Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość ytery
ludzie co polecicie na chociaz czesciowe pozbycie sie robakow z organizmu ?slyszllam o balsamie kapucynskim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama dzwignia..
Jesli je naprawde masz to najwazniejsze jest wybicie ich farmokologia (na innym forum znalazlam wpis dziewczyny ktora jak sie okazalo miala ...ameby a brala to za objawy szalejacego grzyba. Na dobicie (po lekach) ponoc dobre jest (cytat z tamtego forum): 50 gr ziela tymianku 50 gr kłącza tataraku 50 gr korzenia omanu 25 gr ziela liści mięty pieprzowej 25 gr liści orzecha włoskiego 10 gr piołunu Wszystkie składniki wymieszac. Dwie łyżki mieszanki wsypać do termosu i zalać 2-3 szklankami wrzątku. Po godzinie mozna pić 3xdz po pół szklanki między posiłkami--przez TYDZIEŃ. Póżniej 1 x dz minimum tydzień/ale mamy adnotacje na oryginale,że im dłużej tym lepiej/-napewno nie zaszkodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beton chciałby sprostować, że te wszystkie kamienie nie mieszczą się w woreczku żółciowym tylko nieliczne wpadają do woreczka i tam potem wapnieją i widać je dopiero na USG, ale zapychają nasze przewody żółciowe (takich kanałów mamy – większych setki, a mniejszych tysiące), ci którzy już nie mają woreczka tak samo wydalają takiej ilości kamienie. Mój dziadek nie ma już woreczka i także wydala takie kamienie, zresztą nasza koleżanka z forum Nac także. Książkę dr Clark przeczytałam od deski do deski i to co pisze odnośnie zappingu u dzieci to to, że nie były przeprowadzane zappingi u dzieci poniżej 8 miesiąca życia. Beton niestety myśli realnie i widzi co się dzieje, nawet w medycynie konwencjonalnej jak to mówią lekarze, że ważna jest profilaktyka aby zapobiegać chorobom, to dlaczego ja nie mam profilaktycznie niekonwencjonalnymi metodami to robić, skoro tymi metodami jest super i nawet zapomniałam co to jest infekcja u dziecka, nawet ta najdrobniejsza, a na co mam czekać, aż załapie coś, że będzie trzeba iść do lekarza po reklamówkę leków? A o tych metodach o których tu piszemy to nie tylko mają one służyć poprawieniu zdrowia, ale także powinny być stosowane profilaktycznie, aby zapobiegać chorobom i to jest chyba najważniejsze, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, że nagle się okazuje że lekarz daje nam 2 miesiące życia. Znam ten ból bo tak właśnie się stało z moją babcią, zmarła na raka jelita grubego, gdybym wtedy wiedziała o tych metodach co wiem teraz to z pewnością by się to wszystko inaczej potoczyło. Ja zresztą na swojej skórze doświadczyłam zbawiennego działania naturalnych metod i nie będę z nikim dyskutowała na ten temat to jest jego wybór co wybierze, oby tylko to co mu pomoże. Mogę przytoczyć również, że 2 miesiące po urodzeniu dziecka dostałam straszliwych bóli pleców, wtedy myślałam, że jest to kręgosłup. Byłam u ortopedy, który nastawił mi jakiś kręg bo stwierdził, że się obsunął i że powinno być lepiej, dostałam tabletki przeciwbólowe i tak miałam żyć bo jak stwierdził nic więcej nie da się zrobić, gdy brałam tabl. przeciwbólowe było ok, jak przestały działać to znowu wracał koszmar. Ból był tak potworny, że nie mogłam nawet podnieść pilota ze stołu, a w nocy jak chciałam się przekręcić na drugi bok to w bólach musiałam usiąść na łóżku i wtedy obrócić się na drugi bok. Tak to moje cierpienie trwało 2 lub ponad 2 miesiące bo postanowiłam, jak przyjechałam do Polski, iść do kręglarza (podobno był dobry i znany), który od razu powiedział mi, że mam zapalenie mięśnia, zalecił mi noszenie wełnianego pasa, non stop (wtedy nie był to problem bo była zima) i smarowanie pleców maścią dla konia (pewnie w tym miejscu wiem, że pojawi się wasz śmiech). Dodatkowo miałam jeszcze chyba 3 zabiegi ustawiania kręgosłupa. Po tygodniu tych „czary