Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

http://www.purana.org/index.php?modul=1&dzial=74&podkategoria=

Witam, Wypowiedź Ilony11111 wygooglowała mi się po szukaniu słów "pogorszenie oczyszczanie wątroby". W maju przeszłam 3 tygodniowa głodówkę klasyczną. Wyprowadzenie, przebieg super. W lipcu próbowałam oczyszczenia wątroby wg Małachowa - on bardziej do mnie przemawia ze względu na mniej inwazyjny sposób - brak soli gorzkiej, która nie jest zdrowa w najmniejszym stopniu, i Tobie Ilono zalecałabym przejście na Małachowską wersję ze względu na ilość oczyszczeń, które robisz - taka ilość soli gorzkiej jest zwyczajnie niezdrowa. Nie mówiąc o tym, że nie dajesz czasu na regenerację wątroby. Jakby nie było takie oczyszczenie to ogromny dla niej wysiłek. Najlepszą porą jest też wiosna, dokładnie marzec. Jesień jako miesiąc, w którym ten organ jest najbardziej osłabiony, jest najmniej odpowiednim czasem. U mnie w każdym razie każda próba oczyszczenia kończyła się wymiotami. W lipcu pierwszy raz - totalna porażka. W sierpniu spróbowałam znowu. Sukces, że wypiłam. Po dwóch godzinach zwymiotowałam - lipa. 3 dni później spróbowałam jeszcze raz. Przygotowanie zrobiłam podręcznikowe. Organizm rozgrzałam. I sukces kolejny - zwymiotowałam dopiero po jakichś 5 godzinach. W nocy poszłam do ubikacji i się załatwiłam, ale bez żadnych sensacji, tak standartowo, powiedziałabym, choć pora trochę dziwna. Nad ranem również, ale normalnie. Wypiłam sok z buraków, cos tam jeszcze i rozczarowana przeszłam z marszu do normalnego jedzenia i również spożywania alkoholu. nie w jakichs tragicznych ilościach. Głównie piwo, ale jednak... To było półtora miesiąca temu. Przez ten czas wypadła mi połowa włosów, wypada nadal, skóra się pogorszyła bardzo. Skórę twarzy mam chyba w gorszym stanie niż matka. Dodam, że bardzo suchą miałam prze postem i kiedy po poście poznikała krokodyla sucha skóra z nóg i ciała - byłam przeszczęśliwa. Zaczęłam szukać przyczyny. Obwiniam sie o to piwo. Że może jednak coś się udało. Coś tam przecież jeździło mi w środku. Więc może nie dałam szansy na regenerację, dowaliłam jej tylko. Ale.... tak ostro i tak szybko, by nastąpiło pogorszenie? Myślałam też, że może to dlatego, że nie zrobiłam kuracji antypasożytniczej, co ponoć też katastrofalnie może się skończyć. Byłam niedaleko po długim, udanym poście, ale jednak nie doprowadziłam do całkowitego oczyszczenia organizmu - to w koncu tylko 3 tygodnie. I tak czytając wypowiedzi Ilony11111, przyszło mi na myśl, że mogły mi się te kamienie przesunąć i coś zatkać? Małachow o zatkaniu nie pisze. Pisze natomiast o możliwym w wyniku ich przesunięcia stanie zapalnym. Ilona1111 jak to widzisz? Co o tym myślicie?

Dodam jeszcze, że wkur....na maksa zaprzepaszczeniem efektów majowej głodówki, rozpoczęłam dziś kolejny post, w którym zamierzam doprowadzić do całkowitego oczyszczenia organizmu, i tak ma już mi zostać:) Być może za wiele na raz poruszyłam i nie bez przyczyny organizm się bronił przed oczyszczaniem wątroby - nie przyjmując mikstury.

przepraszam ze zawracam głowe ale nie mam czasu czytac całości,a chce sie dowiedzieć co to jest ta sól gorzka?z góry wdzięczna będe za podpowiedz.

a i jeszcze chciałam spytać jaki zapper najlepiej kupić?????

