Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

silent_

Jak byłem/am mały/a to myślałam/em że...

Polecane posty

Gość oooooooookuwaaamac
wroble to male koguty. nie wiem skad mi sie to wzielo;;0;0;0;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pojechałam z tatem po mamę po porodzie /urodzila siostrę/ to chciałam, żeby tata wziął jeszcze jedno dziecko... mieli dobry ubaw * że za drzwiami do pokoju jak jestem sama jest wejście do grobów * że nocą przychodzi potwór i nie moge wyjśc spod kołdry ** ale całkiem niedawno śniło mi się, że weszłam do tęczy, nie macie pojęcia jak było odlotowo, nie mogłam tylko tego nikomu pokazać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowa
ze jak sie zje glajde to sie przestanie slyszec ( na podworku byl gluchy chlopiec o ktorym mowiono ze zjadl i dlatego nie slyszy) okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
no to do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze ktos powyzej poruszyl temat teczy, bo przypomnialm sobie, jak bylam mala to myslalam ze na kocu teczy jest skarb bardzo wielki i jak ktos przejdzie tecze to ten skarb bedzie jego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Też Tere Fere
Świetny Topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślalam że gdzieś daleko znajduje się koniec świata. Kiedyś jadąc z rodzicami na wakacje nad morze pytalam wspólpażerów czy mieszkają na końcu świata i czy nie boją się że spadną w przepaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy bylam w czwartej klasie i mielismy temat o rozmnazaniu pani od biologii oczywiscie pominela temat jak dochodzi do zaplodnienia. wtedy razem z kolezankami wymyslilysmy ze te plemniki to przez pocalunek przechodza na kobiete :P fuj :P oczywiscie wszystkie zgodnie postanowilysmy sie NIGDY nie calowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moja mama była mała
to myślała ze księża nie sikają (o kupie już nie mówiąc) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym wszyscy politycy i aktorzy udzielajacy wywiadow wydawali mi sie baaaaardzo madrzy bo pani prezenterka czytala pytania z kartki a oni od razu znali odpowiedz i tak dlugo mowili, mowili i mowili... a ja zupelnie nie rozumialam o czym ale wydawalo mi sie to bardzo madre przyznam ze chyba nadal mam cos z dziecka bo czasami dalej nie rozumie niektorych politykow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka myslala ze mleko bierze sie ze sklepu a nie od krowy bo za kazdym razem jak widziala jakas krowe to wypatrywala butelek na mleko .... kiedys az sie rozplakala i zabralam ja do mojej babci zeby zobaczyla jak sie \"robi \" mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akinimodka
:DDDDDDD ja byłam pewna, że tata się ze mną ożeni - czekałam na oświadczyny, gdy mama mnie oświeciła, że nie - myślałam, że to z zazdrości. Wtedy postanowiłam wyjść za św. Mikołaja, ale siostra mi powiedziała, że będę musiała jeździć do sklepu na reniferze i będzie mi zimno... Wtedy ostatecznie zdecydowałam sie na M.Gyvera..czekalam na jego przyjazd po mnie Poza tym siostra powiedziala mi, ze jak sie zalozy na meska bielizne taka zakladke do ksiazki po praniuto szybciej schnie, ale to dziala tylko na męską.. moj kolega z klatki myslal, że dzieci rodzą sie poprzez wymioty - tata mu tak ,,wytlumaczyl"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibirella
jak byłam mała to myślałam, że: 1. po piątku jest szóstek 2. po dziewięćset - dziesięćset 3. fale w morzu są od tego że Neptun miesza widłami 4.pod wanną mieszka krokodyl, który wypija wodę spuszczaną po kąpieli :-)) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie wierzyłam , ze jesli uzyję maszynki do golenia ojca , to wyrośnie mi broda.bardzo pragnęłam tego zarostu , więc sie ogoliłam:odo dzisiaj mam blizne na nosie , bo od tej cześci twarzy zaczełam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i morze
