Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

silent_

Jak byłem/am mały/a to myślałam/em że...

Polecane posty

Gość Trotka
jak byłam mała to: - myślałam że chłopaki na siusiakach mają wzorki - takie ślaczki jak rysowało się w zeszytach w zerówce albo na początku szkoły - nie mam pojęcia skąd te wzorki mi się wzięły :) - po fascynacji gwiezdnymi wojnami wierzyłam że mam Moc jak Luke Skywalker i świetnie tą mocą operowałam przez kilka lat :-) dzisiaj też to robię chyba a mam 29 lat :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasady ruchu drogowego
bylam pewna, ze skoro ja stoje na czerwonym, to samochody jezdza na czerwonym, a stoja na zielonym. Mama probowala mne oswiecic, ze wszyscy stoja na czerwonym a jada/ida na zielonym, ale te jej tlumaczenia nie mially zadnego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic bardziej burwersującego
--ze jak sie naucze angielskiego alfabetu to sobie wszystkie slow aprzetłumacze na angielski, no i po co sie angielskieg uczyć? ---ze 'leje jak z cebra'(mówiłam leje jak scebra) to, że to taka zebra jest i sie z nie leje --milena mi powiedział że jak sie zje pajeczyne zawinietą w papier to sie z tego zrobi guma Donald, taka słodka, mama rozwiała te nadzieje (byla cieżka komuna i sie mogło tylko pomarzyć o takich frykasach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic bardziej burwersującego
mój mąż jak był mały trasznie sie cieszył, bo tata pojechał kupic kolorowy telewizor. jakie było jego rozczarowanie kiedy okazało sie po wyjęciu z kartonu że jest czarny tak jak poprzedni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że klasztor to taki DOM WARIATÓW i ponoc na lekcji religii ktore wtredy odbywaly sie w salkach przy parafiach to powiedzialam Mama o mało sie pod ziemie nie zapadla Juz twedy bylam...............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic bardziej burwersującego
co roku jak sie szło do nastepnej klasy musiałm mieć nowiutkie równiutkie kredki, bo te co już były zatemperowane to już sie nie nadawały do użytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
Ja myslałam, że każde słowo typu "zaraz" "za chwilę" "moment" ma swój konkretny odpowiednik czasowy, miaąlm ich swoją klasyfikację, było ich więcej, do tej pory pamiętam, że moment to było najkrótsze, a zaraz to 15 minut (bo kiedyś chciałam coś od mamy, ona: zaraz!, ja pytam: czyli ile, ona, że 15 minut, od tej pory jak ktoś powiedział zaraz i zrobił coś wcześniej albo później niż po 15 min. byłam złaaa) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic bardziej burwersującego
błagałm codziennie mamę, żeby zapuszczała mi włosy, bo myślała, że jest jakis specjalny płyn do zapuszczania... i wściekałam sie bo mama mówiła :"dobrz zapuścimy ci włoosy" a nic nie robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że kiełbasa rośnie na drzewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien_kolo_
A ja myslałem, że: - papierosy i narkotyki to to samo - że podczas seksu trzeba wcisnąc wacka do cipy i jak najdłużej go tam trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam mała i pytałam się ojca czy się ze mną pojawi, to zawsze mówił: \"jutro\" (zmęczony po pracy), więc myslałam, że jutro to jest określony dzień tygodnia, jak np. poniedziałek... zadręczałam tym przedszkolanki wypytując się kiedy będzie \"jutro\". a dziadka zadręczałam pytaniem jaka jest ostatnia cyfra i nie potrafiłam pojąć, że jej nie ma... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fidel Castro
Ze Fidel castro to taki aktor z telenowel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zawsze jestem zmęczona