ok juz wszystko wiem

hej, hej jest tam kto? Dodam jeszcze, że pod słowami "normalne jedzenie" po mojej głodówce, rozumiem jedzenie bezmięsne, bezsolne i prawie bez pieczywa z dużą ilością warzyw i owoców. Tak dla jasności dodałam :)

ale dlaczego piszesz o pogorszeniu po oczyszczaniu jak do tego oczyszczania w ogole nie doszlo, szczerze mowiac watpie ze wypicie czegos tam i zwymiotowanie tego pozniej albo wypicie piwa ma wplyw na cokolwiek

wymioty przy oczyszczaniu zdarzają się jeżeli mamy słaby żołądek;proponuję si metodę clark jestn po prostu lepsza ,nie musi być idealnie według insrukcji masz mieć komfort psychiczny dawka oliwy i grejfruta jest łagodniejsza do przełknięcia ,a jeżeli wymiotujesz to zmniejsz tą dawkę [o inwidualnościach oranizmu małachow pisze w ,,moja droga do zdrowia;; i tam też przyznaje się do błedów jaki pisał w cześniej.jeżeli chodzi o pogorsznie stanu zdrowia to ,jżeli nawet nie masz kamieni to i tak wydalasz bakterie z wątroby które póżniej atakują cały organizm ,warto więc przeprowadzić program przeciw pasożytom.z oczyszcznie jest tak jak ze stawem z mułem jeżli to poruszysz to zamulisz całą wodę ,,organizm,,małachow pisze że niewiedza doprowadziła go do utraty kilku zębów,ja też przez to przeszedłem

napisz cos wiecej o tych zebach, co Ci sie stalo? Malachow pisal o szkliwie na zebach chyba nie o utracie calych, ale moze sie myle.. Jaka kuracje p/pasozytom polecasz?

Dzięki robakuzkomputera. Obraz mułu bardzo plastycznie do mnie przemówił. To czego nie toleruje mój organizm to oliwa, więc czy grejpfrut czy cytryna to już wsio rawno. Ale z pewnością powrócę do tych kuracji w przyszłości, może na wiosnę i może rzeczywiście zmiana metody jest dobrym pomysłem. Póki co zaplanowałam pościć do całkowitego oczyszczenia organizmu, przejść kuracje przeciwpasożytniczą a potem naprawdę zdrowo się odżywiać. O tych bakteriach z wątroby, nigdy by mi nie przyszło do głowy. Napisz proszę o swoich doświadczeniach robaku. Jestem bardzo ciekawa Twoich doświadczeń.

czy grejfryt czy cytryna +oliwa ;ma to ogromne znaczenie -przynajmniej w moim przypadku tak było;zaczynałem od m.tombaka on proponował ogromne dawki,potem małachow ;bardziej inwidualny ,lecz nadal to była oliw i cytryna i taki sam sposób picia ,często wymiotowałem,albo przetrzymałem do do rana i wymiotowałem raz się udawało raz nie ,tak czy inaczej katorga ,natomiast 125+125 -zmieszane[oliwa i grejfrut] no i sól w swoim czasie -wszystko bez kłopotów .owszem były dni że gorzej to szło ale też były takie że mógłbym dużo więcej ,ogólnie ok.jest to najlepsza metoda ,a najważniejsze żeby się tym wszystkim nie denerwowac ,luz nie ma regóły czasami są efekty czasami nie .

musimy by świadomi,że uwalniamy ,,poruszmy,, niezłe bagno, np przy pierwszych razach mocz miałem żółto mulasty ,albo czerwony,to wszystko przechodzi przez nerki więc do nich wprowadzamy bakterie i szlam itd.więc nie dziwmy się że może nasze zdrowie ulec pogorszeniu ,,bywa,

zdrowo się odżywic co to znaczy ,jedzenie ma sprawia przyjemnośc i nie zabiera zbyt dużo czasu przygotowywanie,np. modelki amerykańskie mają najwięcej cholesterolu [ich zwłoki]natomiast przeciętny anglik jedzący jajecznicę na bekonie ma go o wiele mniej [zwłoki bo opisywał to prof.z krakowa który tnie ludzi od kilkudziesięciu lat]prawdopodobnie organizm się buntuje jeżeli mu czegoś brakuje i wytwarza kamienie i cholesterol

