Turcja-kto był

A nie zapomniałam że o 2 z minutami Frogi dołączy do mnie.

heloł witam panie i panienki :) Kwiatuszek fajnie że wróciłaś cała i zdrowa z tym weselem to faktycznie lekki niewypał ale miałaś chociaż okazję zobaczyć jak to wygląda

ohh jak to minęło i Kwiatuszek znów z nami!=))) czekamy jak przyjedziesz i wypoczniesz na reszte =) buziaki... Bobo63-->tym razem 00:10 :D hehehe a...oczywiście pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;) Pariss--peeling kawowy mrrr;) dla wszystkich Turkomaniaczek dobrej nocy...

A ja Wam już wszystkim głośne : DZIEŃ DOBRY!!!!! Wstawać, bo to bardzo króciutki tydzień i za chwilkę znowu weekend :D :D :D Pariss, a jaki to jest ten peeling kawowy - napisz mi coś więcej .

dzień dobry !! ja już w pracy ale idę kawę zrobić pierwsze :)

To ja też Dzień Dobryyy! Spojrzałam własnie na walutę i dostanę zaraz zawału!!!!!!!!!!!!! Ludzie, co się dzieje!!!!!!Szok! DOlar po 3,20 , euro 4,00, funt 4,75 a wczoraj dolar 2,99 euro 3,98 funt 4,55 ! nie mogę uwierzyć :O Peeling kawowy robię tak: wsypuję 3 czubate łyżeczki zmielonej kawy do małej miseczki i zalewam wrzątkiem, dodaję łyżkę oliwy z oliwek i czekam aż wystygnie. POzniej po prostu ta mazią sie smaruje, spłukuję i wsio! Skóra jest delikatna jak u niemowlaka, lekko natluszczona, lekko brązowa, pachnąca kawką :) Polecam. Bobo pewnie, ze pyszne te serki, a oliwki palce lizać, szczególnie uwielbiam czarne. Frogi Ty to jestes nocny marek :)

ja nie przepadam ani za serem ani a tym bardziej za oliwkami :D no dobrze, że moja mama kupiła więcej euro będę miała na kieszonkowe :)

Pariss, a ta mała miseczka to ile ma mniej więcej - bo sobie zafunduje taką przyjemność. A gdzie Ty takie kursy widziałaś, na necie sprawdzam Euro : 3,6 - chyba, że to średni kurs bankowy????

Miłego dnia. Nie mam czasu nawet Was poczytać, tylko ...widzę wpis pariss o walucie...zaraz sprawdzę... Pa..

no, nie! sorry...Pariss...

Dżunia miseczka mała, taka mniej wiecej na 4 cm wysokośc i okręg szklanki :D Kawy moze byc zawsze wiecej, raz mi wyjdzie papka a raz bardziej wodne. Kawę zalewamy tylko zeby przykryc fusy. Kantor sprawdzam tutaj bo to w Sopocie niedaleko: http://eurokantor.akcja.pl/ facet naprawde o 8 rano mial to co podałam teraz zostawil tylko funta a resztę obniżył. Jeszcze moja kumpela sie cieszyla bo ona z kolei sprzedaje dolary i sie cieszy z wysokiego kursu. Vanili kupę lat

Fannky Ty taki niejadek, nie wiesz co tracisz. CO za smaki , zapachy, uczta dla żołądka w takiej kuchni jak turecka czy egipska, meksykańska, chińska.....ojej:)

Pariss mnie karmić to utrapienie, nawet moja mama wczoraj nie wytrzymała i się mnie spytała co ja w końcu lubię :D ale nie martw się do anoreksji mi daleko, jak coś lubię to jem dużo :)

Ja mam takiego niejadka w domu. Moja siostra nie lubi za wiele rzeczy, za to przepada za torcikiem bezowym, grzankami czosnkowymi i chlebem z pomidorem i cebulą. TO jej dania podstawowe, do tego litr coli i dzien zleci. Co my sie z mamą nagadamy ;) Ona ma takie napady, ze np. przez miesiac ma ochote tylko na czekoladowe kulki na zimnym mleku, je az sie ktoregos dnia wszystko zwroci....tak. Pozniej chleb z miodem...i tak non stop... Chuda jest jak patyk, ale nie wiem jakim cudem jedzac 40 dkg tortu i popijając słodką colą. Ach te niejadki ;)

Pariss z tymi etapami jedzenia większość ludzi tak ma. ja teraz jem grejpfruty nałogowo :) a tak w ogóle to spotkałam dziś te ciastka tutku, dobre są ale nie mogę powiedzieć żeby mnie zachwyciły

No co Ty Fannky , u mnie dziewczyny w pracy je uwielbiają :) Idę do domu, moze po drodze znajde w sklepie jakąś fajną czapkę albo szalik.

no z każdym kolejnym smakują coraz lepiej :)

