Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość gość
najlepiej jakby dziecko wykluło się z jajka :-) wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet dla wszystkich forumowiczek :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająku... bo okochanków się wydaje, że będzie to wszystko kontrolować... przeć sobie powolutku... i świadomie... i tylko do momentu w którym nie zacznie się dziać nic złego..., a "wykwalifikowana kadra medyczna" tylko czeka, żeby ją wspomagać :) :) ja też rodziłam w bdb szpitalu, który był w czołówce w akcji "Rodzić po ludzku"... ale k***a mać, jak to było "po ludzku"... to ja nie chcę żeby mnie nazywano człowiekiem, serio... potem urodziłam w prywatnym szpitalu i wiem JAKA JEST RÓŻNICA!!! no dobra... ja już się więcej nie wypowiadam... ... Gościu, dziękujemy :) :) :) ale na tematy o których nic nie wiesz, albo tylko z pozycji obserwatora, raczej się nie wypowiadaj :) ... ps. od poniedziałku zacznę robić jogurty... a potem sprawdzę te koktajle... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Dla Was Drogie Panie: 🌼 👄 🌼 👄 🌼 😘 🌼 😘 🌼 😘 🌼 👄 🌼 👄 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy będę potrafiła to kontrolować, ale lepiej mnie już nie straszcie kobity :D miejsce gdzie chce rodzić to nie szpital a dom narodzin, tam nie ma lekarzy ani kadry, to jest jak poród w domu. są tylko położne. i tam nie nacina się krocza. są prowadzone statystyki i robi się to bardzo rzadko. tam nacięcie to nie jest rutyna i ogólnie do rodzącej podchodzi się z sercem. więc polecam wam to miejsce na przyszłość, jest na NFZ :) a czemu mam nie wierzyć w siebie, chyba kobieta wie jak ma rodzić i będę się tego trzymać. w sumie jeszcze zastanawiam się nad porodem w domu, bo do szpitala na 100% nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
0kochanków przepraszam bardzo czego tam nie ma??? Lekarzy??? A jak są komplikacje i jest konieczna natychmiastowa cesara, to co one robią? Same zawożą tę kobietę do szpitala, czy łaskawie czekają, aż karetka dopiero do nich podjedzie? Tego powinnaś się dowiedzieć na pierwszym miejscu, nie czy one z sercem do rodzącej podchodzą. Niestety, każdy poród jest inny i każdy jest nieprzewidywalny. Oczywiście, że położne z sercem podejdą, bo pewnie mają założoną spółkę i zależy im na większej ilości rodzących, bo z tego mają zarobek. Piszesz, że nie nacinają wszystkich i prowadzą statystyki, a zapytałaś się ich, ile z tych nienaciętych kobiet to pierwiastki? Pewnie góra 5 na 100 pierwiastek naciętych. Statystyki sa po to, bo kobiety nie chcą być nacinane, więc takie miejsce jest bardziej atrakcyjne. Ja c***isałam o standardzie przy pierwszym porodzie, a ty przy swojej szczelinie jak nie chcesz cc, nacięta będziesz na 100%, żeby ci o******cy całkiem nie rozerwało. Mnie nacięto, przy drugim porodzie już nie, ale popękałam. Fakt, że potem było mi wygodniej, bo szwy miałam właściwie na środku, nie boku i mogłam siedzieć po turecku, ale fakt faktem szyć mnie i tak musieli. Nacina się pierworódkę po to, żeby się pochwa nie rozerwała. A rozerwać się może w każdym miejscu na każdy sposób i tego nie przewidzisz. Piszesz, że kobieta wie jak ma rodzić, otóż to nie do końca prawda. Wiesz co kobitki robią? Przy skurczach wstrzymują oddech, co jest niedopuszczalne, bo dziecko trzeba dotleniać. Pisałam wcześniej, że każdy poród jest nieprzewidywalny. Moja teściowa, tak jak moja mama urodziła 5 dzieci. Ciężko miała z chłopcami, z dziewczynami miała luz. Ale pomimo tego, że porody z dziewczynkami były fajne, to przy drugiej córce, a czwartym dziecku wyskoczyła komplikacja. Dziecku wypadła w czasie porodu pępowina. Przypadek skrajny, bardzo skrajny. Teściowa opowiadała, że jak ją wieźli na stół to był jeden wielki sprint. Jeden z lekarzy siedział jej na