Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Ejmi nio wiem wiem..pisalam o tym niedawno..:):) pamietam jak wychodzilam niedawno od ginki taka zalamana..ze mamy sobie szybko nadze nie robic... bo roznie to bywa...a na nastepna wizyte z takim newsem szlam:):):) hehs..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh...dziewczyny widzicie jak to jest. Moja siostra po urodzeniu 1 dziecka tez lekarz jej powiedział ze o 2 moze pomarzyc:) ale jak widac, nigdy nic nie wiadomo a moja siostra to dopiero ma problemy kobiece:( wszystko na raz doslownie:( ja bylam pewna ze po tym pobycie w szpitalu i usunieciu jajowodu wszystko wróci do normy ale jednak widze ze znowu są jakies komplikacje:( 🌼Wisniowa- dzieki za fotke. Hehe.....ktos tu juz chyba to napisał wczesniej ze tez sobie Ciebie wyobrazal zupelnie inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie Ciebie mniej wiecej tak wyobrazalam..mnoze nie zupelnie identycznie przeciez...alle mniej wiecej tak:D:D Twoj nick pasuje do Ciebie...jakos tak:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inaczej tzn chyba jako brunetkę:) nie wiem sama dlaczego ale jakos tak sobie ciebie wyobrazałam:) masz podobną fryzurke do mojej ;-) sliczna Jestes:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin..jaka komplemenciara..moze to afcet w rzezcywistości:D:d oczywiscie zartuje..mam nadz ze sie nie obrazilas:):) a Tak na marginesie to ska Wy wlasciwie jestescie...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć słoneczka:D Dzisja mi troszku lepiej, jestem w pracy, mam spotkania z księgowym - boże ja go chyba zabije!!!!! sarka wieczorem nas przeprosiła - mam nadzieję ze do niej dotarło co nieco. Wiecie co mnie najbardziej zabolało - to ze jakona mi cały zcas powtraza że ja ją mniej kocham odkąd sie Julka urodziła. A pzreciez tak nie jest. Boli mnie to bo jak się na cos nie zgodze, jak jej czegoś zabronie albo jak ją uakze - bo musze boś zmajstrowała to ona mi wyjeżdża z takim tekstem.... to co ja mam jej ulegać, mam ją niekarac.....Kropelak ty masz starsze dzieci - help meeeeeeeeeeee!!!! W każdym razie wczoraj podnisłyście mnie na duchu i słodko mi się na duszy zrobiło:D Ejmi, Monia, Wiśniowa, Yasmin - bukiet kwiatów i całusów dla Was 😘 🌼 Cuiesze się mamuśki nasze kochane ze się dobzre czujecie:D. Całuje Was i maluszki:) 😘 Wiecie ja dwie ciąże przeszłam zupełani inaczej - z Sara zygałam a z Julką nie, Tylko z Julką musiałam luteine brać.... Ale ogólnie ciąże bardzo dobrze pzreszłam i bardzo dobzre się czułam. A i tak jak pisała b.ona - śpijcie skarby śpijcie - bo potem będzie wam sie chciało ale wam nie wyjdzie:P. ide bo jakaś narada wojenna się szykuje. Wpadne potem 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczecin się kłania:-D a Ty Wisniowa skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia, powodzenia!!! Wczoraj zaczęłam sie zwracać do mojej fasolki \"my\", pójdziemy , zrobimy, wyśpimy się.....Adrian wie, bo musiałam mu powiedzieć, żeby mnie nie obarczał pracą dodatkową....codziennie przychodzi do biura i mówi do mnie \"cześć Wam\".....ale fajnie. Wiecie jaką mam ładną cerę, dowiedziałam się od koleżanki ciężarnej wczoraj, ze nie powinno się jeść słodyczy, to wtedy ma się ładną cerę, bo ona pochłania, jest w 4 miesiącu i przytyła tylko 1,200kg. To malusio, ale miała już 2 razy grypę żołądkową.... Ale ja Was uwielbiam! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Twoich nie mam.. a jak wysylalam swoją to musialas mi gdzies pewnie uczknąć ..ze Cie pominelam:D:D juz poszla:):) spr@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elciu no witaka kochana:) Ksiegowego powies od Nas za jajca:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b. ona:):) witaka:):) nio poszloo wlasnie.. Monia a Ty na kiedy masz termin bo zapomnialo mi sie...moze to jakos sobie gdzie spiszemy wszystkie razem :D:D ja narazie nie przytylam ..a nawet troszku jakby schudlam..;/ ale to tak bywa zcasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisniowa jak się pojawi nasz kochana bling to Ci pokaż mapkę i sobie zobaczysz skąd jesteśmy. Wszystkie jestesmy rozpierzchniete po całej Polsce:) Chyba wszystkie zakątki:):) Elcia - dziękuje Ci za ten bukiet kwiatów prześliczny:) Z co do problemów z młodą to dziwie sieze 11 letnia dziewczynka robi wam jakieś jazdy - to w sumie już taki podlotek:O Zazdrość o rodzeństwo to normalna sprawa, macie wrażliwe dziecko dlatego są problemy. Wierze, że wszystko się ułoży! A co do księgowego no to niech lepiej trzyma się za rozporek bo kastracja mu sie nalezy po takim numerze:o Wisniowa - ja też wyobrazałam sobei że jesteś brunetką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam temperatury, czekam na szefa, ma przyjechać i mnie zwolnić...zjem tylko ciepłą ogórkową, bo zamówiłam w bufecie i zmykam do domku, katar jakby alergiczny, a boję się wziąż leków antyhistaminowych. Co ja mam robić? Termin jeśli sie powiedzie, to 2 połowa października:) Buźka M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - ja myśle ze przede wszystkim powinnaś pójść do lekarza! Jesli nie do gina to do internisty. Chyba musisz wziąść jakieś leki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, też tak myślę, najgorsze jest to, że mój szef jutro bierze urlop, bo się przeprowadza, a ja tu znowu bedę sama siedziała. Nie jest tak żle z tym siedzeniem w ciepłym biurze, ale leki powinnam wziać jakieś....najgorsze, że nie wiem czy zdążę do lekarza, bo czekam i czekam..... M. Wiśniowa, wysłałam Ci fotki, obsypałam Cię nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - nawet jeśli nei zdąrzysz to warto zainwestować w wizytę domową - nie wiem czy u Ciebie tak jest, u mnie internista może nawet przyjść do domu. Nie bagatelizuj tego, może tez spróbuj zadzwonić do swojego ginekologa zapytać o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem dziewczyny. No jużjestem chyba na bieżąco:D JA PODNOSZĘ ŁAPKE PORAZ kolejny za fotkami.Skrzynka pusta.Jestem cierpliwa i pomarudze jeszcze. Elcia to fakt cięzko sie przechodzi przez bunt dzieci.Mojej córce to sie nasililo jak poszła do 2 gimnazjum.Ale po rozmowie ze znajoma pania pedagog zaczęlismy sobie chyba lepiej z tym radzic.Zresztą córka ma takie napady juz żadziej.Jak to się mówi,wtedy gdy jest przed @. A dzieci to wspaniali psychologowie i umieja grac na naszych uczuciach rewelacyjnie.To że twoja córka mówi,że jest mniej kochana,to nie jej odczucie tylko wywód.Powinnas upewnić ja,żę tak nie jest i być stanowcza.Po którymś zkolei razie już nie będzie miała takiej wymówki.Staram sie tez oglądać super nianie i ciąglę uczę się jak byc dobrym rodzicem.To sa bardzo cenne rady i przydaja się w kazdym wieku.Starsze rodzeństwo zawsze broni sie tym,że młodszy ma lepiej i tam takie inne.Ale My rodzice przeciez wiemy ,że tak nie jest.Zreszta te młódsze pociech też trzeba uczyc konsekwenci.Jak cos postanawiacie jako rodzice to mimo bólu serca trzeba się tego trzymać. J amoją córcię kocham taka jaka jest choc uwierzcie mi ,że często trudno ja opanować.Ja jej daję na wstrzymanie moim spokojem o