Dziękuję za wypowiedź robakuzkomputera. Opisy Twoich oczyszczań są rzeczywiście bardzo podobne do moich. Przekonałeś mnie. Przypominam sobie, że Clark czy Tombak podawali nawet, że może być oliwa z winogron a nie -oliwe z oliwek. Przestudiuje temat. I dzięki za radę. W swoim upartym dążeniu do celu, pewnie dużo czasu by minęło zanim przekonałabym się do metody Clark. Argument z modelkami na mnie nie działa. One nie odżywiają się zdrowo, one się głodzą. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia:)

sol gorzka ma powodowac nagromadzenie wody w jelitach i wyplukanie tego co sie w nich znajduje pita przez dluzszy czas bez przerwy moze spowodowac odwodnienie organizmu natomiast pita w odstepach 2 tyg nie ma zadnego znaczenia dla organizmu (sol gorzka kupisz w aptece) watroba po oczyszczeniu musi odpoczac poniewaz po wypiciu oliwy i grejfruta wytwarza duze ilosci zolci i dlatego po kuracji musimy uwazac co jemy przynajmniej w pierwszym dniiu lalelka nie piszesz w jakim stanie byla twoja skora przed postem i po w tym miesiacu przed proba oczyszczania przygotowujac sie do oczyszczania tez jestesmy na jednodniowym poscie i nastepnego dnia wprowadzajac z marszu diete ciezkostrawna tez watrobe obciazamy i nie radzi sobie tym bardziej ze do oczyszczania nie doszlo tak bylo w moim przypadku jak bylam na poscie (byla to bardzo scisla dieta )skore mialam gladka ale jak tylko zjadlam np jedna kromke wiecej nastapilo pogorszenie

Ilona11111, myślałam, że pisałam jak było przed i po... Otóż przed postem miałam bardzo sucha skórę , taki stan miałam od 14 roku życia i genralnie objawy niewydolności wątroby. Po poście byłam wniebowzięta, pierwszy raz od niepamiętnych czasów na skórze nie były łuski suchości, ale wyglądała na dobrze nawilżoną. Oprócz słabości do sera żółtego i piwa, moja dieta była : bezsolna, bezmięsna, niemal bez pieczywa. Przygotowanie do kuracji oczyszczania wątroby zrobiłam podręcznikowe! Odnośnie soli gorzkiej to chodziło mi głównie o to, że sól gorzka niszczy naturalna florę bakteryjna jelita grubego, no i taki jest fakt. Później sie odbudowuje oczywiście. Ale jak ma tak co 2 tygodnie to niezły trenning przechodzi :) Jakoś trafiły do mnie słowa robaka, że jak się ruszy toksyny i nie wyprowadzi z organizmu z powodu np, słabego żołądka jak u mnie, to się rozpanoszą. Nie przesadzę twierdząc, że niedomaganie mojej wątroby jest chorobą długofalową i potrzebne mi super staranne przygotowanie, bez ulegania słabościom :( . Dzisiaj 8-y dzień głodówki. Czuję różnicę pomiędzy moją wiosenna głodówka a tą jesienną, na niekorzyść tej ostatniej. Jest trudniej i boję się, że mniej skutecznie przebiega proces usuwania toksyn. No i pasożyty!! Chyba wszyscy za bardzo ignorujemy ten temat. Za nie wezmę się w drugiej kolejności. Potem zamienię się w królika i dzielnie stawię czoła kuracji dr Clark. Pozdrawiam miło.

jezeli mozna coś poleci ,a mianowicie książki a mam ich wiele za sobą to polecam ,,moja roga do z drowia,,małachowa w tej ksiażce składa hołd dla clark i przyznaje się do błędów,i mówi jak by postąpił teraz gdyby zaczynał od początku.polecam też,,do zdrowia bez tabletek,,lilianny bodnarczuk ,jest ona jakgdyby kontynuatorką mysili claek;są cienkie i niedrogie warto ..co do picia oliwy to polecam dla zmiany smaku szczyptę cynamony na kniusze4k języka

Jeżeli mówimy już o książkach i ktoś miałby ochotę na Tombaka czy Małachowa to 3 książki (e-booki) Tombaka można ściągnąć z tej strony: http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=literka&sid=247 , a Małachowa z tego forum: http://209.85.135.104/search?q=cache:zl-XyB_r1JoJ:mazo.mojeforum.net/viewtopic.php%3Fp%3D1693+malachow+ebook&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl , mam jeszcze Małachowa “Lecznicza głodówka”, nie mam niestety do tego linka, ale gdyby ktoś chciał to prześlę na maila, oczywiście inne też mogę przesłać jeżeli ściągnięcie z tych podanych stron sprawiłoby trudność bo na chomikuj trzeba się zalogować. Pozdrawiam!

