Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

fajowo, że 21 ma to za sobą. GRATULACJE!!!

no to jak na dobrego duszka przystalo powiem wam jeszcze ze zuzanka tez jest juz wypisana ,tylko bidula musi sie teraz wyspac:)

Rudamaxi-też tak myślę.I jeszcze chyba wtedy kiedy ojciec nie płaci zasądzonych alimentów.Ja i tak bym się nie starała o żadne pieniądze,bo po prostu są tak smieszne,że aż wstyd.Zrobią wszystko,żeby upokorzyć kobietę.Najbardziej to mnie wkurza to,że mimo,że pracowałam nic mi nie przysługuje. Następna do rozpakowania kolejna mamusia bliżniaków,czyli mysza,której nie wiem czemu nie ma w tabelce.Bo Agawaa to chyba wogóle już tu nie zagląda. A z pojedyńczycjh mamusiek to pewnie mika,bo pisała że lekarz jej zapowiedział,że to tuż,tuż.A potem to już hurtowo coś czuję:maamonka,izawik,aga.Ciężko ustalić.Ale większość z nas to będą jednak marcowe mamuśki hihihi

wiecie jakiś miesiąc temu prorokowałam, że pierwsza urodzi mx a potem 21. To teraz prorokuję dalej. Teraz stawiam na to, że aga25 będzie kolejna, a potem izawik. Ciekawe czy się sprawdzi???

Dobry duszku dziekujemu za info o zuzance, mam nadzieje ze jak sie wyspi to cos nam tutaj naskrobie!!!

Ja jestem tez ciekawa ktora z nas teraz sie rozpakuje i juz nie bedzie kinder niespodzianka!!! ale narazie same cesarki, ja jestem ciekawa jak bedziemy opisywac nasze naturalne porodu oj oj bedzie sie dzialo!!!

kapikapi co do PZU to potwierdzam, a mam pewne źródło, bo moja mama pracuje w PZU, więc jestem w tyc info na bieżąco. Tam wystarczy wpłacić jedna składkę grupowego i już się dostaje kasiurkę za urodzenie.

kapikap to jak juz bedziesz miala wiadomosci o tym ubezpieczeniu to poinformuj to moze sie jeszcze raz dodatkowo ubezpiecze:)

I na pewno w czołówce mamusiek będzie ruda lala.Bo już biudulka mocno zaciska nóżki.Właśnie ruda -odezwij się!

ok to ja sie chyba zrzuce z lozia i pojde po swojego pierworodnego:)To narazie kobietki:)

Gratuluje 21 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Duze chlopaki :D ...tez juz bym chciala miec swojego synka przy sobie, ale to jeszcze musze 47 dni poczekac ...no chyba ze zdecyduje sie wyjsc wczesniej :) Dziewczyny, cos nie mam weny ostatnio pisac :( wybaczcie... Za to czytam Was nalogowo :D

Madziula - sprawdz w sowjej czarodziejskiej kuli czy przypadkiem nie powinnam zagrac w totka.. chyba, że działa to tylko na porody.. Ale rzeczywiście ciekawe, która bedzie następna. Monika - zazdroszcze ci.... Chociaż z drugiej strony chciałabym jeszcze pochodzic w ciazy i przyjąć moja malutką juz na gotowe...bo jeszcze jestem w proszku!

dzieki za info o PZU - miło :) kadtrowiec powiediął ze trzeba zatrudniać kobiety - nawe jak są w ciaży - lecz teraz musi sie przygotowac do kontroli ZUS :) - bo na pewno na nich siadą że zatrudniają pasozyta - wg ZUS czyli mnie :P 21 - serdeczne gratulacje - jestem ciekawa kiedy bedziesz mogła przeczytac nasze wypociny - czekamy na zdjęcia :)

21 serdeczne gratulacje!!!!! Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę dla ciebie i twoich wspaniałych synów :) Duże chłopaki :)

a ja wlasnie upieklam biszkopt hehe przeloze go potem jakas masa albo smietana kremowka hehe i bedzie cos slodziutkiego do jedzonka a teraz naszlo mnie na kulki nesquik z mleczkiem mniam mniam....

no nareszcie jakieś wieści.. WIELKIE GRATULACJE 21 !!!! naprawdę duże dzieciaczki jak na wczesniejszy poród i ciążę mnogą. Teraz wypoczywaj i zbieraj siły żebyś mogła z chłopakami wrócić szybko do domu i do nas. mama bączka-nieźle prorokujesz :-D ciekawa jestem czy to się sprawdzi. Jak teraz aga25 urodzi to zacznę się solidnie przygotowywać.