mary“ wszystko przeszło, w ciągu tych zabiegów nie brałam także tabletek. Aha, dostałam także od ortopedy taką wkładkę pod piętę krórą powinnam już nosić na stałę, że niby mam nogę krótszą i wtedy tan kręg może się obsuwać. Kręglarz powiedział, że ta wkładka nie ma nic wspólnego z moimi dolegliwościami i miał rację. Dzięki lekarzowi męczyłam się ponad 2 miesiące i nie wiadomo jak by się to długo jeszcze ciągnęło, ale cieszę się że zaczęłam się leczyć niekonwencjonalnie. I co wtedy w takiej sytuacji gdy lekarz rozkłada już ręce, męczyć się dalej czy spróbować innych metod???? Skoro trafiliście na to forum to chyba nie są wam obojętne takie naturalne metody, chyba że chcecie tylko siać zamęt i zamieszanie, a innych zniechęcać do takich metod. Ja tylko sygnalizuję, że jest jakaś metoda (wg mnie dobra), a zainteresowany może sam sobie poszukać w internecie informacji na ten temat jeżeli go to interesuje, a wy się przyczepiacie każdego szczegółu, ale tak to już jest, jak ktoś komuś dogodzi to sobie sam zaszkodzi, człowiek chce tylko drugiemu coś doradzić, a potem dostaje po dupie, że jest beton, owca itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
Nie chce wdawać się w dyskusje typu o wyższości świąt... ale parę metod, które na własnej skórze przerobiłam nie budzą moich wątpliwości. Należą do nich zapper - jest w użytku mojej rodziny krótko ale już pare razy szybko przekonaliśmy sie o jego skuteczności, naprawdę zastępuje antybiotyk, metoda oczyszczania wątroby to też dla mnie prawie cud, bom swego czasu dałam sie pokroić w celu usunięcia jednego kamyczka a teraz moja wątroba po każdym oczyszczaniu wydala o wiele większe okazy. Dobrą metodą radzenia sobie w awaryjnych sytuacjach są mudry http://krainazdrowia.ovh.org/mudry.htm, które głównie moja mama stosuje, ale przykładowe ułożenie palców w mudrze ratującej życie, naprawdę jej pomaga, ciśnienie spada, serce się uspakaja :) A teraz dziewczyny muszę się pochwalić. Zrobiłam pierwszy napój z kombuczy :) Smakuje bardzo dobrze, trochę tak jak delikatnie gazowany sok jabłkowy (robiłam z zielonej herbaty) jest bardzo odświeżający, zlałam go do ciemnych butelek i trzymam w lodówce. Atena kiedy pełnia? Mam zamiar zrobić sobie w tym tygodniu kolejne oczyszczanie, może Morswin sie przyłączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełnia jest w środę, czyli jutro możesz robić, ja robię dzisiaj, bo ktoś zresztą pisał, że istotna jest nie sama pełnia, tylko gdy księżyca przybywa. Dzięki Nec za te Mudry, chętnie skorzystam, poczytam sobie więcej na ten temat i już zaczęłam próbować tej pozycji na ostrość wzroku. Ciekawe czy inni będą mieli coś na ten temat do powiedzenia, czy też usłyszymy słowa krytyki? Dobrą metodą jest też www.samoleczeniebsm.pl stosowałam przez parę miesięcy i wiem, że działa, tylko wymaga trochę wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
tym samoleczeniem BSM też kiedyś interesowali się moi rodzice, był kiedyś w TV cykliczny program o tym sposobie leczenia, pytałam teraz o to mamę i powiedziała, że wymogiem aby to trzymanie rąk leczyło, było całkowite odstawienie leków, co wydało im sie dość ryzykowne i zrezygnowali. No ale w miarę młodym, ogólne zdrowym ludziom, ta metoda może pomóc, na pewno nie zaszkodzi. Moi rodzice mają też książkę o BSM o ile pamięm na okładce była fotka Sophii Loren trzymająca ręce na główce małego murzyńskiego dzieciaka :) Skoro pełnia w środę, to jutro zrobię sobie oczyszczanko :) po nim planuję sobie zrobić diete weekendową wg odżywiania strukturalnego dr Bardadyna, zrobię sobie taki zdrowy tydzień, bo w sobotę jedziemy na tygodniowy urlop nad nasze morze :):):) Muszę poczuć luz w pasie, no i w strój kąpielowy trzeba by się na plaży ubrać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama dzwignia..