Atena mówisz i masz http://www.ksiazki-rozwojduchowy.prv.pl/ Są tam dwie wersje tej książki, ładniejsza i brzydsz , sama zobaczysz. ten sam zbiór w całości możesz ściągnąc przez torenta http://www.mininova.org/tor/1219882

Czy ktoś z was ma e-booka Górnickiej "Apteka Natury Poradnik Zdrowia" lub "Apteka Natury Porady" ? Jesli tak to prosze przesłac na adres arletta25@onet.eu, jesli można prosic to prosze zmienic nazwe Serdecznie dziekuję bardzo mi zależy Pozdrawiam

lalelka,przepraszam ze odpisuje dopiero teraz ale czas mi na to nie pozwalal odnosnie flory bakteryjnej masz racje potrzebny jest dluzszy okres niz 2 tyg z pomoca suplementow ponad 20 dni tak przynajmniej podaja na opakowaniach moim priorytetem bylo wyleczenie skory i udalo sie teraz z dobrym samopoczuciem moge zabrac sie za jelita natomiast pogorszenie o ktorym pisalam wczesniej mialo inny powod tez o tym pisalam o ile przez kamienie zolc jest w stanie sie przedrzec o tyle przez zlepek zwiru i tlustej mazi uformowanej w korek ktory skutecznie zablokowal ujscie w kanale i swobodny odplyw zolci o czym swiadczylo zabarwienie kalu doprowadzilo do pogorszenia watroba ma za zadanie miedzy innymi usuwanie toksyn czy znaczenie dla prawidlowej przemiany materii weglowodanow bialek i tluszczow jezeli nie spelnia swoich funkcji organizm radzi sobie w inny sposob np wydala przez skore badz sobie nie radzi twoje glodowki wydaje mi sie mijaja sie z celem poniewaz dopuki nic nie jesz jest dobrze organizm nie musi sobie radzic z weglowodanami tluszczami czy bialkami ale glodowka sie konczy i problem zaczyna sie od nowa wprowadzajac z marszu nawet kg jablek(zawieraja niewielki ilosci bialek) to cos w rodzaju szoku dla twojego organizmu bo watroba nie spelnia swoich funkci a organiz musi sie uporac zjablkami to tak jakbys przebiegla 1km bez przygotowania a skutki bedziesz czula przez jakis czas zle pracujaca watroba to rowniez slaba odpornosc radzilabym tobie najpierw uporac sie z watroba tym bardziej ze jest to proces dlugotrwaly ze wzgledu na odstepy jakie musisz zachowac a prawda jest taka ze pelny rezultat uzyskasz z wydaleniem ostatniego kamienia wydalone kamienie robia miejsce nastepnym ktore sie przesuwaja i proces ten moze trwac nawet ponad miesiac przygotowujac miksture mozna troche wiecej dodac soku z grejfluta jest znosniejsze do wypicia a rowniez skuteczne niezaleznie od decyzji jaka podejmiesz zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia (pieknej cery)

Masz rację ilona 1111, że muszę od wątroby. Dzisiaj skończyłam 14 - dniową głodówkę, źle mi z nią było teraz, zupełnie inaczej niż wiosną tak, że nie prowadziłam jej dłużej. Zawsze trochę ta wątroba z żółci nagromadzonej się oczyści, ale kamienie rzeczywiście tylko metodą, nic innego ich nie ruszy. Obkupiłam się za radą robakazkomputera Małachowską "Drogą do zdrowia". Podaje on tam jeszcze jeden sposób oczyszczania wątroby - ziołami i jego wypróbuje jako pierwszy, bo bardzo łagodny dla żołądka ( składniki jego służą również oczyszczaniu i wzmacnianiu żołądka i jelit - zamiast lewatyw na przykład ), a skuteczny ponoć tak samo. Jak nie poskutkuje następna będzie Clark. Przed wątrobą zamierzam jednak stoczyć walkę z pasożytami. Ceny zapperów to w tym momencie w ogóle nie na moją kieszeń. Jakiś wypasiony za 2 tys :( Spóźniłam się na młode orzechy w zielonych łupinach. Obliczyłam, że kupna kuracja od robionej po swojemu jest o stówę droższa. Staropolskim zwyczajem: Na zdrowie!

Czytam wlasnie \"Kuracje zycia\" metoda dr.Clark i dochodze do wniosku ze znowu zdrowie jest tylko dla tych z kasa bo wchodzi tu w gre kilka tysiecy zlotych . Najpierw do wykrycia rodzaju pasozytow i polutanow potrzebny jest nam jeden przyzad Nastepnie do ich zabicia Zapper Na koniec ziola i specjalnie dobrane produkty. Mozna pomyslec ewentualnie o tanszych nieoryginalnych odpowiednikach ale jak bym nie ryzykowala . Chyba pozostaje mi tylko medytacja niebieskiego swiatla :) Tejata bekandze ...Om Mani Pame hung :)

no i teraz jeszcze to --> http://www.medi-flowery.com/FAQ.pdf co o tym sadzicie ?

