Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Właśnie dlatego napisałam że ostro idziesz z tym oczyszczaniem, zwłaszcza jak opiekujesz się dzieckiem i nie ma kto cię odciążyć, ale chyba najgorsze za Tobą. Pytałam o lewatywy bo wg mnie nie ma lepszego i szybszego sposobu na pozbycie się toksyn, a przy każdej głodówce, poście lub nawet zmianie diety na zdrowszą, organizm widzi szansę na oczyszczenie i to robi, ale wtedy toksyny które się uwolniły powodują złe samopoczucie, więc większość ludzi przerywa to co zaczeła. Ja dzisiaj jestem już po trzech lewatywach, bo taką potrzebę odczuwałam już od poniedziałku ale zawsze coś, więc mnie organizm zmusił bólem głowy i o niebo lepiej. A idąc za ciosem w weekend zrobię małą głodóweczkę :) Narazie nie robię dłuższych bo warunki nie pozwalają a mój organizm nie lubi hardcoru ;P Sprawdzałaś sokiem buraczanym jak tam się mają twoje jelita? Pisałaś też coś o tym że okresu nie masz, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo trochę chaotycznie piszesz ;) ale jeśli tak to przeczytaj koniecznie ten artykuł, na pewno Cię zainteresuje: http://www.wegetarianie.pl/News-article-sid-1706-mode-thread.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mecaza moze ciezko czasem przekazac mase informacjii,kiedy warunki na to niepozwalaja.Staram sie jednak podzielic i nieladnie tak osadzac ze haotycznie.Moze probuje z jednej strony pisac a z drugiej rozmawiac z synem,zeby go nie ignorowac.Jednak zbiles/as mi te ochote dzielenia sie wlasnie dzieki takim twierdzeniom.Moze warto czasem przeczytac pare razy i sie domyslic.Nie bede wchodzic w ten link,bo wiem dlaczego tak sie dzieje ,jak juz pisalam jeszcze nie wyszlam ,proces oczyszczania trwa,czuje jak mi nadal splywa z zatok,tylko lzej i mam duzo.energii.W porownaniu z tym co na glodowce to moge.gory przenosic.Przed glodowka tez nie mialam sily ani.ochoty.Zauwazylam duzo.zmian m inn brak wrazliwosci na swiatlo.Potezniejszy glos,zadnego scisku w gardle jak przed.Jutro planuje oczyscic watrobe.Przemyslalam i chce.sie pozbyc balastu.Pewnie glodowka.ladnie.wszystko.rozmiekczyla.Czasem ciezko trafic palcem w przycisk z literka ale to nie powod zeby mnie obrazac.Zreszta ja po prostu nadwrazliwa jestem, ale prawda jest ze na komputerze sie latwiej pisze a nie wszyscy z niego kozystaja . I pisalam ze lewatywy stosowalam do czasu.Uwazam ze w czasie glodowki,szczegolnie za pierwszym razem sa niezbedne.Ale tez pisalam,ze nasilily u mnie procesy oczyszczania i skutki uboczne jak krecenie sie w glowie.A po za tym to nie rozumiem co w tym extremalnego.Piszesz w czasie terazniejszym ze teraz.A ja nic extremalnego nie robie.A glodowke musialam przetrzymac najdluzej jak sie da.Chcialam do uczucia glodu,ale nie wyszlo.Najlepiej kaskadowa.Niemozliwe jest w dzisiejszych czasach chyba na dlugotrwala do pelnego oczyszcenia,zwlaszcza kobiety.Tyle syfu w kosmetykach.ze mogloby dojsc do smierci z zatrucia podczas glodowki.Przecirz to sie gromadzi latami. Ciezko jest niestosowac i byc brzydsza.Ja doszlam do sztuki opanowania makijazu,aby go nie widac bylo,a wygladac pieknie.Teraz wybralam zdrowie,brzydszy wyglad.Ale wracam do siebie. Matylda jak.tam wyszla Ci dieta Gersona czy terapia.Napisz jak to czytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mecaza Dzieki.za linka.Przeczytalam nowosc dla mnie.Nie slyszalam o takim twierdzenih jeszcze. Myslalam ze organizm nie chce tracic sily jak sie oczyszcza,bo jest madry.Mialam kiedys bardzo bolesne okresy na tyle ze uzalezniona bylam od tabletek a duzo osob