Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

21, no, ja się Tobie nie dziwię... ja już mam też łóżeczka rozłożone, nawet pościelone.... :D, lampkę w ich kąciku już zamontowałyśmy z Mamcią... wszystko tylko już czeka. Martwię się trochę... ile czasu zajmuje dochodzenie brzuszka do dawnej formy, czy płaskości... czy mi wielki fałd skóry nie zostanie i czy już nie zbierać przypadkiem na operację plastyczną... albo sie do \"Chcę być piękna\" zapiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za te wszystkie komplementy i miłe słowa... ja jestem dzisiaj wykończona. Była moja kolezanka z dziećmi i trochę się zmęczyłam ciągłym usługiwaniem...obiad, kawka itp. A po ich wyjściu (19.00) w domu został niesamowity bałagan. Ich córcia jeszcze przed wyjściem rozlała jogurt który rozniosła po całych płytkach i panelach. No więc z mężem sprzątaliśmy przez jakąś godzinke. Sama nioe dałabym już chyba rady. Strasznie bolą mnie dzisiaj plecy bo nawet nie miałam okazji sobie poleżeć. Jutro chciałam przygotować jakąś kolacyjkę dla mnie i męża a jeszcze zapowiedział się jeden niespodziewany gość. W czwartek i piątek to samo. Mam nadzieję że pod koniec tego tygodnia nie urodzę. Dzięki za wszystkie przepisy na faworki. Ja je wprost uwielbiam, a u nas trudno je dostać. W zeszłym roku piekłam je pierwszy raz sama i nawet nie były takie złe. Ja w ogóle szaleję za kruchym ciastem. Placki typu tarta, babeczki itp. Mniam, mniam...Pączkami trochę się przejadłam,bo na dole w naszym bloku jest cukiernia i często tam zachodziłam wracając ze spaceru z Wiktorką. Dzisiaj koleżanka przywiozła mi trochę ciuchów dla maleństwa, swoje po Wiktorii też przywiozłam i muszę je teraz wyprać, wyprasować i poukładać w szafce. Czeka mnie sporo pracy...Patrząc na Was i Wasze zakupy to ja jestem ciągle daleko w tyle ...muszę się w końcu za to zabrać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach... mała porada odnośnie faworków: Ja rozwałkowuję je tak max cieniuśko... że prześwituje blat stołowy, one wtedy po umieczeniu są tak delikatne, lekkie i kruchutkie, że czasem się któryś od ciężaru cukru pudry połamie w rękach... a z jednej porcji wychodzi ich dwa wielkie półmiski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga*25** nie lam sie ja jutro tez bede sama dlatego umowilam sie chociaz na USG to bede myslec o dzidzi a nie o tym ze Joe za oceanem🌼 mx3 :) wrocilam niedawno z zebrania ,i mam dosc padam ze zmeczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello a mój mąż przyjechał z trasy, najadł się, posiedział 3 godziny przed kompem a teraz poszedł spać i tele się nim nacieszyłam. On chyba nie ma już o czym ze mną gadać, bo jak ja mu coś mówię, to słyszę tylko \" weź przestań\" albo \" boze ty znów o tym\". Jutro Walentynki. Nic mu nie kupiłam, ani nie zamierzam robić żadnych romantycznych kolacji, bo znając życie on i tak zapomni więc co ja mam się wysilać. Mx3 my już myślałyśmy że Ty urodziłaś hehe. Zmykam spać. Jutro jadę z samego rana na badania. Nie chce mi się, ale muszę puki mam auto, bo w czwartek M zabierze mi samochodzik a nie chce mi się drałować na pieszo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? hehehe wreszcie nie mam juz choinki w pokoju!!!! ale ulga hehe maz pierwszy wypalil z tekstem ze moze dzisiaj ja rozbierzemy, widzial ze jestem zla i jakas nabuzowana, wiec pewnie nie chcial dolewac oliwy do ognia hehe ide juz spac caluski acha chyba zadna nie pisala takiej pracy zaliczeniowej o jaka sie pytalam, bo nic nie napisalyscie na ten temat, no trudno dobranoc brzuszki pappa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey !!! jeszczeee nikt tu nie zawitał.... co jest :) wstawac kochane nie leniuchowac sieeeee zrobcie sobie mala kawke z mleczkiem , ja zaszalalam a co nic nam sie nie nalezy moj Lukasz ma dzis wolne odspia a ja zaraz zabieram sie za robienie ciasta serduszkoo hmm zaraz zaraz ale czy on na niee zasluzyl... to juz grubsza sprawa mx3 dokladnie , ja juz codziennie mysle to juz , powaznie zreszta w kazdej chwili mozna sie spodziewac , wczoraj w nocy zasnelam dzieki Bogu z okropnym bolem podbrzuszaa nie wiem jak mi sie to udało przez ostatnie chyba 2 tygodnie miala spokoj z olacym kroczek teraz nowwww bolii , najozej w nocy przy wstawaniu na szanowne siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam z wielkim trudem... obudziłam sie o 5 rano i tak sie bujałam w