Do wykrywania pasożytów i polutantów służy synchrometr, ale z nim to nie jest taka prosta sprawa, rozmawiałam z producentem takiego synchrometru, który powiedział mi, że jeżeli nie mam dużo czasu, motywacji i cierpliwości to żebym dała sobie z tym spokój bo można uczyć się na tym urządzeniu tygodniami czy miesiącami, a i tak możemy błędnie zdiagnozować. W necie natrafiłam, że na obecność pasożytów (tylko nie wiem czy polutantów też) można się przebadać w Warszawie: Warszawa Radość \"Almed\" tel. 615-76-38 oraz \"Vegamedica\" Warszawa Wola tel. 632-15-14 Co do Medizap to każdy uznaje że jego produkt jest lepszy, a to że się powołują na to że nie ma żadnych badań w tym zakresie, które potwierdzałyby skuteczność zappera to jest to celowa ignorancja takiego urządzenia jak również ich twórców ze strony gigantów medycznych i farmaceutycznych, gdyż mogłoby się okazać że jest to broń skierowana przeciwko nim samym, to tak jakby mieli przetestować i przystawić sobie broń do skroni i sprawdzić czy faktycznie ich zabije, po prostu się boją, bo gdyby okazało się że zapper faktycznie działa i jest skuteczny to oni sami mogliby sobie na prawdę palnąć w łeb, bo przecież ludzie nie wydawaliby ostatnich pieniędzy na leki, nie szukaliby dobrych i drogich specjalistów, boją się że to wszystko z czego teraz czerpią kolosalne zyski poszłoby w ruinę, każdy kupiłby sobie zappera na całe życie i leczył się w zaciszu domowym. Jeżeli takie metody dr Clark byłyby takie nieskuteczne to dlaczego robi się wokół niej w Stanach tyle szumu, podstawia się fałszywe osoby i wytacza jej procesy, próbuje się ją zniszczyć aby dalej światu nie przekazywała informacji o metodach naturalnych, które są bardziej skuteczne, niż chemiczne, które pomagają może w krótkim okresie, ale w dłuższym okresie powodują kolejne choroby. Swoją klinikę musiała nawet przenieść do Meksyku. Tu coś w jej obronie: http://www.igya.pl/ciekawostki_parazytologiczne/w_obronie_huldy_clark.html Rife, inny twórca generatora już w latach 30 leczył ludzi z raka, oczywiście wszystko udowodnił cytyt: W 1934 roku zaprosił wszystkich liczących się Ameryce onkologów na pokazową sesję, w której naświetlił dużą grupę pacjentów zdiagnozowanych jako przypadki beznadziejne. Po 90-ciu dniach zabiegów 86.5% pacjentów zostało całkowicie wyleczonych, a po dalszych czterech tygodniach pozostałe 13.5%. Wiadomość rozeszła się błyskawicznie po amerykańskim (i nie tylko) świecie medycznym i Rife zaczął masowo przyjmować pacjentów. W latach do 1939 roku wyleczył ok. 10 tysięcy ludzi chorych na dotąd nieuleczalne choroby. Stał się głośny. Pisały o nim gazety. W 1939 AMA (American Medical Association – Amerykański Związek Medyczny) wypowiedziało wojnę Rife\'owi i wszystkim, którzy stosowali jego metodę. Efektem było doszczętne zniszczenie laboratorium Rife\'a i spalenie dokumentacji, oraz zastraszanie współpracujących z nim innych lekarzy. Pod koniec 1939 roku nikt w USA nie przyznawał się do znajomości z Rifem. Mimo tylu ewidentnych osiągnięć Rife dożył starości w zapomnieniu. Pod koniec życia popadł nawet w alkoholizm. Więcej na: http://www.igya.pl/troche_historii/raymond_rife_genialny_naukowiec.html I jak widać takie związki medyczne nie dopuszczą do tego aby ludzie przestali ich utrzymywać, i to samo się dzieje z dr Clark która żyje teraz I również próbuje nam przekazać możliwość innego leczenia niż medycyna konwencjonalna, ale nikt nie chce wiązać sobie pętli na szyi I badać, czy zapper jest skuteczny czy też nie……………………

