JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

czesc wam dziewczynki:)ciesze sie rybnik ze twoj tata ma sie dobrze, wiem ile to nerwow i czasu na martwienie zabiera jesli chodzi o najblizsza rodzinke:)Belleteyn...moji rodzice te byli nastawieni negatywnie na wspolne mieszkanie przed slubem..byli na nie..ale potem moje cyie tak sie pokomplikowalo ze jednego dnia powiedzialam lukaszowi nie a drugiego szlam juz z torbami..wiec to roznie sie uklada, ale za to rodzice teraz bardziej sie ciesza ze slubu ze wkoncu bedzie...gosiaczku am nadzieje ze znajdziesz prace, na poczatku nigdy nie jest latwo..ale szukaj takiej pracy w ktorej bedziesz sie dbrze czula, na zla prace zawsze mozna trafic.. Zareczona - jestem ciekawa co u ciebie, jak posuwa sie remont i jak myslisz kiedy sie skonczy?:)mam nadzieje ze u ciebie wszystko dobrze:)witam tez nowa kolezanke na forum -Lavera spodoba ci sie tutaj:) U mnie z dnia na dzien nowe wiesci, na forum z wami zostane chociaz mam slub teraz 13/10/07 roku...wczoraj podpisali rodzice lukasza nowa umowe z sala, od razu zaczelam sie kontaktowac z ksiedzem i zespolem..licze na to ze dzis dadza mi odpowiedz czy terminy sie zgodza..:)z pracy mielismy odejsc pod koniec lipca, ale u mnie nigdy nic nie wiadomo i poki co okazalo sie ze 25 lipca to bedzie nasz ostatni dzien w Anglii a potem sie zobaczy:)W ten weekend mnie nie bedzie...ide na kurs kucharski na ktory mialam isc..roznica w tym ze jest on juz niepelny..bo zrezygnowalam...bo skoro wyjezdzamy to nie bedzie mnie tu by go odbyc wiec podzielilam go na tyle czesci na ile mi sie udalo:)teraz mam Gastro!plus w ten weekend czyli kuchnia brytyjska..a potem French i owoce morza i rybki:)wiec zawsze to jakies nowe umiejetnosci:) Moze nadrobic co u reszty dziecwzyn slychac..jeden dzien mnie nie bylo a czytania tyle ze szok:)hehe milego dnia

No to Kasiątko sporo nas wyprzedzisz :). Jak wrócicie do Polski będziesz miała gorący okres- wszystkie przygotowania :).

no i sie okazalo ze zespolowi nie pasuje:(wlasnie do mnie napisali..a byli swietni..no to zespol odpadl..bedziemy szukac nowego:(coz..ale napewno cos znajdziemy:)nazywaja sie black and white:)mowie wam sa super:)szkoda ze im termin nie pasuje:(

czesc dziewczyny rano mialam problem z internetem ale muz jest ok:) kasiotko ja jak ci zasdroszcze ze ty w tym roku teraz tylko zmiana suwaczka ci pozostala:).w sumie tak i tak ty pierwsza byc zapoczatkowala sluby w 2008 roku. babitek ineska nusiaa spa_cja gdzie wy sie podziewacie belleteyn bede tzrymala kciuki aby rozmowa z rodzicami skonczyla sie pozytywnym efektem;)

w szkole.... :( do poznej nocy

czesc dziewczyny.....ja mam nadzieje ze moze ktos mnie dzis kopnie i cos poczuje...bo jak nie poczuje to znaczy ze umarlam:(od poniedzialku mam tyle roboty ze z niczym sie nie wyrabiam..wracam pozno...i ciagle biegam zalatwiam itd itd...jestem juz taka zmeczona:(nie mam sily sie nawet na egzamin uczyc... ale dzis zostaje w domku u rodzicow..wiec troche sobie wypoczne.. aaa i zmienili mi moje sluzbowe autko..z wygodniusiego berlingo na paskudny taczkowy citroen C15 bleee..... czuje sie jakby byla juz conajmniej 17sta heheeh

Hej ja dziś pisze prace mgr bo czas goni , pogoda do kitu ale trudno Co do slubu to zaczynam konkretniej mysleć o sukience, no i juz 430 dni heheheh