brakiem potoku słów.A ona w końcu sie wycisza.Pocieszam się ciągle ,że jej to minie.A wierzcie,że cięzko się wychowuje takie dorastajace dzieci kiedy bunt jest nastawiony w strone mojego męża.Przeciez był kiedy ona jeszcze była mała.Było zwsze ok. a teraz bez powodu robi sobie z niego wroga. Szczerz wam powiem,że pomimo wielkiej miłości do mojego 1 męża,nie jestem pewna,że byłby takim wzorowym przykaładem dla moich dzieci. Ale wiem,że ona jeszcze sama dojdzie do wniosku,że dobrze trafilismy.Zresztą zawsze byłam czujna i gdybym widziała,że D stanowi jakies zagrożenie dla naszego szczęścia to nie bylibysmy razem.. Zobaczymy jak to będzie z chłopakami.Paweł w tym roku kończy 13 lat i do tej pory nie ma w nim buntu,ale czas pokarze. A co do ciąży to wymioty były kosmiczne.Zarówno przy 1 jak i 2.Przy 3 już mniej.Podczas pierwszej ciąży spadłam na wadze 8 kg a przy2 aż 11.I włąściwie tak mnie trzymalo do 5 m-ca.Ale potem nadrobiłam straty wagowe.Tak to juz zazwyczaj jest. Dzieciaczki urodziły sie zdrowe.Przy Damianku były problemy zdrowotne ale to juz nie temat na ten czas.Nie będe wprowadzać niepokoju. Powiem jedynie,że trzeba walczyc o szczęście zawzsze i do końca🌻 Thahluant wkoncu jesteś. Ale reszty tez nam brakuje. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKICH I CAŁUJE👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi zakupiłam nowy przyżąd do ćwiczen:D Fortune mnie kosztowal.Aż 4,50. Zgadnij co to może być??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do przychodni, mojego gina jeszcze nie ma, mam zadzwonić koło 15:30 i mi powie ewentualnie co mogę wziąć. Strasznie sie boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko - pojęcia nie mam:) wyjaw sekret:) Mój sprzęt już kilka razy się popsuł:O Mąż a to go naoliwiał bo skrzypiał a to coś tam się urwało, ale powiedział że poprostu sprzeta zajężdzam:) Ale spoko, już się nei mogę doczekać jak wróce do siebie i zacznę ćwiczyć. Bo tutaj to tylko ćwiczę przy szufli do odśnieżania - powiem Wam że to jak aerobik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko - spokojnie bez paniki, pogadasz z lekarzem wszystko Ci powie, wezmiesz leki i wszystko się uspokoi. Ja mam pozytywne przeczucia co do Ciebie:) Dużą masz temp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza123
Za oknem biało:) Właśnie wróciłam z psem, ale się cieszyl na śnieg jak dziecko:) Jeszcze tylko jutro i weekend!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika bedzie dobrze, zobaczysz. Teraz jest mnóstwo leków, które można brac w czasie ciąży. Lekarz napewno coś ci doradzi. A jeżeli lekarz zadecyduje że masz pozostać w domu to pod żadnym pozorem nie idź do pracy. Nie myśl o szefie na urlopie, pustym biurze. Dzidzia najważniejsza!!! Powiedz kropelko co to za przyrząd!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, popłakałam sie mojej lekarce przez tel, kazała przyjechać natychmiast, ale się nie denerwować. Pogratulowała mi i się ucieszyła. Jej głos mnie uspokoił......najgorsze jest to, że jutro muszę przyjsć do pracy...normalnie wiedziałabym co zrobić, ale w tej sytuacji spanikowałam.... Nie wiem jaką mam temp. Nie mam w pracy termometra, ale napewno powyżej 38, czuję to i podobno jestem zmieniona na twarzy- tak powiedział mój szef. Zaraz przyjedzie tu mój klient, który ma swoja firmę obok mojej przychodni- zbieg okoliczności??? Nie mam pojęcia, ale zawiezie mnie do lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego MUSISZ przyjść jutro do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×