Lalelka, piszesz o zielonych łupinach z orzecha, wiem że z tych łupin robi się nalewkę, ale na żołądek i nie wiem czy działa przeciwpasożytniczo, ale dr Clark pisze o łupinach z czarnego orzecha, a ten orzech rzadko rośnie w naszych strefach klimatycznych tylko w Stanach http://pl.wikipedia.org/wiki/Orzech_czarny

A tak na marginesie bo nie jest to temat dotyczący oczyszczania wątroby, ale warto też o nim wspomnieć, że na nasze choroby mają wpływ nie tylko pasożyty, polutanty, ale przede wszystkim SZCZEPIENIA dorosłych, a szczególnie dzieci, którym wyrządzamy ogromną krzywdę na całe życie nie wiedząc o tym, bo to co nam wstrzykują to wyrządzi nam skutki uboczne nie koniecznie do 48 godzin, ale po paru miesiącach, latach, skąd tyle u dzieci astm oskrzelowych, białaczek guzów, stwardnień rozsianych itp itd. Czytałam godzinami materiały na temat skutków ubocznych szczepień, to miałam wrażenie że czytam dobry horror, ale o takich rzeczach lekarze nas nie informują, chociaż by wiedzieli to się boją, bo to jest tak jakby lekarz położył głowę na gilotynie mówiąc publicznie o skutkach ubocznych szczepień (cytat z książki). Na allegro można kupić książkę: “Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty”, w której wypowiada się szereg lekarzy, profesorów i naukowców przeciwko szczepieniom, naprawdę warto przeczytać http://www.allegro.pl/item458160304_szczepienia_szczepionki_ukrywane_fakty_ss.html lub http://www.allegro.pl/item463367952_szczepienia_niebezpieczne_ukrywane_fakty_okazja.html Jeżeli interesuje kogoś temat to poniżej podaję inne linki gdzie można dowiedzieć się więcej: http://www.jut.pl/ http://kasjo.net/szczepienia/ http://www.biomedical.pl/aktualnosci/ciemna-strona-szczepionek-146.html http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/rtec_faq.htm http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm http://209.85.135.104/search?q=cache:T-kXV7vlj9AJ:pracownia4.wordpress.com/2007/10/18/szczepienia-wyrwac-ciszy/+szczepionki+rtec&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl http://www.drnatura.pl/bezpieczenstwo_szczepionek.htm http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205 http://www.termedia.pl/magazine.php?magazine_id=168&article_id=1939&magazine_subpage=ABSTRACT http://www.polskiejutro.com/art/a.php?p=82polityka http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/wirus_odry.htm http://www.gwiazdy.com.pl/51_99/26.htm 25 i 26 października odbędzie się konferencja: szczegóły tutaj: http://74.125.39.104/search?q=cache:jq98D2iWkrIJ:www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi%3Fact%3DST%26f%3D12%26t%3D8713+Maria+Majewska+konferencja+szczepienia+Warszawa&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl A tutaj fora: http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=4861 http://forum.darzycia.pl/vf77.htm http://nieszczepimy.l4.pl/index.php Dla zainteresowanych życzę “miłej” lektury………………

Zgadza sie z tymi szczepieniami , pamietam jeszcze jak pracowalam w polsce w szpitalu i otrzymalismy bezplatna mozliwosc zaszczepienia sie p/grypie . Cala brygada stanela zwarta i gotowa na wspaniala szczepionke a wtedy nasza mloda pani ordynator (jedna z niewielu ktora ma u mnie ogromne uznanie) zabrala nas na bok i w kilku zdaniach otworzyla nam oczy na temat szczepien i ich skutkow , poza tym szczepienie sie p/grypie wogole nie ma sensu poniewaz szczepionki sa opracowane na podstawie zeszlorocznych worosow , ktore co roku ulegaja mutacjom. To tyle co do szczepien doroslych. Wracajac do metod dr.Clark z przerazeniem czytalam dyskusje na tym forum --> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15954&w=58520010&a=58520010 Po chwili zastanowienia jednak pomyslalam ze ktos sie tego bardzo boi i wychodzi na to ze koncerny farmaceutyczne i srodowisko lekarzy nie byliby zadowoleni gdyby okazalo sie ze na niewiele sie moga przydac.

sprostowanie do mojego poprzedniego postu worusow = wirusow