JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Dzien dobry kochane:).. nie wiem czy wam mowilam ale wczoraj dzwonili ze szpitala i Mikolaj we wtorek juz bedzie mial operacje w poniedzialek mam go zawiesc .. :) ciesze sie za nastapi to tydzien wczesniej niz planowano A ogolnie troche zaganiany dzien..:) Miki teraz spi ale pewnie nie dlugo sie obudzi i bedzie marudzenie i placz do kapieli eh.. ale juz nie dlugo przetrwalam tyle to teraz tez dam rade teraz w sumie juz damy radE:) teraz korzystam z chwili i posprzatalam sobie robie pranie :) a chrzciny i tak robimy u moich rodzicow bo u mnie ciezko z miejscem:) eh jeszcze jak pomysle ze musze sobie wlosy wyprostowac o matko jedyna godzina nie moja tyle ich jest...

Imilii a kiedy macie chrzest? Ciesze sie ze operacja bedzie tak szybko, bede sie modlic za Mikiego :) waikiki placki przesł♥ane :)

ohhh jakie mi serducho wyszło :P ciekawe jak :) umylam jednak to okno, ale mialam ta perspektywe ze M. myje auto (a znajac zycie jutro albo pojutrze bedzie padac deszcz)

gagatko jutro wieczorem o 18

Hej mężatki :D Imili - bardzo się cieszę, że a) wrócił Karol i jesteście wreszcie razem i już sie nie smutasz tak bardzo mocno :) b) malutki będzie miał wkrótce operację i przestanie się biedaczek męczyć przez te paskudne dziurki w serduszku A w ogóle to widzę - czytam, ze macie dziś pychy same - naleśniory, placki :) Pyyycha :) Ja jestem teraz wciąż głodna. Na szczęście nie tyję, od początku ciąży jestem jeszcze na minusie, chociaż już się ten minus zmniejszył o pół kilograma :) A dzisiaj przyszły moje zamówione na allegro spodnie ciążowe, bo już mi za małe te moje dotychczasowe. Fajne i wygodne, myślę, że będę zadowolona z zakupu :) A ja mam dzisiaj spaghetti (tak to się pisze ?? :P ) i kompot :D (tata mi przywiózł bo nagotował ze śliwek :) ) Aaaaa... bo mi się przypomniało - śniło mi się, że waikiki spotkałam w realu :p i miała taki brzuch ciązowy duży :) Czyżby jakieś prorocze sny mnie nawiedziały ? :) Ciekawe jak tam nasze obie Izulkie wypoczywają? :) Buziaki :)

Izulkie :D:D:D dobre sobie :) Miało być - Izulki :D:D:D

Darianko daj troszke spagetti:P jakby sie nei pisalo tak jest ehyhe

Ależ bardz proszę :) Spaghetti lub spagetti lub jak kto tam woli - dla Ciebie :D:D:D:D

Kala ale mi miło kurcze no...w pierwszej kolejności!!!! hm...superowo!!!! :D Imilka nawet nie wiesz jak sie ciesze że operacja będzie tak szybko, ze raz dwa będziecie miec to za sobą... :) bede trzymac kciuki za Mikusia z całej siłyyyyyyyy!!!!!!!!! gagatka dziekuje :D a serducho Ci sie zrobiło, bo z dobrego serca wysyłałaś do mnie te placki :) darianka kurde no ja mam ogromną nadzieje,ze to sen proroczy był!!!!!!! kurde no ale by było fajnie :D

głupota moja nie zna granic - bylismy na kolacji w safirze (a mamy sie odchudzac!!!!) dobranoc :)

chyba wszyscy poszli spać:) miłych snów

Mnie zżera przedegzaminacyjna trema więc nie spie.

hej hej Kala ja tez bym chciala zobaczyc Twoje cuda!! :) wiec prosze miej mnie na uwadze :) ja tez robilam jakis czas temu a wlasciwie w ciazy kolczyki tesciowa mnie zarazila, wiec pare sobie zrobilam ale jakos nie mam grajfki do tego ;) wiecie zrobilam sobie dzisiaj pierwzy raz sama henne brwi :P i jestem w szoku ze tak fajnie mi to wyszlo :) kolezance co ma gabinet kosmetyczny place 10zl a ja kupilam henne za 2 zl! :P nie bedzie mnie torche bo jedziemy do naszego mieszkanka trzeba malego przyzwyczajac ;) do neta niestety dostepu tam nie mamy- jeszcze :)