tego noerozumialo.Zreszta kiedys nie mialam przeciwbolowych to zachowywalam sie jak szalona krotko mowiac nie moglam ustac ulezec usiedziec w jednej pozycjii.Okrez ciezki duzo krwawienia.Po odstawieniu chemii wszelakiej bol minal.Dla mnie to kest na razie troche niezrozumiale i musialabym do tego dorosnac.Na razie pasuje mi.to.A co do diety jestem juz witarianka bo juz jakis czas i nie czuje glodu ani ochoty.na gotowane.Duzo chodze i nie jestem zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Sylwio.6 w żadnym wypadku Cię nie oceniam, pisząc chaotycznie, mialam na myśli że czasami w twoich wpisach znajdują się literówki, więc dlatego zadałam pytanie, chcąc się upewnić czy dobrze Cię zrozumiałam. Pisząc hardcorowo, chodziło mi o dość mocne objawy oczyszczania, wg mnie przynajmniej. Wcale nie chcę Cię pouczać jak masz coś robić, wyraziłam tylko (lub aż) swoje zdanie (choć nie proszona o to), którego wogóle nie musisz brać pod uwagę. Czytając twoje poprzednie wpisy (mam podobne do twoich ''problemy''), widzę że masz dużą wiedzę na temat zdrowia, ba nawet w ogromnej części myślę dokładnie tak jak Ty, dlatego byłam ciekawa dalszych Twoich poczynań w tym temacie i absolutnie nie było moją intencją Cię obrazić (nie zauważyłaś uśmiechniętej buzi), ale jeśli się poczułaś obrażona to przepraszam... Może masz nie najlepszy czas teraz albo pewnie ja coś niegramotnie się próbuję wyrazić, w każdym bądź razie nie możemy się zrozumieć... szkoda Tak czy siak pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia (na które nota bene sami pracujemy :) ) P.S. cieczę się że jednak zdecydowałaś się przeczytać artykuł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to fakt literowki sa.Pisze uzywajac telefonu dodatkowo bez dobrego polaczenia z netem dlatego ciezko pozniej cos poprawic,bo strona zle odbiera i kursor jest o jakies 5 cm po za palcem.Ogolnie nie da sie poprawiac. Odnosnie lewatyw ti jak pisalam stosowalam.I tu do wszystkich: naprawde duzo syfu.Przed glodowka kiedy schodzily mi sluzy myslalam,ze juz wszystkie sie usunely,takie jak na tych zdjeciach z kolonoterapii.Jednak nie.Zaraz zajze do notatnika i napisze po jakim czasie glodowki mialam wyproznienia po lewatywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z notatnika wezcie pod uwage ze przez pierwsze 2 tyg (niecodziennie) pilam lyk soku mieszanki i lyk wieczorem ale zdazalo sie tez kilka dni nie pic,pozniej gdzes po 2 tyg zaprzestalam. Dzien 36 2 razy lewatywa pierwszy raz kamienie kalowe,drugi normalna kupa dzien.40 kamienie kalowe unoszace sie na wodzie, smierdzace 42 dzien nadal normalne wypriznienie po lewce Tego.dnia czulam sie jak na wodzie utlenionej. 55 dzien wychodzenie.spadek wagi przy wychodzeniu duzo.sluzu w buzi. Czulam jak mi krazy po calej glowie.Miesnie zastygnoete,przemarzniete.Jak ruszalam sie ,rozciagalam sie to pojawialo sie duzo sluzu w buzi.Jak sprobowalam poczyszczac stalam kilka godzin i konca nie bylo. Macaza ten link to mnie nawet pocieszyl.Jesli to dobrze i powinno tak byc to miejmy nadzieje ,ze nie dostane wogole. Na owocach,warzywach i orzechach surowych odczuwam przyjemnosc jedzenia,sprawia mi to frajde.Nie ciagnie mnie do zakazanych,po glodowce mam obrzydzenie,a nawet jak jedzenie juz stare,dlugo przechowywane orzechy,z dobra data na opakowaniu,to latwo wyczuwam.W tym linku tez jest to opisane ze zmienia sie wyczulenie na smaki w kierunku pozytywnym.Teraz to zajadam sie salata.Moge ja jesc sama.Po prostu lubie,a wlokna pogryzione wypluwam.To samo z pomidorem skorke wypluwam.Jablko czy inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w niedziele robilam chyba 5te czyszczenie watroby tym razem malo co poczulam ,nie to co za pierwszym tazem,cos tam bylo,zielone kulki tez ;nie badalam dokladnie. Zawsze po oczyszcaniu mam pryszcze w rejonie ust,co swiadczy o zanieczyszzonym jelicie http://www.eruptingmind.com/chinese-face-map/ pare kawowych lewek powinno zalatwic sprawe. Ogolnie samopoczucie dobre, tylko spiaca jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zappershop