Hejka wsiem Kasiatko, gratuluje nowego terminu :) nie łam się zespołem, na pewno zjadziesz równie fajny. Ineska - kieliszki - fajny pomysl! Belleteyn - siostrze tylko pogratulowac i tak trzymac :) A Tobie pogratulowac slicznego Chrzesniaka! :) noooo i powodzenia w przekonaniu rodzicow! :) zdawaj relacje na biezaco! Gosiaczek - a czemu dobrze z praca? Nie spodobala Ci sie? Jesli tak, to faktycznie dorbze, nie ma nic gorszego, niz praca gdzies, gdzie sie pracowac nie lubi i nie chce. Niezmiennie za praco Poszukiwaczki trzymam kciuki! Lavera - witaj :) Rybnik - oj, jak milo slyszec, ze z Tatkiem w porzadku wszystko, baaardzo sie ciesze. Nusia - koooop! ;) jak masz okazje u rodzicow, odpoczywaj dziewczyno. Ja przegielam ostatnio, wczoraj padlam doslownie na twarz, najpierw buchnela krew z nosa :( no i to juz ostatni sygnal - mniej pracowac, wiecej spac :) taki plan od dzis! Zabusia - milego pisania :) (przede wszystkim owocnego! )

ozesz kurde nie wiedzialam co sie dzieje....tak podskoczylam... a to Babitek mi w tylek kopniaka zasunal hehehehe dzieki -->jednak zyje:) u mnie plan do czerwca tego typu nie przejdzie....wrecz przeciwnie bedzie mniej spac wiecej pracowac i mega sie uczyc-->mam takie zaleglosci ze chyba nie zdam:( pozdroweczki:)

Tak jest Nusia, to bylam ja i noga ma :D Wieeeeedzialam, ze zyjesz :) Uwazaj na siebie kochana, nie przegnij, bo jak padniesz na dobre, to sie dlugo bedziesz regenerowac... Zdasz zdasz, rade dasz! kciuk! :)

Witam. nusiaa - tu jestem ledwo zyje wiecie, juz powoli cos co cale zycie dawalo mi przyjemnosc, juz nie czuje z tego satysfakcji, potrzebuje wypoczynku:( u mnie to wyglada tak: wstaje z rana od 8 rano mam tance do 23.30, z przerwa 2-3 godzinna, ktora przeznaczona jest na szybki obiad, i bieg po okolicy po agencjach nieruchomosci - i chodzimy od domu do domu, od lokalu do lokalu i ogladamy - i dalismy sobie czas, ze w ciagu tygodnia musimy znalezc nowe mieszkanie i lokal na sklep. poza tym, buty taneczne tak mi sie zdarly, ze musze dzis nowe zamowic, a kurka beda do mnie szly z 9 dni. no i final! rozgladamy sie za domkiem dwupoziomowym, lub w ostatecznosci mieszkaniem dwupokojowym (sypialnia i duzy living room, z ktorego zrobie \'\'salke\'\' taneczna z lustrami! juz sie nie moge doczekac:) Rybnik - ciesze sie ze z twoim tata juz wszystko wporzadku:)

Kasiatko przykro mi ze zespolowi nie pasuje aby zagrali na waszym weselu.ale napewno znajdziecie rowniez dobry zespol. My juz po obiadku...w koncu przestalo padac ...moze wybierzemy sie na spacer.Milego popoludnia.

witam. ale tu cisza??? nawet te Panny co zawsze rano wstawaly, juz zapomnialy o topiku:P milego dzionka zycze i pozdrawiam :)

halo jest tu ktos. ale cisza tu dzis panuje. nareszcie weekned i znow spedze mile chwile z moim misiem.wlasnie dowiedzialam sie ze moj misio bedzie robil zaproszenia na wesele dla kolegi:) jest informatykiem wiec to sama przyjemnosc dla niego. zanim sie obejrze to bedzie robil dla nas zaproszenia. dzis na suwaczku rowne 400 dni :) a od jutra 3 z przodu. belleteyn i jak po rozmowie z rodzicami. dziewczyny napiszcie pare slow pozdrawiam milego weekendu oby nie panowala tu cisza

Hey. Naprawde ale tutaj cisza. Ja rano nie zdarzylam napisac postu. Wrocilam z pracy,bylismy na zakupach...za oknem super sloneczko. Jutro bedziemy robic grilla. Dzis bede wieczorem na kafaterii bo moj luby idzie na 20 do pracy...wiec mam nadzieje ze ktos rowniez bedzie dostepny. GDZIE SIE PODZIEWACIE ?

wlasnie nie wiem gdzie reszta? a ja napisalam dzis jako pierwsza posta!!! huuurraaaa!!! (oczywiscie to zart:P ale mi sie raz udalo:P) pozdrawiam

Hej jestem jestem u mnie pozostało 439 dni hehe Dzis relaksik i pisanie pracy hehe

hej hej :) Ja dziś pracowałam poza biurem - spotkania. WIęc nie zaglądałam. Teraz sie uspokaja - jak to w piatkowe popoludnie :) Dzis poznam tajniki na temat naszej zdolnosci kredytowej, dobrej lokalizacji na dzialke, ceny domu i jak zainwestowac kase, zeby na to wszystko zarobila :) - spotykamy sie z doradcą.. A nam zostalo 343 dni :)

Witajcie. Ja tez biorę ślub w 2008 roku a dokładnie 24 maja 2008 :) Jak narazie mamy zaklepana salę i wstępnie zespół. i zaczynamy powoli zabierać się za załatwianie całej reszty:)

agaelb774 :) witaj posrod nas . Skad jestes?

