Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

u nas sypalo w nocy , jutro tez ma padac... ehhhh za chwile do domu (max za godzine) - w koncu :D

Kurcze fajnie takie zakupy, ale ja to bym się chyba krępowała i albo bym kupiła tylko kilka rzeczy albo brałabym taniochy bo by mi było głupio...Bo co innego jak mam swoją kasę i bez skrupułów biorę co chcę

Kawka - no wlasnie dlatego mam z tym taki dylemat - bo mysle tak jak Ty . Jesli juz, to pare rzeczy, tylko ze on mysli o tym zupelnie inaczej ... nawet mi powiedzial, ze (przykladowo) po jedne spodnie i jedna sukienke ,to sie \"nie oplaca\" :O Zastanawialam sie nawet ostatnio ,czy sie w glowe gdzies nie uderzyl ;) Ja juz w domku, pocwiczylam troche (ostatnio cwicze raz- dwa razy na tydzien , bo juz mi sie nie chce :P ), posprzatalam i bede sie lenic :) .

ale jakby nie było jestem sobie w stanie wyobrazić,że fajnie przed takim dylematem stanąć;) i taki problem mieć:D

:D :D :D :D :D :D :D :D :D czesc ;)

cześć Angel

kawke ? ;)

jasne!!!

juz podaje :)

pyszna:D fiuuu ale tu miło, niedobrze może się człowiekowi od nadmiaru słodyczy zrobić;) masz jakieś plany weekendowe?ja jutro w pracy niestety,i nie wiem czy w ogóle będzie mi się potem jeszcze coś chciało,chociaż z drugiej strony przydałoby się

narazie na sobote mam plany :) rano ide na 2-3 h na paznokcie - uzupelnienie zelowych ,ktore sobie zrobilam przed Sylwkiem (nic a nic sie z nimi nie dzialo, mam wszystkie, nawet ani jeden nie jest pekniety czy cos takiego ) po poludniu pewnie R wpadnie (o ile jutro wroci z UA ;) ,ale taki jest plan) , pozniej - to zalezy na co bedzie mial sile . W niedziele mialy byc te moje/nasze zakupy, ale jego tata mial wczoraj wypadek samochodowy (jemu nic sie nie stalo) i R. jedzie do nich , zostawic swoj samochod (bo jego tata potrzebuje samochodu codziennie do pracy , a R. ewentualnie do pracy moze sie zabierac ze mna ;) ) . Takze zakupy narazie odlozone . Chyba ze pojade sama wyposazona w karte badz gotowke ... chociaz chyba samej mi sie nie chce . No zobaczymy . Wychodzi na to ,ze niedziele mam \"wolna\" :) . Gozdzik , to jak Ci sie zachce - pamietaj o tabelce ;) aaaaaaaaaaa mam czekoladki MERCI w biurze (wczoraj dostalam od klienta ;) ) , chcesz ? :D

chcę:) od świąt mam ciśnienie na słodkie,pewnie też przez to zimno codziennie coś wcinam pączek,czekolada,jakieś ciastko, a że jest się grubo ubranym to nie widać czy tu i tam przybyło więc luz,przyjdzie wiosna człowiek będzie się chciał trochę rozebrać oby wtedy zonka nie było:O ale co tam teraz się tym nie mam zamiaru martwić:) a zresztą jak słońca nie ma to skąd energię?z czekolady tak jest;) co do wypadków to strach się bać,czasem warunki na drogach są koszmarne,a jak drogi dostały przez te mrozy to porażka,dziury że szok,koleiny,jakieś wybrzuszenia,zęby se można powybijać:O;) widać zresztą jak łatają kleją,ale to znów tylko chwilę wytrzyma

wpadl w poslizg na zakrecie i wpadl do rowu - warunki drogowe podobno sa tam najgorsze w kraju - (warminsko-mazurskie) ..zreszta wszedzie poza miastami jest juz zle ... ehh , no zdarza sie . Samochod rzecz nabyta , ac mial oplacone, wiec nie ma o czym mowic ;) mi narazie na szczescie jeszcze ubywa ;) , mimo czekoladek ;)

wiesz to może jeszcze nie uzupełniaj ciuchów jak jeszcze nie jesteś na wymarzonej wadze,bo to bez sensu przecież nie lepiej poczekać?