łóżku między nogami, ręka przytrzymywał główkę dziecka, żeby się nie rodziło, a reszta pchała to łóżko ile sił w nogach. Cała ta akcja była po to, aby się dziecko nie wyflaczyło, tak wyjaśnili to teściowej. Piszę ci to po to, abyś wiedziała, że musisz mieć możliwość szybkiego dostania się na stół, bo nigdy nic nie wiadomo. Do krowy i klaczy też się wzywa lekarza. Nie każda krowa, czy klacz urodzi bez pomocy weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Lee ja nie wiem, czy standardowe nacięcie jest w stronę o***tu, bo ja miałam ciętą prawą ściankę na prosto, nie mięsień, tylko taką jakby błonkę. Tak naprawdę to nie bolało, tylko lekko zaszczypało. Kobiety nie chcą nacięć, bo przecież ona będzie wtedy tam zdeformowana. A to zależy tylko i wyłącznie od "krawca". Ja ci powiem, że w świetle tego co się ostatnio podziało na porodówkach w szpitalach, te nagłośnione tragedie wynikające z zaniedbań, to gdyby te kobiety rodziły w domu, to skończyło by się dokładnie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to blef. Atena to jego córka oszustka tak jak ojciec. Naiwnych ludzi wkręca za spore pieniądze. Kiedy się ogarniecie i trzeźwo spojrzycie? Oby nie było za późno. Ostrzegam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka Atena ? Atena jest córką Zeusa. Atena spierała się z Posejdonem o Ateny. Mieszkańcy mieli rozsądzić kto wygra. Od Posejdona Ateny dostały strumyk. Atena stworzyła drzewo oliwne, co uznano za cenniejszy dar. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pajączku :) dom narodzin jest połączony ze szpitalem na żelaznej i można zrobić transfer w minutę na porodówkę. pójdę do szkoły rodzenia to może się czegoś tam dowiem pożytecznego :P różne są przypadki, ale lepiej przed porodem słuchać tych dobrych niż złych i się nie nastawiać. psychika robi swoje jak zawsze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Okochankow fajne takie miejsce, chętnie bym tam rodziła, skoro jest przy szpitalu. Myślałam podobnie jak ty, kobiety rodziły od zawsze wiec czemu ja miałabym nie dać rady. I dałam radę :) Masz racje, myśl pozytywnie, wizualizuj poród. Rodziłam bez znieczulenia i mimo ogromnego bólu gdzie nie ma sie siły płakać z bólu nadal wole rodzic naturalnie niż ze znieczuleniem. Poród nie jest niczym pięknym, jest upokarzający dla kobiety a procedury szpitalne nic nie ułatwiają ale piękne jest dziecko i to uczucie które rodzi sie z nim. Życzę ci by wszystko poszło po twojej myśli :) Konrado dzienksy za życzenia :) Ja sie zastanawiam kiedy zrobić ta głodówkę...dla mnie najgorsze jest wychodzenie i muszę ja zakończyć tak by spokojnie wychodzić z niej przed świętami. Chce zrobić 12 dni wiec plus 12 dni wyjścia to wychodzi mi start z Głodówka około 25 marca. Jeśli nie da rady to wtedy robiłbym ja w maju. Jak sie zapatrujesz na ta datę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Witam dziewczynki i chłopcy:) *** 0kochanków noo, o to mi chodziło. Jak to jest przy szpitalu, to jest to na zasadzie starych porodówek sprzed 30-40 lat. Porodówki miały osobny budynek. Ja miałam bardzo ciężkie porody, do tego dzieci "smoki" i mimo wszystko, wolę jednak, aby przy porodzie oprócz położnej był lekarz. Myśl pozytywnie. Zaszło się, to się i musi urodzić. Będzie dobrze :) *** Podczytliwa dokładnie:) Poród to biologiczny proces pełen płynów ustrojowych wszelakiego rodzaju i bólu, ale się kończy. Potem się ma takie fajne, małe, krzyczące coś, całkowicie od nas zależne.:) Ja tam nie wierzę, że znieczulenie nie ma wpływu na odczuwalność parcia i kontroli kobiety nad parciem. Bo tak to opisują. Jak kobieta potrzebuje to jej zaaplikują odpowiednie leki i wcale to nie musi znieczulenie, o którym tak się wszędzie rozpisują. Pod zawsze wychodzenie jest najgorsze, nieważne czy to głodówka czy