jest slone dlatego,ze gdzies na dnie lezy wielka solniczka i caly czas wsypuje sie z niej sol. to w jakiejs bajce bylo. ale uwierzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bałam się co to będzie jak umrę, bo przecież trumny są strasznie ciasne i nie będę miała miejsca żeby się bawić. poza tym będzie za ciemno. wmówiłam sobie, ze taty włosy nie są naturalnie czarne, tylko rano, jak nikt nie widzi, to smaruje je czarną pastą do butów i dlatego są takie ciemne. polowałam na niego rano w łazience, żeby sprawdzić czy faktycznie to robi myślałam, że splątane źdźbła trawy to w rzeczywistości wigwamy krasnoludków byłam przekonana, że porośnięte trawą klomby w ogrodzie sąsiadki to tak naprawdę groby ludzi, których zamordowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslałam ze mleko robia panie w sklepie a ze jajka przywozi pan z wytwórni jajek..I jakie było moje zdziwienie jak dotarło do mnie ze to zasługa krówek i kurek...dzis jestem lekarzem weterynarii:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*podpaski przykleja sie do ciała, nie do bielizny *istnieje św. Mikołaj *bałam sie spać odkryta w nocy bo potwór utnie mi kończyny *w przedszkolu rysowałam mamie włosy łonowe na spódnicy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewiór
Myślałam, że włosy bolą jak się je obcina. Kiedyś przeryczałam cały dzień ze starchu, jak mama zapowiedziałą podcinanko :D Myślałam, że ziemia jest płaska a koniec świata to taka przepaść nad którą stoi szlaban ze znakiem stop. Też myślałam, że tata się ze mną ożeni. Myślałam, że wszyscy panowie mają "ogony", wszyscy oprócz mojego dziadka :D Do dziś rodzinka z tego huczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewiór
Ach - i byłam na 1000% pewna, że za zasłonkami w domu moich dziadków, na półkach z książkami mieszkają skrzaty. Dziadek mi je nawet pokazywał - i byłam święcie przekonana, że widziałam jednego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja balam się, ze moi rodzice to sa aktorzy i że gramy w serialu, a jak się skończy to będę musiała isć do \"prawdziwych\" rodziców których nie znam (stanowczo pokłosie jakiegoś filmu) i bałam się włączać światło, bo się bałam, że mnie coś zaatakuje w rękę w ciemnościach. (też pewnie efekt jakiegoś horroru) i jeszcze się bałam, że mnie coś wciągnie pod wannę jak będę stała i myła ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyowcowana
ja myślałam, że: w radiu siedzą małe ludziki po drugiej stronie lustra mieszka taka sama dziewczynka i często zaglądałam za ramę, żeby się z nią spotkać pod piwnicą w bloku jest piekło bursztyn robi się z wysuszonej i posiekanej marchewki marakon rosnie na polach - potem się go zbiera i suszy marengo to pomarańczowy kolor w autoatach do wymiany pieniędzy we Francji siedzi facecik, co wszystko szybko przelicza i wydaje kaskę i oczwiscie bałam się Buki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam
że z parasolem można wyskoczyć z balkonu jak ze spadochronem (wpływ jakichś bajek) - mama mi to szybko wyperswadowała chciałam przekłuć ojcu brzuch szpilką kiedy będzie spał - myślałam, że jak spuszczę powietrze, to nie będzie gruby, wyobrażałam sobie, że na wojnie wystarczy położyć się na ziemi i udawać nieżywego - wtedy dadzą ci spokój i po walce można spokojnie wrócić do domu, nieżywym wystarczy otworzyć oczy, żeby znowu żyli, Mikołaj mieszka na księżycu i jak się dobrze przypatrzeć, to go widać, przypomnę sobie coś jeszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh buki
to chyba każdy się bał. okropny stwór brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .45
Ze bycie dorosłym jest lepsze, niz bycie dzieckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*że jak tata przyniósł mamie kwiaty to znaczy, że na pewno ktoś umarł i jutro idziemy na pogrzeb :-) * że w pralce na pewno są zwłoki jakiegoś człowieka (za duzo filmów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_she
jak bylam miala to mialam psa przywiazanego na lancuchu do drzewa-dokladniej czeresni, z uplywem czasu czeresnie byly konsumowane, a pozostawaly pestki w okolicy tego drzewa i psa oczywiscie-a ja myslalam dlugie lata ze to sa jajka, a z nich wykluja sie dzieci mojego pieska:p niezla jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to brat
powiedzial, ze jak wsypie sie cukier do herbaty i sie go miesza w jedna strone, to on sie rozpusci a jak w druga, to znow sie "zcukrzy"-ja glupia uwierzylam, mieszalam, mieszalam i nic. I jeszcze myslalam, ze imie Marlena wymawia sie Marulena i przez 2 lata (az ktos mnie nie w koncu uswiadomil) tak wlasnie zwracalam sie do mojej kolezanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×