Sprzedaż ZAPPERÓW do użytku domowego ZAPPER - likwidacja pasożytów roztoczy, bakterii, wirusów i grzybów bez użycia środków farmakologicznych Zapper możesz stosować, jeżeli cierpisz na przewlekłe zakażenia, masz raka, grzybicę albo AIDS. Stosuj urządzenie elektroniczne zapper, które to natychmiast powstrzyma. Zapper jest urządzeniem bezpiecznym, nie daje skutków ubocznych i nie przeszkadza w żadnej kuracji, jaką możesz obecnie stosować. Jeżeli chcecie Państwo trzymać więcej informacji na temat produktów proszę o kontakt mailowy e-mail: zappershop@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy Kochana :) rozumiem że nie jest łatwo i podziwiam twój hart ducha i determinacje, zazdroszczę Ci tego, wciąż Ci kibicuję i trzymam kciuki i myślę że się jeszcze wiele od Ciebie nauczę :) Ten wątek czytam od lat, bardziej z sentymentu już, bo nie oczyszczam już watroby, nie dlatego że jest oczyszczona ale dlatego że mój organizm mocno zaczął się buntować na te zabiegi ;) Tu m.in. zaczełam swoje poszukiwania w temacie zdrowia, oczyszczania, odżywiania itd, bardzo wiele się nauczyłam, co ewoluowało na inne dziedziny życia ;) z czego bardzo się cieszę i jestem bardzo wdzięczna wszystkim którzy się do tego przyczynili. Jak pomyślę w jakiej ciemniej d... byłam jeszcze pięć lat temu, to wierzyć mi się nie chce ;D i pomimo całej tej wiedzy, wciąż jestem na etapie poszukiwania najodpowiedniejszej drogi dla siebie (wiele razy zataczałam koła i wracałam do punktu wyjścia). Teraz jest etap wdrażania postów i ewentualnych głodówek, choć zabieram się do tego jak pies do jeża a słaba wola w tym nie pomaga, a i warunki nie sprzyjające :( Dlatego według mnie najważniejsze to wsłuchać się w siebie, w swoje ciało, duszę, intuicję jak zwał tak zwał :), żeby to co robimy rezonowało z nami, wkońcu każdy jest inny i każdemu co innego pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macaza Napisalas ze przez.zmiane na zdrowszy.styl.zycia.wplynelo to na inne dziedziny zycia,a czy mozesz cos wiecej na ten temat?Oczywiscie nie musisz odpowiadac,ale jesli.chcesz,to ciekawa jestem.No i co zmienilas? A.w.temacie glodowek ,mi to sporo pomogl etap przygatowania na sokach,a moze wlasciwie to lewatywy kawowe,bo.jakos.po nich nigdy glodu nie czulam i.glodowke.przeszlam latwo pod.wzgledem uczucia.glodu, moze ci tez bedzie latwiej. A stosujesz wode,zamrazasz ja? Malachow opisuje to ale jakos.tak dla mnie niezrozumiale,kiedys Makler pisal. Makler jesli.to czytasz,bo zadko bywasz,to mam pytanie o wode. Lub do wszystkich tez,wiem ze Makler opisywales to wczesniej i ze stosujesz jakis kamien.do naladowania. Czy mozesz.jeszcze raz to opisac? O ile pamietam,to masz specjalny filtr osmotyczny. Ja sie orientowalam o podstawke do energetyzowania wody tego pana co wymieniales jako najlepszy,to na razie to biore pod uwage w przyszlosci.Na razie to bez podstawki i bez filtra osmotycznego.Stosowalam filtrowana zwyklym filtrem.Ale jesli ktos poda przyklady jak bez filtra, o zamrazanie mi chodzi.Tombak odpada,bo Malachow