po prostu dieta. Zawsze. :P *** No właśnie Konrad, dzięki za kwiatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) A ja rozpoczynam cotygodniowe głodówki 1-dniowe... od dziś... :) :) Pasują mi na to poniedziałki/wtorki. Jeszcze rano wypiłam soki... teraz gotuje mi się kawa do lew. Chcę mieć czyste flaki... a potem zobaczę czy 24 czy 36 godzin :) ... Od kilku dni piję też od rana MO... na razie bez soku z aloesa... jak będę kupować olej w oleofrmie to zamówię też sok... póki co, sama cytryna i olej lniany. To jest takie malutkie oczyszczanie - jak te nasze Clark - na początku coś tam nawet czułam, jakieś przesuwania i kolkę, ale teraz już spoko. ... Pajączku, mam już nazbierane pestki i dziś zrobię nalewkę. ... Pod śliczny, słodki psiurek :) :) :) Wracasz na surową dietę? ja już od jutra (po głodówce) na 100%. ... U mnie już wiosna, a u Was??? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. okochankow, trzymamy kciuki mamusiu !! dasz radę i urodzisz tak jak będziesz chciała, w taki świadomy i harmonijny sposób :) :) :) lepiej wierz w to, niż miałabyś się bać, bo to bez sensu :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż ja Ci powiem, że wolałabym już urodzić w szpitalu, niż w jakimś obcym "domu"...... w swoim, też nie ma mowy... chcesz wystraszyć sąsiadów????? ... I tak jak pisała Pajączek, wolałabym mieć przy tym lekarza. Położne to są dziewczyny, czasem nawet prawie-dziewczynki po liceum i dwuletniej szkole policealnej... mogą pomóc, ale tylko wtedy gdy... za specjalnie nie ma co pomagać... ale nie każdy poród tak wygląda. ... Ja miałam swojego lekarza (który później robił cc), poza tym byłam pod koniec ciąży na dwóch obowiązkowych!! wizytach u pediatry, która miała być przy porodzie i zająć się dzieckiem (to były takie wizyty bardziej instruktażowe, co i jak, ale też praktyczne) i na dwóch, również obowiązkowych wizytach u anestezjologa, który miał mnie znieczulać... tym razem chodziło np. o możliwe uczulenia, moje reakcje, np. spadki ciśnienia, które i tak mam zazwyczaj bardzo niskie, rodzaj znieczulenia, technikę, itd. itp. I dopiero tak przygotowana i "zabezpieczona" mogłam u nich rodzić. Nie mówię już o tym, że mój lekarz co jakiś czas dzwonił do mnie na komórkę... żeby zapytać co robię i jak się czuję :) (to nienormalne po prostu, co?? nie u nas!!!)... dzień przed umówionym porodem zadzwonił chyba z 7 razy, bo wiedział, że się denerwuję... rozśmieszał mnie... przypominał np. żebym się porządnie najadła, żeby jutro mieć siłę (a tak naprawdę cały dzień miałam już nie jeść)...... zadzwonił tydzień po narodzinach z okazji "tygodnicy"... i takie tam........ to są te różnice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Lee no to teraz drobno kroisz, wrzucasz do procentów i czekasz. :) Eeee z tymi położnymi to nie taaak. Młode położne są wszystkie po studiach. Czegoś takiego jak liceum zawodowe w tym zawodzie nie ma. Ogólnie nie ma liceów zawodowych. A te medyczne licea, to tak naprawdę ogólniaki o profilu bio-chem. Szkoły policealne kształcą w kierunkach ratownik medyczny, technik dentystyczny itd. Pielęgniarskiego i położniczego kierunku chyba nie ma. Młoda oczywiście nie ma doświadczenia, więc jak piszesz wiele nie pomoże, a taka co jest przed emeryturą to jest wredna. Nie wiem z czego to wynika, ale ja się na takiej nacięłam i moja mama tak samo. Różnica w czasie, kiedy ja rodziłam i mama rodziła jakieś 20 lat, a podejście takiej prawie 60-letniej położnej identyczne. Jakby z wiekiem się uwredniały. Taka znieczulica. Jakbyś półproduktem na taśmie produkcyjnej była. Napiszę ci coś na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