Nie, nie, nic z tego, pisze nie po to co Atena sie spodziewa, tylko by wam dodatkowo polecic 'rytualy tybetanskie'. Chodze od pewnego czasu na gimnastyke prowadzona wlasnie w oparciu o nie i jest to rewelacyjne ladowanie energii. A wykonane z cala starannoscia daja na poczatek dobrze popalic miesniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Morswin już jest po, robłam sobota-niedziela zeszło mi chyba tyle co za 1 razem tylko nie spałam i miałam nudności ,ale jest ok.Mam już książkę i czekam teraz na zapper.Mudry wkleiłam do zakładek. Też bym chciała zrobić sobie taki napój ale jestem zielona i nie wiem skąd wziąć KOMBUCZĘ.Nec podziwiam że jesteś taka zdolna i pełna optymizmu ,trzymam kciuki za Wasze oczyszczania i pozdrawiam Was. ( Tyle co za pierwszym razem , to dużo.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
Morswin, może za często robisz te oczyszczania i dlatego nie spałaś, ten zabieg jednak zmusza wątrobę do wytężonej pracy całą noc, rób sobie przerwy 3-tygodniowe albo co miesiąc. :) Jeżeli chodzi o kombuchę, to ja też kupiłam na allegro, kupłam nawet dwa razy, bo za pierwszym razem kompletnie mi sie napój nie udał, w słoju zrobiło się dużo pleśni i to wyrzuciłam. Za drugim razem dostałam ładny jaśniutki grzyb kombuchy, zaparzyłam zieloną herbatę i po 10 dniach napój był gotowy, przecedziłam przez sitko wlałam do butelek i zrobiłam nowy słój. Kupiłam też książkę "Kombucza-cudowny grzyb" i jak będziesz miała pytania to pytaj, będę odpowiadać :) Pierwszą radę już daję, jeżeli masz problem z nadciśnieniem, to dobrze jest zrobić kombuchę z herbatki z głogu w proporcjach 1 -2 czyli jedna torebka zielonej herbaty i dwie torebki herbatki z głogu, to wyczytałam w tej książce. Taka kombucza na herbatce z głogu wspomaga układ krążenia, stymuluje dopływ tlenu do mięśnia sercowego, reguluje ciśnienie krwi i akcję serca (cytat z książki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
a te kombuchy z wklejonych linków wyglądają bardzo zdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kombucha lub kombucza
A jak zrobiłam kombuczę z herbaty i owoców czarnego bzu to wyszedł mi czerwony szampan! :) A jak wypiłam na czczo to mi się po nim kręciło w głowie. :D Dobra jest też z naparem z pokrzywy. Kombucza wymiata inne napoje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
:) fajnie kombucha 🖐️ w moim słoiku zrobiła sie juz nowa cieniutka kombucha, więc będę sobie eksperymentować różne mikstury, na razie mam mało napoju, bo podzieliłam się z rodzicami, ale jak hodowla sie rozwinie, to będzie w domu jak w winiarni :D:D:D Kombucha lub kombucza jak długo pijesz kombuchę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kombucha lub kombucza
Już prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
no to długo, napisz coś więcej o tej kuracji, jak to wpływa na twoje zdrowie no i wogóle wszystko mnie interesuje:) Mam jeszcze pytanie, bo nie wiem, czy za każdym razem powinna zrobić sie taka nowa kombucha i czy takiego cieniutkiego grzybka można już włożyć no nowego słoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kombucha lub kombucza
Po miesiącu picia kombuczy mojej mamie spadł poziom cholesterolu, mnie przestały boleć stawy, unormowała się praca jelit (nie mam wzdęć i uporczywych fajerwerków ;) ), ogólnie mniej choruję. :) Znajomy mamy choruję na DNĘ - miał spuchniętą stopę - po miesiącu picia i okładów praktycznie wyzdrowiał, może chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Masz rację Nec i ja tak myślę że to za często ,będę robiła raz w miesiącu . Dzięki Kombucha lub Kombucza.Nec jak juz kupię to się zgłoszę po przepisy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kombucha