do wymarzonej wagi brakuje mi niecale 2 kg... ,wiec duzej roznicy juz chyba nie bedzie ;) :)

a to faktycznie, a jak już garderobę wymienisz to już zupełnie będzie motywacja,żeby przy tej wadze się utrzymać:)

nom :) a jak Twoja mala ? nic nie piszesz o niej ostatnio :)

hm,nie piszę mówisz?:) no więc w tym roku idzie do komunii,no i wiadomo jak komunia to się zdaje pełno modlitw mały katechizm,pytamy się czy ma się czegoś nauczyć?coś zdać?a ta,że nie,my lekko zdziwieni i mówimy to pewnie im babka od religii da do nauczenia wszystko na ostatnią chwilę i będzie lekki stres no bo tych modlitw to trochę jest no i są długie aż tu kilka dni temu wpis w dzienniczku od pani z religii:proszę aby dziecko nauczyło się zadanych modlitw się okazało,że od września co miesiąc mieli coś zadawane,zdać i z głowy,a ta akrobatka się tłumaczy,że jej się zapominało o tym powiedzieć że ma się nauczyć i tyle, kurde a niby jak się jej człowiek pytał to co?zaniki słuchu czy co?:D 1dzień nauczyła się od razu 4sztuk i to długich,przyznać trzeba że łapie wszystko,dzwoniłam dziś zdała wszystkie na 5:) ręce opadają;) no to tyle,a poza tym rośnie,pięknieje;) uczy się,chodzi na urodzinki do kolezanki jak ostatnio,w szkole na przerwie razem z 2koleżankami i 3 chłopakami są bandą i się gonią na przerwach i biją:O:D;) nooo dałaś mi szansę to się rozpisałam,pewnie aż za długo;)

dobrze ,dobrze,nie za dlugo :D hehe, to ja myslalam ze to taki Aniolek , a prosze , wlasna banda :D z ta religia tez dobra;) cwaniara . Ale dobrze ze czesc juz pozaliczala . Zdolniacha mala :) Ciekawe po kim to ma ;) . . . . . . . . . . . . . . . . . . Chce miec dziecko............................ aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;)

Angel zaczynasz czuć ze to ten czas?:) wszystko jest na dobrej drodze, więc cieszę się ODPUKAĆ że się Wam układa:)

juz od jakiegos czasu czuje ,ze moglabym juz miec ... ;) (i tez odpukuje :D ,chociaz wiem ,ze do zajscia w ciaze potrzebne sa raczej inne czynnosci :P ) a tak powaznie , to na pewno do 30 chcialabym miec :) . Tylko jeszcze nie wiem czy potencjalny tatus tez ma takie zdanie.

do 30tki masz jeszcze całkiem długą chwilę:) wiesz życzę by życie ułożyło się tak,żebyś dziecko miała:) hm...a co do tego 'odpukać' to przy odrobinie dobrej woli wiesz jakbym się uparła znalazłabym tam czynność odpowiednią,no wiesz że pukać :D

wiem wiem , pukac ,stukac itp. ;) A Ty o drugim nie myslisz ?

no wiesz mówi się że co ma być to będzie:) ale szczerze?to...już nie:) tak się ułożyło i widocznie tak miało być,choć kiedyś wcześniej zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, ale życie nie jest takie proste i oczywiste,i tak się ułożyło nie inaczej

wlasnie ... nie da sie niczego przewidziec/zaplanowac :) no dobra, zbieram sie - milego weekendu :)

:)

o kurcze jakie poważne tematy no.. to może ja już wyjdę ;) Jakim cudem Goździkowej córa ma być aniołkiem - przecież ma charakter zapewne po mamusi hehehehhehe Ale to dobrze że potrafi kombinowac - poradzi sobie w życiu :) Ja dzisiaj przyjemny dzien miałam - randką z pyszną kolacją na mieście :) Szkoda tylko że jakiś chyba wirus mnie zaatakował i gardło strasznie mnie boli :O Angel fajnie że zostały Ci 2 kilo tylko, ja odkąd schudłam 4 kilo z zeszłego roku to trzymam stałą wagę i raczej nie chcę nic zmieniać.

Cześć laski :-) Cieszę się, że Wam się układa :-) Uściski, i wszystkiego dobrego! :-D

łooooo, Rybka zabłądziła tu nocną porą ;) to ja też cieszę się, że się Wam układa :D buziale :*

o kurde :D co za ruch na topiku :D Rybka, Metaxa , tylko co tak KROTKO ??? Wracac mi tu natychmiast :P