ma jakies bardziej skomplikowana metode. Czy ktos.sie.podzieli jak.stosuje,bo prawde mowiac sie troche obawiam. Jednak mnie te oczyszczanie jakos.oslabilo.Spiaca w dzien,a teraz zamiast spac.to jakos nie moglam zasnac.Zawsze po oczyszczaniu.gniew czuje.Teraz o wiele mniej ale jakis maly.niepokoj sie pojawil,ale tez z drugiej.strony.to ogolnoe to bardzo spokojna i pogodzona ze wszystkim z pogoda na przyklad jakos tak lubie jak pada snieg,i lubie jak cieplo jest jak nie pada.Taki spokoj. Sylwia Jak.tam Ci poszlo.oczyszczanie? Macaza I jeszcze raz do Ciebie uczyc sie to na pewno nie od de mnie, tylko od siebie,slusznie piszesz ze od sygnalow swego ciala.Ja to duzo musze sie sama nauczyc i duzo bledow.popel iam.Musze przyznac sie do tego ze jak juz nie mam zawrotow glowy,to i masarzu sobie nie robie.Ale obiecuje to zmienic.Pomaga jak nic.Lenistwo mnie dopadlo ostatnio pod tym wzgledem.Wrocilam do rzeczywistosci i jakos znowu siebie odkladam na bok, a glodowka mnie nauczyla ze jak nie zadbam o siebie na poczatku to inni na tym ucierpia.Wiec najwazniejsi jestesmy.my dbanie o regularny masaz np szczotka, zimny prysznic po rozgrzewajacej kapieli czy solarium,sauna. Dziwne ze chodzimy.z chorobami czy niedogodnosciami.i myslimy ze tak.trzeba, ze tak musi.byc.Ja dopiero jak sie.pozbylam wiele niedogodnosci zobaczylam jak jest inaczej,lepiej i ze wczesniej uwazalam ta niewygode za normalne np scisk w gardle i trudnosci w oddychaniu,teraz mam silny.glos wczesniej jakis przytlumiony niezrozumialy,zeby byc glosno.musialam sie.niezle wysilac. Pozdrawiam wszystkich Monikos jak.tam sie czujesz?Ile juz zrobilas oczyszcazn? Nadal bedziesz kontynuowac,czy juz za soba masz wszystkie? jak tam twoj woreczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co zmieniłam w sposobie odżywiania? Hmm w zasadzie nie poczyniłam jakichś wielkich zmian, przynajmniej tak mi się wydaje, ale podczas przeprowadzania oczyszczań, czytania książek i tego wątku trzymałam się zasad tam podanych i niektóre z nich tak mi weszły w krew (jak np. nie popijać po jedzeniu,nie mieszać białek i węglowodanów, nie jeść minimum trzy godziny przed snem etc), niby nie wiele, ale teraz nie wyobrażam sobie wrócić do poprzednich nawyków. Jednego staram się pilnować najbardziej, nie jeść przetworzonej, konserwowanej ''żywności''! Choć to nie takie łatwe, człowiek przyzwyczajony do smaku tego badziewia, czasem zatęskni :( Najgorzej ze słodyczami (na szczęście to jedyny mój nałóg). Wsłuchuję się też w potrzeby mojego organizmu na niektóre produkty np. ostatnio zajadam się surówką z kiszonej kapusty, marchewki i cebuli, mogłabym ją jeść caly dzień :) Wyrobiłam sobie zdanie na temat diet przez te lata i myślę że w jedzeniu najważniejsze jest to czego się nie je ;) Staram się nikogo nie oceniać ze względu na jego preferencje kulinarne i wisi mi czy ktoś je codziennie golonkę (blee :P) czy trawę (ja bym się skłaniała w kierunku trawy) ale główna, wspólna zasada wszystkich diet to właśnie eliminacja wszelkich wysoko przetworzonych, oczyszczonych, rafinowanych, konserwowanych produktów. Im bliżej naturalne jedzenie, takie jakim stworzył go Stwórca, tym dla nas lepiej ;D Pytasz jakie ma to przełożenie na inne aspekty życia, najkrócej mówiąc ogólnie wzrost świadomości. To jak kula śnieżna, jedna informacja, jedna książka która cię zaintryguje, zainspiruje, czasem zaszokuje i spowoduje że szukasz głębiej. Po drodze natrafiasz na coraz to inne wątki i nim się obejrzysz lawina informacji cię może zasypać :D Więc zaczynasz weryfikować i układać