Takich cienkich grzybków kombuczy (grubości 1-2 mm) używam jako plastrow na stłuczone kolana dzieci. Po wyschnięciu jest jak druga skóra - rana pod nią szybko się goi. A potem nie trzeba zdzierać jak plastra - wystarczy trochę pomoczyć wodą i lekko odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiłam 5 raz oczyszczanie i wyszła mi bardzo duża ilość kamieni tak jakby podwójna ilość, jakie do tej pory wadalałam, ale nie wiem czy ma to związek z tym na jaki wpadłam pomysł. Postanowiłam, że zjem mały słoiczek oliwek bo pomyślałam że skoro pijemy olej z oliwek to może same oliwki też coś pomogą, parę zjadłam w przeddzień kuracji, a resztę w dzień kuracji około południa. Nie mogłam się nadziwić bo te kamienie wychodziły przez cały dzień, a w dodatku były dość duże, więc nawet zgłupłam bo pomyślałam, że może rzeczywiście te kamienie to efekt tych oliwek, ale na innym forum przeczytałam taką wypowiedź: „Do tych leszczy którzy myślą, że te kamienie to oliwa: Ja nie stosuje oczyszczania z oliwą, biorę tylko ocet jablkowy na rozpuszczenie i sol gorzka na wywalenie, czyli co sol gorzka tez sie miesza w jelitach i sie formuja kamienie identyczne do tych po oliwie? A uczucie po wywaleniu chocby najdrobniejszej ilosci jest zaj**iste pozdro dla tych madrzejszych “ więc jeżeli to rzeczywiście oliwa i oliwki „nie robią tych kamieni“ to może zjedzenie oliwek przed kuracją daje jeszcze lepszy efekt. Normalnie jestem w szoku bo spodziewałam się, że będzie ich coraz mniej, a tu podwójna ilość. Co do problemów ze spaniem to nie uważam żeby dłuższe odstępy między oczyszczaniami miały jakiś wpływ bo ja za każdym razem mam ten problem ze spaniem od pierwszego oczyszczania. Na początku robiłam co miesiąc, a te dwa ostatnie razy co 2 tygodnie i za każdym razem ten sam problem. Przy pierwszych oczyszczaniach też miałam tak gdzieś do południa nudności a nogi mnie tak bolały jakbym miała zakwasy, przy kolejnych już jest lepiej. A tak wyglądało moje oczyszczanie tym razem: http://www.box.net/shared/scad5pv0o4 http://www.box.net/shared/dniwklls0s http://www.box.net/shared/aoy39nlwk8 Ten napój z Kombuchy też chyba będę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
Noo Atena zawyżasz normy :D:D:D duże gratulacje! pomysł z oliwkami wart powtórzenia, a może to pełnia przyczyniła się do takiego efektu? U mnie to juz robi sie tradycja, że nie udaje mi sie zrobić oczyszczania w terminie jakim sobie zaplanuję, miałam robić w czasie pełni księżyca i oczywiście nie udało mi się, zrobię jutro z czwartku na piątek. Jeżeli chodzi o bezsenną noc Morswin w czasie oczyszczania, to wydaje mi się, że jednak za często to robi, ty Ateno jesteś młodą dziewczyną a ja i Morswin to już stateczne panie ;) i organizm potrzebuje nieco więcej czasu do regeneracji :) Kombucha, ja liczę że napój z kombuczy ureguluje moje nadciśnienie i cholesterol nie będzie mnie straszył :) dzięki za odpowiedź. Ja już pierwszą flaszke kombuczy opróżniłam, teraz czekam az zrobi się kolejna. Mam nadzieję, że do pikątku sie wyrobi, bo w sobotę jedziemy na wakacje i chciałabym zabrać ją z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia...
Witajcie miłe panie. Już od dłuższego czasu śledzę ten topik i dość intensywnie myślę o oczyszczaniu wątroby. Piję nalewkę z orzecha codziennie, jeden raz w tygodniu piołun z goździkiem, a napój z kombuczy się robi w słoiku (jedna porcja już wypita). Mam także zapper z przystawką do srebra. Mam pytanie, czy przed oczyszczaniem wątroby trzeba koniecznie zrobić oczyszczanie nerek? czy wy robiłyście? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
Witaj Basiu, moja imienniczko :) z tego co piszesz, to jesteś w temacie :) ja oczyszczania nerek nie robiłam i chyba żadna z nas. Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam takie fajne duże 3 litrowe słoje na ogórki z szeroką zakrętką, na kombuchę jak znalazł :) Kuźwa jestem już stara, cieszę się z kupionego słoja :D:D:D:D:D:D Pozdrówki dla wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia...