Hej hej. Mały nie śpi więc szybciutko napiszę co i jak. Dziś z rana byliśmy na wizycie u neurologa. No i... nie jest za dobrze :( Pani dr zdziwiła się trochę, jak wszyscy zresztą, że Wiktor jest taki duży. Dziś kończy 8 tygodni. Stwierdziła, że jest "słaby", być może przez dużą wagę urodzeniową (3960g) ciężko mu rozruszać te wszystkie mięśnie. Zaleciła ćwiczenia, rozrysowała wszystko na kartce. Porzucała trochę małym, "pogięła" go i pokazała jak te ćwiczenia wykonywać. Niektóre wydają mi się straszne, to chwytanie w różne dziwne miejsca, uciski i przytrzymywanie, no ale skoro trzeba to trzeba. Szczepienia są nadal odroczone i mamy skierowanie na USG główki :( Następna wizyta 24 października. Oooo usnął mi maluszek właśnie :) Zmykam coś na obiadek przygotować. Papa Przepraszam, że tak tylko o sobie napisałam, ale nie mam zbytnio czasu, żeby poczytać co u Was. Buźka

Kati nie martw sie, napewno jest wszystko dobrze, wizyta nie szkodzi a bedziesz spokojniejsza :) okaz zdrowia z Twojego synusia wiec uszy do gory :) ostatnio rozmawialam z kolezanka jej syn ma 4,5 msca i nawet glowki nie podnosi jak lezy na brzuszku lekarz jej powiedzial ze dziecko samo do wszystkiego powoli dorosnie, jedne szybciej drugie wolniej wiec nie martw sie na zapas... tak w ogole to sprawdzam nowa stopke :P

witam:) Kati,będzie dobrze,zobaczysz:) Kacperek też miał iść na ćwiczenia,bo nie chciał czworakować,a teraz sam wstaje:)łapie się kogoś lub firany i wstaje na nogi:D tak,tak będę pamiętać w pierwszej kolejności panie z kafe:);D a ja biorę się dziś za robienie drożdżówki z owocami:)(spróbuję,aby mój kochany mąż pomógł mi wyrobić:) ;)

drożdżówka pyszna i wielka urosła:)

hej hej :) imili :) dziś juz po chrzcie małego ;) na pewno będzie wszystko dobrze :) bardzo się ciesze ze operacja tak szybko będzie :) kati :) cierpliwosci Ci życzę :) waikiki:) Tobie od razu hurtowo bliźniaków :P zonqa ;) to już tuż tuz-jeszcze zatęsknisz za spokojem i chwila snu :) my wróciliśmy w czwartek-jak wchodzilismy na Świnice to mi się słabo zrobiło, miałam mdłości..tj. @ prze właśnie....dwa dni wcześniej dałam rade na 5 czerwonych wierchów, a potem niestety :( ale oddali nam kaske za jeden dzin pobytu. tak się stęskniłam za młodym :) on też :) utulił mnie, zrobił żółwika :) dał zaślinioną, brudna buzie :) jak ja go kocham :) dziś kupiliśmy kuchnie :) zrobiliśmy przemeblowanie w domu, a teraz jesteśmy sami-teściowa u bratowej - i :P się domyślcie za tydzień do szkoły waikkiki-jak cuś to się odezwe :)

hahahahah cafka teraz ja cię wysledziłam na kobitkach z katowic i okolic hehehehe Buziaki

Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję, że regularne ćwiczenia sporo pomogą. Zaczęliśmy ostro od wczoraj. Młody się buntuje oczywiście, ale damy radę. Mieliśmy wcoraj iść na rodzinny spacerek, ale wylądowaliśmy na wsi u cioci. Powdychał troszkę innego powietrza i pięknie spał w nocy. Wstaliśmy o 8:30 :) cafka dopisz do stopki "end samtajms kopas w dupas" :D kala ja też się piszę na Twoją biżuterię :) Yzulka i tak Cię podziwiam za to zdobywanie szczytów. Nie wiem czy chciałoby mi się udawać młodą kózkę i szaleć po pagórkach :D

dobrze dobrze:) teraz jemy szybkie śniadanko i jedziemy z moją mamą do lasu( a nóż uda się J. zostawić teściową w lesie;P;)) piknik,trochę zdjęć J. popstryka,a ja z mamą może grzybki znajdziemy:) miłego dnia

witam niedzielnie (ahh piekna niedziele mamy) Yza fajnie ze wyjzad udany, podziwiam ze szczyty - bo my tylko Morskie oko zdobylismy poza tym skupilismy uwage na zdobywaniu knajp :P Imilii jak po chrzcinach? Belletyn a kiedy masz ten egzamin? Trzymam kciuki :D

Egzamin był wczoraj. Wyniki we wtorek - na razie wg moich obliczeń jestem na granicy :(.

Hej hej:) Po chrzcinach dobrze .. malutki byl grzeczny w kosciele ani nie zaplakal nic za to w domku po kosciele dal popalic ehhe:) ale ogolnie wszysło wszystko i bylo ok:)

kala pilnuj mamusi :) Jakby któraś chciała obejrzeć, to na końcu jest kilka nowych fotek :) http://kati-kati.fotosik.pl/albumy/674712.html

kati na pewno bedzie wszystko dobrze... moja przyjaciółka tez urodziła syna 3900 waga i miał 61 cm długości!!!!!! i teraz ma 4 lata i jest zdrowym chłopcem :) Yza Ty juz nie przesadzaj z tymi bliźniakami bo jak mi wykraczesz to osopbiście pojade Ci kopa zasunąć!!!!! kto by chcial; nosić taki ciezar... :o ale gratuluje udanego wyjazdu! ja bym na swinice wogóle nie wystartowała, bo ona mnie przeraża, takim wrogim i srogim wzrokiem na mnie patrzyła w zesłym roku :( ale czerwone wierchy hm... super sprawa..też bym sie perzeszła...chociaż nie ukrywam, ze nie najlepiej sie w górach czuje - cisnienie nie bardzo :o kala jak zwykle robi pyszności! belleteyn trzymam kciuki!!!!!!! Imili to super, ze Mikus był grzeczny i wszystko sie udało :D ...a u mnie nudy! mieliśmy jechac dzis do wrocka a póxniej był pomysl wolsztyna, ale mój małżonek w efekcie stwierdził, ze przy aucie musi popracowac...jak już sie przygotował fizycznie (przebrał) i mentalnie to nagle ogarneło go uczucie, ze nie chce mu sie nic robić i że jednak jedzmy...niestety była juz 13 godzina i byśmy nie zdązyli tam dojechać przed zamknięciem...a raczej dojechalibyśmy an zamknięcie własnie :o dupa dupa dup ide sie chyba poopalać

waikiki:P nie obiecuj, nie obiecuj :P belleteyn-pomyślnych wyników zycze1!!!!!!! kati :) tak patrze na Wiktorka-jaki on malutki w porównaniu z moim wielkoludem :) słodziak malutki :) chyba do taty podobny :)

mój Wojtek zdjał koszule, założył za malą czpke, któa mu uszu nie zakrywa i chodzi tak po pokoju...a teraz wsiadł do auta....laski ja mam tutaj z nim cyrk normlanie!!!

waikiki udało się opalanie? :) Yzulka niestety Wiktor jest podobny do taty, a ani troszkę do mnie. Normalnie wszyscy już to mówią. Zrobił sobie juniora, no! :D A w porównaniu z Twoim Wojtkiem to malutki bardzo, ale ja czekam na narodziny córki mojej bratowej to mój Wikuś będzie już duuuuży przy niej :) No i już niedługo my też będziemy opowiadać, jakie urwisy z naszych dzieci :) A Twój Woktek to niezły agent, nie da się ukryć :) My trochę przegieliśmy z wizytą u znajomych i wróciliśmy godzinkę później. W związku z tym mały był później kąpany i trochę marudził, ale już jest ok i śpi. Musimy mu przełożyć godzinę kąpieli na późniejszą bo nigdzie się wyrwać na dłużej nie będzie można. Dziś miał znów sporo wrażeń to może pośpi mi ładnie.