to sobie w głowie i nim się spostrzeżesz już nie jesteś dokładnie tą samą osobą. Nie będę się teraz rozpisywać, bo wkońcu mnie wyproszą za zaśmiecanie wątku ;) Ale na przykładzie zdrowia powiem że zgłębianie tego tematu dało mi zrozumienie czym ono jest, czym są choroby, jak cała istota ludzka wszystkie jej aspekty są ze sobą powiązane, a to z kolei przyniosło mi wewnętrzny spokój i pewność a to przekłada się dalej na życie... Ok narazie spadam, odezwę się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim !! Sylwia.6 Długo by opowiadać, ale od listopada kiedy to miałam 7 już oczyszczanie wątroby połączone z głodówką wg Dąbrowskiej, mój organizm pokazał "rogi" i zachorowałam. Niby przeziębienie, niby grypa, niby zapalenie oskrzeli - ale ciągnie się już 2 miesiąc. Cokolwiek nie robiłam nic nie pomagało. Kaszel, katar, bóle głowy, brzucha, wątroby. Przez 2 miesiące nie miałam wolności od jakiegoś bólu. Moja rodzina miała ze mną trzy światy. Dziś już lepiej. Leczę się miodem, czosnkiem i cebulą oraz zapperem. Szykuję się do ósmego oczyszczania wątroby w sobotę. Jestem na diecie bez mięsa i nabiału. Oczyszczanie + głodówka to nie był dobry duet, to on mnie osłabił zapewne. Tak więc dochodzę do siebie, trochę skołowana bo nie wiem jak to jest, że kiedy podejmuję Walkę z syfem w swoim organiźmie to wszystko działa przeciw mnie - czuję się jakbym wpadała w depresje!!! Czy w końcu można wyjść na prostą? Czy trzeba żyć jak większość, jedząc leki polecane przez cudowną TV:):) Pozdrawiam Sylwia i podziwiam Twój poczynania !!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikoś, musisz wykluczyć u siebie candidę albicans. ja też podobnie miałam, oczyszczania wątroby, a potem Dąbrowską. Żałuję , że poszłam na tę dietę, bo candidy się nie pozbyłam, ale osłabiłam organizm. Czosnek, cebula i miód nie są odpowiednie na candi, mogą podrażniać żołądek i jelito.Miód jest ochoczo spożywany przez grzyba. Ja leczę się EM-ami.Jaki masz język?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassieeekaaa
Słynna specjalistka od chorób wątroby, dr Cabot, pisze tak: „Stan wątroby zależy od tego, w jaki sposób się żyje. A z kolei stan wątroby w ogromnym stopniu decyduje o jakości życia oraz o tym, jak długo będzie się żyć oraz jak człowiek się czuje i wygląda. Słusznie zauważamy, że obecnie narząd ten musi znacznie intensywniej pracować, by zneutralizować toksyny i ilość zachorowań na schorzenia wątroby gwałtownie wzrasta. W skali całego świata jedna osoba na dziesięć cierpi z powodu choroby wątroby, pęcherzyka lub przewodów żółciowych. Słyszymy często o raku tego narządu oraz zapaleniach typu B i C, kiedy wątroba niszczona jest przez mieszkające w niej wirusy. Wielu pacjentów wręcz nie może uwierzyć, że dzisiejsza medycyna nie jest w stanie bardzo szybko w tych sytuacjach pomóc, zapominając jednocześnie o codziennej dbałości o wątrobę i dostarczanie jej odpowiednich ilości składników do wydajnej pracy. Nieprawidłowe funkcjonowanie tego narządu to coś zupełnie innego niż jego gwałtowne uszkodzenie. W momencie uszkodzenia podniesione będą enzymy wątrobowe i łatwo da się to odczytać z wyników badan. U ludzi ze spowolnionym funkcjonowaniem wątroby testy mogą być zupełnie prawidłowe. Osłabiony w swoich wielorakich funkcjach narząd, obciążony toksynami i zatruty zdarza sie średnio u jednej osoby na trzy, czyli bardzo często. Nawet niewielkie nieprawidłowości dadzą sie odczuć, zaburza prawidłowy poziom energii i osłabia układ odpornościowy. Tysiące ludzi cierpi bez wiedzy, że jest to spowodowane