Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

no, dzieciaczki wykąpane i śpią w swoich :łóżku i łóżeczku. sarita-ja też wybieram się do fryzjera ale w przyszłym tyg. Chcę jakoś podciąć włosy,jeszcze do końca nie wiem jak ale może fryzjerka coś doradzi. Potrzebuję jakiejś zmiany. Chcę iść też do kosmetyczki,a do dzieciaków zatrudniam mamę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izawik, ja właśnie siędzę z farbą na włosach (koniec z pasemkami :) ) a jutro zaserwuję sobie jakiś ciekawy fryz, może powrócę do grzywki. za duźo nie chce skracać włosów bo ogólnie chcę zapuscić ale mała odmiana sie przyda. a do kosmetyczki też by można było sie wybrać :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nocką:) widze ze w przyszlym tygodniu nie tylko ja ide do fryzjera:) my tzn ja kapiemy mala ok 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane babeczki, Przepraszam najmocniej... ale chyba będę po prostu wpadać jak mnie coś strzeli. Miałam bardzo zajęty czas ostatnio, a będzie tak dalej. Do tego problemy partnerskie (brak partnerstwa raczej :/ ). Z dziećmi objazdy po lekarzach non stop, albo pobrania krwi, moczu. U Jasia neurolog wykryła drżenia kończyn i nie wyraziła zgody na żadne szczepienie, a że bliźniaki szczepi się razem, to i Mania ma zakaz. Najgorsze, że maluchy zostały zaszczepione przez pediatrę w ośrodku 2 tygodnie przed wizytą u neurologa! Pediatra nie zarządała ode mnie zaświadczenia o zgodzie neurologa na szczepienie, mimo tego, że są czynniki uszkodzenia CUN, no i epilepsja mojego bratra, którego prowadzi owa pediatra. Jaś ma przepisaną wit. B1 i B6, może drżenia ustąpią samoistnie i nie są związane z żadną strasznością typu zagrażająca epilepsja. Teraz to im grozi epilepsja poszczepienna która ujawnia się od 3-5 tygodnia po szczepieniu..... Maluchy mają umówione już usg mózgu. Marynia miała w wynikach infekcję moczową, wyniki do powtórzenia. Marynia dodatkowo ma potliwą czaszkę, co może sugerować krzywicę. Zwróciłam na to uwagę pediatrze... a ona obmacała jej mocno czaszkę i wyszło, że ma rozmiękczenie szwów czaszki obustronnie.. zalecone wyniki wapno, fosfor i inne minerały. Czyli.. przy tej samej dawce Vigantolu jej organizm nie pobierał tyle wit D3 ile trzeba było i ile Jasia pobrał. P>S> do wyznaczenia wit D3 dawek ponoś muszą być oznaczane takie poziomy minerałów. Jaś ma więc te same badania zalecone. Byliśmy też na usg bioderek. Marynia ma zwichnięte lewe bioderko. Albo przy porodzie, choć wątpię... ale czytałam, że przy ułożeniu miednicowym obojga bliźniąt jak i jednego dziecka w pojedynczej ciąży dochodzi często do zwichnięć tego typu w życiu już płodowym. Teraz czekam na wizytę u ortopedy. Maluchy są co i raz to cięższe, teraz pewnie jako już 3-miesięczne ważą koło 5 kg. Gaworzą sobie wesoło, śmieją się na całe gębulki... do siebie gadają, do zabawek, głównie, kiedy przestają grać :) W tym tygodniu codziennie wyjazdy do lekarzy, albo pobranie materiału do badań. Dzieciaki ważą, foteliki też, a nie ukrywam, moja fura nie jest dostosowana dla rodziny... tylko dla kobiety z torebką. Umordowana jestem do tego stopnia, że przy schylaniu się dostaję ataku bólu kręgosł. cz. szyjnej i lędźwiowej i drga mi głowa poza moją kontrolą. Mój mąż działa mi na nerwach, nie pyta o dzieci. Potrafi nawet napisać, że to moje spełnione marzenie, nie jego.... Żeby było śmiesznie, wczoraj go okradziono i w kit poszły dokumenty wozu, prawko, paszport, sporo kasy właśnie wypłaconej z banku... teraz jest człowiekiem bez niczego... a żeby wyrobić tymczasowy paszport musi jechać do Oslo i tam w ambasadzie, bo konsulat mu nic nie załatwi. Sporo na głowie.. oj sporo... Znajduję jednak czas dla siebie. Obsadziłam balkon i taras kwiatami, kupiłam sobie kilka nowych łaszków na poprawę humorku... i chyba schudłam, nie ważyłam się ostatnio. W poniedziałek chyba skoczę do fryzjera i na solarkę... wygrzać dupsko dla relaxu i w nosie mam blizny, których niby nie wolno naświetlać. Mykam słonka... zdjątka moich pociech i moje bardziej na czasie wysyłam do jednej z Was z ukłonem w jej stronę :) Wstrętna jestem.. wiem :D Caluski p.s. dziś byłam jeszcze w pracy, bo zastęoczyni na urlopie, a szef nie radził sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 maile do saritki :) zmykam się myć, bo za chwilę maluchy do kąpania i jedzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam się też do faktu, że maluchy miały przeziębienie.. podwyższoną temperaturę i katar. Teraz został juz tylko katar. Jasio miewał 2 dniowe niekupki... pomagał mu czopek glicerynowy - bardzo. Teraz już luz, choć bałam się rozleniwiać go, bo przez 1,5 tygodnia czopki... masakra. Mimo pojenia herbatkami: rumiankową, koperkową, na przeziębienie HIPP i Gripe Water.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ledwo zyje ale sie dzisiaj stresowalam bardziej sluchalam czy nie dochodzi placz z korytarza niz to co sie dzieje na sali,ale sa tez i dobre strony referat sie moj chyba bardzo doktorowi spodobal bo juz wystawil mi ocene na koniec i to bdb,wiec jeden przedmiot mam juz zglowy:) Do Vikuni musialam wyjsc tylko raz i dac jej cyca teraz juz wszyscy spia a ja po kapieli sie relaksuje przy kompie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka.........