Wieczorowe Merhaba! Czapki dalej nie mam, nie ma nic na taką dużą głowę chyba :D Jaki cudowny jest ten tydzień, zaraz się kończy.... Wczoraj nie mogłam zasnąć taka byłam wypoczęta i za to teraz najchętniej to juz bym sie kładła.

kupiłam dziś te repetytorium dla dorosłych, przejrzałam tylko ale dobrze się zapowiada

Frogii--- co Ty wczoraj tak szybko. o 00:10 ????? to niemożliwe !!!!! Pozdrawiam serdecznie. Pariss-- niech żałują ci co nie lubią jeść takich specjałów. A powiedz może Ty wiesz jak nazywają się Greckie gołąbki w liściach winogron w oliwie z oliwek, które kupuję w Lidlu , są boskie ,mogę ich zjeść toną na raz a te puszeczki tylko po 400g. ??? Fanki nie możesz mówić o Tureckich serach że ich nie lubisz , w Niemczech kupuję, u Turka oczywiście, sery marynowane na przynajmniej 15 sposobów i powiem Ci że nie ma na świecie lepszych serów jak Tureckie. Umywają się nawet twarde sery z robakami ( francuskie). Vannilly Ty naprawdę o nas zapomniałaś !!!!Pzdr, Wszystkie pozdrawiam , Spróbuję jutro pilingu w/g przepisu Pariss. Kochane laseczki idę już spać bo ja wstaję o 4:30 a jeszcze co nieco wieczorne. Do jutra zajrzę wieczorkiem do Was. Pozdrawiam wszystkie Turczynki. Kwiatuszek-- czekamy tu wszystkie na więcej info na temat wesela . pzdr. papajki.

Merhaba dziewczyny, mój pracowity dzionek dobiegł końca - padam na ......lico. Gdzie ta wypoczęta Dżunia z wczoraj :( Nawet tego peelingu kawowego sobie nie zrobie, ale wiem.....zafunduje sobie go w weekend i dobrze, że ten tydzień taki krótki :P , jeszcze tylko jutro i pojutrze i znowu wolne :D :D :D

nie niestety z serów lubię tylko twaróg, nie lubie żadnych: żółtych, topionych, fety, pleśniowych. żadnych !! :)

Fannky -- co do grejfrutów to podzielam Twoje upodobanie ,ale tylko zielone w masowych ilościach , w Biedronce po 2,70 za kg. uwielbiam je.Ale nie wiem czy wiesz że można się od nich uzależnić przy ciągłym spożywaniu. A co do tej Coli spożywanej przez Twoją siorę to zrób jej prezentację: Na dobrą gatunkowo gazetę kolorową wylej jej kilkadziesiąt kropli Coli i poczekaj 1 min. , następnie strzepnij Colę i pokarz jej jakie dziury wypala w żołądku ,bo farby na gazecie w tym miejscu nie będzie. Niech zapyta mechaników samochodowych , czego używają do odrdzewiania śrub. Smacznego jej życz.!! . Pozdr.

i jeszcze coś...byłam na tym angielskim.....bitwa co prawda przegrana, ale ja tę wojnę wygram ;) Fannky, może się kiedyś przekonasz do serów. Mój znajomy, zresztą Francuz, jak przywiózł prawdziwy ser (z ojczyzny), to mimo, że owinięty był bardzo, bardzo szczelnie , to nie dało się trzymać go w lodówce - tak "cuchnął", wtedy też nie przepadałam za serami. On mnie namówił, żebym skosztowała i z zamkniętym nosem....i wielkim ociąganiem spróbowałam.....mówię Ci - miód w gębie....nie wiem, czy to był przełom w moim "lubieniu serów", ale teraz bardzo je lubię. Zasada jest dla mnie prosta...im bardziej "śmerdzi"....tym lepiej smakuje :) Niestety w Polsce trudno jest kupić takie dobre serki...mniam, mniam

Dżunia , ja chyba też z ty pilingiem zaczekam do weekendu. Ale muszę go spróbować, wieczorkiem,ciekawe co mój mąż na to?

Dżunia ja nie lubię od dzieciństwa i wątpię żeby się teraz przełamała :)

Bobo u mnie to fazowe, kiedyś jakieś 3 lata temu też jadłam je na potęgę jak przestałam do teraz dopiero zjadłam kolejnego :) także uzależnienie raczej mi nie grozi

Co do serów to Dżunia ma 100% racji te najbardziej śmierdzące są najlepsze i nie dają się trzymać w lodówce,ale za to bardzo je lubię ,a jakie dobre z borowiną lub powidłami z Bawarii.Mniam mniam mniam.

Ja Wam już pomalutku dobrej nocki życzę .....Pariss chyba już śpi :) .....więc ja podążam w jej ślady ;)

Fanki -- jak będziesz w Niemczech to spróbuj , nie pożałujesz. Turcy sprzedają nawet po 50 g. Na francuskie Cie nie namawiam bo nie dasz rady ich zjeść.