przyblokowaniem funkcji wątroby. Ich objawy pogarszają się z upływem czasu i aby się ich pozbyć stosują leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, antybiotyki, środki na obniżenie cholesterolu, co jeszcze bardziej obciąża i niszczy wątrobę. Kolejne stwierdzenie dr Cabot to: Ja sama postrzegam wątrobę jako narząd o największym strategicznym znaczeniu w ludzkim organizmie, ponieważ dopiero dzięki poprawie jego funkcjonowania można wspomóc inne układy ciała. Jeśli zapominasz, ile różnorodnych funkcji codziennie wykonuje wątroba, to poniższe zestawienie objawów kojarzonych z nieprawidłowo działającym narządem powinno Ci przypomnieć jak skomplikowany narząd zaniedbujesz. OBJAWY KOJARZONE Z ZABURZENIAMI FUNKCJI WĄTROBY: 1. NIEPRAWIDŁOWY METABOLIZM TŁUSZCZU - Nieprawidłowe stężenia lipidów we krwi: zbyt wysoki cholesterol LDL, za niski dobry HDL, podwyższone trójglicerydy- - Zablokowane złogami naczynia krwionośne - Skłonność do tłuszczaków - Stłuszczenie wątroby -Nadwaga o typie brzusznym, wystający brzuch (tzw. opona na brzuchu) -Trudności ze schudnięciem mimo diety -Cellulit 2. PROBLEMY ŻOŁĄDKOWO-JELITOWE -Niestrawność -Skłonność do stanów zapalnych i kamicy pęcherzyka żółciowego -Wzdęcia i gazy -Reflux ( zarzucanie wsteczne treści żołądkowej) -Nietolerancja tłustych pokarmów i alkoholu -Uczucie nudności -Nadwrażliwość jelita lub skłonność do zaparć -Uczucie dyskomfortu w prawym podżebrzu -Skłonność do hemoroidów 3. NIEPRAWIDŁOWE STĘŻENIE CUKRU -Cukrzyca typ 2 -Ochota na słodycze -Skłonność do hipoglikemii i wahań poziomu cukru 4.UKŁAD NERWOWY -Zmiany nastrojów, poirytowanie, depresja -Trudności ze skupieniem się -Nawracające bóle głowy, często z uczuciem nudności -Skłonność do przegrzewania się i zaczerwienienia twarzy i górnej części tułowia 5. ZABURZENIA ODPORNOŚCI -Alergie, zapalenie skóry, pokrzywka -Nietolerancja chemikaliów i niektórych pokarmów -Zwiększone ryzyko chorób z autoagresji -Zespół chronicznego zmęczenia, fibromialgia -Częste infekcje, przedłużające się 6. OBJAWY ZEWNĘTRZNE -Nieprzyjemny oddech, obłożony język, pocenie się, odór ciała -Wypryski, trądzik różowaty, swędzenie skóry -Ciemne podkowy pod oczami, zaczerwienienie dłoni i stóp, brązowe plamy na skórze, zaczerwienienie twarzy Czy masz niektóre z tych objawów? Prawdopodobnie tak. Pospiesz się ze wsparciem dla przeciążonego narządu, skorzystaj z Transfer Factor Plus. Przyjmując preparat systematycznie, codziennie dostarczasz wątrobie odpowiedniego pożywienia w postaci składników, które nie tylko usprawnia tworzenie i krążenie żółci w celu poprawy trawienia, ale także pomogą jej sprawnie neutralizować toksyny. Dodatkowe składniki wpływają na regeneracje komórki wątrobowej. Wątroba intensywnie odtruwa nasz organizm w nocy, drugą dawkę preparatu połknij na zakończenie dnia. http://4life.net.pl http://www.facebook.com/TransferFactorInfoPl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja303 dzięki za rady. Język mam chyba normalny różowy. Polecasz coś na wyjście z dołka chorobowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam EM-Probiotyk, 24zł za litr, +jakieś witaminy, np. Bodymax Plus. Dużo jajek na miękko.Dużo dobrej wody-ja moczę ceramikę EM w wodzie, jest smaczna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja303 podaj mi gdzie kupić jak się nazywa bo po nazwie znajduję preparat dla zwierząt. Dzięki możesz na priv jak wolisz bredzelek@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