A mnie z nienacka odwiedziła koleżanka której nie widziałam chyba z rok. Pogadałyśmy trochę. Fajnie że przyszła. Ale mam dzisiaj zgagę okropną.Nie mogę wytrzymać :-(

doroteczka-ja pójdę chyba do kuchni i zrobię sobie super szybkie i super tanie pączusie. :-)

21 wspaniałe wiadomości. Duże buziaki dla Ciebie i Twoich maluszków.

Ania - ciesze sie, że juz nie masz gorączki... Doktor zrobiła ci badania a nie wspomniałas jak tam twoje przybieranie na wadze i zmiana diety... Bo ostatnio narzekałas na nia... Moj G zostawił paczkę chipsow kurczakowych w domku (mam nadzieje, że przez pomyłke - haha) zjadłam cała.. nie mogłam sie powstrzymać! walczyłam ze sobą i zjadłam cała pakę! Niedobra jestem wiem... ;)

evenika jesteś wstrętna, jak mogłaś zjeść tyle chipsów ;-) ;-) ;-) Ja za to mam znów ochotę na pizze i zadzwoniłam do mojego M, któy właśnie wraca z trasy i mówię mu, żeby kupił, a on na to, że nie jest głodny. Kurde język mi do dupy ucieknie. Też walczę ze sobą, żeby nie zadzwonić po tą pizze. A tak męczy mnie zgaga, że tą pizzą to bym sobie dopiero poprawiła, ale co tam ;-)

narazie raczę się mleczkiem, które zawsze pomagało na zgagę, a teraz tylko chwilowo i potem znów mnie dopada.

Właśnie zjadłam batona 3bit, Wiem, wiem d..pa od tego mi napewno urośnie. Ale co zrobić, przedtem wypiłam 2 szklanki wody po ogórkach kiszonych i zastanawiam się w tej chwili czy nie zrobi powtórki???:D Dzisiaj spotkałam znajomą, ktora urodziła jakieś 3 tygodnie temu. Wogóle po niej nie widac ,że była w ciązy. A przecież widzialam ją przed roizwiązaniem, to wygladała jak małe słoniątko. Pocieszyła mnie,że przez całą ciąze nie miała nigdzie rozstępów, a na 2 tygodnie przed rozpakowaniem zaatakowały ją dosłownie wszędzie :(

Niezłe.. mleczko na zgagę i ochota na pizze... chyba przebiłas mnie. ja zjadłam chipsa i popijałam kakao, które zostawił moj G ze sniadania!! no no no co za burza smaków!

zuzanka pewnie dochodzi do siebie po szpitalnych przezyciach. Bidula :D Jutro ide w końcu na upragnione usg. Mam wielką nadzieje,że z moim skarbem wszystko jest wporządku. Boże zostało naprawde mało kiedy ją zobacze, a ja dopiero zdaje sobie sprawę jak wiele zmieni się w moim życiu za sprawą tej małej istotki....

mama bączka mleko na zgagę w moim przypadku pomaga tylko w dzień. W nocy jestem zmuszona brać niestety Rennie. I niestety nie zawsze pomaga a to jest najgorsze.

evenika ja myślę, że Ligt była najlepsza- woda z ogórków i baton, hehehe ale mamy zachcianki ;-) Light to rzeczywiście pocieszyła Cię z tymi rozstępami. Ja tak patrzę na ten mój brzuch i się zastanawiam czy te kundy mi się jeszcze pojawią. Oby nie, a kysz!!!

Ligt mi też gin powiedział, że mogę brać renni ale staram sie unikać. Próbowałam też tyc płatków migdałowych, ale to wcale na mnie nie działa. Właśnie przyszedł listonosz i przyniósł mi kasiurkę, jak miło ;-) Chyba już ją odłożę, żeby było jak coś na tą łapówkę dla lekarza jak okaże się, że będzie cesarka.

mama bączka strach się bać tych rozstępów. Paskudztwo jedno Coż zrobić woda z ogórków kiszonych jest naprawde pyyyyszna. A jak się chce dopiero po niej pić, jak koniowi po westernie.

No no Magda zerknij w swoja kule czy rozstepy sie pokaza... poki co mam tylko na cycuchach... i mam nadzieje, że nigdzie indziej ich nie znajde. a kysz ... ;) no no woda z kiszonek i batony - mega poezja... to sie nazywa miec smaczka!