U mnie tez wiosna! Jest cudownie :) Chociaż rano szron był... Lee od dziś jade na surowkach, juz czuje oczyszczanie bo głowa pobolewa i siły kiepskawe. Ja na początku picia MO tez miałam lekkie boleści, tak moze byc, po pół roku picia wyleczylam ataki. Chociaż wam powiem, ze po głodówce miałam jedna noc do de, wątroba strasznie gniotla, przez moja głupotę bo tak byłam spragniona mięsa, ze sie nim objadlam 2 dni za szybko po glodowce...na dodatek wcześniej jedząc tylko warzywa i owoce przez 1,5 miecha...dałam sobie popalić :/ Lee juz nie pamiętasz jak wyzywalas glodowanie a teraz jednak znów to robisz ;) powodzenia, dawaj znak jak ci idzie. Dzięki psiurowi młoda chce z domu wychodzić a mi jest miło jak mam kompana gdy działam w ogrodzie, na dodatek wstaje przed ósma by zrobić mu spacer, szybciej chodzę spać, mam wiecej ruchu...same plusy :) O wlasnie, lewatywy, dawno nie robiłam, czas oczyścić swoją oczyszczalnie ścieków... wy mnie zawsze tak ładnie mobilizujecie ;) No i kurcja cytrynkami czeka na mnie na wiosnę :p Pychotki no nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Pod - No i kurcja cytrynkami czeka na mnie na wiosnę jezyk.gif Pychotki no nie oczko.gif :) bardzo optymistyczna ironia he he. Za jakiś miesiąc chyba wawrzyn powtórzę. Tak ostatnio stwierdziłam i poczułam, że bardzo mi pasuje olej z pestek winogron. Tak ogólnie jakoś mój organizm go dobrze przyswaja. Nie wiem jak to jeszcze określić. Taki mój jest no. I tak sobie pomyślałam, że poczytam sobie o nim więcej. I znalazłam stronkę o różniastych olejach. Nie ma informacji odnośnie wszystkich właściwości i zastosowań konkretnego oleju, ale podane są rośliny, które o olej bym nie podejrzewała. http://www.macierz.org.pl/artykuly/zdrowie/ajurweda_-_oleje_roslinne_-_rodzaje_i_w%C5%82asciwosci_-_uzdrawianie_olejami_i_kosmetyka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod, mam te same objawy... leciutko boli mnie głowa i czuję się lekko słabo... i wkurzona jakaś jestem... wiozłam dzieci ze szkoły i kazałam im cicho siedzieć, bo nie mogłam słuchać ich paplaniny... a poprzednim razem tak nie miałam :(... może mi się też psychika oczyszcza, hehehehe... z jakichś ukrytych negatywnych emocji... jakiegoś nieodreagowanego wkur****nia na przykład :D :D ... Pajączku, ciekawe... do poczytania :) Mnie pasuje lniany. Ten jest takim mój :) :) :) Jem też sporo avokado, to też jest b. dobry tłuszcz roślinny. Może i ja bym zrobiła ten liść?? Przypomnij please jak to się robi... jakie miałaś efekty (znaczy się, czy coś Cię walnęło przy tym) i jak się czułaś... Odpiszę Ci, jak będę bardziej kontaktowa... bo dziś tak średnio... :( ... Idę czymś się zająć... chociaż szczerze mówiąc nie czuję głodu... a lewatywę z kawy może zrobię jeszcze też wieczorem... albo z tego siemienia i rumianku... jak się oczyszczać to dobrze. ... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Pod, no to są własnie te pozytywne skutki posiadania psa :D Musisz ruszyć pupę... bo pies będzie się na Ciebie taaaak patrzyła... no po prostu nie dasz rady mu odmówić :D :D Ja też potrafię wstać np. o 6.00 rano i poleźć gdzieś sobie z nimi... sama bym się tak szybko nie zmobilizowała... No i dzieci - pies jest przede wszystkim dla dzieci :) :) :) U nas jest pełna, stuprocentowa symbioza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaaa.... pies się patrzyła... a mężczyzna poszła.... Idę, bo coś dziś źle ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Pod...(czytliwaa), nie wyrobię się w marcu ;) zrobię ją pod koniec kwietnia, po święcie ;) Dziewczęta, jak chcecie przy okazji głodówki, oczyszczać się duchowo, to trzeba ją przejść w odosobnieniu ;) Bez internetu, gotowania i obowiązków ;) Bez gwarnych dzieci, a jak cię znam Lee, to Twoje dzieci muszą być wyjątkowo hałaśliwe ;) Kiedy moje drogie robicie oczyszczanie Clark?