TrzymujacaHej. Jestem po 4 czyszczeniu. Tym razem kiepsko. Mało czułam i mało wyszło. Ale za to na następny dzień miałam dużo energii i sił. Jak tak czytam jak ludzie się wypowiadają to średnio przy 4-5 czyszczeniu mało co wychodzi tych naszych kamieni. Ale za to to moje gniecenie pod prawym żebrami znów wróciło. I znów mam nad czym myśleć. Dziś namówiłam męża ma czyszczenie. Ja sól piłam kilka minut a on jednym łykiem. Choruje na niedoczynność tarczycy a przy tym ma bardzo wysoki cholesterol. Ogólnie to chłop jak dąb. Wysportowany. Kamieni nie ma w woreczku. Zobaczymy co wyjdzie. A ja oprócz zappera zrobiłam sobie kurację ma pasożyty. Trwało to 3 tygodnie. I w sumie czuje się jak przed. Teraz powtarzam co 7 dni dawkę przypominającą. I ciągle zastanawiam się nad głodówka. Czytałam że to dobrze robi na żołądek i jelita. Ja ciągle mam zapalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Czy ktoś z Was ma stłuszczoną wątrobę? czy coś stosujecie? czy po prostu dieta i schudnąć? co powiecie o ostropeście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Hej, to znowu ja. Widzę, że podczas weekendu wszyscy odpoczywają. Chciałam tylko krótko zdać relację odnośnie czyszczenia u męża. Najważniejsze że ogólnie jest zadowolony i po tym co zobaczył zmienił zdanie i zaczął rozmawiać poważnie ze mną na te tematy. Jak już wspomniała sól dla niego wcale nie była zła. Tak samo z oliwą. Za to rano podczas picia soli potwierdził że jest okropna. Co wyszło? Mało zielonych ale za to mnóstwo sieczki cholesterolowej. Samopoczucie po OK. Trochę pospał. Potem chudy rosołek z żółtkami. Kolacja chuda pierś z kurczaka z brokułem. I stwierdził że nawet nie ma ochoty na piwo:) Do PAPAJA i MONIKOŚ moja rada - jeżeli jecie dużo jajek to wyrzucajcie białka a spożywajcie same żółtka. Białko jaja Kurzego to najgorsze białko "pod słońcem" - i wątroba go nie lubi. FUUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
i jeszcze jedno pytanko? Jakie największe kamienie Wam powychodziły po czyszczeniu??? Może mój jest bardzo duży i nie mogę się go pozbyć i dlatego ciągle mnie gniecie w tej wątrobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikoś, tak, to ten dla zwierząt. W literaturze o EM-ach pisze się o dobroczynnym działaniu em-ów na organizm ludzki, w Polsce są ludzie, którzy emy dawali nawet niemowlakom ,z powodzeniem, ja je biorę już ponad rok, zawsze ze dwie nakrętki do wody(jakieś pół szklanki) do śniadania. http://allegro.pl/em-probiotyk-litrowe-konie-i-inne-zwierzeta-i2996631972.html Gdyby miał napis ,,dla ludzi", to kosztowałby o wiele więcej. Ale muszę dodać,że są probiotyki z emami dla ludzi, tylko kosztują około stówy, a może i więcej. Wiem,że biało jest ciężkostrawne....żółtko jest ok, ale mam za dużo cholesterolu, troszkę się bojam;) Aha, pewnie już pisałam, ale EM-y można już kupić w każdym większym mieście...wystarczy kliknąć na mapce na swoje województwo: http://www.emgreen.pl/gdzie-kupic-em%E2%84%A2,114.html Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radioteka
sylwia wcześniej na tym watku było wiele informacji na temat wielkosci kamieni nawet zostały załaczone zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia_jw skąd Ty masz takie info o białku kurzym, ja słyszałam wręcz odwrotnie!!! i jak tu wiedzieć co dobre a co złe... Ja jestem po 8 oczyszczaniu i mam kilka wniosków!!! Przez ostatnie siedem oczyszczań wychodziło dużo żółtej sieczki i wiele zielonych drobnych kamieni. Tym razem nie było nic a nic sieczki ani drobnych zielonych, wychodziły same duże powyżej 0,5 cm, największy 2,5 cm (sama nie mogłam uwierzyć). Mąż mówi że chyba