łóżeczku... Ja dzisiaj zamierzam smażyć faworki, zabiore sie za nie dopiero po obiedzie bo teraz nic mi sie nie chce.. musze jeszcze wyjsc do sklepu a taki len mnie ogarnał (chyba jak co dzień)! Jem sobie śniadanko i popijam kawe - inkę z mlekiem 0,5 tluszczu - bo tylko tak zalecił mi diabetolog.. Nie jest taka zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam Ja niestety nie mam zdolności do pieczenia ciast więc za serduszko się nie zabieram. Zrobię za to mojemu mężusiowi pyszny obiadek a wieczorkiem chyba gdzieś idziemy bo Grzesiek zapowiedział bym się psychicznie nastawiała na wyjście (bo w ciąży to mam takiego lenia że ciężko mnie wyciągnąć wieczorkiem do jakiejś knajpki). Co do prezentów walentynkowych to my raczej nic dużego nigdy sobie nie przygotowujemy tylko jakieś małe, miłe niespodzianki. Wczoraj przygotowałam kartkę walentynkową od jego 2 walentynek i schowałam mu dziś do teczki z dokumentami. Jak zajdzie do pracy i ją znajdzie to pewnie będzie mu miło. Ale u nas dziś pogoda, taka mgła że przez okno widać tylko najbliższy blok i dalej biało. Chyba przesiedzę dziś w domu. Przydało by się wziąć za pranie bobaskowych ubranek ale nawet mi się myśleć nie chce o tej ilości prasowania która potem mnie czeka. Już się nie mogę doczekać dzisiejszego popołudnia bo powinien przyjść zamówiny wózek dla Karolinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Ja już dzisiaj zaliczyłam przychodnię, tzn. byłam na badaniach- mocz, morfologia i odczyn Coombsa. I poszłam państwowo. Zawsze chodzę na wszystko prywatnie, więc stwierdziłam, że jak pójdę państwowo raz na 10 lat to im się nic nie stanie. No i u mnie w przychodni jest taka fajna młodziutka dokturka i zleciła mi wszystkie badania jakie chciałam. A panie pielęgniarki pobrały krewkę. Paulka zasmuciłaś mnie tą wiadomością :-( Mam nadzieję, że szybciutko do nas wrócisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu Paulka123 wiec nie bedzie cie z nami podam ci numer telefonu moj jak tylko urodziszzz daj znac 511403275 bo piszesz ze nie wiesz kiedy znow bedziecie mieli sprawny komputer , wiec lepiej byc w kontakcie zagladaj jak tylko mozesz do nas pamietaj jestesmy myslami z Tobaaa kochana trzymaj sie cieplutkoo niech ta twoja Mankaa rosnie zdrowiutka tego Ci zyczeee:) czekamy tu na Ciebieeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - teraz umowy podpisuje sie raz dwa trzy... a kompa bedziesz miała sprawnego tez w takim tempie... wiec wierze, że szybko do nas wrócisz! Ide do sklepu zeby zaopatrzyć się we wszystkie skladniki do faworków i zeby kupić jakieś miesko dla psa. Moj pies jest lepiej zywiony niż ja i moj mąż. Wszystko mu gotuję... ech a dla takiego psiaka - caly wielki garnek starcza na 2 dni. Szkoda że nie kupiliśmy ratlerka - byłby mikro pies obronny. Uciekam... bede za chwil parę - bo sklpe mam pod nosem.. wiec nie bedzie to dlugi spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ciekawe czy moj chlopek cos wymysli na walentynki, nie spodziewam sie ale moze moze... Wczoraj Bartus tak skopal tatusia hehe Dzisiaj musze wyjsc z domu bo zeswiruje od niedzieli w domu, czuje sie juz lepiej wiec musze sie dotlenic Mama baczka moj M jak przychodzi to podaje mu obiad, potem dzie do kompa, gra ewentualnie pije piwko potem idzie sie kapac i do lozka i tam dopiero rozmawiamy. W sobote idzie z kumplami na piwko, pozwolilam mu bo powiedzialam ze niech sie wyszaleje bo niedlugo mu sie skonczy :) Mx3 dobrze ze jestes jeszcze w dwupaku Mysle ze teraz jak bede zagladala na neta to pierwsze na to czy jestescie bo wy to juz kazdej chwili mozecie sie rozdwoic, dlatego 21 tez sobie odpisalam Twojn nr wrazie jakbys sie dlugo nie odzywala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 ja też sobie pozwoliłam dopisać Twój nr tel. Później jakoś puszczę smska, to będziesz miała mój. Kurdę biorę się zaraz za obiad bo leń mnie zje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już też po malutku biorę się za obiad. 