Dziewczyny przepraszam,ze tak sie tu do Was wpakowałam,ale mam wielka prosbe:)czytałam,ze przesyłałyscie sobie kołysanki bardzo Was prosze wyslijcie mi tez te kołysanki,bo ciezko moim maluchom zasypiac i moze te kołysanki pomoga,bo ja za bardzo spiewac to nie umiem:) to mój adres jag999@wp.pl z góry bardzo dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx uto u ciebie faktycznie nie ciekawa sytuacja ze zdrowiem maluszków. Mam nadzieję że wyjdziecie z tym wszystkim jednak na prostą. A moja Karolinka chyba ma katarek bo codziennie ma nosek zapchany kozami. Nie wiem czy iść z tym do lekarza czy znacie może jakieś specyfiki na katarek u takiego maleństwa? Poza tym to wszystko jest ok. Wieczorami trochę męczą ją kolki, ale na szczęście Viburcol jej pomaga i jak zaśnie to przesypia mi prawie całą noc. Dziś była niesamowita, jak zasnęła o godz. 24 to obudziła się o 7 rano. Takie noce to ja lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kohannah
czesc kochane u mnie znow leje siedzimy w domu : ja , Tygrysiatko , moja mama i moj D. i szalejemy ... 4 osoby w jednym domu to za duzo ... tym bardziej non stop ja chce juz na dwor mam prosbe ... czy ja tez moge dostac te kolysanki !!! bardzo bym prosila , mam kilka ale angielskich a sama chetnie bym posluchala jakis polskich ... no i mlauch pewnie latwiej by mi zasypial ... milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim! przed chwilką odebrałam poczte i przesłałam dalej:) mx3 śliczniutkie i całkiem duże są twoje brzdące:) trzymam za nie kciuki żeby sie zdrowo chowały i żeby nie było powikłań poszczepiennych o których pisałaś. oj muszę lecieć do mojej małaj królewny:) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez poprosze o kolysanki woods3@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx no to faktycznie wiedziesz intensywny tryb zycia. Fajnie, ze nie zapominasz o sobie. Saria ja tez poprosze maila ze adjeciami, ruda a od ciebie poprosze kolysanki, podaje adres aloiwa@wiccaCL.neostrada.pl Ja za moment uciekam na spacer. Dziewczyny powiedzcie mi co jecie, moze jakies przepisy dla karmiacych, albo strona z przepisami. Mi juz brakuje inwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wicia juz wysylam Ja dzisiaj nie daje rady z pokarmem mam jakis nawal pokarmu najpierw w kosciele mnie zalalo wiec sprintem do domu nakarmilam malutka i poszlismy na lody bo obiecalam Konradkowi ,i jak wrocilismy z malego spacerku to myslalam ze bede musiala sciagnac pokarm bo juz mi cycki moje chcialy peknac ale malutka sie obudzila i znowu chciala jesc wiec wszystko sciagnela a po chwilce oczywiscie zrobila big kupe standardowo nie zmiescila sie w pieluszce wiec musialam ja przebrac cala:P,teraz spi jak na aniolka przystalo,ale mi znowu piersi nabieraja i chyba odciagarka juz teraz pojdzie w ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) I ja poproszę kołysanki... macie też może jakieś po angielsku? Często mówię do maluchów po polsku i zaraz też to samo po angielsku, piosenkę jednak pamiętam tylko Yo are my sunshine:) Na przeziębienie miały maluchy podwyższoną dawkę Cebionu 3x5 kropli i krople do nosa Nasivin Soft 3x2 krople, zakrapianie solą fizjologiczną i często ściąganie fridą katarku... Na temp. Calpol 80 tkę - 3/4 czopka do 2 x na dobę (po 3 dniach temp ustąpiła). Teraz bąki śpią, a ja latam z mopem... a co :D wczoraj nie miałam natchnienia, bo odkładałam już za małe łaszki do kartonu. Pozdrawiam niedzielnie :) P.S. Polecam na niedzielę sernik szybkościowy na zimno z truskawkami... boszzzz chyba ćwierć ciasta sama zjadłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kohannah
moj mail to tyenka24@yahoo.co.uk czekam z nieciepliwoscia i z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaa
wielkie dzieki za kolysanki, az sie poplakalam jak sluchalam dorotki, bo mi ja babcia spiewala jak bylam mala , jeszcze niedawno probowalam ja zaspiewac Szymonkowi tylko dobrze jej nie pamietalam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kar79