zmierzam ku końcowi. Mam nadzieję, że już niedługo będę czysta i zdrowa. Sylwia poszukaj zdjęć kamieni na tym forum. papaja303 dzięki za informacje. Mi po moim 2 miesięcznym zmaganiu z chorobami przeziębieniowymi został katar. Jednak to nie zwykły katar. Trwa zbyt długo. Jest czasem jak beton, a jak smarkam wychodzą skrzepy które tworzą się gdzieś głębiej. Co to za cholerstwo i jak się tego pozbyć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikoś Moim zdaniem całe te twoje zmagania zdrowotne są objawem oczyszczania organizmu, zwłaszcza ten betonowy katar ;) Dietą i oczyszczaniem odciążyłaś i pobudzłaś organizm do usuwania brudów głębiej położonych, dlatego się tak źle czułaś. No niestety jak to wszystko zaczyna się ruszać, czujemy się znacznie gorzej i odbieramy to jako bunt organizmu, dieta mi szkodzi itd. i zazwyczaj przerywamy to, co do tego doprowadziło. Ale ten balast zbieramy całe dekady, więc tak łatwo, szybko i przyjemnie się go nie pozbędziemy. Teraz musisz się uzbroić w cierpliwość i dalej wspomagać organizm, by mógł nadal wywalać ten cement (szkoda by było to teraz zachamować), chyba nie chciałabyś mieć tego w sobie? Biorąc teraz jekieś leki zachamujesz ten proces oczyszczający więc ten kater zniknie. Ja co bym zrobiła żeby przyspieszyć oczyszczanie to trzymała zdrową dietę (żadnych skrajności:np. dieta roślinna może jeszcze bardziej wzmocnić oczyszczanie, a jedzenie byle czego całkowicie je zachamować-ale to już zależy od indywidualnych predyspozycji) oraz płukała nos i jelita, żeby jeszcze ułatwić wydalanie brudów. Słyszałam nawet o przypadku kobiety której, po zabiegu hydrokolonoterapi, tak pootwierały się drogi wydalania toksyn, że tygodniami lała jej się ropa z zatok i dróg rodnych!!!!!!!!!? Tak naprawdę nie zdajemy sobie nawet sprawy do czego zdolny jest nasz organizm by się uzdrowić i mamy tak głęboko zakorzeniony strach przed chorobami że takie symptomy jak wyżej nas przerażają......... więc biegniemy do lekarza i sięgamy po lekarstwa. Nie znamy naszych ciał i nie umiemy ich słuchać. Tak więc widać że system indoktrynacji działa!!!!!! Najgorzej że sami dalej przekazujemy ten sam program własnym dzieciom, oduczając ich, ich prawidłowych i intuicyjnych odruchów, które dyktuje im organizm (typu odmowa przyjmowania pokarmów) i strasząc ich że jak nie wezmą lekarstwa lub nie zjedzą rosołku to wylądują w szpitalu itd. itd.....masakra jakaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikoś, poszukaj w necie, jak się robi jala neti, czyli płukanie nosa. Można też to robić wciągając jedną dziurką potem drugą- urynę.Dobre jest też ssanie oleju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Mikoś: jeżeli jemy 1 jako to ok; ja mówiłam o spożywaniu ich w większej ilości: wtedy jemy tylko żółtka, bo one są wartościowsze i mają "dobre" białko w sobie. A Za dużo białka wiadomo jak działa . Żółtka zalecane są w terapii chorym na nowotwory (ok. 8 żółtek na dobę + 1 białko) ale nie należy ich łączyć z węglowodanami. Dla mnie białko to takie "wody płodowe" dla kurczaka i tak niektórzy się o nich wypowiadają. Jeżeli chodzi o katar: u mojej młodszej córki wyleczyłam katar inhalacjami od olejków, po rumianek i szałwię. Niestety na starszą córkę to nie podziałało zrobiłam wymaz i okazało się że ma 3 szczepy gronkowca. Zastosowałam wtedy potrójny antybiotyk i dopiero przeszło. To było 3 lata temu. Nie wiem jak teraz bym podeszła do tych antybiotyków. Dziewczyny jak możecie podpowiedzieć jakich zapperów używacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×