marzyłam o roku 2000... bo "będę wtedy miała już 21 lat i będę dorosła"... Rok 2000 minął, a ja czuję się niedorosła;) myslałam o tym, że jestem adoptowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-hehe tez myslalam ze jestem adoptowana;) -poza tym jakies 4 razy wyprowadzalam sie z domu robiac tobolek na patyku(jak w smurfach:P) i zabierajac tam ulubione maskotki:) nie wiedziec czemu zawsze na te ucieczki zakladlam czerwone szpilki mamy:P -myslalam ze podpaski to jakas nowa odmiany opaski i nosi sie ja na czole:P -ze musze myc tylko przednie zęby bo przeciez innych nie widac:P wiecej nie pamietam ale w mojej malej glowie bylo duzo glupot:P na bank cos mi sie przypomni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze zawsze myslalam imie z nazwiskiem, rzese z brwia, wczoraj i jutro:) poza tym myslalam ze golabki(te z kapusty do jedzenia:P) sa zrobine z golebi, nikt mi nie potrafil wytlumaczyc ze jest inaczej, zawsze pytalam\"to czemu tak sie nazwywaja?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zawsze jestem zmęczona
no i mania przesladowcza- że jestem obserwowana, nagrywana itp... heh, wymysliłam to wcześniej niż pojawił sie BB;) poza tym bałam się, ze na schodach w nocy grasuje czarownica... zamykałam oczy jak musiałam chodzić noca po tychże schodach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O TAK
tez mylialam rzesy z brwaimi, dalej w sumie mi sie myli:):):) i oczywiscei po piatku jest szostek,a godzina ma 99 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama pikowa
- że wyrostek robaczkowy wycinają po tym jak się zje robaczywą śliwkę - że wróbel to mały gołąb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frobencja
Pierwszy raz zobaczyłam krowy z okna pociągu. Byłam przekonana ,że całują ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikczer
Ale się uśmiałam:D:D:D:D:D:D:D:D:D To teraz ja: - że wszyscy mieszkańcy Wa-wy mieszkają w pałacu kultury (nie jestem z Wa-wy), -że człowiek ma w tułowiu dwa pudła, do jednego wpada płyn, do drugiego rzeczy stałe, -że jeśli ktoś jest starszy o rok to szybciej umrze, -że można dojść do słońca (kiedyś wybrałam się z siatką w taką podróż, ale mama w pore zauważyła), -że można przenosić się w czasie, - że księża mają większe siusiaki niz przeciętni mężczyźni (*ilość guzików)... Ehhh dużo jeszcze tego ale tylko tyle pamiętam. PS. Świetny temat taki reflksyjny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha , i jeszcze byłam przekonana , ze siuśki powstaja WYŁACZNIE z ziemniaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalamze
dzieci przynosi bocian.ehhh. to takie oczywiste dla mnei bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sommaire
Sądziłam,ze dworzec niedaleko mojego domu,z ktorego zawsze do babci sie jechalo,jest jedynym w całym miescie;) o Głównym w zyciu nie slyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss Rosja
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha:D ja bałam sie schodzic do piwnicy po ziemniaki, ponieważ był tam taki kranik, który wydawał dźwięk jakby ktos gwizdał i ja zawsze myslałam, że tam jest złodziej, który na mnie czyha i chce mnie zwabic gwizdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja kuzynka myślała,że tampony wkłada się do ręki,tak jak na reklamie.Pamiętam,że dłuuugo zastanawiała sie do czego mogą służyć :D Moja siostra Kasia wierzyła,że w toalecie są critersy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muminki forever
Ja też myślałam , że jak jest burza to znaczy że idzie buka z muminków, pozatym myślałam skad się biora dzieci i znalazlam takie wyjasnienie: że jak ktos wezmie slub to po roku idzie do burmistrza i dostaje dziecko, ale skad burmistrz ma dzieci to juz nie wiedzialam. Czekałam też aż krolik zaczne gadac w wigilie i że zabawki ożywaja w nocy. I jescze myślałam że w takim pokoju u moich dzidków jest baba jaga i za nic bym tam nie weszła w nocy nawet nie stanelabym pod drzwiami. Do tego bałam sie zabójcy który był zwykłym cieniem kurtki która odbijala sie na scianie i myslalam ze jestem czrodziejka z ksiezyca a potem ta z wenus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że ziemia to jest taki jakby długi pas i gdzieś musi być ten koniec świata :) Myślałam też że te dziwne małe pakunki w szafie rodziców z panią gołą to rajstopy które tata na pewno mamie kupił pod choinkę... tylko czemu ich jej nie daje a lata mijają? ;) A to prezerwatywy były :D Jeśli chodzi o piersi to w wieku 11 lat wyczułam małe guzki i z płaczem poszłam do mamy że mam raka a one po prostu rosły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×