HALLO jest tu ktos?

czesc wam dziewczynki jak sie macie?:)ja mama tydzien zakrecony od pon tylke sie u mnie zmienilo ze szkoda gadac:)dzis kupilam walizko torbe na kolkach bo musimy swoj dobytek z anglii zabrac do domku..i chce jechac i nie chce...ehhh a teraz przez 2 dni mnie nie bedzie ide na ten kurs:)opowiem jak bylo jak wroce a co u was?:)buzka duza

Dziewczyny gdzie sie podziewacie :) Ja juz wstalam posprzatalam mieszkanie,dzis mamy gosci i chcemy robic grilla ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie ....bo nie ma sloneczka a nad ranem mocno podalo ....ale mamy rowniez elektryczny wiec nie ma zadnego problemu . Zycze wam milego dnia

Hej! dziś moja mama urządza imieniny ale wczoraj przez cały dzień chorowała w łóżku więc wszystko spadło na moją głowę i ledwie wczoraj chodziłam pod wieczór!!Gotowałam do północy i od rana to samo aż mnie kręgosłup boli! kasiątko - każda zmiana rodzi obawy ale Ty się nieprzejmuj i realizuj swój plan!! witam agaelb774 dziewczyny chyba zapomniałyście o naszym forum - coraz większa cisza tutaj :-(

gosiaczek milej imprezy

witam. u mnie tez duze zmiany. i to wszystko naraz. dzis ide ogladac mieszkania, ciag dalszy... pzdrawiam

hej dziewczyny moj slub dopiero za rok aler juz mam watlipowsci,a mianowicie nie wiem jak to besdzie ze zdjeciami i filmowaniem,chce miec fajne zdjecia aby potem usiasc i powspominac ale tez chce wcuiaz byc na moim weseleu bo wkoncu to jedyny taki dzien w zuciy a w przypadku mojej siostry spedzila w plenerze 4 godziny,!!! nie wiem jak to robic, niektorzy umawiaja sie np z fotografem i kamerzysta diw godziny przed slubem i jada w plener,ale potem juz makijaz nie taki siweyz,pann mloda napewno spocona,bno nie wiem jak u was jest???????????

Take ja mam msze na 12 do fotografa jedziemy na 16 Nie chcialam fotografa przed msza ,ani dzien wczesniej a co dopiero dzien po

dziecwzyny jestm nowa na waszym topiku,moj slub 10.05.2008 r,opwiem wam moja historie jak doszlo do mojego wymarzonego slubu:-) obecnie wlasnie w piatek koncze 21 lat,pamietam jak mialam 15 lat i widzialam go bo mieszka blok za mna jak chodzil z kolegami,gral w pilke,wtedy az ciarki szly mi po calym ciele, wygladalam przez okno jak tylko byl w poblizu,a potem lezalam i mazylam ze ja i on kiedys bedziemy razem:-)jest on starszy ode mnie 6 lat wiexc napewno wrtedy nawet mi sie nie mazylo ze kiedys to nastapi,ja taka gowniara i on juz powazniejszy,i tak wlasnie podkochiwalalam sie w nim juz majac 15 lat,wychodzilisymyz kolezanki i chodzilysmy w kolko aby tylko on z kolegami zwrocil na nas uwage i tak sie zaczerlo,oni w zartach z nami gadali a my jak to gowniary w siodmym niebie,potem kiedy on dowiedzial sie iz ja tak sie w nim pokochuje zaczl ze mna rozmawiac i napewno robil to w zartach i tak milan rok,potem drugi a on nadal tak sobie ze mnie zartowal a z pewnego dnia zaprosil mnie do siebie,pamietam ten dzien 10 kwiecien 2002 rok bylam taka poddenerwoana i tak zaczelismy raz na tydzien sie spotykac i tak mienly kolejne dwa lata,on nie mial zadnych planow wobec mnie poprostu bylam lekarstwem na jego nude,nawet nie wiem kiedy to sie stalo jak coraz blizej zaczelismy byc z soba,coraz czesciej spotykac,wtedy zaczelam amzyc aby byc jego prawdziwa dziewczyna i tak sie stalo:_)bylismy para,tak minely kolejne 3 lata w 10 lutego tego roku oswiadczyl mi sie\":-)zrobil to piekne,ukleknal przede mna z pierscionkiem a ja sie poplakalam ,powiem tak,jesli ktos czegios pragnie i marzy to napewno to sie spelni,4 lata temu nuigdy bym nie pomyslala ze ja i on bedziemy razem a tym czasem za rok nasz slub,jestem bardzo szczesliwa ,i to jest wlasnie moja piewrsza i wielka milosc:-)

Take witaj na naszym forum Wielkie Gratulacje Ja też długo czekałam na tego wymarzonego aż wkońcu go poznałam Pozdrawiam cieszymy się że dołączyłaś do Nas