAJĄ PORY I MAM SUPER CERĘ. Jest może trochę drogi bo 5 ml olejku kosztuje 10 zł , ale 1 kropla starcza na całą twarz, więc jest bardzo wydajny. Tonik natomiast kosztuje 13 zł za 10 ml i tutaj też nie wylewamy go na wacik, bo w waciku zostaną wszystkie składniki odżywcze dla cery, tylko rozsmarowujemy tonik palcem po buzi. Polecam gorrrąco i życzę wytrwałości.

ewciaD dzięki , że podzieliłaś się z nami swoim sposobem na trądzik :-) Jutro biegnę do apteki , może mi też pomoże :D

adresy sklepów i aptek gdzie można kupić te kosmetyki http://www.pommard.pl/lista_punktow.pdf

hhjhhvhvvhhv

heh...ja zaczelam kuracje urynoterapia od wczoraj. Kolezanka mi powiedziala ze przemywa twarz moczem rano i wieczorem. Widzialam ja przed i po kuracji i to mi wystarczy. sama tez uzywalam rozne leki, antybiotyki itp. i juz mam dosyc. Za pol roku mam slub i mam zamiar pozbyc sie tych pryszczy nie patrzac czy przyjemnie czy tez nie...dam wam znac jak mi idzie za ok 2 tygodnie. Mam nadzieje ze zadziala ;-) Powodzenia!

czesc słuchajcie chciałabym zapytac o ten olejek DR HAUSCHKA GESICHTS OL OLEJEK DO TWARZY 5 ML czy dokładnie tak się nazywa? sam olejek wystarczy czy tonik tez jest dobry? Ja jutro kupuję te kropelki o ktorych pisala piekna cera, ale chcialabym cos jeszcze dokupic. Co polecacie??

Do ewciaD!!! Napisz proszę jak dokładnie nazywa się ten olejek . Bo jest dużo olejków do ciała , a tylko na twarz nie :-( dzięki :) Pozdrawiam

witam wszystkich borykajacych się z tradzikiem... ja walczyłam z tym paskudztwem na prawde dlugo... i wlasnie przeczytalam o leczeniu moczem. efekty super, polecam wszystkim, po miesiacu stosowania nic mi juz nie wychodzi, a skora jest gladziutka :) tylko jeszcze te blizny... ale na to tez znajde sposob :) pozdrawiam wszystkich, bedzie dobrze!!!!