Dziękuję za miłe powitanie i mam nadzieję, że przyjmniecie mnie do swojego grona:) Chciałam podziękować Atena7777 za namiary do Centrum Medycyny Niekonwencjonalnej w Bielsku-Białej, bo właśnie szukałam w internecie gdzie można by wykonać zabieg hydrokolonoterapi i to właśnie w bielsku. Nie ukrywam, że kusi mnie ten zabieg i chyba się skuszę:) Atena7777 orientujesz się czy to centrum jest sprawdzone, czy pracują tam odpowiedni ludzie, bo słyszałam że takim zabiegiem można też narobić sobie szkód jeżeli trafimy na kogoś nieodpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Basiu, też pochodzę z okolic Bielska a na tę stronę o tym centrum natrafiłam przypadkiem na innym forum i też się tam do nich wybieram na takie oczyszczanie. Trudno mi powiedzieć coś na temat tego centrum bo nie korzystałam jeszcze z ich usług ani nie znam nikogo kto by tam przeprowadzał jakiś zabieg. Jedynie mam sporo informacji od tej pani z rejestracji którą trochę przez 10 minut wymęczyłam swoimi pytaniami bo jednak byli tam pacjenci i musiała przerywać naszą rozmowę. Sama opowiadała mi o swoim zabiegu, mówiła że jest to indywidualne od pacjenta, ale np. ona przy 2 razach nie zchodziło dużo a jak zrobiła za pół roku 3 raz to zchodziły duże, jak to powiedziała, lawiny. Pytałam o te twarde kamienie kałowe, mówiła że sama na sobie to doświadczyła, że jak by tego nie widziała to pewnie też by było jej trudno uwierzyć, mówiła, że w trakcie tego czyszczenia ten kamień zastopował odpływ wody i musieli przerwać zabieg, poszła do toalety i papierem wyciągnęła ten kamień i faktycznie był twardy. Pytałam też o różne przypadki czy komuś pomogło w widoczny sposób to opowiedziała mi o facecie, który miał chyba jakieś sprawy neurologiczne, jakieś niedotlenienie mózgu i nie pamiętam już jakie konkretnie miał objawy, ale w każdym bądź razie lekarze nie wiedzieli co mu jest i przepisywali jakieś leki psychotropowe, ktoś namówił go żeby poszedł do kręglarza, że może to być od kręgosłupa, ale kręglarz stwierdził, że jest zatoksyniony i powinien oczyścić jelito grube. Był tam u nich w tym centrum na te oczyszczania i z tego co ona wiedziała to odstawiał stopniowo leki i minęło już chyba 3 miesiące i facet wraca do zdrowia bo skończyły mu się te dolegliwości. Pytałam też o takie sprawy jak zapper czy oczyszczanie wątroby metodą dr Clark, mówiła że też zna a zapper też ma. Powiedziała także że takie oczyszczanie które robię dobrze przygotowuje jelito do tego zabiegu. Czytałam gdzieś, że sól gorzka gromadzi wodę w jelicie grubym i rozpulchnia i rozpuszcza kamienie kałowe. To na dobrą sprawę mamy 2 oczyszczania w jednym, wątroby i jelita, ale jednak nie jest to to samo co hydro, ale lepsze to niż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia...
To w takim razie wnioskuję z tego co piszesz, że najpierw zrobić oczyszczanie wątroby w domciu a potem na hydro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że lepiej by było chyba wykonać parę oczyszczań wątroby w domu bo może faktycznie ta sól namacza i rozpulchnia te kamienie i osady w jelicie i wtedy nie trzeba by robić tyle zabiegów tego hydro bo może szybciej to wszystko zejdzie, a co najważniejsze zaoszczędzi się trochę pieniędzy. Takie osady które są w jelitach mają czasami parę warstw i za jednym zabiegiem od razu wszystko nie zejdzie, tylko schodzi to warstwami, a taka sól z wodą może wtedy namoczyć te warstwy. Tylko że trzeba na tę sól też uważać gdy się ma chore nerki bo może zaszkodzić. Aha, zapomniałam wczoraj dodać, że ta pani powiedziała mi też, żeby do drugiego hydro przynieść ze sobą swój mocz bo jak mi powiedziała, że mocz jest najlepszym kwasem który rozpuszcza te wszystkie osady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Chciałabym wiedzieć, czy trzeba do tego napoju z kombuczy dodać cukier? 3/4 szklanki cukru to troche dużo mi się wydaje. Przecież oczyszczając organizm powinno się z niego zrezygnować. Prosze o odpowiedź osoby które już stosują kombuczę lub które sie na tym znają. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbardziej że zielonej herbaty się przecież nie słodzi, bo cukier niszczy jej zdrowotne walory... Więc jak to jest z tym cukrem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia...
Masz tu cytat dlaczego potrzebny jest cukier: "drożdże przefermentowują cukier na alkohol dając tym samym podłoże pokarmowe bakteriom. Bakterie przetważają alkohol na kwas glukuronowy, kwas mlekowy, octowy i różne witaminy". A tu wklejam link to sobie poczytaj: http://grzyby.grzybnia.pl/content/view/11/24/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×