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g..... mnie znasz, Konradku... :) :) :) ale dziękuję Ci za radę :) następnym razem wyjmę im baterie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Lee, masz napięcie? :o dlugo Cię trzyma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konradeczku... zajmuj się, bardzo Cie proszę, swoimi napięciami :) ok? :) :) :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jestem po jednodniowej głodówce... to jest mój czwarty dzień w tym roku :) tak to będę sobie liczyła :) i Was wyprzedzę jeszcze :D :D i co zrobicie?? :D :D :D wytrzymałam tym razem bez problemu... to były 24 godziny, chociaż tak naprawdę na śniadanie przed głodówką wypiłam tylko 3 szklanki soku z marchwi... ale liczę 24 godziny już po tych sokach :) ... Dziś, pierwszy posiłek to znów litr soku... po którym musiałam pójść do toalety, chociaż jelito miałam puste (nie jadłam plus lewatywy)... i zaskoczyło mnie to, że to było sporo żółci, znów te zielone gluty oraz mnóstwo nabłonków... cały kłębek... z 7 co najmniej... Czyli znów się coś oczyściło, cieszy mnie to :) Nie obiecywałabym sobie zbyt wiele po jednym dniu... ale jednak :) stawiam też na to, że pomogło picie na czczo przez ostatnich kilka dni MO. Powtórka w następny poniedziałek :) ... Pod, dziś poczułam, że dałoby się przeżyć tylko na diecie surowej... tylko warunek - trzeba jeść tej surowizny więcej... ja dziś zrobiłam sobie (poza sokami) taki zielony szejk - gruszka, szpinak, kalarepka - zmiksować - nie było zbyt smaczne :( ale dobrze zapychające... do tego 3 banany i jabłko... i zupełnie nie chciało mi się jeść... chociaż ugotowałam też brązowy ryż :) i zjadłam, skoro już był :) :) :) ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Lee na diecie surowej ( tak w 70-80%) czuje sie bardzo naenergetyzowana i psychicznie swietnie ale jakbym chciała jeść wg mojego widzimisie to bym z torbami poszła...a ze dobrze sie czuje z duża ilością tłuszczów to tak sobie kalorie uzupełniam... Zielonych glutow nigdy nie miałam, nabłonki tylko raz. Ja mam zawsze dużo jakby sluzu, białego jak mleko, chyba candida blehh. Konrad pomyśle co z Głodówka, razem czy osobno, ważne by sobie kibicować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko, ale się naszukałam przepisu Jamawy na oczyszczanie z metali... Przy okazji poczytałam stare strony z wątku rycynowego... ależ głupoty tam pisaliśmy :) Wklejam tutaj tego przepisa :), i od dziś go zaczynam stosować: ... Podaje przepisa na odtruwanie organizmu z metali ciezkich, wirusow, bakterii i grzybow: Chlorelle polyka sie na pol godziny przed jedzeniem. Olejek z koriander polyka sie tuz przed jedzeniem (zaczynac od 3 kropli a 10 max, zwieksza sie przy kazdorazowym spozyciu) Zarowno chlorelle jak i olejek koreanderowy spozywa sie 3 razy dziennie. W momencie bolow glowy, stawow i miesni ZWIEKSZA sie dawke chlorelli a zmniejsza koreander do 6 kropii. Do tego wprowadza sie smarowanie wewnetrznej strony kostek 2 kroplami koriander (z rana i w poludnie) Wieczorem przed snem smaruje sie kostki olejkeim z Fennelu i zakklada plastry tanoki na stopy. Ta kuracje przeprowadza sie 2 tygodnie po czym odstawia sie koriander i tanoki. Chlorelle i olejek fennel spozywa sie nadal ( tez do 10 kropli jak i koriandera). Po 4 tygodniach odstawia sie fennel i zmniejsza do polowy chlorelle. Po 3 miesiacach mozna powtarzac kuracje. ... Czy wiecie dlaczego sok z buraków powinien odstać 2 godziny?? ... Pod, postanowiłam dodać do tej naszej surowej diety więcej warzyw zielonych (tych ciemnozielonych: szpinak, seler łodygowy fujjj, brokuły, kapusta, zielony groszek....) Czytałam że mają super działanie, antynowotworowe, wydłużają życie... no, same pozytywy :) ... Też jem sporo tłuszczy Pod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze takie info z internetu: ... KOLENDRA .. Na początku – 2 