2 dni temu włożyłam karkówkę do marynaty i dziś właśnie ją piekę. Już mi ślinka cieknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 ja też pozwoliłam sobie odpisać Twój numer. Zaraz puszczę Ci smsa ze swoim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończyłam zagniatać ciasto na faworki- w życiu sie tak nie namęczyłam. Kurczę bede super-extra kruche faworki. Zostawiłam ciasto na godzinkę a pózniej bede tylko smażyć. Mięśnie mnie bola tak jakbym z 5 km rwącej rzeki kajakiem przepłyneła. Wychodzi teraz moja kondycja. Od sierpnia wogle nic nie cwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam ja dopiero pałaszuje sniadanie... rudamaxi chodzi mi o prace zaliczeniową na temat: ocena sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, oczywiscie na podstawie jakiejs firmy, ktora trzeba sobie znalezc np w necie. To nie dla mnie ale dla znajomego, chcialabym mu pomoc w napisaniu jej ale ja nie potrafie a na studiach tego nie pisalam.... Paulka mam nadzieje ze szybko bedziesz mogla znowu do nas wrocic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! A moj maz chyba zapomniał o walentynkach, bo nawet mi zyczen jeszcze nie przysłał. Chyba znow bedzie foch. 21 mnie dzis rano cos strasznie zaciagneło w podbrzuszu az gwiazdki zobaczyłam, ale juz jest ok. Boze dziewczyny, włosy mi garsciami wychodza. Jak tak dalej pojdzie to do porodu bede łysa:-( Musze koniecznie wybrac sie do fryzjera i troszke ja podciac, bo sa w strasznym stanie. Light kiedy moge sie pojawic? Rano zjadłam ptysia, bo mama baczka wczoraj mi ochoty narobiła i teraz mi potwornie niedobrze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz ogladalam sobie Podroze TV, kurde i tak mi sie marzya jakies wakacje, ale w tym roku sobie odpuscimy jedynie polskie morze nam zostanie, Bartus jest wakacyjna miloscia splodzony w Bulgarii, nawet nie myslalam ze moge byc w ciazy, dzien przed odlotem z Bulgarii do Polski wymiotowalam ale myslalam ze to z nerwow a tu prosze bedzie malenstwo, ach jak sobie milo powspominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka, to mamy swiatowych Bartusiów, bo moj został poczety w Anglii:-) Własnie dzwoniła tesciowa. Pyta sie mnie czy lekarz juz mi powiedział jaki bedzie porod. Ja jej na to,ze powiedział,ze powie mi przed samym porodem, bo to zalezy od tego jak duze bedzie dziecko. Zrobi mi pomiar miednicy i wtedy zdecyduje, a ona na to,ze przed porodem to bedzie za pozno:-):-) Haha, czy ona mysli,ze dziecko od 33 tygodnia juz nie rosnie i wciagu 7 tygodni nic sie juz nie zmieni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga tesciowa to pewnie sie juz niemoze doczekac wnuka i juz by cie na cesarke wywalila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa strasznie to przezywa, nie dziwie sie ma tylko jednego syna, ale jej troska i rady normalnie mnie przytłaczaja:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie gadalam z kumpela co miala cesarke 5 m-cy temu w tej klinice co ja bede miala, boshe mam juz stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczka mi się zamknęły i ucięłam sobie drzemkę dwugodzinną. evenika widzę że wczułaś się w te faworki, bo Cię nie ma :-p Aga nie stresuj się Teściową :-) Szkoda mi Was, że przez nie szarpiecie sobie nerwy. Jestem w szoku, bo mąż pamiętał o Walentynkach ;-) U niego to oznacza, że wycałował mnie i powiedział \"wszystkiego naj z okazji Walentynek\" to i tak u niego święto. Jemu nie w głowie jakieś romantyczne kolacje itp. Broń Boże. I znów jest w trasie i przyjedzie wieczorkiem. Na dodatek musieliśmy zaprowadzić autko do mechanika i teraz do szkoły rodzenia muszę jechac MZK. Nie cierpię. Dzisiaj jak byłam u lekarza to czy myślicie, że ktoś mnie przepuścił. W życiu. Ale wykorzystam to, bo wieczorkiem idę na pocztę i zamierzam się wepchnąć bez koleiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka mi też się marzą wakacyjne podróże. W zeszłym roku nie byliśmy nigdzie na wakacjach bo ja nie dostałam urlopu i obiecaliśmy sobie, że w tym roku sobie odbijemy,ale że na świat przyjdzie nasz Bączek, to na pewno nigdzie nie pojedziemy. A też właśnie myśleliśmy o Bułgarii. dwa lata temu byliśmy w Chorwacji i jesteśmy nią zauroczeni, więc marzą mi się tamte plaże, gdzie opalałam się toples :-) Niezła ze mnie zbereźnica, no nie? Kurde ale się rozmarzyłam. Ale za oknem taka pogoda, że poleżałabym na takiej gorącej plaży, żeby słoneczko mnie troszkę przyjarało. A nie- teraz jestem bladą foką :-( A wiecie co jeszcze mi powiedziała pani która mi pobierała krew. Nigdy nie miałam problemu z pobraniem, a dziś pani nie mogła znaleźć żyłki i mówi do mnie, że mi się zrobiła \"puszata rączka\". Bosiuuu jaki obciach. Chodziło jej że mam grubiotką rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TESTg5
🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×