No to moze mi ktoras tez przesle te kolysanki???? karintje@poczta.fm dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w niedzielne popołudnie! Ja ciagle walcze z moja Kama o spanie w dzien. Nie chce skubana spac. jak zasnie to tylko na 3 godzinki i po spaniu. Cały czas marudzi i chce ciagnac cyca. Tyle, ze ona go trzyma i nie łyka mleka. Normalnie smoczek. A pozniej wylatuje jej mleczko ktorego nie połknęła! Paula - z Mancia bedzie wszystko dobrze, twarda z niej dziewuszka! Kochane ja tez poprosze o kołysanki!! A wiecie, ze od przyjazdu z Kama do domku, ona prawie zawsze w nocy spi z nami, bo zasypia przy cycu! Dzisiaj robie pierwsza probe odkłądania jej do łózeczka i mam nadzieje, ze wytrwam! Macie jakies sposoby! A ja chciałabym sprawdzic czy moja niunka sie najada. Zastanawiam sie nad poradnia laktacyjna, moze tam mi cos podpowiedza> Te jej ciagle siedzenie przy cycu moze spowodowane jest tym ze sie nie najada.. i wymiekłam.. placzaca wyciagnełam ja z łozeczka! kurcze moj G twierdzi ze ona ma dopiero 2 tygodnie i ma prawo wymagac od nas bycia blisko mojego cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero niedawno do domku wróciłam. szybciutko małą wykąpaliśmy i teraz zasypia mi na łapkach przy kołysankach- są rewelacyjnym usypiaczem naszej Kasi :) wica zdjecia przed chwilką wysłałam. z moich dzisiejszych fryzjerskich szaleństw nici :( będę się musiała jeszcze trochę przemęczyć z nieładem na mojej głowie. pozdrawiam, papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzciem i co ile kąpiecie swoje małe szkraby? codziennie czy co dwa dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my kąpiemy codziennie. raz tylko był dzień brudaska gdy mielismy gości którzy sie zasiedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze moja mała wcale nie chce spac... ciagle domaga sie cyca. Jak ja odkładam do lozeczka wyje niemilosiernie, pcha raczki do buzi, nawet smoczek nie pomaga. nie wiem co jeszcze mam wymyslic zeby ja uspic i uspokoic. nie ma zaparc, wzdec, kupalki normalne, wydawałoby sie, ze jest najedzona... ale ten brak snu??? ja odpadne za chwilke a ona bedzie szalała! oje suty tego nie wytrzymaja!! milej nocki wam zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda niemozliwe, ze adres jest zly, maile od sarity doszly. Kolysnki 3 tez. Dzidzi sliczne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, co tu taka cisza z rana??? eva nie mam pojecia co poradzic. Kurde nasz synek tez spi z nami, ale ja mam lozeczko w pokoiku malego a nie w sypialni. Mam jeszcze kocice, generalnie jest strasznym przytulakiem i wogole nie reaguje agresywnie, ale mam ja caly czas na oku. Boje sie wiec zostawiac malego na noc w lozeczku, jak zamkne drzwi to bede sie zastanawiala czy go uslysze. Jest to problem, poniewaz Konradek chce spac w łóżeczku. Sama nie wiem, kupilam elektroniczna nianie na allegro mam nadzieje, ze pomoze. Odpowiadajac na pytanie, my kąpiemy małego co drugi dzien, w szpitalu powiedziano mi o naturalnej florze wytwarzanej przez organizm dzidzi i zeby nie przesadzac z kąpaniem. Myślę, że jak w wielu kwestiach i w tej są dwie szkoly. A ja mam pytanie do mam chlopców, odciagacie synom napletki? Ja we wszystkich książkach, czasopismach czytalam, ze nie wolno tego robic do roku życia. Natomiast jak byla polozna kazala raz na dobe, skonsultowalam to z pediatra w szpitalu i ona tez kazala odsuwac. Zgłupiłam juz totalnie :)) Dzieki za maile sarita i ruda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wicia napisz mi ile dostalas tych kolysanek bo mi pojawily sie komunikaty zwrotne tak jakbys nie dostala i teraz niewiem bo moze czesc nie przeszla. Jakby mnie nie bylo przez pare dni to bedzie znaczylo ze bawie sie w pilnego dziobaka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×