krople dwa razy dzienne w gorącej wodzie, bezpośrednio przed posiłkiem (30 minut po spożyciu chlorelli) stopniowo zwiększać dawkę do 10 kropli 3 razy dziennie W fazie początkowej detoksykacji kolendra powinna być przyjmowana przez 1 tydzień, 2-3 tygodnie przerwy. Inny sposób przyjmowania kolendry: .. natrzeć 5 kropel dwa razy dziennie na kostki u nóg dla mobilizacji metali we wszystkich organach, stawach i ustrojach poniżej przepony, oraz nadgarstki dla organów, stawów i struktur powyżej przepony. Nadgarstki mają gęste unerwienie autonomiczne (absorpcja kolendry włóknami nerwowymi) i są skrzyżowaniem głównych kanałów limfatycznych (absorpcja limfatyczna). Herbatka z kolendry: użyć 10 do 20 kropel na filiżankę gorącej wody. Sączyć powoli. Czyści szybko mózg z wielu neurotoksyn. Dobra na bóle głowy i inne ostre dolegliwości (bóle stawów, zapalenia, ból głowy): wetrzeć 10-15 kropli w bolące miejsce. Często przynosi natychmiastową ulgę .. CHLORELLA .. Dozowanie: zacząć od 1 grama 3-4 razy dziennie. To jest standardowo utrzymywane dozowanie dla dorosłych przez 6-24 miesięcy aktywnego odtruwania. W trakcie bardziej aktywnej fazy detoksykacji (każde 2-4 tygodnie przez 1 tydzień;), Jeżeli stosowana z kolendrą, dawka może być zwiększona do 3 gramów 3-4 razy dziennie (1 tydzień większa dawka, 2-4 tygodnie wrócić do dawki podtrzymującej). Przyjmować 30 minut przed jedzeniem (ponieważ chlorella jest dokładnie w takiej części jelita cienkiego, gdzie żółć tryska w kiszkę na początku posiłku, przenosząca toksyczne metale i inne trujące odpady. Te są zamykane w ścianie komórkowej chlorelli i usuwane z organizmu drogą trawienną) Podczas usuwania plomb amalgamatowych, powinna być przyjmowana większa dawka, na dwa dni przed i 2-5 dni po procedurze (im więcej plomb jest usuwane, tym dłużej winna być podawana zwiększona dawka). Kolendra nie powinna być podawana w czasie pracy z plombami. Przez ten czas nie chcemy mobilizować głębiej usadowionych metali na dokładkę do oczekiwanej nowej ekspozycji z plomb. .. Jeśli bierzesz witaminę C w trakcie swojego programu odtruwania, przyjmuj ją jak najdalej od chlorelli jak to tylko możliwe (najlepiej po jedzeniu). .. Niektórzy ludzie mają problemy z trawieniem błon komórkowych chlorelli. Ten problem rozwiązują enzymy celulazy. Celulaza jest dostępna w wielu sklepach ze zdrową żywnością. Przyjmowanie chlorelli wraz z jedzeniem także poprawia trawienie w niektórych przypadkach, choć jest to sposób mniej efektywny. Chlorella vulgaris ma cieńszą ściankę komórkową i jest lepiej tolerowana przez ludzi z problemami trawiennymi. .. Skutki uboczne: .. Większość skutków ubocznych tj. np. bóle w stawach odzwierciedla efekt mobilizacji metali, które są transportowane w organizmie. Ten problem można natychmiast rozwiązać przez znaczące zwiększenie dawki chlorelli, a nie przez zredukowanie jej, co mogłoby pogorszyć problem (mniejsza dawka chlorelli mobilizuje więcej metali, które są „zamykane” w jelitach, więcej chlorelli wiąże więcej toksyn niż jest zmobilizowane). Można jednocześnie zmniejszyć dawkę Kolendry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee, co do soku z buraka, ja sama szukałam odpowiedzi na Twoje pytanie tydzień temu. Wszędzie powtarzają to samo - że sok ten jest bardzo energetyczny i mega witaminowy, a w związku z tym może niebezpiecznie podnosić ciśnienie. Przeczytaj jeszcze na wątku o grzybicy układu pokarmowego, Bogusław wyraził tam swoją opinię w tym temacie 06.03.14 ok. godz.18. Ja sama nigdy nie lubiłam smaku soku z samego buraka, zawsze musialam dodać chociaż jabłko. Czyszczenie sokowirówki dwa razy dziennie było czasochłonne, więc teraz piję zakwas. Smakuje o niebo lepiej, a ma jeszcze więcej cennych właściwości. Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×